Hej,
od 5 lat w zasadzie używam butów Sidi Level w rozmiarze 41 (jeden z podstawowych modeli jeszcze z klamrom i rzepami) - chyba odpowiednik obecnie to Alba. Są to moje pierwsze i jedyne buty szosowe, w których miałem okazje jeździć. Planowałem je zmieniać może za rok czy dwa, ale tak się stało ze mój pies zdecydował ze chyba on teraz będzie jeździł w tych butach, bo delikatnie rzecz biorąc pewnego razu go sobie "pożyczył". Jeździć się da, ale walory estetyczne ucierpiały dosyć bardzo.
W teren używam jeszcze starszych butów shimano 41 (25,8), oraz ostatnio na zime butów NORTHWAVE Celsius XC Arctic GTX (26,0) - na pełnym "BOA", kupione po bardzo okazyjnej cenie, więc jakoś przeżyłem ten rozmiar.. Szału dla mnie nie robią, szczególnie te pierwsze, oba mam z rozmiar za duże, ale zwykle jeżdżę w grubszych skarpetach (bo głownie jeździe zimą i jesienią w teren). Na co dzień używam butów o długości wkładki 25,0 lub 25,3 cm.
Przechodząc do sedna, zamówiłem sobie Sidi Genius 10 w rozmiarze 41 (25,3) - który okazał się kapkę za długi i lekko luźny. W związku z czym zamówiłem kolejne buty ale w rozmiarze 40 (24,7) - te znowu na długość są dobre (0,5 cm luzu z przodu), ale są strasznie dopasowane, praktycznie nie mogę ruszyć stopom w bucie, a przy lekko grubszej skarpecie to w ogóle cisną. Myślę ze raczej nie ma opcji aby nie drętwiała mi w nich stopa. Pomyślałem - no to 40,5 (25,0) będzie jak ulał ... no ale kurde nie ma tego rozmiaru dla tego modelu w ogóle dostępnego.
Jakby nie było, te Genius 10, kosztują ponad 800 zł - więc tanie to nie jest. Zacząłem szukać innego modelu Sidi, który ma dostępny rozmiar 40,5 - no i jest Wire 2 - ale kosztuje ~1280 zł. Powątpiewam w sens wydania 50% większej kwoty na buty, które i tak już we wcześniejszych rozważaniach tanie nie były.
Pytanie: czy polecacie jakieś inne firmy/modele niż SIDI w budżecie około 800 zł lub mniej?
Myślałem o Shimano RC7, ale jak widzę jak mojego brata RC700 wyglądają po roku, to moje 5 letnie Sidi to przy tym "prawie nowe buty". Strasznie szybko mu porysowały się te buty, a od razu mówię, ze nie chodził w nich specjalnie dużo. Najgorzej wyglądają czubki, są strasznie dojechane. W opiniach tez czytałem ze wiele osób ma ten problem "rysują się od patrzenia". Sidi ma wzmocnienie na czubkach, przez co nie widać zarysowań nawet przy kontakcie z oponą czy asfaltem.
Zależy mi na tym, aby but był stosunkowo wytrzymały, nie wyglądał jak kalosz, oraz miał najlepiej pełne "BOA".
Sorka, za sciane tekstu, ale juz troche łapie mnie frustracja.