36 odpowiedzi w tym temacie

[Bzyk]

https://www.olx.pl/d...67-IDOJHjb.html

 

Z tego co udało mi się wygooglać, to jest chyba DuraAce Di2 7970, więc obstawiam, że rower może mieć koło 12-13 lat? Warto się pchać w taki sprzęt na pierwszy rower pod tri (nie dla mnie)?

 

 

[ROZMIAR]

W 2010 już był, a jak długo go robili nie wiem.

[artho]

Ładna maszynka! Żona będzie zadowolona

[Chikushou]

Za taki hajs widziałem ciekawsze kozy, no ale wiadomo - zawsze ciężko odszukać w małym rozmiarze.
W tym rowerze nie podoba mi się kokpit - brak możliwości ustawienia "lemondki" poza wysokością (o ile sprzedawca dorzuci w ogóle podkładki) - to jest coś co absolutnie wyklucza taki kokpit z zastosowania.

Dodatkowo te kable poupinane na taśmę izolacyjna. A sam stary dura-ace, to nie jakiś super plus tego roweru. Dużo lepiej mieć 105, świeższą ramę z możliwością ustawienia pozycji. W takich rowerach waga i tak nie ma prawie w ogóle znaczenia.

Moim zdaniem nie za takie pieniądze.

[Bzyk]

Dzięki za opinię.
Tutaj kierowaliśmy się przede wszystkim właśnie rozmiarem i lokalizacją. W S'ce/48-49 to praktycznie jedyny rower na Dolnym Śląsku.
Jeszcze się rozglądamy i rozmyślamy heh.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[bonobo]

Łukasz, miałem tę grupę DA i generalnie części już nie znajdziesz, a jak znajdziesz to za miliony gdzieś na ebayu. Ale oczywiście zawsze można to wywalić i włożyć coś innego, tyle że tutaj jest Di2, więc w każdej opcji koszty będą wysokie. A głupio kupować całą nową grupę, bo uszkodził się jakiś jeden element. 

Chociaż z drugiej strony na takich rowerach nie robi się po 15k rocznie, więc pewnie jest szansa na to, że osprzęt ma się dobrze. 

[Marcin321]

Dzięki za opinię.
Tutaj kierowaliśmy się przede wszystkim właśnie rozmiarem i lokalizacją. W S'ce/48-49 to praktycznie jedyny rower na Dolnym Śląsku.
Jeszcze się rozglądamy i rozmyślamy heh.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Wrzucałeś pytanie na grupy triathlonowe? Bo może ktoś zamierza się pozbyć ale z lenistwa nie wrzuca ogłoszenia?

Rozszerzyłbym też obszar poszukiwań, te 300km można zawsze podjechać.

[Bzyk]

Widzicie, dlatego napisałem na forum, bo teraz rzeczy, o których wcześniej w ogóle nie pomyślałem, stają się dla mnie oczywiste .
Coś czuję, że będzie trzeba kupić nowego Speedmaxa %)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Chikushou]

Ogólnie wszystko zależy od budżetu, z używek to są fajne i w dobrych pieniądzach Fuji Norcom - kilka razy też widziałem w małych rozmiarach. W dobrych pieniądzach trafi się też czasami jakiś Cervelo. Ogólnie na rynku wtórnym pojawiają się czasami fajne rowery w dobrych pieniądzach.

 

https://www.olx.pl/d...0&sliderIndex=2
Tuaj widzę dosyć spoko Merida. Cena nie jest jakaś super atrakcyjna, ale dramatu tez nie ma - tak czy inaczej raczej próbowałbym negocjować. Pytanie natomiast czy rozmiar akurat podpasuje, bo S'ka S'ce nie równa. Nie widzę tez jak jest lemondka montowana, ale tak czy inaczej nie jest integralną częścią kierownicy z tego co widzę.
 

Co do nowych rowerów (jak i używanych, ale ciężko dostać) to Canyon ze wspomnianym przez Ciebie Speedmax'em jest naprawdę fajną maszyną.

 

[Bzyk]

Generalnie dzisiaj przejrzałem całego OLX i Allegro i do 10k i w Skach praktycznie nie ma nic. Z 2-3 rowery może w całej PL i to raczej podobnie wiekowe. Zastawiamy się czy może ten sezon jeszcze nie przebujać się na szosie z lemondką, zbierając doświadczenie, a na przyszły właśnie wciągnąć Speedmaxa za 20k na Ultegrze i sensownych DT Swissach. A w międzyczasie może akurat coś się trafi przypadkiem.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Chikushou]

Ogólnie dużo szos da się ustawić naprawdę fajnie pod tego typu imprezy. Nie trzeba mieć roweru za 20 tyś. żeby się spróbować i osiągać fajne wyniki. Kwestia czy na razie zaznajamiacie się z tematem, czy już zależy wam na urwaniu sekund czy minut (zależy od dystansu).

Ja osobiście przestawiam moja szosę w tryb "TT", zakładam lemondkę z bardzo niskim stackiem, do tego siodełko pod czasówki i pozycje mam całkiem niezłą. Myślę ze kupno kozy nie wiele mi da w kwesti optymalizacji pozycji, co najwyżej da mi więcej czasu i opcji treningu - bo przestawienie roweru z szosy na "TT" zajmuje w jedną stronę około godziny. Efekt jest taki, że pewnie gdybym miał koze to raz na tydzień bym wyskoczył poćwiczyć w pozycji, a tak to nie chce mi się przestawiać roweru ... Mój brat, zresztą idzie nawet dalej, wymienia mostek na taki z dużym dropem i w ogóle jest w stanie ustawić jeszcze lepiej pozycje.

