Skocz do zawartości


Zdjęcie

Lepiej Zmienić Korbę Czy Kasetę (W Góry)?


20 odpowiedzi w tym temacie

#1 Born Ready

Born Ready
  • Użytkownik
  • 1429 postów

Napisano 09 sierpień 2020 - 13:54

Pytanie jak w temacie. 

 

Obecnie jeżdżę na korbie 52/36 + kaseta 11-30. Wybieram się w góry i chcę lepiej przygotować się sprzętowo, żeby żadna ścianka mnie nie zaskoczyła. Pytanie do fachowców, bo sam nie ogarniam za mocno, która zmiana da większy efekt... 

 

1. Zmiana kasety na 11-34

2. Zmiana korby na 50/34

 



#2 sirkozi

sirkozi
  • Użytkownik
  • 2297 postów
  • SkądGdańsk

Napisano 09 sierpień 2020 - 14:04

https://www.gear-calculator.com/


  • Born Ready i artho lubią to

#3 Marcin321

Marcin321
  • Użytkownik
  • 2199 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 09 sierpień 2020 - 14:39

Zmień kasetę i korbę, przynajmniej na ściance będziesz miał poczucie że zrobiłeś co mogłeś i nie pozostaje nic innego jak tylko kręcić :D
  • artho lubi to

#4 Born Ready

Born Ready
  • Użytkownik
  • 1429 postów

Napisano 09 sierpień 2020 - 14:54

Aż tak nie chcę inwestować ;) a może i moje przełożenia by wystarczyły, bo noga nie jakaś miękka, ale zawsze dobrze dodać mały margines. 



#5 alterego

alterego
  • Użytkownik
  • 1224 postów

Napisano 09 sierpień 2020 - 15:15

Nie wiem jak preferujesz jeździć. Ja w góry miałem 36-30 i wystarczyło na "w miarę" komfortową jazdę 12-13% nachyleń. Gdybym miał 32 z tyłu to pewnie bym też wykorzystał. Osobiście mając taki dylemat wziąłbym kasetę 11-34 (gdyby mi tylna przerzutka obsługiwała). Dwie korby mi nie potrzebne, a mała tarcza z kompaktu w terenie gdzie jeżdżę jest w ogóle nie przydatna. ;)
  • Born Ready lubi to

#6 Born Ready

Born Ready
  • Użytkownik
  • 1429 postów

Napisano 09 sierpień 2020 - 15:25

Tak, z tego co popatrzyłem to zmiana kasety jest lepszą opcją i w to pójdę :) 



#7 JHartman

JHartman
  • Użytkownik
  • 383 postów
  • SkądWarszaw

Napisano 09 sierpień 2020 - 15:26

Pierwsze pytanie - czy Twój rower przyjmie kasetę 11-34? Zazwyczaj nie jest po możliwe na zwykłym (krótkim) wózku przerzutki (szukaj tematu "pojemność przerzutki").

Jeśli twoja przerzutka przyjmie kasetę 34 tak, to szedłbym w tę stronę. Wtedy będziesz miał solidne przełożenie 36:34.

Zmiana korby na kompakt 50-34 to już większy wydatek (np w ultegrze to co najmniej 800 zł). Gdybyś chciał zmieniać coś tutaj na jednorazowy wyjazd, to zamiast zmieniać całą korbę spróbowałbym zmienić mały blat z 36 na 34 (wtedy z przodu miałbyś 52-34 i najlżejsze przełożenie 34:34) - koszt to około 60 zł. Na YouTube widziałem to działające (chociaż ta duża różnica w zębach może sprawiać problemy).

Na końcu pewnie trzeba by założyć dłuższy łańcuch ale to do sprawdzenia.

Ale tak jak koledzy pisali wcześniej - czy naprawdę potrzebujesz tak lekkich przełożeń?

Pozdrawiam
  • Born Ready lubi to

#8 Born Ready

Born Ready
  • Użytkownik
  • 1429 postów

Napisano 09 sierpień 2020 - 16:01

Pierwsze pytanie - czy Twój rower przyjmie kasetę 11-34? Zazwyczaj nie jest po możliwe na zwykłym (krótkim) wózku przerzutki (szukaj tematu "pojemność przerzutki").

Jeśli twoja przerzutka przyjmie kasetę 34 tak, to szedłbym w tę stronę. Wtedy będziesz miał solidne przełożenie 36:34.

