w sumie może jest to nieodkryta nisza Przy aktualnym całoświatowy wzroście kolarstwa można na tym zbić niezłe pieniądze.
A tak poważnie, to ogólnie nie mam problemu z zapłaceniem za coś, co jest drogie tylko wkurza mnie, że nigdy nie wiesz, czy jest to tego warte. Dlugo wahałem przy butach, ostatecznie jakieś 2 tyg temu kupiłem Shimano s-phyre i jestem bardzo zadowolony. Wcześniej miałem budy Mavica, jeden z podstawowych modelów. Nie wiem, czy ktoś ma podobne porównanie, ale w Shimano pomiar mocy mi pokazuje tak o 3-5% więcej mocy.
Taki dylemat mam przy drogich rowerach - mogę sobie pozwolić drogi rower (powiedzmy ok. 20k PLN) ale się zastanawiam, czy faktycznię zrobi mi to aż taką różnicę w porównaniu do mojego aktualnego Gianta TCR...