19 odpowiedzi w tym temacie

[Venom7]

Witam

Mam problem ze szprychami a bardziej nyplami.

Wszystko zaczeło się od przesiadki na inne opony. Dodam, że jeźdzę na szosie Giant contend 1 2020

oponki miałem 700x28. W październiku na koniec sezonu kupiłem opony Crosa N.EXT G2.0 700x26C.

Od tamtej pory najpierw na drugim treningu na nowym ogumieniu poszła mi szprycha z przodu ( ponoć rzadki przypadek) a wczoraj po miesięcznej przerwie w tylnim kole.

W obu przypadkach pęka tak samo- nupel jest jakby ścięty przy ramie.

 

I teraz pytanie. Nie jestem lekkim kolarzem 105 kg na 172 cm. Na swoim rowerku wykręciłęm dwa bezawaryjne sezony i teraz kwestia czy to wina nowych opono czy po prostu zużycie materiału... czy może jeszcze jakaś inna przyczyna.

 

W salonie rowerowym przy pierwszej wymianie zaproponowali, że jak będzie to się powtarzać to wymienić wszystkie nyple na nowe lub kupić nowe pancerne koła z dużą ilościa szprych. Bo w obecne nisko budżetowe szosy nie ładują duzej ilości szprych.

Na pewno na obecny moment nie stać mnie na nowe koła a nie chcę tracić radości z jazdy i ponosić co chwila koszty.

 

Proszę o radę..

 

[bonobo]

Pękajacy nypel na pewno nie ma żadnego związku z oponami. Jeżeli masz nyple aluminiowe, to zmagasz się ze zwykłym zmęczeniem materiału. U mnie nyple alu też pękały w poprzednim rowerze, a jestem o 40 kg lżejszy od Ciebie. Możesz wymenić nyple na mosiężne, które powinny być trwalsze.

[mikroos]

Węższa opona to mniejsza amortyzacja, a to oznacza większe przeciążenia i może powodować szybsze zmęczenie materiału.

 

Natomiast ogólnie rzecz ujmując, przy wadze 105 kg aluminiowe nyple raczej nie są dobrym pomysłem. Moim zdaniem wymiana na mosiądz, niezależnie od używanych opon (choć polecałbym i tak szersze, przy takiej wadze węższe opony nie dadzą Ci żadnej korzyści), to naturalna decyzja przy takim użytkowaniu.

[Venom7]

Dzięki za odpowiedź. Tak powiem nyple były takie jakie dali w zestawie od nowości. Nic mi się nie działo na 700x28.

Wcześniej jeździlem na szoszie Scott gdzie miałem 700x23 i problemów nie miałem plus naprawdę czułem duż frajdę z jazdy.

Na tych zestawowych Gianta czułem się lekko jak na ciągniku. Stąd po dwóch latach w salonie doradzili mi te rozmowy i ten rozmiar ( 700x26). Komfort jazdy mi się poprawił ja czuję różnice ale by po tygodniu obręcz ścieła nypla jak to ujął serwisant się nie pisałem.

 

Powiem tak opony już zakupiłem więc albo założę stare albo coś zrobię na tym co mam. Mówicie mosiężne mogę i takie założyć byle dało efekt  i bym nie musiał przez najbliższy rok się martwić oto.

Rower ma raptem 6000km na karku. i W tym roku planuję od 3000-5000km. Na tyle mi czas powala.

[mikroos]

Rozmiar opony nie jest jedynym czynnikiem decydującym o wrażeniach z jazdy. Opona 28c wciąż daje bardzo dużą dynamikę, o ile jest to porządna, szybka opona. Nie bez powodu jest to popularny rozmiar nawet wśród zawodowców.

[Venom7]

Ok. Tylko teraz mam taką sytuację. Za pierwszą wymianę nypla i szyprychy skasowali mnie 60 zł. Teraz jeżeli powtórzę proces a muszę mam kolejne 60zł.

Opony kupiłem nie tanie i sądziłęm, że 2 mm nie zrobią mi krzywdy.

Czy wrócić na stare Giantowe opony i naprawić to co się zadziało czy wymienić wszystkie nyple?

Nowe koła nie wchodzą w grę obecnie a dalej chce pomykać względnym spokoju. Po zawodach nie jeźdzę rekreacyjne wypady. Mója poprzednia szosa była bardzo dynamiczna. Ta czułem, że na Cors-ie odzyskała wigor ale skoro mam takie jaja :-/

 

Proszę o fachową poradę bo nie chcę też być skarbonką dla salonów rowerowych.

