Skocz do zawartości


Zdjęcie

Cycling Dynamic - Jakie Wartości Są Uznawane Za "dobre"?


7 odpowiedzi w tym temacie

#1 Marcin321

Marcin321
  • Użytkownik
  • 2198 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 14 marzec 2023 - 22:00

Przyglądam się ostatnio na "cycling dynamics". Trochę poczytałem o tym które mięśnie biorą udział w trakcie obrotu korby, o znaczeniu technki, ja powinna poruszać się stopa itp.

 

No ale na koniec dostaję miary typu: power phase start/end i peak power phase start/end wyrażone w stopniach. Są jakieś bezwględne wartości które są uznawane za złe/dobre/wybitne? Czy to cechy typowo osobnicze, albo co gorsza mocno zależne od algorytmu danego pomiaru mocy (u mnie pedały Assioma)?

 

Przykładowe cyferki z treningu (mocno powtarzalne):

  • power phase start: 329
  • peak power phase start: 56
  • peak power phase end: 114
  • power phase end: 195

Dobre czy słabe?

Jak rozumiem powinienem dążyć do poszerzania tego zakresu?

Na czym się skupić na początek?

 

Dużo pytań, mało odpowiedzi :P

 

 



#2 Yudo

Yudo
  • Użytkownik
  • 679 postów

Napisano 16 marzec 2023 - 01:02

Wersja najkrótsza:

Olej to.

 

Wersja dłuższa:

Dobre czy słabe?

Dobre. Generujesz pozytywny moment przez więcej niż 180 stopni i zaczynasz na 11-tej.

 

Jak rozumiem powinienem dążyć do poszerzania tego zakresu?

Nie.

 

Na czym się skupić na początek?

Olać to.

 

Wersja najdłuższa:

Cycling Dynamics powstało by wyróżnić marketingowo pedały garmina. I to główny powód. Długo nikt inny tego nie miał bo:

A: w profilu ant+ miernika mocy pojawiło się dopiero w 2019-tym

B: nie da się tego zrobić uczciwie w pomiarze w pałąku (da się zrobić nieuczciwie - cośtam będzie pokazywać i na ulotkach można napisać).

C: by zrobić to uczciwie to potrzebna jest symetria i dwa oddzielne kanały (L+R). W czujnikach na ramionach to często moc trudno zmierzyć - patrz przeboje z pomiarami shimano.

 

Skoro jest w profilu ant+ (i tamże jest opis ale jest on krótki i taki na chłopski rozum więc filozofii tam nie ma - jakaś większa - ale też nie za duża - jest w fasolce = Torque Barycenter Data Page) więc każdy uczciwy miernik powinien pokazać +/- to samo.

 

To cechy trochę osobnicze ale w gruncie rzeczy prawie każdy na rowerze naciska na pedały podobnie. Co więcej dostaniesz inne wartości dla różnych mocy i np. dla podjazdu. U normalnego człowieka power phase będzie dłuższa wraz z większą mocą -  w sumie to dość logiczne. Podobnie peak power zacznie się wcześniej (w sensie kąta) na podjeździe.

 

Jedyne co w Twoich cyfrach zwraca uwagę to coś co nazwałbym dość wczesnym kończeniem fazy peak power. Peak power masz w okolicy korby na trzeciej. Naturalne jest raczej dociągnięcie do 45 stopni po tej pozycji co da 135 stopni. Ludzie zazwyczaj mają więcej na dole (po przekroczeniu 90 stopni) nie na górze. Ale cały czas jest ważna konkluzja: Olej to.

 

"Jak rozumiem powinienem dążyć do poszerzania tego zakresu?"

Nie. Poszerzyć możesz ciągnąc (bo masz fazę naciskania pokrytą w całości).  A o ciągnięciu masz taką konkluzję (no i faza odpoczynku w czasie obrotu też po coś jest):

 

Don't pull up forcefully for extended periods if you want a pain free back and glutes that work properly.

It is natural to pull up forcefully under some circumstances when off the seat, and occasionally

for brief periods of acceleration in a big gear while seated.

I repeat natural. It is not natural to pull up forcefully for long periods when seated.

 

 

 

Wersja dłuższa tu:

https://www.stevehog...e-what-is-best/


  • Kekacz, Marcin321 i artho lubią to

#3 Marcin321

Marcin321
  • Użytkownik
  • 2198 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 16 marzec 2023 - 06:50

@Yudo - bardzo Ci dziękuję za obie wersje - czytam podesłany artykuł.

Zgadza się - przy większych mocach peak power phase się wydłuża. Także przy ćwiczeniach szybkościowych. U mnie z 55 do 60 stopni.

