347 odpowiedzi w tym temacie

[Xorlarrin]

Albo poczytaj, pooglądaj filmiki z serwisowania (sporo jest tego na necie).
Ja po zakupie pierwszego rowerku to co mogłem robiłem sam. Do serwisu biore rower tylko gdy nie mam potrzebnych narzędzi.

[Tom'ek]

Dorzucam kolejny kamyczek do ogródka zwanego "ma działać a dlaczego nie działa".
A było to tak:
Sezon zacząłem (kwiecień) od wymiany łańcucha na KMC X10SL. Od początku zmiana biegów nie była taka jak powinna (kaseta DA). Myślę, może kwestia dopasowania?
Ale sęk w tym, że na początku po regulacji łańcuch szedł ładnie ale z czasem na skrajnych przeskakiwał.
To może przerzutka/linka/pancerz/hak?
Wszystko wyczyściłem, naoliwiłem itd - bez zmian.
Może klamkomanetki (Force), już po dwóch sezonach by się wyrobiły? Niech SRAM nie robi sobie jaj.
Cały maj jeździłem pogodzony z losem - piętnaście razy regulując przerzutkę.

I stał się cud - opatrzność zlitowała się nade mną:
Pękła szprycha w tylnym kole, przełożyłem moje stare RS80 i co? Napęd chodzi jak marzenie.
Łapie za bębenek uszkodzonego koła i wyczuwam luz, poza tym od zawsze co kilkadziesiąt km bębenek przeskakiwał (charakterystyczny głośny metaliczny trzask) ale lekceważyłem to, bo takie zjawisko występuje na wszystkich zestawach kół shimano jakie mam od RS10 do WH7850 (również od nowości), chociaż na omawianej piaście pod koniec działo się to już coraz częściej.
Rozebrałem go i prezentuje się tak:



Podsumowując: zajrzałem do niego dobre pół roku za późno.
Cóż, głupota połączona z niewiedzą przynosi bolesne konsekwencje.

[manczkin]

Nie zabardzo widzę na tych zdjęciach co się stało.
Może jakbyś ten smar wyczyścił i nasmarował na nowo to by banglało?

[Tom'ek]

Przede wszystkim widać zasyfione zapadki, dlatego bębenek strzelał po rozpoczęciu kręcenia korbą po okresie jazdy na luzie np z górki.
Powinienem to wyczyścić 5 tyś km temu a nie bagatelizować sprawe.
Wziąłem się za serwis tego bębenka i już wiem dlaczego na jesieni w serwisie rowerowym, gościu olał jego smarowanie twierdząc "jeszcze pojeździ".
Kuźwa 70 kulek łożyska trzeba umieścić na dwóch bieżniach, komu by się chciało to robić :-P (japońcy wiedzą jak ludziom znaleźć zajęcie)

Druga sprawa, to czego nie widać na fotkach, czyli luźny bębenek. Generalnie bieżnie są już z lekka wyrobiene, więc pojawił luz. Kasuje się go podkładkami pod bieżnią od strony zewnętrznej. U mnie jest tylko jedna 1mm (może tą cieńszą już ktoś zdemontował), jej usunięcie spowodowało że bęben kręci się z dużym oporem, czyli trzeba zastąpić ją cieńszą podkładką. Ale nie mam takiej.

Wymyśliłem, że użyje uszczelki pod zawór np kranu takiej jak >>ta<<

Też ma 1mm grubości ale jest podatna na ugięcie więc luz udało się skasować.
Zobaczymy czy w praktyce zda to egzamin.

[h/k]

Ja bym to nazwał głupotą, od strony producenta... Niestety Shimano z tymi bębenkami od zawsze leci w bambuko. Co lekkie zalepienie to strzelają okropnie. Bardzo słabe sprężyny tam są, na domiar złego teoretycznie wg. nich nie powinny być rozbierane, ale w praktyce oczywiście są, acz z przeszkodami jak np. ten nieszczęsny kapsel... Jedynie Dura-Ace ma to dobrze rozwiązane - bodajże na jednym imbusie i już.

Kuźwa 70 kulek łożyska trzeba umieścić na dwóch bieżniach, komu by się chciało to robić :-P (japońcy wiedzą jak ludziom znaleźć zajęcie)

To żaden problem. Odpowiednio czyste stanowisko, trochę wprawy. Ostatnio jakoś mi serwis bębenka o dziwo zajął 40 minut.

Uszczelka pod kran to kiepskie rozwiązanie. Jak już to kupić ze szrotu sam bębenek shimanowski i wydłubać najcieńszą podkładkę. A cóż z tego, ze jest luz na łożyskowaniu bębenka? Każda piasta Shimano (i nie tylko) go ma. Póki tam mnóstwo brudu nie wejdzie to pożyje długo, przy obrocie bębna nie ma na nim praktycznie żadnego obciążenia. Nawet raz ożywiłem bębenek z przyrdzewiałymi bieżniami (kulki nie był ruszone, prawdopodobnie nierdzewki) oraz lekkimi wżerami na bieżniach i mi trochę też posłużył bez szwanku.

[pajak]

Prawdę powiedziawszy, też nie widzę problemu w stanie technicznym. Wyczyścić, spsikać jakimś teflonem, kulki lepić na gęsty smar i dalej jeździć.

Podkładka hydrauliczna.. to nie jest najlepszy pomysł Oryginalnie Shimano wstawia tam masę cienkich blaszkowych podkładeczek (0.1mm?), teoretycznie w czasie zużycia można je wyjmować (powinno się?). Inny ból, jak jedna z tych podkładek się zawinie, to rozwala cały bębenek.

