Po kilku latach jazdy na Tribanie 500 przyszedł czas na zmianę. "Nowa" szosa już jest, ale co zrobić z Tribanem. Nigdy mnie nie zawiódł czy to wycieczki solo, amatorskie wyścigi czy triathlon.
Początkowo miałem pomysł żeby przywrócić set up sklepowy i sprzedać, a z drugiej strony zgodnie ze wzorem na optymalną ilość rowerów (n+1), zostawić i przerobić.
Wiem że Gravela z niego nie zrobię ale może jakieś opony z delikatnym bieżnikiem by weszły?
Napęd też najchętniej jakiś 1x?
Miał ktoś podobne doświadczenia, pomysły