2382 odpowiedzi w tym temacie

[artho]

Jednak szukając obecnie roweru z powiedzmy średniej wyższej półki cenowej ~20k chyba można by oczekiwać, że jednak schowane kable będą raczej oczywistością?

No nie, jeszcze nadal to nie jest oczywistość i dopiero pierwsze kilka właśnie tych marek, które nieco więcej inwestują w R&D to wprowadziło. Ba, przecież nowy Tarmac jedynie w topowym modelu - SL7 - wprowadził w 2020 roku wewnętrzne prowadzenie linek, zaczyna się koło tych 25k, niemniej osoby celujące w niższą półkę nie mają w przypadku Speca takiego wyboru. Dlatego właśnie Merida mnie (na plus!) zaskoczyła, choć ta bardziej mi się kojarzy z Canyonem. W sumie Giant w kilku aero też ma już jakieś 2 lata? Ale prawda, w tym roku tychże marek wreszcie przybyło więcej.

 

Poczekamy jeszcze dwa-trzy lata i w Decathlonie będą ukryte kable .

[bonobo]

Wszystko ok. Rozumiem, że ktoś może być fanem prowadzenia wszystkich kabli i linek na wierzchu i ma do tego prawo.
Jednak szukając obecnie roweru z powiedzmy średniej wyższej półki cenowej ~20k chyba można by oczekiwać, że jednak schowane kable będą raczej oczywistością?
 

 

A są (będą na sezon 2021) rowery za 20k z pochowanymi kablami? Serio pytam. Ta Merida i Giant mieszczą się w tym przedziale? (i mam tu na myśli naprawdę kwotę 20k, a nie 23, 25 czy 28 k). Miałem wrażenie, że ta cecha dotyczy topowych półek producentów, czyli ceny zdecydowanie powyżej 20k.

 

edit: sprawdziłem sam - potwierdzam, są takie rowery. Propel już za 11,5 koła ma schowane kable. Emonda też za poniżej 20 k. 

 

[artho]

Są, pomijając jeden aluminiowy wynalazek na Clarisie opisywany tutaj kilka-kilkanaście stron temu to bazowy egzemplarz nowej Emondy to 11k pln (z poukrywanymi kablami). Kolejnym przykładem jest Orbea Orca M40 za 9599zł. Cośtam jeszcze było w tej okolicy cenowej, już pozapominałem

[alterego]

Za 17500 jest Orro Venturi na di2 z ukrytymi kablami. Za 13.7k na mechanice ultegry.

Jak ktoś wjeżdża na rynek w obecnej chwili z rowerem za prawie 50k (Giant parę postów wcześniej) z przewodami hydraulicznymi sterczącymi pod kierownicą to nie wygląda to do końca poważnie moim zadaniem.

[tobo]

Może dlatego że wewnętrzne prowadzenie to pomysł średnio sensowny, wiążący się z pewnymi utrudnieniami.
Np w Madone pancerze hamulca na odcinku wewnątrz główki przecierały się. W przypadku roweru na mechanice to jest średni problem ale na hydraulice duży, nawet drastycznie. Przewód puszczony niewidocznie, stanu się nie sprawdza (bo takich procedur przymusowych przeglądów nie ma).
Dla mnie takie rozwiązanie nie jest problemem, może warto docenić tajwański rozsądek.

[artho]

Jak ktoś wjeżdża na rynek w obecnej chwili z rowerem za prawie 50k (Giant parę postów wcześniej) z przewodami hydraulicznymi sterczącymi pod kierownicą to nie wygląda to do końca poważnie moim zadaniem.

No z jednej strony się zgadzam z drugiej nie nazywałbym od razu średnio poważnym czegoś, co rok-dwa temu było normalne

[artho]

Za 17500 jest Orro Venturi na di2 z ukrytymi kablami. Za 13.7k na mechanice ultegry.

A za 13.5k to piękno jest w sumie na mechanicznej:

https://www.orrobike...venturi-ultegra

[dmxzor]

https://road.cc/cont...bike-277595?amp

Tylko premium.
Framesets cost around £3720 and full builds are from £8890, depending on conversion from Euros which is what will display on the Aurum website.

 

Ładny. Szkoda że nie znalazłem kompletnej wagi zestawu na ich stronie

[Chikushou]

Jeśli chodzi o rowery "nie aero" to pierwszymi dużymi graczami z pochowanymi kablami byli Cannondale i Scott w zeszłym roku wprowadzając nowego SuperSix'a i Addicta. Tyle, że u Cannondale jest to dostepne tylko w najwyzszych modelach za grubo ponad 30 tyś. a u scotta' dopiero w tym roku jest dostępne w modelach ze "średniej półki" cenowej - bo chyba Addict RC 40 kosztuje w okolicach 15 tyś.

 

Jeśli chodzi o to kto był pierwszy, to z tego co mi się wydaje Spec, z modelem Venge Vias w roku 2015?

[johnny_pl]

 

edit: sprawdziłem sam - potwierdzam, są takie rowery. Propel już za 11,5 koła ma schowane kable. 

 

Tylko cóż w tym Propelu wizualnie dają te schowane kable, gdy mamy ten koszmarny, kanciasty i przerośnięty mostek nijak nie komponujący się z cieniutką kierownica?

 

 

Załączone miniatury

• 

[johnny_pl]

No tak Ultimate Aero 20899 zł z dobrymi kołami i oponami oraz miernikiem mocy (chyba w korbie bo na zdjęciach nie widać) przy wadze 7,38 kg to w sumie taniej niż starsza wersja (na wiosnę bez miernika było 18000). I dostępność prawie od ręki. 

