Skocz do zawartości


Zdjęcie

Trek 4.7 (2013)


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
14 odpowiedzi w tym temacie

#1 Tomek398

Tomek398
  • Użytkownik
  • 73 postów
  • SkądLubelskie

Napisano 11 kwiecień 2020 - 16:13

To mój Trek 4.7 z roku 2013. Rozmiar 54. Mam 176 cm wzrostu.

 

Mam go od nowości. Można powiedzieć że to już weteran :-). Rama z czasów gdy wygrywał Lance.... ;-)  Rower służy mi do amatorskiej jazdy bez ambicji wyścigowych. Czasami solo, czasami z kolegami, czasami z lokalnym klubem rowerowym. Za nami wiele lat i wiele tysięcy przejechanych kilometrów bez większych problemów Jedynie jakiś czas temu pękła obręcz tylnego koła (Bontrager) co było dobrą okazją na zamianę całego kompletu. Biorąc pod uwagę wyjątkowo marne drogi w mojej okolicy to i tak długo wytrzymały.  Wymieniałem też łożyska ponieważ rowerem jeździłem często w czasie deszczu oraz na początku nieumiejętnie go myłem. 

 

Oryginalna specyfikacja wygląda następująco:

https://archive.trek...compact/details

 

Mój rower różni się od oryginału tymi elementami:

 

Koła: Fulcrum Racing 3

Opony: Schwalbe one evolution

Mostek: Easton EA 90 (100mm, -7 chyba)

Siodełko: Selle Italia SLR SuperFlow Saddle

Cała grupa (oprócz kół) to Ultegra 6700

Owijka: Lizard Skins DSP Bar Tape 3.2mm Używam najgrubszej ze względu na komfort. 

Na oryginalnych linkach przełożenia działały tak sobie.. Na kablach DuraAce w powłoce polimerowej jest dużo lepiej. 

 

Rower waży około 7.9-8kg tak jak na fotkach czyli z aluminiowymi pedałami Ultegra 6700 i koszykami. 

 

Nie mam w planie istotnych zmian. Nie mam też w planie sprzedaży i zakupu czegoś nowego. Nie podobają mi się nowe szosy na tarczach. Szczególnie brak zacisku hamulcowego z przodu :-) Strasznie tam wieje pustką ... :-) Na pewno założę nową owijkę (taką samą) ponieważ ta wygląda już nie najlepiej. Wiem że koszyk Cuba wygląda dziwnie, ale został mi po poprzednim rowerze i nie miałem co z nim zrobić.  

 

Fotki: https://photos.app.g...W16LdtjaSXPpsg7

 

IMG_5129.JPG

 

IMG_5131.JPG

 

IMG_5135.JPG

 

 

 



#2 artho

artho
  • Użytkownik
  • 2831 postów

Napisano 13 kwiecień 2020 - 14:23

A jak się ma z ciekawości osprzęt po tak wielu latach i wielu tysiącach kilometrów? Które elementy osprzętu wymieniane z ciekawości, czy może udawało się coś regenerować, dbać dobrze itd.? :)


  • Tomek398 lubi to

#3 Tomek398

Tomek398
  • Użytkownik
  • 73 postów
  • SkądLubelskie

Napisano 13 kwiecień 2020 - 17:00

Rower przez ten czas był raczej bezproblemowy. Tak jak napisałem wcześniej, najpoważniejszą awarią jaka mi się przytrafiła było pęknięcie obręczy koła. Oprócz tego wymieniałem jedynie elementy eksploatacyjne takie jak klocki hamulcowe, łańcuch, kaseta, owijka, linki biegów i hamulców czyli standard. Wymieniałem również  łożyska w BB chyba 2 razy ponieważ źle kiedyś myłem rower. Stosowałem za mocny środek do usuwania zanieczyszczeń. (taki spray który stosuję do usuwania uporczywych zanieczyszczeń w motocyklu). Łożyska w BB90 są dość słabo zabezpieczone.  

 

Jeszcze na gwarancji wymienili mi chyba 2 razy klamko-manetki. Działały dobrze, ale coś tam w środku brzęczało na nierównościach. 

 

Pewnym problemem, który póki co jest nierozwiązany są luźne łożyska w ramie w BB90. Od czasu do czasu zdarza się im wydać jakiś dźwięk przy mocnym pedałowaniu, ale jest do dość rzadkie. Wiem że jest to przypadłość Treków z tego okresu a być może i nowszych... . Nie martwi mnie to przesadnie bo nie wpływa w żaden sposób na działanie roweru oraz mam dożywotnią gwarancję na ramę w razie czego. Poza tym jest jeszcze opcja z oversized bearings:

https://www.endurofo...SBB90HT2CS.html

 

Trudno mi oceniać samą ramę. Mogę napisać że dzisiaj wygląda i zachowuje się tak samo jak pierwszego dnia po zakupie (z wyjątkiem  małych rysek po tym jak 2-3 razy spadł mi łańcuch). 