Pamiętaj ze sam rower nic nie da - chyba ze ogranicza Cię w ustawieniu optymalnej pozycji.

[Senninho]

Generalnie dzisiaj przejrzałem całego OLX i Allegro i do 10k i w Skach praktycznie nie ma nic. Z 2-3 rowery może w całej PL i to raczej podobnie wiekowe. Zastawiamy się czy może ten sezon jeszcze nie przebujać się na szosie z lemondką, zbierając doświadczenie, a na przyszły właśnie wciągnąć Speedmaxa za 20k na Ultegrze i sensownych DT Swissach. A w międzyczasie może akurat coś się trafi przypadkiem.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

A Madone z dedykowaną przystawką czasową? Wygląda fajnie, da się to sensownie ustawić i opory będą niewiele większe niż na kozie przy stosunkowo niedużych watach.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[Chikushou]

Na pewno nie kupowałbym raczej specjalnie szosy żeby ustawiać ją pod Tri - bo to bez sensu. Raczej mam na myśli przestawianie obecnego roweru.

[Bzyk]

Obecnie śmiga na moim Fuji SL 3.1 w rozm. 52, więc wg tabelek jest w dolnym zakresie ze swoim wzrostem. Ale wiadomo, że przydałby się mniejszy rozmiar. Mostek jest 70 mm i 7 albo 10 mm drop, siodło maksymalnie do przodu. Zastanawiam się czy nie szukać mostka z dropem 17 mm, bo mimo wywalenia wszystkich podkładek i tak trochę pieje. Do tego lemondka z Deca. Roweru pod szosę raczej nie będziemy już ustawiać w ogóle. 

Zastanawiam się też nad może samymi kołami póki co. Tydzień temu robiła debiut w Mietkowie na kołach, które składaliśmy pod góry z obręczą 24 mm i przy NP 186 W (48,5 kg) średnia wyszła 34,4 km/h. Chociaż były tam ze 3 podjazdy na trasie. A wczoraj we Wronkach pożyczyłem stożki 40 mm i przy NP 178 W średnia wyszła 36,1 km/h na płaskiej, ale za to mocno wietrznej trasie. 

 

Generalnie ma mocno średnie pływanie i szukamy oszczędności gdzie indziej  . Bieganie ma bardzo dobre i tu nie ma za bardzo gdzie urwać, więc pozostają strefy zmian i właśnie rower, który też ma niezły i na sprzęcie można coś byłoby urwać. 

[Chikushou]

Jeśli nie będziecie przestawiać roweru pod szosę, i chcecie zrobić duży drop mostka to są fajne mostki regulowane - często używane właśnie przy czasowych. Raz ze płynnie będzie można ustawić zakres, to jest możliwość nawet -30 stopni dropa.

 

Siodełko typu Adamo jest generalnie też konstrukcyjnie tak zrobione ze "punkt siedzenia" jest przesunięty do przodu, względem standardowych siodełek, więc można też ugrać kilka milimetrów. W moim przypadku miałem siodełko standardowe na maksa do przodu, po wymianie na adamo mam jeszcze 1 cm zapasu, a siedzę bliżej niż na standardowym siedzeniu.

 

Koła na pewno zmienią sporo, na przód przy jej wadze raczej nie dawałbym większego stożka niż 45mm, na tył można dać już coś większego. Warto jednak zastanowić się czy docelowy rower chcielibyście kupić na tarczach czy obręczówkach i jaki obecnie system na ten Fuji. Bo jeśli będzie tu i tu ten, sam to koła można kupić faktycznie fajnie, i będą już na zapas.

 

PS. Ogólnie najlepiej skupić się na tych miejscach gdzie najwięcej jest do poprawy. Dużo łatwiej jest urwać czas tam gdzie jest się kiepskim, niż zdobyć sekundy tam gdzie już jest się powyżej średniej.

 

PS.2 Można też udać się na "profesjonalny aero-fitting", gdzie ktoś wam dobrze doradzi i będzie miał też pewnie część gratów na miejscu. Wiadomo, że może się to wydawać bezsensowne (ładować kilka stów, żeby ustawić się na "tanim" rowerze), ale paradoksalnie na pewno dałoby najlepsze wyniki. Kto wie, czy przy okazji nie doradziliby wam przyszłościowo jaki rower/rozmiar wybrać.

[Bzyk]

Dzięki za odpowiedź. 

A powiedz mi jeszcze, bo nigdy nie miałem styczności z siodełkami tri, rozumiem że ich szerokość też się odpowiednio dobiera. Na podstawie czego?

[Chikushou]

Nie wiem, zamówiłem to "węższe". Na początku jest dziwne uczucie bo jednak jest dużo szerzej "pomiedzy nogami", ale po kilkunastu minutach przestaje to przeszkadzać. Różnica w stosunku do zwykłego siedzenia jest taka, że siedzisz prawie na czubku, a nie generujesz otarć czy drętwień jak to było w przypadku standardowego siodełka (które próbuje Ci wejść do tyłka).
Nie wiem natomiast jak to wygląda w przypadku kobiet, fiterem nie jestem.

[Invincible.]

 

zerknij na to

https://allegro.pl/o...bon-12190711398

[ROZMIAR]

To jest jeszcze starsze, tyle że modele czasowe żyją po 10lat.

[Bzyk]

Roweru na tamten sezon w końcu nie udało się kupić, ale teraz znalazłem coś ciekawego na miejscu. 

https://www.olx.pl/d...d&sliderIndex=7

 

Raczej byśmy szli w opcję z kołami Jagu, tylko nie wiem czy czasem trochę bieżnia hamująca nie jest trochę zajechana. Co generalnie myślicie?