No ale te kable - w 2020 to już lekki oldschool w tej klasie. 

Ceny Ultimate dają nadzieję na normalny poziom nowego Aeroada - czekam dalej.

 

 

Co by nie mówić o Canyonach, które rzeczywiście nie są może jakimiś wyróżniającymi się pięknościami, to jednak dostajemy dość sporo za wyłożone pieniądze.

Weźmy tego nowego Ultimate CF SL Disc 8.0 Di2. 3400 euro. Jaki inny, tak znany i popularny producent "nie-budżetowy" zaoferuje tarcze + Di2, karbonową sztycę, zintegrowaną karbonową kierę z mostkiem w takiej cenie? Plus jeszcze koła lepsze niż Aksiumy?

[artho]

Tylko cóż w tym Propelu wizualnie dają te schowane kable, gdy mamy ten koszmarny, kanciasty i przerośnięty mostek nijak nie komponujący się z cieniutką kierownica?

zmieni na jakąś aero i będzie super

 

 

Weźmy tego nowego Ultimate CF SL Disc 8.0 Di2. 3400 euro. Jaki inny, tak znany i popularny producent "nie-budżetowy" zaoferuje tarcze + Di2, karbonową sztycę, zintegrowaną karbonową kierę z mostkiem w takiej cenie? Plus jeszcze koła lepsze niż Aksiumy?

No z Canyonem sprawa jest dość jasna, brak lokalnego wsparcia, dystrybucji i części w ramach za niższą cenę końcową.

[tobo]

Co by nie mówić o Canyonach, które rzeczywiście nie są może jakimiś wyróżniającymi się pięknościami, to jednak dostajemy dość sporo za wyłożone pieniądze.
Weźmy tego nowego Ultimate CF SL Disc 8.0 Di2. 3400 euro. Jaki inny, tak znany i popularny producent "nie-budżetowy" zaoferuje tarcze + Di2, karbonową sztycę, zintegrowaną karbonową kierę z mostkiem w takiej cenie? Plus jeszcze koła lepsze niż Aksiumy?

W kieszeniach canyona zostaje haracz dystrybutora i sklepu. Zarobek mają rewelacyjny.

[mikroos]

Skoro to taki prosty i oczywisty biznes, nie czekaj, dołącz do klubu. Miliony czekają.

[Tomo]

Dostałem ofertę na tego propela lekko ponad 10 k w tej chwili jednak rozważam Wiliera - https://wilier.com/e...bikes/cento10sl- wygląda kozacko to też nowość i do tego w rozsądnych pieniądzach. 

 

Szkoda, że też nowy 0 SL już jednak w mniej rozsądnych pieniądzach. 

[tobo]

Skoro to taki prosty i oczywisty biznes, nie czekaj, dołącz do klubu. Miliony czekają.

Gdzieś w mojej wypowiedzi dopatrzyłeś się prostoty?
Skoro pracujesz w tej branży to wiesz ile haraczu ma twój sklep.
Tam gdzie pracowałem ja naczelnym hasłem było "opłaca się tylko wtedy gdy dorzucasz do ceny minimum 100 procent". Realnie sklepowy narzut na większość rzeczy wynosił 200-300% ceny zakupu. Niejednokrotne różnica między ceną zakupu a sprzedaży wynosiła 10x lub więcej.
Kaseta shimano przychodziła w cenie 75 złotych, sprzedawana była za 200. Linka za 2.5 sprzedawana była za 25.

Odpowiedziałem na posta kolegi skąd się biorą pewne rzeczy. Fakty, nie moja ocena.
Gdyby ich strategia sprawdzała się słabo to pewnie by ją zmienili. Zakładam że przynosi zarąbiste pieniądze, którymi się nie dzielą. Do tego nie negocjuje się z nimi cen, np "oczywistego" rabatu dla X klienta w jakimkolwiek sklepie za nowy rower w trakcie sezonu.

[johnny_pl]

zmieni na jakąś aero i będzie super

 

 

No z Canyonem sprawa jest dość jasna, brak lokalnego wsparcia, dystrybucji i części w ramach za niższą cenę końcową.

 

A'propos "lokalnego wsparcia". Często przecież kupuje się rowery "tradycyjnych' marek w sklepach internetowych. Czy wówczas też mamy "lokalne wsparcie"? Załóżmy, że zamawiam Treka z jakiegoś zagranicznego sklepu po bardzo dobrej cenie? Czy lokalny, miejscowy dealer Treka będzie bez szemrania załatwiał potem moje problemy z tym rowerem?

[mikroos]

Nie wiem jak jest obecnie, ale kilka lat temu Trek i Spec zastrzegali, że w przypadku sprzedaży wysyłkowej gwarancja może zostać unieważniona.

 

Rękojmi to nie ogranicza (jest obowiązkowa, wynika z ustawy), ale gwarancja na ramę (czyli dobrowolne zobowiązanie producenta) w skrajnym przypadku może przepaść.

[tobo]

A'propos "lokalnego wsparcia". Często przecież kupuje się rowery "tradycyjnych' marek w sklepach internetowych. Czy wówczas też mamy "lokalne wsparcie"? Załóżmy, że zamawiam Treka z jakiegoś zagranicznego sklepu po bardzo dobrej cenie? Czy lokalny, miejscowy dealer Treka będzie bez szemrania załatwiał potem moje problemy z tym rowerem?

Jeszcze jakiś czas temu Trek wspierał kupno rowerów stacjonarnie.
Oznaczało to że można było wybierać przez internet, strona Treka, ale odbiór mógł być tylko w sklepie partnerskim. Podobnie było z resztą towaru oferowanego na stronie.