Jump to content


Photo

Kolizja


7 replies to this topic

#1 Alex81

Alex81
  • Użytkownik
  • 88 posts

Posted 10 November 2022 - 19:05

Witam

 

Chciałbym zapytać ponieważ jestem po lekkiej kolizji z autem w dniu wczorajszym.Moje pytanie dotyczy ramy karbonowej.Domyślam się,że nikt prorokiem nie jest niemniej ze mnie totalny laik,może czegoś się dowiem.A więc mam Gianta TCR SLR Pro disc 2 na karbonie.Gdy jechałem na prostej drodze z prędkością około 25 km/h z bocznej drogi bardzo powoli trącił mnie idealnie w tylne i na szczęscie tylko w tylne koło samochód.Obróciło mnie prawie o 180 stopni.Na szczęście nie wywróciłem się.Nie było to jakieś bardzo mocne nie było to też uderzenie bardziej jak mocne trącenie niemniej tylne karbonowe koło trochę bije.Mechanik mi mówił ze wszystko ok,bicie nie jest duże ale jest - gdy podniose koło i zakręce mocno korbą czuć jak pompuje.Moje pytanie dotyczy jednak ramy.Przeglądnąłem ją z pełną precyją i latarką na pewno żadnego pęknięcia nigdzie nie ma,obicia również.O ile wiem jak było by z aluminium tak moje pytanie jak takie coś zniosła rama karbonowa ? Czy nie muszę się o nic martwić i wkurzać się jedynie bijącym lekko kołem,czy są jakieś powody do zmartwień ? Spędza mi to sen z powiek niestety.Będę wdzięczny za jakieś informacje.



#2 Patrysbgc

Patrysbgc
  • Użytkownik
  • 48 posts

Posted 10 November 2022 - 20:02

Pytanie (bo z posta to nie wynika) czy to kierowca został uznany za sprawcę zdarzenia i czy masz jego oświadczenie że przyznał się do winy? Jeśli tak to ja bym się nie bawił w domysły, prześwietlenia etc. czyli zlikwidował szkodę z OC sprawcy i wymienił ramę na nową. Często w samej instrukcji jest napisane że jeśli rower ulegnie poważnemu wypadkowi to rama nie nadaje się do dalszej jazdy.

Trochę roboty z tym będziesz mieć, ale przynajmniej odpadną Ci domysły i wartość sprzętu wzrośnie.


  • ogreczek likes this

#3 Alex81

Alex81
  • Użytkownik
  • 88 posts

Posted 10 November 2022 - 20:22

Pytanie (bo z posta to nie wynika) czy to kierowca został uznany za sprawcę zdarzenia i czy masz jego oświadczenie że przyznał się do winy? Jeśli tak to ja bym się nie bawił w domysły, prześwietlenia etc. czyli zlikwidował szkodę z OC sprawcy i wymienił ramę na nową. Często w samej instrukcji jest napisane że jeśli rower ulegnie poważnemu wypadkowi to rama nie nadaje się do dalszej jazdy.

Trochę roboty z tym będziesz mieć, ale przynajmniej odpadną Ci domysły i wartość sprzętu wzrośnie.

 

Rama nie została uderzona w żadnym miejscu,nie ma takiej opcji.Jak pisałem całość poszła prosto w koło,pozatym kobieta kierowca nie wjechała a raczej wtoczyła się na drogę.Była to Ukrainka,nie ma sensu pisać zdarzeń na miejscu bo to cała historia.W skrócie zlitowałem się,nie wezwałem policji a została mi wypłacona wartość kół,po uprzednim przeglądnięciu całego roweru w  serwisie.Na ramie nie ma nawet milimetra śladu po tym trąceniu.Dokładniej to opisałem wyżej.Mnie interesuje tylko jak mogła znieść to rama,czy jest się czym martwić czy nie.Nie wywróciłem się nawet.



