Skocz do zawartości


Zdjęcie

Jazda W Czasach Dżumy I Cholery


2399 odpowiedzi w tym temacie

#21 czach

czach
  • Użytkownik
  • 527 postów
  • SkądWrocław

Napisano 15 marzec 2020 - 22:13

Wrrr. Coś Tapatalk (albo sieć) szaleje i tworzy duplikaty. Zmieniłem, więc treść tego posta.
Dodam tylko, że dziś naprawdę dużo ludzi na rowerze jeździło. I bardzo dużo odwiedzało (pieszo) okolice Ślęży.


Marcin „czach“ Trzaska SQ6

-- 

Marcin Trzaska


#22 Bzyk

Bzyk
  • Użytkownik
  • 2570 postów

Napisano 15 marzec 2020 - 22:17

Z powietrza wirusem się nie zarazisz. A jak choremu poleci ślina Ci w twarz i trafi w oko, to maseczka nic nie pomoże.
  • qzn lubi to

#23 bonobo

bonobo
  • Użytkownik
  • 1981 postów
  • SkądWrocław

Napisano 15 marzec 2020 - 22:19

aha, czyli wyznajesz takie środki zapobiegawcze, ale takie nie za bardzo zapobiegawcze. Ty się z nimi nie spotykasz, nie za często ale brat już zrobi zakupy. Albo sami zrobią, ale tak rzadziej, tak raz na dwa tygodnie.

Takie trochę jedno piwko dziennie z lekami, przy których obowiązkowo zakaz alko. No bo przecież tylko jedno, co to komu zaszkodzi.

Przepraszam, ale tak to odbieram. Obecna sytuacja w Polszy nie stwarza jeszcze sensu by mocno ograniczyć spotykanie się z ludźmi. Jeżeli taka będzie warto będzie zaprzestać jeżdżenia w grupach na jakiś czas i tyle . Ale na ten moment się nie zapowiada.

 

Odleciałeś trochę :) Nie masz pojęcia o czym piszesz. Krytykujesz zapobieganie i wrzucasz jakieś porównania do alko oraz zupełnie odchodzisz od merytorycznej rozmowy próbując przerzucić ją zupełnie poboczny wątek. Z jednej strony starasz się wytykać hipotetyczne wady w zapobieganiu (ponadto wypowiadasz się, nie znając faktów i przyjmując swoją wymyśloną wersję za prawdziwą), a z drugiej sam piszesz, że w ogóle nie ma potrzeby żeby czemukolwiek zapobiegać. Jak odniesiesz swoje myślenie do tego beznadziejnego porównania do leków i alkoholu? Że można chlać ile się chce przy takich lekach? Tzn. zignorowałbyś ten zakaz, uważasz, że zakaz jest bez sensu, tak? Trzepiesz sprzecznymi argumentami. 

 

Obecna sytuacja nie stwarza sensu, żeby mocno ograniczać spotkania z ludźmi...? Bo Ty tak uważasz, ignorując to, co mówią eksperci...? Szkoły zamknięte, instytucje zamknięte, knajpy zamknięte, ale Ty wiesz, że to bez sensu... na boga. Dzięki takiemu myśleniu jeszcze wiele osób ucierpi i jeszcze długo się pokulamy z tym wirusem.

 

Bzyk, no właśnie wydychanym powietrzem się można zarazić. Nosiciel wirusa zakaża podczas kaszlu, kichania, mówienia. 

 

Zarażanie drogą kropelkową to nie tylko przekazywanie dużych, widocznych gołym okiem ilości płynów i wydzielin z jednej osoby na drugą. Dlatego właśnie osoba siedząca dajmy na to w autobusie może z łatwością zarazić kogoś, kto siedzi kilka rzędów dalej. 


  • qzn lubi to

#24 artho

artho
  • Użytkownik
  • 2879 postów

Napisano 15 marzec 2020 - 22:25

Nie zrozumiałeś kompletnie nic z moich wypowiedzi. Wróć do nich jutro i przeczytaj ponownie a następnie się odnieś po przeczytaniu ze zrozumieniem.

#25 czach

czach
  • Użytkownik
  • 527 postów
  • SkądWrocław

Napisano 15 marzec 2020 - 22:29

Z powietrza wirusem się nie zarazisz. A jak choremu poleci ślina Ci w twarz i trafi w oko, to maseczka nic nie pomoże.

Z tego co można przeczytać, to utrzymuje się w powietrzu do trzech godzin.
A plujących w oczy dziś, na szczęście, nie spotkałem.


Marcin „czach“ Trzaska SQ6

-- 

Marcin Trzaska


#26 bonobo

bonobo
  • Użytkownik
  • 1981 postów
  • SkądWrocław

Napisano 15 marzec 2020 - 22:32

Nie zrozumiałeś kompletnie nic z moich wypowiedzi. Wróć do nich jutro i przeczytaj ponownie a następnie się odnieś po przeczytaniu ze zrozumieniem.

