38 odpowiedzi w tym temacie

[bonobo]

Szukam czegoś fajnego na telefon - chodzi mi o jakiś zgrabny, mały case / kieszonkę / pokrowiec zapinany na zamek, do którego włożę telefon, banknot i dokument tożsamości. Chodzi mi o ochronę telefonu przed potem ew. deszczem. 

 

Chciałbym przy okazji, żeby było to małe, mniej więcej na wielkość telefonu (wymiary jak na iphone 12, wysokość ok. 15 cm, szerokość do 8 cm), tak, żeby idealnie mieściło telefon i nie zabierało zbędnego miejsca w kieszonce.

 

Wszystko co znajduję jest wielkie, 17 cm wysokości 10 cm szerokości, z góry przeznaczone do tego, żeby tam załadować telefon, słuchawki, klucze, monety i zapewne mój telefon i tak by w tym latał jak w jakimś worku. Chyba jest jakiś straszny deficyt takich towarów. Na rynku istnieje coś takiego jak baggicase - reklamowane przez kolarzy. Oczywiście niedostępne w Polsce i strasznie drogie. Za to fajnie dopasowane do wielkości telefonu.

 

Topeak ma też coś takiego - https://www.topeak.c...ING-WALLET-4.7”znowu A) drogie (ponad 200, b ) nie ma tego w żadnym sklepie. 

 

Foliowe torebki strunowe to też nie to czego szukam. 

 

Będę wdzięczny za propozycje i pomysły. 

 

 

[artho]

A może typowe składane etui? Zwykle mają wycięte 2-3 miejsca na karty, banknot też wejdzie. Nie mam konkretnego produktu, ale wklejam Googla bo nie wiem czy napisałem jasno o co mi chodzi:

 

https://www.google.c...iw=1903&bih=927

 

Case zawzse będzie większy niestety.

 

 

[bonobo]

Takie coś niestety nie spełnia roli, bo zostawia wszystkie newralgiczne elementy narażone na wilgoć.

 

Oczywiście wiem, że telefon jest wodoodporny, ale nie znaczy to, że traktowanie go godzinami potem i trzymanie w wilgotnych warunkach będzie dla niego zdrowe, nie wspominając o higienie. Wystarczy zerknąć co się dzieje pod owijką roweru i pod gumami od klamkomanetek. 

 

Jak Ty wozisz telefon? 

[EmPe]

Pewnie nie wiele pomogę, ale w zeszłym roku po zalaniu deszczem poczciwego Mi6😉, miałem identyczny dylemat. Skończyło się na zmianie telefonu na wodoodporny, wożę go w silikonowym etui(plecki), pot czy ulewa mu nie straszne(ostatnio sprawdzone). Za portfel robi 6XPro. Na pewno nie jest to tanie rozwiązanie ale mega wygodne. Po za tym, czasem zdarza mi się zrobić fotkę w czasie jazdy, nie wyobrażam sobie abym musiał jeszcze wygrzebywać telefon z jakiegoś pokrowca.

[Kekacz]

Widzę, że strunowe torebki bonobo odrzucasz, ale osobiście używam od dwóch-trzech lat takiego etui:

 

https://gokajak.com/...uarius-557.html

 

Ale na rower wywalam tą plastikową tulejkę/prowadnicę, która właściwie jeszcze zwiększa wodoodporność i dodaje uchwyt na smycz. Bez niej jest grubym workiem strunowym, gdzie wożę 6" telefon i dokumenty. Sprawdzałem skuteczność na pływalni i również dawało radę. Dotyk w telefonie działa.

[artho]

Jak Ty wozisz telefon? 

 

Ja dawniej używałem takie składane skórzane etui, ale mi się odwidziały i obecnie (od kilku lat) używam silikonowe, przeźroczyste ale te grubsze. Zapewnia dla mnie sensowny balans między bezpieczeństwem a minimalizmem. Rzucałem w takim grubszym silikonowym tak iPhonem 7 jak i teraz od premiery rzucam iPhonem 11, który już zauważalnie większy jest i w sumie nigdy nic się nie stało, więc do codziennego użytku te grubsze silikonowe mnie przekonują. Marki konkretnej nie podam, bo do 7mki kupiłem 10 sztuk w Japonii po 5zł sztuka a do 11stki po odbiorze w pierwszym lepszym kiosku za 20zł pierwsze lepsze, byleby właśnie to "grubsze" - one sporo lepiej zabezpieczają przód.

