Giant Defy 2 2011 opłaca się?
#61
Posted 09 April 2011 - 20:48
Kupując szafe w Ikei, tez jest w pudłach i to Kowalskiego problem by sobie ją złożył tak by się za chwile nie rozleciała.
Czy z rowerami jest inaczej?
#63
Posted 09 April 2011 - 21:49
a odpowiedzialność sprzedawcy konczy się tam gdzie zaczyna użytkownika, a to on ma obowiązek sprawdzić rower i ewentualnie go przygotować do jazdy. Rower może jest wstepnie regulowany, ale nie sądze by była to regulacja na 100% idealna i pewna.
Oczywiście jesli coś jest uwalone to nie ma oczym gadać i należy zgłosić to do sprzedawcy/serwisu by trefną część wymienili.
#64
Posted 09 April 2011 - 22:09
Np w samochodzie aby zachować gwarancję to z każdym gów*em trzeba jechać do serwisu, nie sądzę aby w przypadku roweru była pełna dowolność.
Myślę że jedynym obowiązkiem kupującego jest prawidłowe użytkowanie sprzętu, a sprawa regulacji leży w gestii sprzedawcy, albo?
#65
Posted 09 April 2011 - 22:15
Wiesz, szanujący się sklep powinien się zachować tak jak piszesz, czyli serwis non stop, ale też bez przesady żeby latać z byle pierdołami. Generalnie uważam, że sprzęt powinien wyjechać w pełni sprawny i ustawiony czyli stery, manetki, przerzutki i hamulce. Sztyca, siodło i mostek wiadomo kwestia indywidualnego ustawienia. Po tym zabiegu raczej nic złego nie powinno się stać, choć jak wiadomo czesto jest tak, że w czasie eksploatacji wszystko się układa i minimalnie zmienia i znów trzeba korygować. Dlatego nie sądze by serwis był obowiązany do tego by przyjmować laika Kowalskiego, który nie umie regulować przerzutek czy innych części, które z czasem się rozregulowywują co jest w zasadzie normalne.
Generalnie nie mylmy błędnego działania sprzetu z jego totalnym uszkodzeniem.
#66
Posted 09 April 2011 - 22:28
Chyba rzeczywiście wszystko rozbija się o to w jakim sklepie to kupił.
Mój bracik kupował też Giant'a w sklepie stacjonarnym i otrzymał rower w 100% wyregulowany, na miejscu rower był sprawdzany i poprawiany przez obsługę. Powiedzieli mu też że chyba po 200km ma przyjechać ponownie i wszystko zostanie dociągnięte, oczywiście gratisowo. Pytanie tylko czy tego typu działanie jest obowiązkiem sprzedawcy czy tylko niepisaną uprzejmością.
#69
Posted 10 April 2011 - 11:12
Jest już po problemie. Pojechałem do znajomego serwisanta i zrobił mi to za 10 zł . Wszystko śmiga. Z serwisantów się śmiał i powiedział że tylko debil mógł mi oddać rower w takim stanie. Śmiga się super. Za chwilkę pojadę na prawdziwą przejażdżkę .
#70
Posted 10 April 2011 - 12:25
Kupiłem sobie rower o rozmiarze ramy M/L (długość górnej rury 56 cm). Mój wzrost 175. Taką ramę mi doradzili w salonie.
Hm... ja mam 178cm wzrostu i wziąłem sobie M (54). Po pierwszym dłuższym wypadzie (78 km) wiem, że to był trafiony wybór.
Przymierzałem się do Defy 2 rok 2010 rozmiar ML i jak dla mnie był za duży. Ale jak napisałeś - kwestia dopasowania mostek/siodełko.
#71
Posted 10 April 2011 - 15:03
ditom, kumpel ma authora na sorze i też na początku miał taki problem, że blokowało mu przednią przerzutkę i klamkę - linka była napięta jak cholera.. Ale nie pamiętam jak to rozwiązał.
Mogę się dopytać..
Ja bym ramę osobiście polecił odrobinę mniejszą ramę, chyba że mostkiem jest wyrównane..
Sora tak ma... miałem to samo. Zrzucanie przedniej przerzutki jest arcy ciężkie, teraz już się trochę "wytarło". Kumpel z sorą ma to samo.
#72
Posted 10 April 2011 - 15:52
#73
Posted 10 April 2011 - 16:26
Wszystko kwestia przyzwyczajenia. Za dwa tygodnie zapomnisz o bólu
#75
Posted 11 April 2011 - 20:42
#78
Posted 11 April 2011 - 22:31
po za tym zobacz http://www.competiti...ALCULATOR_INTRO i porownaj co Ci wyjdzie z rowerem, ktory posiadasz
#80 Gosc_OutsideR_*
Posted 12 April 2011 - 10:32
Twoje bóle to na pewno kwestia pozycji na pewno nie ramy bo na 175 Mka powinna raczej być ok chyba, że Giant ma dziwną rozmarówkę ale kiera/siodło sporo można skorygować.
Spróbuj z ustawieniami:
http://www.thebikest...e-fit-plumb.jpg