Znaczy się, ktoś robił serwis i dobrze "naprawił". Również martwi mnie ilość kulek: u mnie najczęściej to jest coś w okolicy 50 na stronę.

A jak chcesz zobaczyć bębenek w "nienajlepszym" stanie, to proszę (sorki za włosa na pierwszym planie, ale tylko powiększa niesmak ):
(czy się wyświetli? Nie rozumiem G+..)
A bębenek i tak będzie pewnie dalej jeździł w mieszczuchu. Taka godna emerytura

[Tom'ek]

Ja bym to nazwał głupotą, od strony producenta...

W sumie racja. Smarowanie bębenka to według mnie jedna z większych prowizorek jakie widziałem u shimano. Kulki prawej bieżni (od strony kapsla) praktycznie niczym nie są oddzielone od zapadek. Dlatego nawet w nowych kołach strzela bębenek, bo wystarczy że odrobine przeholuje się ze smarowaniem.

Jak już to kupić ze szrotu sam bębenek shimanowski i wydłubać najcieńszą podkładkę

Raczej na szrocie nie znajdę bębenka dura-ace, bo wątpie że inne będą pasowały. Odkręca się go imbusem 14mm a nie 10mm jak w typowych. Postaram się ją jakoś dorobić u znajomego tokarza.

A cóż z tego, ze jest luz na łożyskowaniu bębenka?

Sugerujesz, że luźny bębenek nie ma wpływu na pracę przerzutki tzn na płynność zmiany przełożeń?

[h/k]

Prawdę powiedziawszy, też nie widzę problemu w stanie technicznym. Wyczyścić, spsikać jakimś teflonem, kulki lepić na gęsty smar i dalej jeździć.

Sugeruje raczej dość lekko nasmarować bieżnię od strony kulek piasty, drugie łożyskowanie można już trochę obficiej, leciutko nawilżyć zapadki olejem i tyle można zrobić. Smar możliwie najlepszy do tych zastosowań znaleźć - nie "rzadziejący" za mocno od pracy i odporny na wodę.

Sugerujesz, że luźny bębenek nie ma wpływu na pracę przerzutki tzn na płynność zmiany przełożeń?

Nie, prawie zawsze w piastach Shimano na bębenku od nowości jest nieduży luz - podkreślam nieduży. Przy machaniu kasetą na boki słychać lekkie "puk". Bardzo miarodajna jest ocena działania bębenka, kiedy już jest za duży luz to słuchać z reguły regularne stukanie przy pedałowaniu i to raczej jest pierwszy objaw niż znaczne pogorszenie precyzji zmiany biegów. Ciężko mi dziś na 100% potwierdzić, bo z bębenkami jedyne problemy jakie miałem to zalanie wodą w kiepsko uszczelnionych piastach i właśnie strzelanie od zalepienia zapadek.
I przy okazji mówiąc, nie ma co się przejmować huczeniem bębenka - to także normalka w Shimano.

[mikroos]

To jest normalne. Pewna ilość brudu zawsze zostaje w sworzniach albo "wraca" z rozpuszczalnika i osadza się z powrotem na łańcuchu.

Jeżeli bardzo Tobie zależy na maksymalnej czystości, możesz jeszcze ze dwa razy przepłukać łańcuch w niewielkiej ilości czystego odtłuszczacza/rozpuszczalnika (dwukrotne płukanie w mniejszej ilości jest skuteczniejsze niż jednorazowe w większej ilości!) - ale to już raczej dzielenie włosa na czworo, bo po 10 km i tak będziesz miał pył w łańcuchu. Najważniejsze, żebyś wypłukał większe opiłki i drobiny brudu, bo to one najbardziej niszczą łańcuch.

[topno]

Kupilem nowa felge. Chce przelozyc bebenek. Nie wiem jak sie go sciaga. Prosze o odp. 5 zdjec ponizej.

https://plus.google....405322538/posts

[h/k]

Powiem tak - za wiele o tym napisano, by tutaj znowu to ciągnąć. http://www.google.pl

[topno]

Who do you think Im? An idiot who doesnt know the google website address? 

jak maja byc takie odpowiedzi typu google.pl(czytaj: radz sobie sam) to po co w ogole odpisywac?

 

[Tom'ek]

Taka sytuacja:

Bębenek WH-RS20, przełaj i te sprawy.

Ciężko się kręcił, więc go rozebrałem.

 

 

WD-40 chyba nie wystarczy

 

duże zdjęcie http://www.fotosik.p...ddcdeac1c3.html

[radomir82]

Bębenek na śmietnik. Musisz poszukać nowego, prawdopodobnie Shimano Polska będzie miało taki na stanie.

[SPIKE]

nie da sie, bo Shimano nie produkowało bębenkow pod Campe.

 

Musiz kupić albo piaste Campy oryginał, albo np Novateca ,m najtaniej wychodzi 472 , ciężka bo ma stalowy bebenek ale za to 4 łożyska , albo 172 lub 162 - ale tutaj dodatkowo bębenek czyli plus ok 120 zł, albo 482 z bębenkiem pod campe .

[SPIKE]

Taka sytuacja:

Bębenek WH-RS20, przełaj i te sprawy.

Ciężko się kręcił, więc go rozebrałem.

 

 

WD-40 chyba nie wystarczy

 

duże zdjęcie http://www.fotosik.p...ddcdeac1c3.html

 

Dokładnie rozebrać delikatnie , wymyć np w benzynie,wysuszyć i poskładać , tutorial o tym już robiłem na forum. 

 

te małe kulki wymagająbardzo rzadkiego smaru !!!!!! tylko tak aby je założyć na bieżnie .