 

Dobra i wzajemnie. Też przeczytaj jutro swoje własne wypowiedzi :) 



#27 Gosc_Kuba__H_*

Gosc_Kuba__H_*
  • Gość

Napisano 15 marzec 2020 - 22:42

Z tego co można przeczytać, to utrzymuje się w powietrzu do trzech godzin.
A plujących w oczy dziś, na szczęście, nie spotkałem.


Marcin „czach“ Trzaska SQ6

Jeśli utryzmuje się do 3 h ;) to sam sobie odpowiedziałeś na ile chroni cię maska .. jak takie powietrze wpadnie Ci do oka ;) można zożyć jeszcze gogle ;) będzie bezpieczniej. 

 

Nie zrozumiałeś kompletnie nic z moich wypowiedzi. Wróć do nich jutro i przeczytaj ponownie a następnie się odnieś po przeczytaniu ze zrozumieniem.

Ja rozumiem Twoje wpisy dokłądnie tak samo jak kolega, który z Tobą pisze.

 

Myślałem że nigdy tego nei powiem, ale z Grześkiem się zgadzam, skoro są zalecenia to trzeba się do nich stosować, chociażby dlatego że przewieje Cię na dworze, złapiesz gorączkę, polecisz zesrany na badanie i zabierzesz taką możliwość komuś kto moze to bardziej potrzebować, to sie nazywa odpowiezialność społeczna  - u nas na niskim poziomie patrząc co dzisiaj działo się nad naszymi dąbrowskimi jeziorami. 



#28 Bzyk

Bzyk
  • Użytkownik
  • 2570 postów

Napisano 15 marzec 2020 - 23:08

W otwartej przestrzeni do 3 h? Już pomijając obecne wichury...

#29 nick

nick
  • Użytkownik
  • 2254 postów
  • Skądkrakow

Napisano 15 marzec 2020 - 23:22

Może kij w mrowisko.....ale, miliardy na świecie muszą jeść, i napędzać wzrost PKB. Światowy biznes szybko zakończy pandemię. Ludzie będą umierać na powikłania pogrypowe itd. Chyba, że faktycznie jest zaraza /wypluwam/ na kształt średniowiecznych pomorów, które tłukły nawet połowę populacji. A wg opinii wielu uczonych jest nas co najmniej o połowę za dużo.  pozdr



#30 beskidbike

beskidbike
  • Użytkownik
  • 2475 postów
  • SkądBielsko-Biała

Napisano 16 marzec 2020 - 03:11

Jak w naturze, populacja musi być "czyszczona" z jednostek słabych i chorych. Wielu ludzi jest sztucznie ratowanych i podtrzymywanych przy życiu przez obecną medycynę, również dzieci. W normalnym środowisku takie osobniki po prostu umierają, lub są zjadane przez drapieżniki.



#31 bonobo

bonobo
  • Użytkownik
  • 1981 postów
  • SkądWrocław

Napisano 16 marzec 2020 - 07:38

W otwartej przestrzeni do 3 h? Już pomijając obecne wichury...

 

W otwartej przestrzeni oczywiście powietrze się rozprasza. Zagrożenie dotyczy przede wszystkim zamkniętych pomieszczeń. Ale jednak jadąc w grupie, jeden za drugim jest spore ryzyko, że nawdychasz sporo z tego, co wydycha kolega z przodu. Zwłaszcza jeżeli tych kolegów masz trzech czy czterech przed sobą. 



#32 alterego

alterego
  • Użytkownik
  • 1224 postów

Napisano 16 marzec 2020 - 08:06

Jako, że głównie i tak jeżdżę sam to problem mnie jakoś niekoniecznie dotyczy. Jak już jeżdżę z kimś, to przeważnie są to osoby z bliskiego otoczenia, które i tak na co dzień widuję, więc wiele to nie zmienia.

Jakoś ciężko mi sobie wyobrazić, że wybierając się na rower ryzykuje więcej niż wychodząc na spacer z psem. Już nie mówiąc o pójściu na zakupy.

Gdybym miał się teraz wybrać na ustawkę, gdzie spotyka się X osób z różnych terenów, które mają kontakt z kolejnym X osób no to bym raczej tego nie zrobił.
Pomijając już fakt, że można się od kogoś zarazić, to ryzyko gleby jest wyższe, a w przypadku poważniejszej naprawdę nie chciałbym teraz się wybierać do szpitala i dokładać pracy medykom.