Zmiana korby na kompakt 50-34 to już większy wydatek (np w ultegrze to co najmniej 800 zł). Gdybyś chciał zmieniać coś tutaj na jednorazowy wyjazd, to zamiast zmieniać całą korbę spróbowałbym zmienić mały blat z 36 na 34 (wtedy z przodu miałbyś 52-34 i najlżejsze przełożenie 34:34) - koszt to około 60 zł. Na YouTube widziałem to działające (chociaż ta duża różnica w zębach może sprawiać problemy).

Na końcu pewnie trzeba by założyć dłuższy łańcuch ale to do sprawdzenia.

Ale tak jak koledzy pisali wcześniej - czy naprawdę potrzebujesz tak lekkich przełożeń?

Dzięki za wkład do dyskusji. 

 

Tak, moja Ultegra łyknie z tyłu 34, inaczej bym nie rozważał takiej opcji. 

 

Korbę wziąłbym jakąś 105, to nie problem, cena używanej podobna do nowej kasety, ale temat korby raczej już nieaktualny po analizie. Na bank nie będę kombinował ze zmianą małej zębatki na 34 z 36. Nie chcę jakiegoś problemu, który w domu by nie wystąpił, a na cięższym podjeździe daleko od chaty coś by się posypało. W takie eksperymenty nie będę wchodził :) 



#9 Robert74

Robert74
  • Użytkownik
  • 543 postów
  • SkądSANOK

Napisano 09 sierpień 2020 - 16:23

Ja od dawna jezdżę na korbie 52-34 i nie ma żadnych problemów ,wszystko działa bez zarzutu :)


  • JHartman i Born Ready lubią to

#10 JHartman

JHartman
  • Użytkownik
  • 383 postów
  • SkądWarszaw

Napisano 09 sierpień 2020 - 17:58

Ja od dawna jezdżę na korbie 52-34 i nie ma żadnych problemów ,wszystko działa bez zarzutu :)


Dzięki za info!

Wciąż jestem na etapie przygotowań sprzętu. Na codzień jeżdżę po plaskopolsce więc będę celował w 52-36/12-28. A na sporadyczne wypady w góry bardzo poważnie rozważałem 52-34/11-30 - tylko cały czas nie byłem pewnie, jak to będzie działać. Więc Twoje potwierdzenie upewniło mnie, że to (wystarczająco) dobre rozwiązanie.

Pozdrawiam

#11 Paput

Paput
  • Użytkownik
  • 594 postów
  • SkądGdańsk

Napisano 09 sierpień 2020 - 18:49

Zmieniając kasetę na 34, będą duże przeskoki pomiędzy biegami. Mam 28 i czasem mnie wkurza, jak ciut za twardo, klik, ciut za lekko... Zamiast zmieniać korbę, możesz też wymienić same blaty. Mam 50-34 i kasetę 28 i na kilkanaście procent w górach, mi zdecydowanie wystarcza.



#12 Robert74

Robert74
  • Użytkownik
  • 543 postów
  • SkądSANOK

Napisano 09 sierpień 2020 - 21:04

Ja praktycznie cały czas jeżdżę po górach i mam korbę 52-34 i kasetę 11-32 jak dla mnie to w sam raz.

#13 Gosc_grzesiek32_*

Gosc_grzesiek32_*
  • Gość

Napisano 09 sierpień 2020 - 21:15

Ja bym nic nie zmieniał, chyba że jedziesz w jakieś Himalaje albo ważysz ze 100 kg

#14 Born Ready

Born Ready
  • Użytkownik
  • 1429 postów

Napisano 09 sierpień 2020 - 21:25

Ja bym nic nie zmieniał, chyba że jedziesz w jakieś Himalaje albo ważysz ze 100 kg

92 :D 



#15 heavy_puchatek

heavy_puchatek
  • Użytkownik
  • 485 postów
  • SkądWroclaw

Napisano 09 sierpień 2020 - 21:33

Ja ważę ledwo ponad 50kg, wspinam się raczej sprawnie i nie uważam, że trzeba wielkich ścian żeby 34 z przodu i 32 z tyłu (to mam założone na stałe) stało się sztywne.

 

Nie każdą górkę trzeba atakować w trupa albo ledwo się gramolić z kadencją 50 i wmawiać sobie podczas tej wspinaczki, że z "męskimi" biegami jest wygodnie bo na dole kasety na dwóch biegach jest przeskok o jeden a nie dwa ząbki.

