
Dotarł, będę weryfikował zużycie wspólnie z metodą suwmiarkową i porównywał wskazania. Ekstra jest to, że ten przymiar jest naprawdę długi.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Napisano 14 marzec 2022 - 17:46
Jeszcze nie badałem tematu. Planuję zrobić to od nowego łańcucha. Na ten moment suwmiarka i przymiar pokazują, że łańcuch jeszcze może pojeździć kilka setek kilometrów, więc zapewne z początkiem kwietnia będę montował nowy. I jeszcze planuję zakup nowej suwmiarki, bo ta z castoramy jest dobra do niewymagających pomiarów. Ma minimalne luzy pomiędzy elementami.
Napisano 25 kwiecień 2023 - 20:57
Ponownie wraca u mnie problem z ocenianiem zużycia łańcucha.
Jakiś czas temu kupiłem urządzenie do weryfikacji zużycia łańcucha, takie właśnie jak poniżej:
Mam jednak problem z tym urządzeniem, ponieważ pokazuje ono na nowym łańcuchu KMC wyciągnięcie rzędu 0,5%. I sprawdzałem to na kilku łańcuchach KMC. W napędach 11-rzędowych 0,5% zużycia to już kwalifikacja do wymiany.
Skoro tak, to urządzenie jest źle wyskalowane albo coś jest nie tak z łańcuchami KMC. Oczywiście mógłbym zawsze zakładać, że 0,5% to tak jakby 0%, a 1% to tak jakby 0,5%.
W związku z tym wróciłem do metody z suwmiarką. Pomiar wykonuję w ten sposób, że umieszczam górne szczęki suwmiarki tak, aby między nimi znalazło się 10 rolek łańcucha, jak na poniższym zdjęciu
Nowy łańcuch KMC pokazuje w takim pomiarze 132,36 mm (noniusz z dokładnością do 0,02mm). Natomiast pomiar mojego obecnie założonego łańcucha, eksploatowanego od połowy października, wykazuje 132,58 mm, co oznacza, że wyciągnięcie wynosi blisko 0,16%.
Narzędzie Unior pokazuje w obecnie eksploatowanym łańcuchu około 3/4 drogi pomiędzy 0,5% a 0,75%. Czyli można mniej więcej przyjąć, że potwierdza wskazania suwmiarki.
Czy uważacie, że metoda z suwmiarką jest dobra do wykonywania takich pomiarów? Czy może pomijam jakiś istotny czynnik?
Postanowiłem przy tej okazji sprawdzić moje urządzenie i zrobić trochę matematyki.
W pozycji 0%: 115,26 mm długości pomiędzy jednym bolcem a drugim.
w pozycji 0,5%: 115,8 mm. Wydłużenie 0,47 %.
w pozycji 0,75%: 116,12 mm. Wydłużenie 0,77%
w pozycji 1%: 116,52 mm. Wydłużenie 1,09%.
Wydłużenie w procentach zaokrąglane do 2 miejsc po przecinku.
Przy czym doszedłem też do wniosku, że moja tania suwmiarka z castoramy nie nadaje się do dokładnych pomiarów, a noniusz z dokładnością do 0,02 mm przy tego typu tanim sprzęcie to raczej żart. Na samej wysokości ramienia szczęki i miejsc oparcia punktów pomiarowych różnica potrafi wynosić do ok 0,08 mm. Przy tej dokładności znaczenie ma również dokładnie prostopadłe ustawienie szczęk względem punktów pomiarowych, bo każde przesunięcie skutkuje pomiarem na skos, co oznacza większą długość. Dlatego podane powyżej wyniki są średnimi z 3 pomiarów w każdym położeniu ustawienia urządzenia. Nie dziwi mnie teraz, że suwmiarki mogą kosztować kilkaset złotych.
Zastanawiam się na ile można polegać na tych najprostszych narzędziach do pomiaru wyciągnięcia łańcucha, typu Park tool CC-3.2
https://www.parktool...ndicator-cc-3-2
W jaki sposób sprawdzacie łańcuchy u siebie? Z jednej strony zależy mi na dokładnym pomiarze, a z drugiej nie chcę zbędnie rozbijać sprawy na atomy.
Napisano 25 kwiecień 2023 - 20:57
Ponownie wraca u mnie problem z ocenianiem zużycia łańcucha.
Jakiś czas temu kupiłem urządzenie do weryfikacji zużycia łańcucha, takie właśnie jak poniżej:
Mam jednak problem z tym urządzeniem, ponieważ pokazuje ono na nowym łańcuchu KMC wyciągnięcie rzędu 0,5%. I sprawdzałem to na kilku łańcuchach KMC. W napędach 11-rzędowych 0,5% zużycia to już kwalifikacja do wymiany.
Skoro tak, to urządzenie jest źle wyskalowane albo coś jest nie tak z łańcuchami KMC. Oczywiście mógłbym zawsze zakładać, że 0,5% to tak jakby 0%, a 1% to tak jakby 0,5%.