 

Oglądam testy nowych rowerów i widzę że w podobnym zakresie cenowym nie kupiłbym teraz nic specjalnie lepszego. Wyraźnie mniejsza waga to wyższy przedział cenowy. Nie ciągnie mnie ani do tarcz ani do areo. Mieszkam w okolicach pagórkowych gdzie odcinki płaskie są prawie wyjątkiem. Zjazdy nie są bardzo długie i hamulce szczękowe dają sobie radę bez problemu. Współczesny rower tego typu dałby mi wewnętrzne prowadzenie linek oraz 11 biegów zamiast 10. Na wewnętrznym prowadzeniu linek mi nie zależy ale 11 biegów  to jest bardzo fajne rozwiązanie które chciałbym mieć, z tym że nie za takie pieniądze jakie musiałbym teraz wydać kupując nowy rower lub nową grupę.  



#4 artho

artho
  • Użytkownik
  • 2831 postów

Napisano 13 kwiecień 2020 - 17:12

Można zapytać o cenę tego modelu w 2013? ;)

 

U Trek-a obecnie można kupić niedrogo fajny rower z dobrym osprzętem albo drogo fajną ramę (opcjonalnie z rowerem). Te fajne nowoczesne ramy z mocno poukrywanym okablowaniem się cenią, ale stylu im nie można odmówić :D



#5 Tomek398

Tomek398
  • Użytkownik
  • 73 postów
  • SkądLubelskie

Napisano 13 kwiecień 2020 - 17:27

Z tego co pamiętam to kosztował wtedy około 10k PLN 

 

W chwili obecnej wydaje mi się że najbliżej mojemu rowerowi do Émonda SL 6

 

https://www.trekbike...e=reddark_black

 

Fajny rower, ale nie aż tak żeby zamieniać (biorąc pod uwagę że mój kosztuje teraz jako używany DUUUUUŻO mniej) 



#6 1415chris

1415chris
  • Użytkownik
  • 4482 postów
  • SkądSurrey

Napisano 13 kwiecień 2020 - 17:30

Nie jestem milosnikiem Treka i ich technicznych rozwiazan ale rower moze sie podobac. W przeciwienstwie do masy "nowoczesnych" szkaradel, jest na czym zawiesic oko.
  • Tomek398 lubi to

#7 artho

artho
  • Użytkownik
  • 2831 postów

Napisano 13 kwiecień 2020 - 17:32

Ta nowa Emonda SL6 ma super malowanie, ale nie podoba mi się olinkowanie na froncie. Za 10k jakoś oczekuję czegoś więcej, tutaj są niby częściowo ukryte, ale jakoś za dużo chaosu na froncie, który innym udało sie lepiej ogarnąć.

 

EDIT: przykładowo ta Domane (najlepiej czerwona ;) ) na 105-tce 12k PLN a udało się ogarnąć linki pięknie:

https://www.trekbike...orCode=bluedark

 

 

1415chris, z ciekawości jakie rozwiązania u Treka Ci nie niespecjalnie podchodzą?

 


  • Tomek398 lubi to

#8 Tomek398

Tomek398
  • Użytkownik
  • 73 postów
  • SkądLubelskie

Napisano 13 kwiecień 2020 - 17:36

Ja Treka kupiłem z rozsądku. Z miłości ;-) kupiłem najpierw Cub'a Agree. Fajny rower ale miałem z nim dużo problemów a dokładnie z biegami. To był czas gdy wewnętrzne prowadzenie linek nie było takie powszechne jak teraz i u jednych producentów działało to lepiej, a u innych gorzej. Akurat w tym Cubie biegi, szczególnie skrajne działały bardzo słabo. Po kilku wizytach serwisowych które nie rozwiązały problemu zaproponowano mi zamianę na inny rower. A ponieważ wtedy zraziłem się do wewnętrznego prowadzenia linek to wziąłem Treka w którym te linki poprowadzone są na zewnątrz. Od samego początku było lepiej mimo że zarówno Trek jak i Cube były na dokładnie tej samej grupie (Ultegra 6700)



#9 artho

artho
  • Użytkownik
  • 2831 postów

Napisano 13 kwiecień 2020 - 17:38

A co powiesz na tą Domane z mojego linka powyżej? :D



#10 Tomek398

Tomek398
  • Użytkownik
  • 73 postów
  • SkądLubelskie

Napisano 13 kwiecień 2020 - 17:43

Wygląd super. Prowadzenie linek super. Waga już nie super :-) Trochę dużo. Z pedałami około 10kg.

 

Mam drugi rower (aluminiowy) na nowej 105 który waży około 9.5kg ale kosztuje wyraźnie mniej niż połowę tego Domane i też ma wewnętrzne prowadzenie linek. Co prawda linki nie są poprowadzone tak ładnie  jak w tym Treku, ale są wewnątrz ramy  :-) 

 

Ogólnie ten Domane to piękny rower ale nie dla mnie,  



#11 artho

artho
  • Użytkownik
  • 2831 postów

Napisano 13 kwiecień 2020 - 17:54

Prawda to, no i jakieś 400-500g dodane w hamulcach tarczowych. Emondki lżejsze, ale jeszcze w tyk do 10k nie poprowadzili linek tak pięknie, nawet w modelach na rok 2020.