 

Natomiast wracając do wożenia na rowerze to po prostu wrzucam go do zapinanej kieszonki tylko ekranem na zewnątrz, chociaż oczywiście w temperaturach jakie mamy teraz w Polsce to ekran też zwykle szybko jest wilgotny. Sto procent zgody z wilgocią i z higieną, ale szczerze mówiąc pandemia nauczyła mnie czyścić absolutnie wszystko rozcieńczonym do 70% spirytusem włącznie z telefonem, więc jakośtam chyba kompensuję... . Wodoszczelny jest, ale niekoniecznie kwasoodporny, pot to masa soli, może się faktycznie przebić przez wodoszczelne membrany.

 

Niektórzy ponoć wożą telefon w podsiodłówce, ale 11-stka w mojej się nie zmieści . Żona oraz kumpel kupili sobie po 12 Mini i są zachwyceni. Rozważam taki krok + osobno iPada do wszystkich tematów, gdzie telefon jest zbyt mały by być wygodnym.

 

W Deca kilka lat temu kupiłem silikonową torebkę do pływania z telefonem. Może coś takiego, tylko lepiej dopasowane pod rozmiar telefonu byłoby fajnym rozwiązaniem .

[bonobo]

Dzięki Panowie za propozycje, wszystkie są ciekawe i wartościowe. Te opakowania wodoszczelne są spoko, ale jednak ich płaszczyzna jest sporo większa od telefonu. No i w żaden sposób nie chronią gdyby zdarzyła się jakaś kraksa, upadek, upuszczenie telefonu przy wyciąganiu z kieszeni (nigdy się nie zdarzyło, ale nigdy nie wiadomo kiedy się zdarzy). 

 

Ja jednak szukam czegoś takiego:

 

https://pl.aliexpres...=c&gclsrc=aw.ds

 

... i chyba to zamówię w tej najmniejszej wersji.

 

W ramach małego offtopu: miałem iPhone 12 mini i faktycznie jest bardzo poręczny. Wybrałem go właśnie z uwagi na to, że do kolarstwa jest ekstra, mały, poręczny, lekki, spoko do obsługi jedną ręką podczas jazdy rowerem i zajmuje pół kieszonki w koszulce. Upadł mi jednak w zeszłym tygodniu niefortunnie przy wsiadaniu do samochodu, wysunął się z kieszeni, spadł może z wysokości 25 cm i się rozbił. Nosiłem go bez żadnego etui i bez żadnych szybek. Ten telefon wychodząc na rower wrzucałem do małego woreczka strunowego z Ikea, wchodził idealnie z lekkim luzem. Po tym zdarzeniu od razu tego samego dnia go sprzedałem, bo nie opłacało mi się naprawiać telefonu i kupiłem normalną 12tkę - co do wielkości ekranu jestem bardziej zadowolony. Przy szybkim pisaniu robię mniej literówek, do wielkości przyzwyczaiłem się natychmiast. Minusem jest to, że do woreczka z Ikea już nie wchodzi. Chyba, że do tego większego, ale ten z kolei jest ogromny, zmieściłbym w nim trzy telefony. 

 

No i w kwestii zawilgocenia - tego rozbitego ip12mini kupił ode mnie człowiek z ispotu i od razu otworzył port na kartę SIM i tam zerknął czy telefon był zalany - jest tam element, który zmienia kolor pod wpływem wilgoci, więc wożenie telefonu zupełnie bez niczego w kieszonce kolarskiej i narażanie go na wilgoć pewnie może doprowadzić do zmiany koloru tego czujnika, nawet jeżeli ta wilgoć nie spowoduje żadnych zakłóceń w działaniu telefonu. Przy sprzedaży już mógłby być problem.

 

 

[artho]

A takie miały być 12-stki trwalsze i finalnie jednemu się potłucze z 25cm a innemu z 3 metrów nic się nie stanie...  . Ja na razie nie zmieniam, pewnie po premierze 13-stki, ale na razie nie mam potrzeby. W sumie te pokrowce z Ali wyglądają dobrze, może też pomyślę - chociaż do kieszonki zapinanej może się już nie zmieścić, ale w tych niezapinanych powinien się dobrze trzymać.

[bonobo]

Największy problem jest taki, że z opisu wynika, że do najmniejszego iphone 12 nie wejdzie, ale wymiary są takie, że wygląda, że powinien wejść spokojnie i bądź mądry...

[sirkozi]

Rapha ma taki portfel na telefon. Macałem kiedyś i fajna sprawa. Zdecydowałem się jednak na 100 woreczków strunowych za 5zł.

