Dieta dla początkującego kolarza
#21
Napisano 02 marzec 2011 - 15:57
182cm i 64kg? NADWAGA?
:shock:
...
Tyle mam do napisania... :-|
#22
Napisano 02 marzec 2011 - 17:28
Pozwolę sobie na małą dygresję.
Maciej1408, mogę się mylić, ale te "dziwne testy" o których piszesz prawdopodobnie określały twój BMI.
Wzrost 1,82m, waga 64kg, wychodzi coś koło 20, tyle że nie % tłuszczu w twoim ciele, a właśnie BMI. I to BMI który dąży raczej do niedowagi niż do otyłości. Zastanów się nad tym.
Jeśli nie mam racji to zwracam honor.
PS: Jako że jest to mój pierwszy post witam serdecznie wszystkich forowiczów!
Może i by to bylo BMI, szczerze nie wiem-spojrzałem tylko i zauważyłem 20 % a że wszyscy z kumpli mówili że to z procentami to były procenty tłuszczu więc i ja tak myślałem.. Chociaż wątpie żebym miał 20 procent nie dowagi ale cóż.. Wszystko możliwe..
Sprawdziłem teraz ile wynosi moje BMI-wykazało że 19.6 więc by się zgadzało. Więc przepraszam za moją nie uwage Sprawdzając mam idealną mase ciała ;-)
W wieku 15 lat to wg mnie nie jest jakoś wyjątkowo mało a jak piszesz że grubo to może poczytaj o anoreksji chociaż w teraz jest tendencja że przeciętny 15 latek właśnie jest wyższy od powiedzmy mojego rocznika (1982r) ale w tym wieku to są to suchary. Ja pamiętam, że mi "masa" poszła sama nieco później chociaż nigdy nie byłem przesadnie suchy A teraz mam 175 i 75-76kg chociaż w coraz lepszych proporcjach jakościowych.
Nie tyle grubo co po prostu mam sporo tłuszczyku na brzuchu i w innych miejsca ciała ale to są może pozostałości po "starej figurze". A o anoreksje się nie martwie, nie chce być anorektykiem Mi masa ciała nie przeszkadza-jak już pisałem troszeczke przesadza mi ten brzuszek ale nie jest tak strasznie
Akademicki- ja czasem jem więcej niż te 2 kromki ale to wszystko zależy od tego czy jadłem na treningu itd. choć zazwyczaj wracając z treningu nie jestem jakoś specjalnie głodny i mi styka a od jakiegoś miesiąca waga jest cały czas taka sama więc nie jest źle
Malik- Pisałem już wyżej
Jeszcze jedno pytanko, jak ustalacie diete? Ustalacie ją i zapisujecie czy po prostu codzień staracie się jadać wg diety ale jakoś specjalnie nie przywiązujecie do niej uwagi ?
#24
Napisano 02 marzec 2011 - 19:11
I nie mam na myśli, że trzeba tą dietę układać koniecznie ale można w wiele krótszym czasie zrobić to co się zaplanowało bo wie co i ile się je i w ten sposób korygować ilości składników jakie dostarczasz organizmowi. Szczególnie jak ma się tendencje do tycia.
I jeśli np chcesz zbudować jakąś tam masę mięśniową to kanapkami z pasztetem ciężko ci ją będzie osiągnąć.
#25
Napisano 02 marzec 2011 - 19:22
Śniadanie w domu (6:50)
- Płatki z mlekiem
- 2 Wafle(sonko) z dżemem
W szkole 3 jabłka + drożdżówka/obwarzanek
Potem obiad i tu albo ryż/kasza z kurczakiem, albo ryż z jabłkami, ew. makaron z serem
Potem zależnie o której trening często jakaś przekąska typu kawałek czekolady lub jakieś jabłko ew. pomarańcza ;-)
I na kolacje wafle z dżemem, serem białym lub kanapki z serem żółtym i warzywami.
Przed snem zawsze jeszcze coś tam skubnę czy to owoca czy to jakiś smakołyk
Rano i wieczorem herbata, a w ciągu dnia woda smakowa typu Żywiec Zdrój Jabłko lub Pomarańcza.
Co sądzicie o takim żywieniu się??
