Dla mnie pedały to jednak zbyt podatna na uszkodzenia część roweru.
Samą obudowę wymieniasz za kilka stówek. No i Assiomom bliżej jest do tych solidnych modeli niż wylajtowanych Keo Karbon etc.
Napisano 28 kwiecień 2023 - 21:06
Nie myślałeś nad Inpeak Twin zamiast pedałów? Dla mnie pedały to jednak zbyt podatna na uszkodzenia część roweru. W tym roku na zjeździe złapałem wodę i rzuciło mi tył. Wybroniłem, ale przetarłem okropnie prawy pedał po krawężniku. Chyba byłoby po pedałach. Do tego dochodzi to, że pedały zawsze gdzieś w przeważającej mierze szorują po wszelkich powierzchniach przy ładowaniu i rozładowywaniu roweru z auta. Wybrałbym to tylko przy założeniu, że mam dwa rowery i zamierzam przekładać pedały.
Inepak Twin wychodzi cenowo całkiem rozsądnie - montaż na swojej korbie 105 - 2100 PLNów Chociaż chyba wolałbym jakieś używane power2max na korbie FSA czy tam inne rotory (strzelam że jest p2max - na pewno są quarqi)
Co do pedałów i miernika mocy - 11k km z powertap p1 i dwie srogie wywrotki. Delikatnie przytarłem bok pedału, ale działa tak jak działał. Szybciej się rozpadną łożyska, osie - niż uszkodzisz pedały mechanicznie wywrotką. Nie wiem jak inne modele, ale p1 - to masywna konstrukcja np. porównując je z pd r8000
Napisano 29 kwiecień 2023 - 05:34
Napisano 29 kwiecień 2023 - 06:43
Napisano 29 kwiecień 2023 - 07:11
Napisano 29 kwiecień 2023 - 09:08
Wziąłem pedały, bo nie planuję zostawiać aktualnego roweru na lata. W nowym rowerze nie wiadomo czy będzie pomiar mocy, a mając pedały z pomiarem, nie jestem uwiązany do żadnej konkretnej grupy osprzętu. Wiadomo, plusy i minusy każdego rozwiązania.
Napisano 29 kwiecień 2023 - 18:14
Zachwycony to moze nie, termin ten zostawiam na bardziej duchowe doznania, ale kontent jak najbardziej. Cisnienie jest w sajm raz do roweru. Oplukanie wodą, wymycie różowym mucoffem, spłukanie wszystkiego nie zajmuje nawet tych 4l. Fakt de bajk nie byl jakos zablocony. Zdecydowanie zakup na plusDaj znać jak pierwsze wrażenia. Mam nadzieję, że będziesz tak zachwycony jak ja
Napisano 29 kwiecień 2023 - 20:57
Stary, oni to testowali chyba z 1,5 roku zanim to trafiło na rynek. Działa jak powinno. Tu nie ma żadnego ryzyka.
Ja tam bym za nich głowy nie nadstawiał. Są maili i nie mają lewara na garmina.
Zobacz ile trwa problem ze współpracą inpeak z ant id z zerem a nowymi garminami:
https://forums.garmi...ecting-from-ant
Nie wspominając o tym, że taki wspomniany przez Ciebie power2max chyba w ogóle nie ma w Polsce żadnego przedstawicielstwa w postaci dystrybutora, bo tego się nie da kupić w żadnym polskim sklepie (chyba - możecie to sprostować). Dwa to wyższa cena, a trzy mi po prostu te korby rotora / fsa się nie podobają.
To dokładnie tak jak canyon.
A po co im dystrybutor w PL jak oni są "spod Wrocławia"?
Zresztą niektórzy dystrybutorzy w PL to kasku chyba przez prawie rok nie potrafią sprowadzić. True story ;-)
Nie to bym im (inpeakowi) nie kibicował. Ale tak na piękne oczy być early adopterem to raczej nie.
Napisano 01 maj 2023 - 11:20
Napisano 01 maj 2023 - 18:15
Ale to Ty piszesz, że nie ma żadnego ryzyka bo testowali przez 1,5 roku.
Ja im życzę jak najlepiej ale to 1,5 roku testów to żaden argument.
Tak jak piszesz. Wszystko ma błędy, więc ryzyko jest. Nawet produkty SRMa - pionier i lider w branży - od 1986 klepią mierniki mocy - strzelam, że kilkadziesiąt GT na nich wygranych.
Takie pedały exakt powstawały pewnie dużo dłużej a wyszedł taki trochę potworek.
I to nie jest problem, że niektóre inpeaki nie działają przez chwilę z nowymi garminami.
Problem jest, że nie potrafią się dogadać z garminem przez 10 miesięcy i rozwiązać problemu. Przy czym pewnie jest tak, że wina jest po stronie garmina. No ale co to mnie jako klienta obchodzi kto winny jak mi nie działa.
Co do suportu i dystrybutorów. Raczej dzieliłbym suport na dobry i zły a nie polski i obcy. Można mieć super suport bez żadnej sieci sprzedaży. Przykład - żyłki/pokrętła boa. Dystrybutorzy często tylko przeszkadzają. Problem to byłby z miernikami z Chin i suportem "do bramy". Ale w firmie z EU? Na upartego masz do nich z Wrocławia dwie godziny samochodem.
