Ale ... znamy przypadki grubasków dobrze radzących sobie w peletonie PROFI - choćby Janek Urlich - zimą szedł na całość a wiosną zrzucał 15 kg :-)
Stas
uff, bardzo dobrze że zima już dobiega końca bo miałem poważne obawy o przybranie
Dla mnie najcięższą sprawą póki co, jest dopasowanie diety do treningu - ale myślę, że jak na moje początki z szosą (do której serce biło mocniej już od jakiegoś czasu) nie ma tragedii. Pozdrawiam i witam wszystkich forowiczów przy okazji.