W związku z tym wróciłem do metody z suwmiarką. Pomiar wykonuję w ten sposób, że umieszczam górne szczęki suwmiarki tak, aby między nimi znalazło się 10 rolek łańcucha, jak na poniższym zdjęciu
Nowy łańcuch KMC pokazuje w takim pomiarze 132,36 mm (noniusz z dokładnością do 0,02mm). Natomiast pomiar mojego obecnie założonego łańcucha, eksploatowanego od połowy października, wykazuje 132,58 mm, co oznacza, że wyciągnięcie wynosi blisko 0,16%.
Narzędzie Unior pokazuje w obecnie eksploatowanym łańcuchu około 3/4 drogi pomiędzy 0,5% a 0,75%. Czyli można mniej więcej przyjąć, że potwierdza wskazania suwmiarki.
Czy uważacie, że metoda z suwmiarką jest dobra do wykonywania takich pomiarów? Czy może pomijam jakiś istotny czynnik?
Postanowiłem przy tej okazji sprawdzić moje urządzenie i zrobić trochę matematyki.
W pozycji 0%: 115,26 mm długości pomiędzy jednym bolcem a drugim.
w pozycji 0,5%: 115,8 mm. Wydłużenie 0,47 %.
w pozycji 0,75%: 116,12 mm. Wydłużenie 0,77%
w pozycji 1%: 116,52 mm. Wydłużenie 1,09%.
Wydłużenie w procentach zaokrąglane do 2 miejsc po przecinku.
Przy czym doszedłem też do wniosku, że moja tania suwmiarka z castoramy nie nadaje się do dokładnych pomiarów, a noniusz z dokładnością do 0,02 mm przy tego typu tanim sprzęcie to raczej żart. Na samej wysokości ramienia szczęki i miejsc oparcia punktów pomiarowych różnica potrafi wynosić do ok 0,08 mm. Przy tej dokładności znaczenie ma również dokładnie prostopadłe ustawienie szczęk względem punktów pomiarowych, bo każde przesunięcie skutkuje pomiarem na skos, co oznacza większą długość. Dlatego podane powyżej wyniki są średnimi z 3 pomiarów w każdym położeniu ustawienia urządzenia. Nie dziwi mnie teraz, że suwmiarki mogą kosztować kilkaset złotych.
Zastanawiam się na ile można polegać na tych najprostszych narzędziach do pomiaru wyciągnięcia łańcucha, typu Park tool CC-3.2
https://www.parktool...ndicator-cc-3-2
W jaki sposób sprawdzacie łańcuchy u siebie? Z jednej strony zależy mi na dokładnym pomiarze, a z drugiej nie chcę zbędnie rozbijać sprawy na atomy.
Napisano 25 kwiecień 2023 - 21:42
Dzień dobry. Nie istnieje coś takiego jak dokładny pomiar, każdy pomiar każdym przyrządem jest obarczony błędem. Błąd pomiaru to różnica pomiędzy wynikiem pomiaru a rzeczywistą wartością wielkości mierzonej, która najczęściej nie jest znana. Na ten temat ludzie napisali książki, najgrubsza jaką widziałem to blisko 700 stron. Suwmiarka którą mierzysz wykonuje pomiar z pewną dokładnością która jest dla tej suwmiarki określona. Nie widać tego na twoich fotkach ale po prawej stronie noniusza (?) powinna być wytłoczona ta wielkość. Jeśli jest to 0,02mm, jak piszesz, to noniusz ma 49 mm. Jeśli więc przy wykonywaniu pomiaru nie popełniasz błędu grubego (ścisła definicja) i otrzymujesz wynik 132,36mm to powinien być on zapisany 132,36+-0,02mm co oznacza że zmierzona długość mieści się w przedziale zamkniętym od 132,34mm do 132,38mm. Nie ma złych narzędzi pomiarowych (nie myślę o bublach) tylko źle dobrane narzędzia do pomiaru jaki chcę wykonać. Moduł łańcucha rowerowego to 25,4mm (1 cal), pomiar przez dziesięć ogniw powinien dać wynik 127mm. Ale to jest wielkość nominalna teoretyczna albowiem łańcuch (każdy jego element jest wykony z pewną dokładnością różną dla różnych łańcuchów, większą dla droższych i mniejszą dla tańszych, tak działa ekonomia w przemyśle. Ja nie znam tych informacji ale na pewno istnieją, jak zapytasz producenta to on ci powie jak dokładnie jest wykonany łańcuch i jaką metodę pomiaru (kontroli dokładności wykonania) stosuje. Dla użytkownika łańcucha pomiar suwmiarką którą ty stosujesz jest absolutnie wystarczający i miarodajny dla oceny czy należy łańcuch wymienić czy nie. Jeśli producent łańcucha zaleca jego wymianę przy wydłużeniu przekraczającym 0,6% oznacza to że gdy wykonasz pomiar swoją suwmiarką przez 10 ogniw i otrzymasz wynik 127,76+-0,02mm to już możesz myśleć o jego wymianie. Link zaś który podajesz nie pokazuje narzędzia pomiarowego lecz sprawdzian dwuzakresowy. Tym niczego nie zmierzysz ale możesz sprawdzić czy łańcuch jest jeszcze dobry czy już nadaje się do wymiany.