[kptB]

A jak było z zakładaniem tych opon? Nie były przypadkiem ciaśniejsze niż poprzednie?

 

Ja mam takie doświadczenie z oponami i obręczami tubeless-ready, że po założeniu wyraźnie spadło naprężenie szprych. Bez opon naprężenie było jak powinno, a po założeniu było nawet "ręcznie" czuć że szprychy luźniejsze... a zbyt małe naprężenie i ciągła "praca" na nyplach może właśnie takie awarie powodować...

 

Może trzeba sprawdzić i wyregulować naprężenie szprych?

 

Wymiana nypli pojedynczo to ewidentnie słaby interes jeśli chcesz wymieniać, to może od razu daj przepleść całe koła...

 

 

[mikroos]

Jeżeli wymieniać nyple, to wg mnie wszystkie naraz. Dla wytrzymałości koła krytyczne znaczenie ma symetria w każdym sensie tego słowa.

[Venom7]

Powiem tak widać, że bieżnik jest mniejszy. Jednak same obręcze są dedykowane na 25-32 więc w limit się wpasowuje.

Nie odczuwam by szprychy były luźniejsze ale nie mam też żadnych narzędzi sprawdzających.

Robie te 3000-4000 km w roku oddaje raz w roku na porządny przegląd i tak do zawsze u mnie wyglądało.

 

I myślę czy wrócić na stare opony 700x28 i naprawić to co się zadziało i Corsy sprzedać :-(

Czy zostać przy tych nowych oponach i wymienić wszystkie nyple.

 

Bo w obu przypadkach w przednim jak i tylnim kole strzelała szprycha wraz z nyplem.

[kptB]

Ja bym po prostu dał koła do fachowca od kół, niech wymieni uszkodzoną szprychę/nypel i zmierzy/wyreguluje naciąg wszystkich szprych.

Patrząc po specyfikacji rowera, to nie sądzę że masz aluminiowe nyple (i że wszystkie trzeba zmienić), a i szprychy też wyglądają na tradycyjne.

 

Może po prostu miałeś pecha i bez wymiany opon też by pękły?

[mikroos]

Zacznijmy od początku.
 
Najpierw pisałeś:

W obu przypadkach pęka tak samo- nypel jest jakby ścięty przy ramie.

 
Teraz piszesz:

Bo w obu przypadkach w przednim jak i tylnim kole strzelała szprycha wraz z nyplem.

Nie możesz liczyć na wiarygodną poradę, jeżeli nie podajesz precyzyjnej informacji!

[Venom7]

Bo nie jestem fachowcem. W obu przypadkach na równej nawierzchni bez żadnych dziur coś strzela. Zatrzymuje się i widzę luźno latającą szprychę z nymple. Przy pierwszej wizycie facowiec określił to tym, że obręcz ścięła nypel rzadki przypadek.

W dnium wczorajszym identyczna sytuacja tylko z tyłu.

Zaczęły się dziać takie historie po wymienia opon na koniec sezonu. Tydzień po założeniu w przedniej oponie. Po naprawie wykonałem trzy jazdy, długo chorowałem i wczoraj z pogodą wsiadłem od naprawy po raz czwarty i bach historia ta sama tylko z tyłu.

 

Nie jestem fachowcem stąd zdecydowałem się pytać mądrzejszych. W salonie tylko słyszałem, że to nie wina opon, losowy przypadek ale jak będzie się powtarzać to wszystkie nyple wymienić lub szprychy. A by mieć najlepszy efekt to nowe "pancerne koła" z dużą ilością szprych.

Obecnym roku nie jestem gotowy na duże wydatki wiec w koła się nie w pakuje.

[mikroos]

Jeżeli oczekujesz choćby niewielkiej poprawy, jedyna opcja to wymiana kompletu szprych i nypli. W porównaniu do zakupu (choćby nawet używanych) budżetowych kół na ciężkich komponentach wyjdzie tylko minimalnie taniej, a gwarancji efektu i tak nie masz żadnej, bo to wciąż koła z małą liczbą szprych, zdecydowanie nie na Twoją masę.

 

Niestety, albo będzie tanio, albo dobrze.

[Venom7]

Tylko jakim cudem na wcześniejszej szosie pokonane 5 lat z liczbą 15 tys km i na tej dwa lata bez problemu.

Jedyne co mogło dojść przez dwa lata jazdy i przekręcone raptem 5000 km to zużycie.