#12 1415chris

1415chris
  • Użytkownik
  • 4482 postów
  • SkądSurrey

Napisano 13 kwiecień 2020 - 18:51

Dla mnie jakiekolwiek rozwiazania wykluczajace z zalozenia uzywanie korb z 30mm oskami zasluguja na duzy minus.
Do tego wciskane bezposrednio do ramy lozyska, to juz zupelny niewypal.
Na szczescie widac, ze realizuja to co zapowiedzieli juz jakisz czas temu, wprowadzajac T47. Ten Trek z powyzszego linka wyglada ladnie ale te 10kg.... to przesada. No ale "wszyscy" chcieli tarczowki, to teraz mamy sytuacje, ze producentom duzo latwiej upchnac kawal kloca, najwazniejsze zeby mial tarczowe hamulce.... przykre ale prawdziwe.

#13 artho

artho
  • Użytkownik
  • 2831 postów

Napisano 13 kwiecień 2020 - 20:45

Emondki są w wersjach tarczowych i beztarczowych. Różnica wagi waha się między 400g a 500g, ale nie wiem czy to inna rama - przystosowana i nieprzystosowana pod tarcze.. czy może taka sama..



#14 tobo

tobo
  • Użytkownik
  • 3724 postów

Napisano 14 kwiecień 2020 - 16:02


Pewnym problemem, który póki co jest nierozwiązany są luźne łożyska w ramie w BB90. Od czasu do czasu zdarza się im wydać jakiś dźwięk przy mocnym pedałowaniu, ale jest do dość rzadkie. Wiem że jest to przypadłość Treków z tego okresu a być może i nowszych... . Nie martwi mnie to przesadnie bo nie wpływa w żaden sposób na działanie roweru oraz mam dożywotnią gwarancję na ramę w razie czego. Poza tym jest jeszcze opcja z oversized bearings:
https://www.endurofo...SBB90HT2CS.html

Trudno mi oceniać samą ramę. Mogę napisać że dzisiaj wygląda i zachowuje się tak samo jak pierwszego dnia po zakupie (z wyjątkiem małych rysek po tym jak 2-3 razy spadł mi łańcuch).

Oglądam testy nowych rowerów i widzę że w podobnym zakresie cenowym nie kupiłbym teraz nic specjalnie lepszego. Wyraźnie mniejsza waga to wyższy przedział cenowy. Nie ciągnie mnie ani do tarcz ani do areo. Mieszkam w okolicach pagórkowych gdzie odcinki płaskie są prawie wyjątkiem. Zjazdy nie są bardzo długie i hamulce szczękowe dają sobie radę bez problemu. Współczesny rower tego typu dałby mi wewnętrzne prowadzenie linek oraz 11 biegów zamiast 10. Na wewnętrznym prowadzeniu linek mi nie zależy ale 11 biegów to jest bardzo fajne rozwiązanie które chciałbym mieć, z tym że nie za takie pieniądze jakie musiałbym teraz wydać kupując nowy rower lub nową grupę.


Łożyska są luźne? To wada mufy suportu która kwalifikuje ramę do reklamacji i wymiany. Ewentualnie do "pudrowania pryszcza " czyli ostatnio oferowanej naprawy. Jeśli jesteś pierwszym właścicielem to tego typu reklamacja jest rozpatrywana na 100 procent korzyść użytkownika. Niestety każda naprawa oznacza czasowe rozwiązanie problemu i jego powrót. Wymiana też nie rozwiązuje tego, chyba że dostaniesz ramę innego modelu z suportem t47.
Wciśnięcie łożysk o większej średnicy, 37.1 mm jest tak samo skuteczne jak naprawa ramy.
Używanie tego w obecnym stanie ze standardowymi łożyskami powiększa deformację gniazd. Skutkiem tego jest luz korby, dźwięki generowane przez wadliwy system oraz utrata kultury zmiany biegów.
Jeśli przetrzymasz to w rezultacie twoje roszczenia reklamacyjne mogą zostać odrzucone, ponieważ problemy - zgodnie z zaleceniem każdego producenta- powinny być zgłaszane po ich pojawieniu się. Normalnie trek rozpatruje to zawsze na korzyść poszkodowanego klienta.
  • Tomek398 lubi to

#15 Tomek398

Tomek398
  • Użytkownik
  • 73 postów
  • SkądLubelskie

Napisano 15 kwiecień 2020 - 13:46

Tak, wiem o tym. Jest tu na forum kilka wątków o tym. Przy następnym serwisie założę oversized bearings. Nie chcę nowej ramy. Żadna z nowych nie podoba mi się jak ta moja :-)