Skocz do zawartości


Zdjęcie

Typ Geometrii - Endurance, Wyscigowy - Co Dla Ambitnego Amatora?


7 odpowiedzi w tym temacie

#1 Miksior

Miksior
  • Użytkownik
  • 23 postów

Napisano 23 kwiecień 2020 - 19:54

Witam

 

ostatnio coraz wiecej przegladam rowerow i takze czytam fora i zastanawiam sie nad tematem jak bardzo wplyw ma geometria roweru na przyjemnosc z jazdy?

 

Moze opiszecie swoje doswiadczenia np przejscie z endurance czyli w teorii z wygodnej szosy na bardziej plaska i wyscigowa?

 

Jak to sie przeklada na komfort jazdy i wyniki? powiedzmy dla osoby ktora celuje w jazde ze srednia predkoscia 30 km/h? czy endurance faktycznie wymaga wiecej energii i ciezej sie jezdzi ale za to bardziej komfortowo? sam mam szose z raczej klasycza geometria ale musze zmienic z powodu tego ze jest za mala i naprawde mam metlik w glowie :) a ze chcialbym wydac do 3 tysiecy - co uwazam za duza kwote jak na zakup roweru to chcialbym to zrobic madrze. Jak mowie interesuja mnie przejazdzki po 50-80km ale i moze dluzsze od czasu do czasu - apetyt rosnie w miare jedzenia - moze chcialbym kiedys wystartowac ale tylko dla wlasnej satysfakcji w jakims amatorskim wyscigu bo to napewno fajny sposob na spedzenie czasu i odskocznia od zwyklej jazdy:)

Nie ukrywm ze pytam rowniez bo np pojawila sie opcja kupna takiego roweru jak w linku:

https://katalog.bike.../41816/ride_300

 

i widac wizualnie juz ze jest on dosc wysoki, zastanawiam sie czy nie jest on na tyle kompromisem pomiedzy wygoda a szosa ze nie pozwoli na szybsze jezdzenie :) ale jestem amatorem a teraz w czasie jaki mamy nie ma szans podjechac nawet do jakiegos decathlonu i przymierzyc jakis rower czy porozmawiac w sklepie i na zywo poogladac:)

 

Pozdrawiam serdecznie



#2 Born Ready

Born Ready
  • Użytkownik
  • 1429 postów

Napisano 23 kwiecień 2020 - 21:12

Nie pakuj się w ten rower za takie pieniądze. Za 4k można wyrwać w tej chwili świetne rowerki na fajnym osprzęcie, ten to shit. 

 

Ja przesiadałem się z endurance na Canyon Ultimate - zero negatywnych odczuć z mojej strony (fizycznie - plecy czy coś). Prędkość? Na niektórych segmentach nadal mam życiówki na tamtym rowerze, a sprzedałem go prawie 3 lata temu. Chociaż docisk na krótkich przyspieszeniach jest na bank lepiej odczuwalny przy carbnowym ścigaczu (w sumie to już był, bo sprzedałem i Ultimate, a obecny Tarmac reaguje moim zdaniem jeszcze lepiej). 



#3 clavdivs

clavdivs
  • Użytkownik
  • 392 postów
  • SkądGarwolin

Napisano 24 kwiecień 2020 - 00:29

Moim zdaniem rowery endurance są lekkim tworem marketingu. Rowery szosowe od dawna były stworzone do jazdy na długich dystansach. Panuje dziwny mit że rowery typu race są niewygodne.
  • dywyn i lukaszzsch lubią to

#4 clavdivs

clavdivs
  • Użytkownik
  • 392 postów
  • SkądGarwolin

Napisano 24 kwiecień 2020 - 00:29

.

#5 clavdivs

clavdivs
  • Użytkownik
  • 392 postów
  • SkądGarwolin

Napisano 24 kwiecień 2020 - 00:29

.

#6 Miksior

Miksior
  • Użytkownik
  • 23 postów

Napisano 24 kwiecień 2020 - 06:18

Dzieki za odp:) oczywiscie mowa o kupnie takiego uzywanego w dobrym stanie - za jakies 2000-2500 zl.

 

Jest sporo fajnych stron gdzie sprzedaja ladne uzywki natomiast tam sa same rozmiary 54-56 i ciezko trafic 60 :) nie ukrywam ze chce aby moj rower chociaz troche mi sie podobal wizualnie:) 



#7 Marcin321

Marcin321
  • Użytkownik
  • 2199 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 24 kwiecień 2020 - 06:43

To sobie obejrzyj https://youtu.be/1FVQZdwUXZE

W skrócie, geometrię roweru dobierasz do tego jakie masz proporcję ciała. Niektórzy na rowerze endurance mają bardziej „sportową” pozycję niż inni na rowerze typu race.

Rowery endurance mają często jakieś systemy zwiększające komfort, kosztem sztywności - ale nie jest to reguła. Ja jeżdżę na Orbea Avant (endurance) który z systemów „komfortowych” to ma długą karbonową sztycę o średnicy 27.2mm. Reszta nie bardzo różni się od typowego ściganta (nie licząc innego stack/reach - wybranego świadomie właśnie ze względu na moje proporcje).

#8 Paput

Paput
  • Użytkownik
  • 594 postów
  • SkądGdańsk

Napisano 24 kwiecień 2020 - 07:50

Wcale nie jest powiedziane, że endurance z zasady jest wolniejszy. Niektórzy z roweru race robią endurance, bo jest wygodniej. To jest kwestia indywidualna. Jeżeli zakładasz, że ścigać się nie będziesz i nie masz upodobania w bardzo niskiej pozycji na rowerze, to bierz endurance. Byle nie za duży. Zawsze można zejść z podkładek do zera pod kierownicą i wydłużyć mostek. Mniejsza rama będzie sztywniejsza i do amatorskiego, okazjonalnego ścigania wystarczy. Byle rower Ci się podobał. Zobacz, że nawet prosi (z nielicznymi wyjątkami) nie jeżdżą brukowanych klasyków na aero, choć na płaskim są szybsze. Wybierają endurance, ale właśnie usportawiając pozycję. Taki rower mimo że teoretycznie wolniejszy, jednak w praktyce w określonych warunkach jest jednak szybszy. No i kwestia wygody nie polega tylko na jej poczuciu podczas jazdy po gładkiej nawierzchni. To kwestia mniejszego zmęczenia, po dłuższej jeździe na kiepskim dziurawym asfalcie. Mniejsze zmęczenie w efekcie, może dać lepszy wynik na mecie. Nie ma idealnej rady na Twój dylemat. Są ludzie, którzy po prostu lubią bardzo niską, sportową pozycję i jest im wygodnie. Tak jak i tacy, co nie mają ochoty mocno składać się na rowerze i wychodzić poza ich strefę komfortu.





Dodaj odpowiedź