Napisano 25 kwiecień 2023 - 21:53
Nie odpowiedziałem na pytanie więc uzupełniam. Ja używam suwmiarki z noniuszem elektronicznym. Dokładność pomiaru to 0,01mm. Nie szukam niczego innego ani dokładniejszego. Możemy porównywać wyniki ale aby porównanie miało sens to musielibyśmy mierzyć taki sam łańcuch w tych samych warunkach i z tym samym przebiegiem używany w takim samym napędzie, Ja używam kmc11el.
Napisano 26 kwiecień 2023 - 06:22
Bardzo ciekawie to napisałeś. Ja porzuciłem metodę z suwmiarką, ponieważ moja suwmiarka była przede wszystkim nieprecyzyjnie wykonana (ma luzy). Precyzyjne suwmiarki, np. Mitutoyo, są bardzo drogie. Używam przymiarów Park toola. Mam dwa i sprawdzam oboma.
Napisano 26 kwiecień 2023 - 10:35
No tak, mogę się zgodzić z opinią nt. suwmiarek marketowych. W przemyśle są używane różne przyrządy pomiarowe, także suwmiarki, również takie które mierzą z dokładnością np. 0,05mm (1/20mm). Tyle tylko że każdy przyrząd pomiarowy, bez względu na dokładność, także suwmiarki w zakładzie przemysłowym jest co jakiś czas sprawdzany i legalizowany co jest w sposób trwały zaznaczone na tym przyrządzie. Te precyzyjne suwmiarki, mimo że można nimi wykonywać dokładniejsze pomiary też nie dają pewności że otrzymany wynik pomiaru jest prawidłowy, bo tak samo jak te mniej precyzyjne nie są sprawdzane i legalizowane. Sama dokładność pomiaru jak widać nie zapewnia że będzie on poprawny. Zakładam jednak że nawet te suwmiarki z marketu dają jednak jakąś pewność poprawności wyniku albowiem są produkowane przez tych samych producentów co suwmiarki używane w przemyśle. Najważniejsze jednak jest to aby dokładność przyrządu dobierać do pomiaru jaki chce się wykonać tak aby nie popełniać błędów grubych, średnicę sworznia tłokowego będę mierzył dokładniejszym przyrządem niż grubość deski na sztachety do płotu.
Napisano 26 kwiecień 2023 - 11:38

Napisano 26 kwiecień 2023 - 11:43
Skoro już chcecie urządzać taką aptekę, to nie prościej zmierzyć całą "górną część" łańcucha za pomocą zwykłej linijki? Podziałka łańcucha rowerowego jest powszechnie znana, więc obliczenie wydłużenia łańcucha to kwestia minuty pracy.

A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
Napisano 26 kwiecień 2023 - 14:13
Jestem daleki od apteki i delikatnie daję do zrozumienia że jeśli ktoś jest w posiadaniu suwmiarki, nawet z dokładnością noniusza 0,1 mm (noniusz 9 lub 19 mm) i nawet bez legalizacji, to jest to wystarczające dla dokonania oceny zużycia łańcucha i podjęcia decyzji o jego wymianie. Nie wiem co to jest "górna część"??? Słowo "wydłużenie" jest w przypadku łańcucha powszechnie używane ale to nie znaczy że łańcuch się wydłuża w ten sposób że jego ogniwa się rozciągają.
Czy podziałka jest powszechnie znana to raczej mam wątpliwości ale mogę się mylić.
Napisano 27 kwiecień 2023 - 10:09
Mam na myśli cały prosty odcinek od korby do kasety. Ma kilkanaście ogniw (nieco ponad 40 cm) i powinien być całkowicie wystarczający do wykonania wiarygodnego pomiaru za pomocą zwykłej linijki lub miary zwijanej (przy założeniu długości 40 cm, każdy 1 mm to 0,25% wydłużenia - rewelacyjna dokładność).Nie wiem co to jest "górna część"
I właśnie dlatego użyłem określenia "wydłużenie", a nie "rozciągnięcie"Słowo "wydłużenie" jest w przypadku łańcucha powszechnie używane ale to nie znaczy że łańcuch się wydłuża w ten sposób że jego ogniwa się rozciągają.
Podziałka łańcucha rowerowego to równe pół cala.Czy podziałka jest powszechnie znana to raczej mam wątpliwości ale mogę się mylić.

A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
Napisano 27 kwiecień 2023 - 14:21
Tak, i dlatego dobrze jest kupować łańcuch ze spinką. Łatwiej zdjąć do serwisu i przy okazji zmierzyć cały. Powiesić w pionie i użyć przymiaru wyskalowanego w mm. Łańcuch o 118 ogniwach to nominalnie długość 1498,6 mm a więc jeśli się łańcuch zużyje o 0,6% będzie dłuższy o 8,9 mm, w zaokrągleniu 9 mm, nie potrzeba się bawić w żadne dokładności i błędy pomiaru. I wtedy wymieniamy. Trzeba tylko pamiętać że spinka to też ogniwo.