Dla kogoś z Białegostoku to czy gada z inpeakiem czy saxonarem to prawie jeden pies.
Napisano 02 maj 2023 - 09:24
Czyli w zasadzie się zgadzamy. Nie rozumiem tylko tej konkluzji, która jednak wybrzmiewa, że to pomiar nie działa - bo na to położony jest akcent. I że to po stronie pomiaru jest problem. W jednym zdaniu w trybie przypuszczającym piszesz, że pewnie jest tak, że problem jest po stronie Garmina. Oczywiście znów zgoda, że dla użytkownika finalnie to jest bez znaczenia - jego interesuje tylko to, że oczekiwanej funkcjonalności nie ma. Natomiast zerknąłem na ten wątek z forum garmina i generalnie wygląda na to, że inpeak wyszedł ludziom naprzeciw, a garmin się wypiął. I OK, może gdyby to był większy gracz, to Garmin zrobiłby ukłon i prędko puścił aktualizację.
Natomiast jaka jest konkluzja? Chcesz powiedzieć, że dwustronne pomiary od inpeaka można kupować dopiero za rok czy dwa lata? Może to garmina 840 warto kupić dopiero za dwa lata, bo tak na piękne oczy być early adopterem to raczej nie. Napisałem, że ryzyka nie ma, bo znam kilka osób, które już z tymi pomiarami jeżdżą i chwalą sobie te urządzenia. Działa i tyle.
Natomiast skąd mamy wiedzieć czy za jakiś czas Garmin nie wypuści aktualizacji, która sprawi problemy temu czy innemu producentowi pomiaru?
Generalnie z szybkiego googlowania wynika, że masa ludzi miała lub ma rozmaite problemy z łącznością pomiarów lub innych czujników różnych producentów z Edge 1040.
Napisano 02 maj 2023 - 12:59
Nie rozumiem tylko tej konkluzji, która jednak wybrzmiewa, że to pomiar nie działa - bo na to położony jest akcent. I że to po stronie pomiaru jest problem.
Ale gdzie tak wybrzmiewa? Chyba niczego takiego nie napisałem. Napisałem: "Problem(em) jest, że nie potrafią się dogadać z garminem przez 10 miesięcy i rozwiązać problemu. Przy czym pewnie jest tak, że wina jest po stronie garmina. "
Stwierdziłem tylko, że głowy za to nie warto nadstawiać.
Napisano 02 maj 2023 - 13:53
No wybrzmiewa, z fragmentów o early adoptrze, o tym, że są mali, nie mają lewara, że ryzykowny zakup, z przytoczenia przykładu innego urządzenia, z ponownego przytoczenia fragmentu o innym problemie, skutecznie rozwiązanym, ale rozumiem, że niesmak pozostał. O tym, że ten sam youtuber dostał nowy pomiar i chwalił nie ma sensu wspominać, bo po co, skoro i tak niewarto kupić.
Ale już nie ma sensu się spierać, Ty byś nie kupił, ja bym kupił. Też mam awaryjny pomiar jednostronny inpeaka i działa bardzo OK.
Ja generalnie jestem przeciwny budowaniu sądów w oparciu o przykład, że komuś kiedyś coś się zepsuło / nie działało. No ale każdy wybiera za siebie. Gdybym tak podchodził do sprzętu to niczego bym nie kupił. Nie wspominając o telefonie, komputerze, lista wpadek appla byłaby dłuższa niż książka telefoniczna. Bo cztery modele temu coś tam nie działało. Albo klawiatura w macbooku się zacinała. Nieważne, że dziś już tych klawiatur dawno nie ma, ale warto pamiętać, że były.
Napisano 02 maj 2023 - 18:21
No widzisz. A właściwie jedyna rzecz z którą polemizuję to Twoje słowa: "Tu nie ma żadnego ryzyka.".
I te wszystkie "coś nie tak" służą tylko temu. Nie prowadzę krucjaty przeciwko inpeakowi i na jego temat wypowiadam się pierwszy raz. Nie mam żadnego argumentu przeciwko stwierdzeniu, że to najlepszy pomiar na świecie ale to nie jest tak, że nad inpeakiem są same zachwyty, nie ma wad i ma kryształową historię co uprawdopodobniałoby tezę, że to produkt idealny Zwyczajny produkt i tyle.
O tym, że ten sam youtuber dostał nowy pomiar i chwalił nie ma sensu wspominać, bo po co, skoro i tak niewarto kupić.
Na szczęście dla inpeaka nie było jak piszesz. To byłby chyba gorszy problem, bo dowodziłby, że nie panują nad kontrolą jakości i jako człowiek z ulicy możesz dostać wersję gorszą (nieyoutuberową). Ja odniosłem wrażenie, że trzeba było im palcem pokazać co nie tak i dopiero poprawili w firmware choć oczywiście znam tylko wersję jednej strony. I to był lepszy wariant dla inpeaka bo mogli zdalnie "naprawić" ileśtam pomiarów.