[artho]

W sumie jest i artykuł:

https://cyclingtips....ets-cases-2020/

 

Jest i niedrogi PRO:

https://www.google.c...222068184417225

 

EVOC: https://www.centrumr...e-case-pd23574/

 

 

[Bzyk]

Dzięki Panowie za propozycje, wszystkie są ciekawe i wartościowe. Te opakowania wodoszczelne są spoko, ale jednak ich płaszczyzna jest sporo większa od telefonu. No i w żaden sposób nie chronią gdyby zdarzyła się jakaś kraksa, upadek, upuszczenie telefonu przy wyciąganiu z kieszeni (nigdy się nie zdarzyło, ale nigdy nie wiadomo kiedy się zdarzy).

Ja jednak szukam czegoś takiego:

https://pl.aliexpres...=c&gclsrc=aw.ds

... i chyba to zamówię w tej najmniejszej wersji.

W ramach małego offtopu: miałem iPhone 12 mini i faktycznie jest bardzo poręczny. Wybrałem go właśnie z uwagi na to, że do kolarstwa jest ekstra, mały, poręczny, lekki, spoko do obsługi jedną ręką podczas jazdy rowerem i zajmuje pół kieszonki w koszulce. Upadł mi jednak w zeszłym tygodniu niefortunnie przy wsiadaniu do samochodu, wysunął się z kieszeni, spadł może z wysokości 25 cm i się rozbił. Nosiłem go bez żadnego etui i bez żadnych szybek. Ten telefon wychodząc na rower wrzucałem do małego woreczka strunowego z Ikea, wchodził idealnie z lekkim luzem. Po tym zdarzeniu od razu tego samego dnia go sprzedałem, bo nie opłacało mi się naprawiać telefonu i kupiłem normalną 12tkę - co do wielkości ekranu jestem bardziej zadowolony. Przy szybkim pisaniu robię mniej literówek, do wielkości przyzwyczaiłem się natychmiast. Minusem jest to, że do woreczka z Ikea już nie wchodzi. Chyba, że do tego większego, ale ten z kolei jest ogromny, zmieściłbym w nim trzy telefony.

No i w kwestii zawilgocenia - tego rozbitego ip12mini kupił ode mnie człowiek z ispotu i od razu otworzył port na kartę SIM i tam zerknął czy telefon był zalany - jest tam element, który zmienia kolor pod wpływem wilgoci, więc wożenie telefonu zupełnie bez niczego w kieszonce kolarskiej i narażanie go na wilgoć pewnie może doprowadzić do zmiany koloru tego czujnika, nawet jeżeli ta wilgoć nie spowoduje żadnych zakłóceń w działaniu telefonu. Przy sprzedaży już mógłby być problem.

Generalnie jeśli zmieni kolor, to traci się gwarancję. Natomiast nie sądzę, żeby pot w jakikolwiek sposób mógł spowodować zawilgocenie telefonu. Od zawsze jeżdżę bez żadnej osłony i nigdy nie miałem problemu ani z X, który ma IP 67, ani z 12 Pro z IP 68. Pozostaje tylko kwestia higieny


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[bonobo]

No niby tak z tą odpornością, ale jakoś średnio komfortowo się czuję, gdy wyciągam mokry telefon. 

 

Pot to jednak nie jest woda. Jednemu nic nie zrobi, a innemu zeźre styki w porcie lightning. 

 

Co do tego pokrowca PRO - dzisiaj rano go znalazłem. Ale jest za duży. Może na IP 12 pro max byłby dobry.

 

Ten EVOC jest fajny!! Chyba go zamówię do sprawdzenia. Jego wada to te paski rzepowe, ale z nimi poradzi sobie nożyk do tapet. 

[Marcin321]

Oczywiście wiem, że telefon jest wodoodporny, ale nie znaczy to, że traktowanie go godzinami potem i trzymanie w wilgotnych warunkach będzie dla niego zdrowe, nie wspominając o higienie. Wystarczy zerknąć co się dzieje pod owijką roweru i pod gumami od klamkomanetek.

Jak Ty wozisz telefon?

Telefon po prostu w kieszonce, po jeździe jak trzeba to na chwilę pod kran. Jakiekolwiek etui utrudni/uniemożliwi robienie zdjęć czy wybór muzyki

Banknot na czarną godzinę w torebce podsiodłowej. Nie użyłem go od początku pandemii, nawet na największych zadupiach da się teraz zapłacić zegarkiem nawet gdy to 2.50 pln.