Prawda jest taka, że tak źle i tak tez nie za dobrze. Nie można jednak zwariować. Zachować środki ostrożności, póki co nie ma zakazu wychodzenia bez powodu z domu jak w Hiszpanii, czy Italii - i miejmy nadzieję, że nie dojdzie do nas do takiego stanu.

#33 Bzyk

Bzyk
  • Użytkownik
  • 2570 postów

Napisano 16 marzec 2020 - 08:17

W otwartej przestrzeni oczywiście powietrze się rozprasza. Zagrożenie dotyczy przede wszystkim zamkniętych pomieszczeń. Ale jednak jadąc w grupie, jeden za drugim jest spore ryzyko, że nawdychasz sporo z tego, co wydycha kolega z przodu. Zwłaszcza jeżeli tych kolegów masz trzech czy czterech przed sobą. 

 

No właśnie chodzi o to, żeby nie jeździć w grupach. 

Dziwi mnie jak trudno ludziom się przed tym powstrzymać. Chyba głównie tym, którzy lubią ssać czyjeś koło. 


  • Yar_Tur lubi to

#34 kr1s1983

kr1s1983
  • Użytkownik
  • 830 postów
  • SkądNowy Sacz

Napisano 16 marzec 2020 - 10:47

jezdzić samemu i tyle.Sezonu na sciganie i tak nie bedzie.Nie ma sensu mocno trenowac.Dla mnei to mega odskocznia gdzies sie wybac i na chwile zapomniec o tym co sie w mediach przewija



#35 Gosc_grzesiek32_*

Gosc_grzesiek32_*
  • Gość

Napisano 16 marzec 2020 - 10:52

U nas na razie są tylko zalecenia. Ciekawe co będzie jak wejdą większe ograniczenia , tak jak w Czechach. Wszyscy objęci są kwarantanną, zakaz wychodzenia z domu, a jedynie do pracy, do sklepu i do lekarza

#36 beskidbike

beskidbike
  • Użytkownik
  • 2475 postów
  • SkądBielsko-Biała

Napisano 16 marzec 2020 - 11:40

jezdzić samemu i tyle.Sezonu na sciganie i tak nie bedzie.Nie ma sensu mocno trenowac.Dla mnei to mega odskocznia gdzies sie wybac i na chwile zapomniec o tym co sie w mediach przewija

Dokładnie. Wczoraj wyjechałem i dopiero po prawie 3 godzinach myślenia o czymś innym, 10 minut przed dojazdem do domu, przypomniałem sobie o tej całej szopce :D

Grzesiu, wiesz może czemu Adaś wciąż nie przejechał tych zapowiadanych 500 km? Bo czekam i czekam, patrze na Stravę, a tam śladu nie ma :P Wymówka że to z powodu koronawirusa? :P



#37 kaido2

kaido2
  • Użytkownik
  • 837 postów

Napisano 16 marzec 2020 - 21:02

 

Dziwi mnie jak trudno ludziom się przed tym powstrzymać. Chyba głównie tym, którzy lubią ssać czyjeś koło. 

Trening w grupie to nie ssanie kola, co innego jazda grupowo na rowerach.

 

Wracając do tematu, wszystko jest dla ludzi tylko trzeba robić to z głową.


CykloOpole !!! :)


#38 Yar_Tur

Yar_Tur
  • Użytkownik
  • 96 postów

Napisano 17 marzec 2020 - 06:47

@kaido2 nie musisz nikomu tłumaczyć różnic. Chodzi raczej o to że powstrzymać się nie mogą (w obecnej sytuacji) tylko ci, którzy muszą wieźć się na cudzym kole.
  • Bzyk lubi to

#39 beskidbike

beskidbike
  • Użytkownik
  • 2475 postów
  • SkądBielsko-Biała

Napisano 17 marzec 2020 - 08:29

A ilu bezmózgów widząc co się dzieje, wyjechało na "zgrupowania" i teraz próbują jakoś wrócić. I co? po takim "zgrupowaniu" siedzieć na kwarantannie 2 tygodnie w domu !? W życiu! Przecież cała wypracowana "forma" przepadnie :D  



#40 Bzyk

Bzyk
  • Użytkownik
  • 2570 postów

Napisano 17 marzec 2020 - 08:44

Nikt się nie spodziewał takiego obrotu sytuacji wyjeżdżając, bo wszystko zmieniło się w przeciągu 2 dni. Ja wyjechałem na Cypr w piątek 6 marca, gdzie nikt kompletnie niczego nie podejrzewał, a sajgon się zaczął w czwartek 12 marca. Ba, nawet 10-11 marca jeszcze nie było specjalnie groźnie. Więc Ci co mieli gorąco z powrotem musieli wyjechać wcześniej przed całym tym zamieszaniem. Ja wróciłem w ostatniej chwili praktycznie 13 marca. 





Dodaj odpowiedź