#26
Napisano 02 marzec 2011 - 19:35
#27
Napisano 02 marzec 2011 - 19:40
Wg mnie jesz w ciągu dnia dużo węglowodanów o wysokim indeksie glikemicznym IG. O ile masz szybki metabolizm to tłuszczu pewnie nie złapiesz ale wg mnie to i tak słaba dieta ale zależy co nią chcesz osiągnąć. Ja mam tendencję do tycia i opieram większość diety na węglowodanach o niskim IG czyli ciemny chleb, kasze, płatki owsiane zamiast płatków kukurydzianych (cukier + mąka kukurydziana czy grysik). Przy okazji mają one więcej mikroelementów i więcej błonnika. Produkty o niskim ig są idealne do długich jazd i posiłków przedtreningowych bo "powoli uwalniają energię" i starczają na dłużej. Tylko kwestia co jest priorytetem ;-) Bo przyjęło się, że kolarze muszą być sucharami ale to kwestia gustu i kwestia diety.
Drożdzówka np to generalnie biała mąka, cukier i tłuszcz. Mniej więcej jedzenie w stylu hamburgerów i frytek więc przeanalizuj skład produktów, które jesz to będziesz wiedział jaką masz dietę ;-)
U mnie w pracy kobiety "na diecie" odżywiają się pseudograhamkami barwionymi karmelem pospanych ziarnem bo nazywają je w sklepie "bułki fitness". A są to zwykłe bułki z białej mąki przycienione karmelem i posypane 5 ziarnami. Także czytać etykiety i czytać o żywieniu i wtedy układać dietę ;-)
Borasad tu mnie rozbawiłeś bo organizmy ludzi żywione przetworzoną żywnością są oszukiwane sztucznymi aromatami a nauczyć się czego potrzebujesz bez wiedzy na temat żywienia to jak jeść te bułki fitness.
I nie bardzo rozumiem jak ściśle ustalona dieta (przemyślana) może szkodzić?
#28
Napisano 02 marzec 2011 - 19:50
Co chcę osiągnąć? Myślę, że zejść do 65kg i utrzymać wagę.
Lat : 16
Teraz ważę 68,5kg przy 177cm.
Zatłuszczenie : 8,75%
#29
Napisano 02 marzec 2011 - 20:19
Przyjmuje się, że kilogram tłuszczu to 7000kcal :-) Ale nie ma tak łatwo heh Albo obciąć np na 200 kcal z całodniowej diety i ćwiczyć jak się ćwiczyło albo obciąć te kalorie i zwiększyć intensywność treningów :mrgreen: Proste. Więcej spalasz albo mniej jesz. Problemem jest, że organizm się adaptuje do wysiłku a przy obcinaniu drastycznym kalorii reaguje odwrotnie i spowalnia metabolizm i zaczyna "oszczędzać" dlatego występuje efekt jojo po "dietach cud". Poza tym gdy się głodzisz "spalasz mięśnie"...a mięśnie potrzebują dużo energii więc wracając po diecie cud do starego odżywiania jedząc tyle samo tyjesz bo masz mniejsze zapotrzebowanie i wolniejszy metabolizm.
Jeśli drożdżówka albo pączek mają po conajmniej 200-300kcal to można je zamienić na coś innego. Można wyrzucić wafelki na koszt czegoś bardziej wartościowego itd. Można również dorzucić dodatkowy trening :mrgreen: Wiele jest sposobów. Zawartość błonnika w produktach obniża w pewien sposób ich kaloryczność. Ja ci diety nie ułożę ale możesz sobie poczytać np na sfd o zasadach żywieniowych w sportach i przy okazji coś dla siebie zaadaptować :mrgreen:
#30
Napisano 02 marzec 2011 - 21:13
Mój przykładowy dzień wygląda tak :
Potem zależnie o której trening często jakaś przekąska typu kawałek czekolady lub jakieś jabłko ew. pomarańcza ;-)
Co sądzicie o takim żywieniu się??
Z tego co kojarze to jabłko ma niskie IG przez co przed treningiem nie polecam Za wolno się strawia. Lepiej zjeść sobie np. banana czy w lato np. arbuza
#31
Napisano 02 marzec 2011 - 21:25
Z tego co kojarze to jabłko ma niskie IG przez co przed treningiem nie polecam Za wolno się strawia. Lepiej zjeść sobie np. banana czy w lato np. arbuza
To raczej po treningu i już po obiedzie
Czasem niestety muszę iść na trening przed obiadem, niestety nie utrzymuję się z kolarstwa, a narazie jestem tylko uczniem