Nasze zakupy
#4843
Napisano 05 styczeń 2020 - 15:53
Niestety, nie wszystko. Wystarczy, ze mam nogę o kilka cm dłuższą niż inni i cała masa rowerków, które mi się podobają idzie w p...u.
W takim Tarmacu, gdybym ustawił siodło na mojej wysokości, to kierownicę miałbym pewnie o jakieś 15 cm niżej. I nie chodzi wyłącznie o plecy, u mnie raczej o ręce. Obciążenie rośnie zbyt mocno, wzrost i waga robi swoje.
Ludzie o parametrach "kolarskich" mają zdecydowanie łatwiej i często generalizują.
Masz rację, źle się wyraziłem. Mobilność odgrywa tu bardzo dużą rolę .
Z rękami też miałem problem, że w takiej pozycji cierpły mi dłonie czy jak się to mówi. Korekta pochylenia samej kierownicy i położenia klamek rozwiązał i ten problem. Przy okazji okazało się, że fabrycznie lewa klamka była założona niżej niż prawa.
Kiedyś wydawało mi się, że wystarczy ustawić wysokość siodełka i kierownicę pod wygląd i jazda...
Coraz częściej widzę sens bikefitingu.
Widzisz, a ja mam celowo ustawione niesymetrycznie klamki, z tym że ich kąt lewa-prawa, a nie ich wysokość, właśnie w celu wyeliminowania drętwienia lewej ręki. A raczej utraty czucia na kilka pod dłuższej jeździe. I to właśnie mnie skłoniło do bike fittingu. Operacja warta każdej złotówki!
ale ja nie wyrzucałem na pałę wypróbowałem każdą kombinację i zostałem z 3ma (na 4 możliwe). W tym Tarmacu podejrzewam, że dałbym jeszcze tą jedną z góry co została. A druga sprawa, że nie chcę bardziej agresywnej pozycji, wręcz przeciwnie
Ok, rozumiem. Ale chodzi mi też o to, że może (śmiem twierdzić, że na pewno), jeśli poprawiłbyś mobilność, to mógłbyś wywalić kolejne podkładki
#4844
Napisano 05 styczeń 2020 - 16:03
Masz rację, źle się wyraziłem. Mobilność odgrywa tu bardzo dużą rolę .
Widzisz, a ja mam celowo ustawione niesymetrycznie klamki, z tym że ich kąt lewa-prawa, a nie ich wysokość, właśnie w celu wyeliminowania drętwienia lewej ręki. A raczej utraty czucia na kilka pod dłuższej jeździe. I to właśnie mnie skłoniło do bike fittingu. Operacja warta każdej złotówki!
Ok, rozumiem. Ale chodzi mi też o to, że może (śmiem twierdzić, że na pewno), jeśli poprawiłbyś mobilność, to mógłbyś wywalić kolejne podkładki
Bzyku, a gdzie robiles Fita?
#4845
Napisano 05 styczeń 2020 - 16:10
U Tomka Niedźwiedzkiego w Immotion we Wrocławiu. Chciałem iść tam, gdzie fitting jest robiony przez fizjoterapeutę, a nie gościa, co tylko wie jak obsługiwać program. No i dodatkowo przekonał mnie fakt, że współpracował on też swojego czasu z Majką i Kwiatkowskim właśnie w zakresie fizjoterapii.
#4851
Napisano 08 styczeń 2020 - 09:27
Zobaczę co ten Supacaz jest warty. Po 1.5 roku z ulubionym FSA Powertouch chciałem jakiejś kolorystycznej odmiany, a fsa nie ma ladnych kolorów. Ale już widzę, że może mi się nie spodobać bo nowa owijka jest gładka i śliska, a przez 4 lata przyzwyczaiłem się do pewnej, chropowatej faktury.. no się okaże
#4853
Napisano 08 styczeń 2020 - 09:52
Bling carbon mają inną fakturę niż Galaxy. U mnie minimum 3mm, musi być za co złapać i być miękko i wygodnie dziś do serwisu, założą i przy okazji regulacja hampli bo tylny się już całkiem zapowietrzył, i napęd bo di2 mi coś strasznie trybi podczas zmiany. Łancuch, kaset, korba nowe, a jednak mechaniczne napędy w moich 2 innych rowerach działają lepiej.
#4854
Napisano 08 styczeń 2020 - 21:38
Wygląda na to że się polubimy gruba owszem jest, nie jest tak śliska jak mi się wydawało, ale też nie jest tak miękka jak Powertouch. No i w końcu jakiś kolor dla odmiany po 1.5 roku w czerni . Btw widzę że co owijacz to metoda. Jeszcze nigdy nie miałem owijki nawinietej pod skosem..
- piotrkol, Bzyk, EmPe i 1 inna osoba lubią to