 

Czytając pierwszy post to ma być z założenia kaseta na góry. W górach przeskoki między biegami średnio przeszkadzają. Skoro autor pisze, że przerzutka weźmie 11-34 to ma zapewne średni wózek - czyli 11-36 też weźmie. Łańcucha nie będzie trzeba wydłużać, wystarczy przypadkiem nie wrzucić na blat/duża, trudno to zrobić bo dwa biegi wczesniej hałas z napędu będzie już niemały :) Mam taki zestaw na specjalne okazje, czasami używam, polecam każdemu a zwłaszcza tym większym :P

 

W skrócie - bierz najmiększą kasetę jaką da się wsadzić.


  • Born Ready lubi to

#16 alterego

alterego
  • Użytkownik
  • 1224 postów

Napisano 10 sierpień 2020 - 06:37

Z ciekawości sprawdziłem i końcowy, najbardziej stromy odcinek podjazdu o długości 1.35 km i sr. 11.4% jechałem 10.6 km/h przy mocy 340W i kadencji 65-70. Przełożenie 36-30.
Nie było to jeszcze w trupa, ale podejrzewam, że gdybym miał z tyłu jeszcze co zrzucić to było by szybciej i mocniej. ;)
  • bzx i Piotreq77 lubią to

#17 Prozor

Prozor
  • Moderator
  • 8589 postów
  • SkądSulęcin

Napisano 10 sierpień 2020 - 08:03

Korbę wziąłbym jakąś 105, to nie problem, cena używanej podobna do nowej kasety, ale temat korby raczej już nieaktualny po analizie. Na bank nie będę kombinował ze zmianą małej zębatki na 34 z 36. Nie chcę jakiegoś problemu, który w domu by nie wystąpił, a na cięższym podjeździe daleko od chaty coś by się posypało. W takie eksperymenty nie będę wchodził :)

 

 

Ja praktycznie cały czas jeżdżę po górach i mam korbę 52-34 i kasetę 11-32 jak dla mnie to w sam raz.

 

Działa, chociaż zdarzały się spadki łańcucha przy zrzucie, jeśli jest łapacz łańcucha (ogranicznik) to problemu nie ma.

 

A po co rozważać zmianę korby, nie można wymienić samej małej zębatki? Przecież to parę (w porywach paręnaście) minut roboty...


Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Cube Stereo Hybrid 140 HPC Race 750

24-d4e1077f23de8150b93d6b38a42ed7c3.png Grupa Forum na Garmin Connect


#18 Yudo

Yudo
  • Użytkownik
  • 684 postów

Napisano 10 sierpień 2020 - 08:41

Są góry i góry.

Inaczej się trzeba zbroić na Salmopol  a inaczej na Zoncolan.



#19 Born Ready

Born Ready
  • Użytkownik
  • 1429 postów

Napisano 10 sierpień 2020 - 09:03

Działa, chociaż zdarzały się spadki łańcucha przy zrzucie, jeśli jest łapacz łańcucha (ogranicznik) to problemu nie ma.

A po co rozważać zmianę korby, nie można wymienić samej małej zębatki? Przecież to parę (w porywach paręnaście) minut roboty...

Po co... No właśnie po to, żeby ograniczyć ryzyko problemu na trasie :)

#20 Born Ready

Born Ready
  • Użytkownik
  • 1429 postów

Napisano 28 lipiec 2021 - 20:04

Po roku ponownie zawitam w góry, więc temat powraca jak bumerang :) 

 

W zeszłym roku skończyło się na 52/36 i kaseta 11-34, było ok, nie prowadzałem roweru na żadnym podjeździe. W tym sezonie planuję m.in. Okraj i Karkonoską, kupiłem w zimę zębatkę 34 do przodu z planem dokupienia blatu 50, ale nic w rozsądnej cenie nie wpadło, więc decyzja jest prosta - lecę 52/34 :D 

 

Dwa dni testów za mną, wszystko śmiga cacy, więc w górach nie powinno zawieźć. Ultegra R8000. Nie czuję różnicy przy zmianie przełożeń w porównaniu z zębatką 36. Działa. Jeszcze kilka przejażdżek przed wyjazdem zaliczę. 


  • big75 lubi to



Dodaj odpowiedź