#4 bonobo

bonobo
  • Użytkownik
  • 1,981 posts
  • SkądWrocław

Posted 10 November 2022 - 21:08

Pytanie (bo z posta to nie wynika) czy to kierowca został uznany za sprawcę zdarzenia i czy masz jego oświadczenie że przyznał się do winy? Jeśli tak to ja bym się nie bawił w domysły, prześwietlenia etc. czyli zlikwidował szkodę z OC sprawcy i wymienił ramę na nową. Często w samej instrukcji jest napisane że jeśli rower ulegnie poważnemu wypadkowi to rama nie nadaje się do dalszej jazdy.
Trochę roboty z tym będziesz mieć, ale przynajmniej odpadną Ci domysły i wartość sprzętu wzrośnie.

jaką szkodę w zakresie ramy miałby likwidować, skoro skody nie ma. Sorry, ale tak to nie działa. Nie ma szkody = nie ma odszkodowania.

Rama jest cała, korzystaj i się ciesz, że nic się nie stało :)

I oczywiście masz rację, że nikt Ci telepatycznie ramy przez neostradę nie zdiagnozuje. Możesz ją oddać do serwisu na oględziny, jeżeli ma Ci to dać spokój ducha :)

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

#5 Alex81

Alex81
  • Użytkownik
  • 88 posts

Posted 10 November 2022 - 21:15

Ok ;) Tak jest cała,trochę się uspokoiłem ale wolałem dopytać. W takim razie jeżdżę dalej :)

#6 Chikushou

Chikushou
  • Użytkownik
  • 885 posts
  • SkądOstrów Wlkp.

Posted 10 November 2022 - 21:27

Ramy karbonowe znoszą dużo cięższe traktowanie chociażby jeżdżąc po brukach czy w rowerach Gravel i XC. Karbon jest naprawdę bardzo wytrzymały, o ile nie ma naprawdę widocznego ubytku, lub nie trzeszczy czy nie ugina się w dziwny sposób, to olałbym temat.


  • blackrain and Senninho like this

#7 Severian

Severian
  • Użytkownik
  • 148 posts

Posted 11 November 2022 - 09:53

Miałem podobną historię.Tyle,że ja dostałem w przednie koło (jest tu temat ).Ja pod samochód rower z pięć metrów dalej.Karbon cały.Współczesne ramy naprawdę dużo wytrzymują.Natomiast to,że nie masz żadnego oświadczenia to poważny błąd.Ubezpieczyciel bez problemu zapłaciłby ci za nowe koła lub wymianę obręczy i malowanie ramy.I nie musiałbyś się teraz martwić nawet jeśli za miesiąc coś zacznie trzeszczeć.Samo malowanie ramy to masz 1,5-2 k pln.na takie właśnie okazje opłacamy OC.


  • ogreczek likes this

#8 Senninho

Senninho
  • Użytkownik
  • 1,384 posts
  • SkądSzczecinek

Posted 11 November 2022 - 12:31

Ramy karbonowe znoszą dużo cięższe traktowanie chociażby jeżdżąc po brukach czy w rowerach Gravel i XC. Karbon jest naprawdę bardzo wytrzymały, o ile nie ma naprawdę widocznego ubytku, lub nie trzeszczy czy nie ugina się w dziwny sposób, to olałbym temat.

Swoją karbonową ramę ostatnio oskubałem całkowicie z lakieru żeby zobaczyć ile na wadze to da (dało 150 gram do lekkości) ale nie o tym. Była troszkę poobcierana, poobijana. Skrobałem najpierw nożykiem, potem żyletką i kończyłem papierem ściernym. Każda rysa czy pęknięcie lakieru, miejsca, które kiedyś udało mi się obić po wygładzeniu wyglądają idealnie. Carbon jest mało odporny na zgniatanie ale żeby go uszkodzić potrzeba naprawdę dużo siły przyłożonej w odpowiednim miejscu.

Wysłane z mojego motorola edge 20 przy użyciu Tapatalka



Reply to this topic