[hi_im_krzysiu]

https://www.wykop.pl...er-chowany-do-/
telefon i płaskie pierdoły też powinny wejść, sprawdź po wymiarach, chociaż wkładanie może być problematyczne, jednak za 4 dychy warto spróbować

[X-RAY]

Telefon po prostu w kieszonce, po jeździe jak trzeba to na chwilę pod kran. Jakiekolwiek etui utrudni/uniemożliwi robienie zdjęć czy wybór muzyki

Banknot na czarną godzinę w torebce podsiodłowej. Nie użyłem go od początku pandemii, nawet na największych zadupiach da się teraz zapłacić zegarkiem nawet gdy to 2.50 pln.

 

Dokładnie tak, telefon normalnie mam umieszczony w tzw. "pleckach" i tak go wrzucam do kieszonki, co 2 lata wymieniam więc nie przejmuję się specjalnie że takie traktowanie może skrócić jego żywotność, poza tym często w czasie jazdy i tak go wyciągam, robię zdjęcia więc pakowanie do jakiegoś hermetycznego pojemnika mija się z celem. Od kiedy wszędzie można płacić kartą (a właściwie tymże samym telefonen) oduczyłem się również wożenia gotówki na czarną godzinę.

[bonobo]

Kupiłem tego EVOCa w wersji XL. Jeżeli ktoś szuka czegoś podobnego na telefon, to krótkie podsumowanie poniżej.

 

zalety:

1. pasuje idealnie na iPhone 12, wprost jakby był zaprojektowany pod ten telefon. Samsung, który jest wyższy o pół cm już nie wchodzi. 

2. idealne dopasowanie oznacza, że iP12 nie zmieści się w żadnym pokrowcu / pleckach - pewnie jest szansa, żeby jakoś siłowo to upchać, ale bez sensu. Pokrowiec trzeba zdjąć, w moim przypadku silikonowe cienkie etui magsafe do zdjęcia. Banknot i dokument tożsamości wejdą. 

3. wykonanie oceniam bardzo wysoko, solidny pokrowiec z nieprzemakalnym zamkiem. Materiał jest dość gruby, w dodatku w środku są zakładki po obwodzie telefonu. Myślę, że w tym pokrowcu telefon przetrwałby bez uszczerbku upuszczenie przy nawet wysokiej prędkości. Mimo to pokrowiec jest lekki, na pewno nie utrudni walki o żadnego KOMa na podjeździe  

4. wnętrze wykonane z miękkiego materiału - nie spowoduje zarysowań przy wsuwaniu i wysuwaniu telefonu.

5. małe rozmiary, idealnie dopasowane do telefonu dzięki czemu całość nie zabiera dużo miejsca.

 

wady:

1. wszyta w środku - nie wiem po co - gumowa "metka" z logo firmy. Designu nie poprawia, za to zabiera odrobinę miejsca i skoro jest gumowe, to może utrudniać wysuwanie i wsuwanie telefonu. 

2. rzepowy, gruby i szeroki pasek, który ma umożliwić przyczepienie całego pokrowca do szelek plecaka. Ja to odetnę ostrym nożykiem do tapet. 

 

Ogólnie polecam! 

 

[kosa]

Ja zamówiłem takie ustrojstwo do transportu telefonu na szosie: Universal Phone Case | SP Connect (sp-connect.eu)

Jak przyjdzie to przetestuję w wodzie i na szosie. Dam znać jakie wrażenia gdyby ktoś był zainteresowany oczywiście ;- )

Pokrowiec ma co prawda dedykowany uchwyt ale nie zamierzam z niego korzystać. Zamiast tego woził będę w tylnej kieszonce.

Ciekawe jest natomiast rolowane zamknięcie pokrowca zamiast zamka co prorokuje dobrą szczelność nawet w dużych i długotrwałych ulewach.

[sirkozi]

Jaki to ma sens? Zwykła torebka strunowa też jest w 100% szczelna. W tej cenie możesz kupić kilka tysięcy sztuk i mieć na każdą jazdę do końca życia nową.

[JHartman]

Polecam ten produkt z Decathlonu. Pasuje do kieszonki, w sam raz na telefon i jakiś banknot na loda w wiejskim sklepie.

Dwa rozmiary jeśli ktoś chce wozić większy telefon (ale wtedy je wiem jak ze zmieszczeniem w kieszonce)

https://www.decathlo...x7/_/R-p-146171

Pozdrawiam,
Jarek