Pomyślę co z fantem zrobić bo nie chcę stracić radości z jazdy przez takie przygody.

[mikroos]

To nie cud, tylko zwykłe zmęczenie materiału. Jeździsz na sprzęcie niedostosowanym do Twojej wagi, a 5 lat i 15 tys. km to sporo nawet dla lekkiego użytkownika.

 

Z każdym miesiącem użytkowania zmęczenie narasta, a wraz z jego narastaniem ryzyko kolejnych awarii wzrasta nie liniowo, ale lawinowo.

 

W dodatku z każdym punktowym mikropęknięciem zaburzona zostaje symetria w skali całego koła, co jeszcze bardziej osłabia miejsca narażone. Od tego miejsca będzie już tylko gorzej.

 

Niestety, brutalna prawda jest taka, że szosówka na lekkich kołach to nie sprzęt na Twoje warunki, tak samo jak sandały nie nadają się na wyprawę w góry. Potrzebujesz solidniejszych kół, tu naprawdę niespecjalnie jest się nad czym zastanawiać.

[kaido2]

Tylko jakim cudem na wcześniejszej szosie pokonane 5 lat z liczbą 15 tys km i na tej dwa lata bez problemu.

Jedyne co mogło dojść przez dwa lata jazdy i przekręcone raptem 5000 km to zużycie.

Pomyślę co z fantem zrobić bo nie chcę stracić radości z jazdy przez takie przygody.

Takim cudem, ze giantowskie budżetowe koła są po prostu kiepskie i nie jest nowością, że najsłabszym elementem w tych kołach są nyple które tu akurat są mosiężne. Konstrukcja przeznaczona jest do maksymalnego  udżwigu 90 kg Nie chcesz przygód? Zmień koła.

[Venom7]

No dobra. Trochę czasu na przemyślenia.

W salonie dostałem trzy rozwiązania.

Wymianę wszystkich nypli w obu kołach.

Dwa złożenie nowych kół z liczą 32 szprych z tyłu i jakimiś super piastami które mi za wiele nie mówią ale koszt oscylujący 2000zł komplet kół.

I zaproponowali mi Komplet kół SHIMANO Tiagra WH-R501 które są mega tanie. Sam się zdziwiłem, że 550zł za komplet kół. Gość mi zaczął słodzić, że lepsze są na pewno od tych zestawowych Gianta które mam i shimano to shimano :-P cytuję :-P

No oczywiście identyka licza szprych 24/20 więc za rok dwa może problem wrócić jak mi powiedziano ale chyba lepsza opcja niż cenowo wyminiać wszystkie nyple jak ma się nowe koła- cytuje serwisanta.

 

Gadałem trochę ze znajomymi którzy kręca na szosach i radzili poszukać mi kół z podanym limitem wagowym pode mnie i znalazłem coś takiego:  Komplet kół MAVIC Aksium

 

W specyfikacji Mavic podali masę rowerzysty z rowerem 120 kg co mnie urządza jak ta lala. Tylko starszy mnie liczba szprych po tył i przód ma po 20.

Idąc specyfikacją producent coś dla mnie pieniądze 800-900zł też dobre.

Coś mi doradzicie? Na podstawie tych informacji :-p :-p

 

[TomekSw]

Cóż. Ja od siebie dodam, że przelatałem kilka dobrych lat na Aksiumach. Złego słowa o nich nie powiem, rzeczywiście są wytrzymałe - no ale moja waga to w szczycie 77 kg.

[astronom]

Opona nie ma nic do rzeczy, tylko zmęczenie materiału.

 

Kwestia tłumienia przede wszystkim zależy od konstrukcji opony a nie szerokości.

O wiele wygodniejsze dla mnie są 20c Continentale GP4000SII (właśnie zajechałem ostatnią ... ,  żałoba normalnie) niż np. 26c Spece Turbo Gripton które aktualnie zajeżdżam. Słabe tłumienie mają też Continentale Gatorskiny (a jeszcze  gorsze ichniejsza wersja Hard) oraz modele z serii Tufo Calibra. Nie próbowałem GP5000, podobno tłumią jeszcze lepiej jak 4000.

 

Zakładaj 26 które kupiłeś i ciesz się jazdą. Ale najpierw te nyple...

[thomasz]

jest bardzo prawdopodobne, że miałeś za krótkie szprychy i dlatego nyple alu pękały. Mosiężne wytrzymają dużo dłużej