czmiel, za kawalek styropianu dales prawie 600 zeta? Kaski i okulary to Eldorado dla ich producentow. Ostatnio ogladalem jakis model Oakley'a za ok 1500 zeta. Toz to kawalek plastiku jest. Zwyklego plastiku. Dla porownania najlepszej klasy okulary ochronne z bardzo dobrym polarem kosztuja okolo 100 zeta. Widzicie roznice?
Nasze zakupy
#963
Napisano 30 maj 2014 - 07:35
uxs, oczywiscie, sam mam specyficzne poglady na pewne dziedziny i pewnie nie wszyscy by zgodzili sie z kwotami jakie na to przeznaczam. tutaj jednak chcialem zwrocic uwage na to, jak marketing i marka robi nas w jajo. maja lepsze przebicie niz restauratorzy na pizzy a nawet frytkach.
Giant TCR Advanced 0 Modified
V max 102 km/h Dst max 297 km
#966
Napisano 30 maj 2014 - 10:08
uxs, oczywiscie, sam mam specyficzne poglady na pewne dziedziny i pewnie nie wszyscy by zgodzili sie z kwotami jakie na to przeznaczam. tutaj jednak chcialem zwrocic uwage na to, jak marketing i marka robi nas w jajo. maja lepsze przebicie niz restauratorzy na pizzy a nawet frytkach.
Też tak kiedyś myślałem, dopóki nie kupiłem oakleyów - plastik fakt, ale po 1 zapominasz że masz coś na nosie.Nie wspominając o jakości szkieł, które nie robią "dołków " na gładkim asfalcie + oczy odpoczywają.
Dla mnie porządne oksy na rower to podstawa jak kask.
#968
Napisano 30 maj 2014 - 12:34
Też tak kiedyś myślałem, dopóki nie kupiłem oakleyów - plastik fakt, ale po 1 zapominasz że masz coś na nosie.Nie wspominając o jakości szkieł, które nie robią "dołków " na gładkim asfalcie + oczy odpoczywają.
Dla mnie porządne oksy na rower to podstawa jak kask.
Ja pol zycia chodze w roznej masci okularach slonecznych, glownie ze wzgledu na klimat i prace. Od ochronnych po sportowe. Zakup sobie wlasnie ochronne Uvexy albo Bolle z filtrem. Nie musisz dziekowac, ze pomoglem Ci zaoszczedzic jakies 1000 zeta na parze kwestia designu i lansu to juz inna sprawa. Choc takim Uvexom czy Bolle nic nie brakuje.
Giant TCR Advanced 0 Modified
V max 102 km/h Dst max 297 km
#969
Napisano 30 maj 2014 - 13:40
Przyszedł czas na nowy i postanowiłem zaryzykować i kupić coś droższego. W tym przypadku tez lepszego, zarówno pod względem jakości, wyglądu jak komfortu. Tyle w temacie.
Wysłane z mojego GT-P3100 przy użyciu Tapatalka
#971
Napisano 02 czerwiec 2014 - 09:34
Ja mam fajne rękawiczniczki i i światła do roweru
Pozdrawiam serdecznie
Zapraszam do mojego sklepu z produktami rozwojowymi gdzie możesz zakupić produkty które pomogą Ci w rozwoju Twojej samoświadomości.
#973
Napisano 02 czerwiec 2014 - 11:23
http://www.decathlon...id_8296110.html a takie! z Decathlonu
Pozdrawiam serdecznie
Zapraszam do mojego sklepu z produktami rozwojowymi gdzie możesz zakupić produkty które pomogą Ci w rozwoju Twojej samoświadomości.
#976
Napisano 03 czerwiec 2014 - 05:57
A co w nich takiego fajnego? Ani pianki w nich nie ma, ani żelu, poduszek, nic. Ręce cierpną w tym, palce drętwieją, nie ma żadnej amortyzacji. Badziewie po prostu. Kupiłem podobne na wiosnę i po kilku jazdach, cisnąłem w kąt.
Ultek, ustaw sobie rower, to przestana cierpnac i dretwiec. Sam bardzo dlugo (nascie lat) jezdzilem bez rekawiczek a teraz jezli uzywam to takie, ktore zapewniaja dobry chwyt z jak najmniejsza "izolacja" od kierownicy.
Giant TCR Advanced 0 Modified
V max 102 km/h Dst max 297 km
#977
Napisano 03 czerwiec 2014 - 06:16
- severall lubi to
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
#979
Napisano 03 czerwiec 2014 - 09:14
Dokładnie, sam szukając w miarę porządnych rękawiczek jak ognia unikałem niewygodnych dla mnie egzemplarzy z grubymi wkładkami żelowymi (wkładki żelowe mam pod owijką), czy grubą pianką, albo mocno zabudowanych i orzepowanych... Kupiłem zbójecko drogie (chyba producent zarabia na nich % tyle, co na tych kaskach / okularach?) Specialized SL Pro :
Krój idealny, doskonała wentylacja, skórka pomiędzy owijką i dłonią stanowi doskonałe połączenie dłoni i kierownicy, idealny uchwyt, przyczepność do owijki fizik'a - moje dłonie mają tendencję do pocenia się, zwłaszcza w kontakcie ze sztucznym tworzywem/materiałem, tu tego nie widać, co więcej można prać (choć chyba w 30* jak dobrze pamiętam), bez problemu wychodzą z pralki z prania "szybkiego" 15 minutowego 30* wraz z pozostałymi ciuchami po treningu. Skórka nie degraduje się tak jak w poprzednich rękawiczkach Giro, które po krótkim czasie nadawały się do wyrzucenia.
Minus to szew łączący skórkę kciuka ze skórką reszty dłoni - profilowanie jest niezbędne do naturalnego odczucia dopasowania, jednak czasami czuję ten szew i już...
No i drugi minus to koszt, no ale o tym już wspominałem, prawda? ;-)
Jeśli mowa o coś co ma cenę licho wie dlaczego taką dużą, a jednak decyduję się wydać kasę to kolejny mój zakup:
Cleatskins Grips For Time - Black (Cycling)
O ile nakładki na bloki do Look'a są relatywnie tanie i dostępne w Polsce, to szukanie nakładek do Time przypomina szukanie igły w stogu siana. Za granicą lepiej, ale tanio też nie jest. W końcu kupiłem w amazon.co.uk za £13.99 plus niestety wysyłka 6.51 funciaka (chyba do kwietnia dostawa do RP powyżej 25 funtów była darmowa, niestety to już się skończyło...), razem wyniosło to mnie 20.50 funtów, dostawa aktualnie w drodze. Aktualnie schodzę z 3 piętra w laczkach ;-), które zostawiam w skrzynce pocztowej, marsz po schodach w gołych blokach z rowerem w ręku jest mało bezpieczny (pomijając zużycie bloków), mam nadzieję, że te gumki jednak zdadzą egzamin...
No i jeszcze niedawny zakup lidlowskiego stojaka za jedyne 129 złociszy:
A, jeszcze zamówiony produkt do dupy ;-):
QM Sports Care (Qoleum) # 4A+ Antifriction Cream+ by QoleumZakup w Polsce (cena: 50 PLN) ;-) okazał się tańszy niż w USA ($24.95) i to nawet nie biorąc pod uwagę kosztów wysyłki. Teoretycznie na większość jazd u mnie wystarczyłby tańszy 4A (przeznaczenie: do 2h jazdy), jednak skóra najbardziej cierpi mi (odparzenia rowu, a jak...) na dłuższych jazdach i dlatego zdecydowałem się na 4A+.
QM 4 and 4+ Antifriction Cream Chamois Review - YouTube
Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Cube Stereo Hybrid 140 HPC Race 750
#980
Napisano 03 czerwiec 2014 - 09:40
"Ultek, ustaw sobie rower"
Hehe, na ścianie? Internet jest nieoceniony. Wystarczy zasygnalizować problem, już jest gotowa diagnoza. Mam zły rower i problemy zdrowotne (Kalcyfikacja? Dusznica? ADHD?) Moja rada taka: ludzie, zlitujcie się! Niech, o jeździe na rowerach piszą ci, którzy na nich jeżdżą, a nie ci, którzy je mają, albo mają z nimi tylko do czynienia.
Rower mam w pełni dopasowany. Gdy kupiłem porządne rękawiczki, z wkładką, w punkcie podparcia dłoni, problemu nie ma. Na MTB, miałem inną pozycję, inny rozkład masy na rowerze, amortyzator i miękkie gripy, dlatego, kwestia dobrych rękawiczek nie była taka ważna. Okazało się, że jazda z twardym barankiem, to inna bajka i wymaga innego podejścia. Być może, gdybym robił 30 tysięcy km rocznie, jak profi, łapy miałbym twarde jak kowal i w ogóle nie potrzebowałbym rękawiczek. Póki co, przejechałem dopiero 6 tysięcy od lutego i gąbka się przydaje.
Prozor, przesadzasz z tą niewygodą. Poduszki są w takich miejscach, które nie ograniczają funkcji manualnych palców, ani całej dłoni. Miałem również Giro, ale mój zarzut do nich jest taki, że po pierwszym praniu, ircha puściła farbę i z czarno-popielato- białych zrobiły się szare i brudne. Poszły na hasiok, bo obciach tak jeździć.