To teraz jeszcze doszła mi kolejna zmienna: pozycja na rowerze - podejrzewam że zmiana pozycji siodełka (np. przód-tył) może wpłynąć na te fazy. Na szczęście dalej stosuje się zaproponowane podejście „olej to” :)

#4 Marcin321

Marcin321
  • Użytkownik
  • 2198 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 16 marzec 2023 - 06:50

@Yudo - bardzo Ci dziękuję za obie wersje - czytam podesłany artykuł.

Zgadza się - przy większych mocach peak power phase się wydłuża. Także przy ćwiczeniach szybkościowych. U mnie z 55 do 60 stopni.

To teraz jeszcze doszła mi kolejna zmienna: pozycja na rowerze - podejrzewam że zmiana pozycji siodełka (np. przód-tył) może wpłynąć na te fazy. Na szczęście dalej stosuje się zaproponowane podejście „olej to” :)

#5 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8543 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 16 marzec 2023 - 07:14

Mam wrażenie, że to kolejny parametr jak kadencja. Niby wiadomo, że wyższa jest zasadniczo lepsza, ale kiedy przychodzi co do czego, każdy i tak jedzie swoje.

 

Ostatecznie może i dałoby się jakoś obronić tezę, że ludzie z naturalną tendencją do pewnych wartości maja przewagę, ale zmusić organizm do kontrolowania określonych mięśni to raczej jałowy wysiłek. Każdy wie, że kiedy z wysiłku robi się ciemno przed oczami, raczej nikt nie myśli o dociągnięciu stopy i rozprostowaniu kolana.

 

Inna rzecz, że - o ile dobrze mi wiadomo - nie istnieją wiarygodne badania potwierdzające, że takie czy inne wartości są poprawne. A już w szczególności nie są dostępne dane potwierdzające, że da się zmusić człowieka do zmiany mechaniki ruchu na dłuższą metę ani tym bardziej, że taka zmiana u osoby X daje poprawę rezultatów sportowych.

 

Co najwyżej doszukiwałbym się właśnie tego, o czym piszesz - że zmiana pozycji na rowerze może sprzyjać uzyskaniu optymalnej (dla danego osobnika) mechaniki ruchu, ale znowu: jak doskonale wiemy z fittingu, nie ma jednej uniwersalnej metody ustawiania pozycji, dlatego pochodna pozycji, czyli mechanika ruchu, również będzie optymalna dla różnych osób w różnych zakresach.


rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#6 maad11

maad11
  • Użytkownik
  • 227 postów
  • SkądLublin

Napisano 16 marzec 2023 - 23:07

Cześć,

 

Yudo, a możesz pomóc wyjaśnić skąd może się brać u mnie taka różnica w fazie peak power? 

 

5FiUb1H.png

Pozdrawiam

 

 



#7 Yudo

Yudo
  • Użytkownik
  • 679 postów

Napisano 17 marzec 2023 - 00:14

No ale tu nie ma czego wyjaśniać. No chyba, że wrzucasz by się pochwalić ;-)

Masz wzorcowy bilans i fazy mocy L/R jak od linijki.

 

Obstawiam, że zwyczajnie masz silniejszy lewy półdupek od prawego. To właśnie problem z tymi parametrami, że pracę w czasie obrotu dziesięciu mięśni/przyczepów sprowadzają do czterech cyfr. To co można z tego wywnioskować to czy zaczynasz napędzać przed punktem 12.00 i czy napędzasz przez 180 stopni +. Bo inaczej będziesz kręcił "kwadratowo" z mini zatrzymaniami w martwych punktach (TDC/BDC). Cała reszta to będzie wróżenie z fusów.

- bo nie masz odpowiedniej rozdzielczości

- bo na raz masz zaangażowane wiele mięśni więc nie wyciągniesz wniosków na temat pojedynczych (może jak ktoś miałby wycięte pół pośladkowego wielkiego to byłoby to widać - ale i tak wtedy balans by L/P odjechał).

 

Tu rysunek jakie mięśnie są angażowane w danej fazie obrotu (w tej fazie tzn. okolicy 90 stopni są aktywne prawie wszystkie mięśnie)

HugDorel.png

 

 

Rysunek zajumany z : François Hug, Sylvain Dorel. Electromyographic analysis of pedaling: A review. Journal of Electromyography and Kinesiology, 2009, 19 (2), pp.182-198.

 

https://hal-insep.ar...839025/document



#8 maad11

maad11
  • Użytkownik
  • 227 postów
  • SkądLublin

Napisano 17 marzec 2023 - 08:13

Dzięki serdeczne. Chętnie przeczytam dokument. Chwalić nie za bardzo mam się czym :-) Bilansu nie mam zawsze równo 50/50, fazy mocy zazwyczaj bardzo podobne, ale ta różnica w mocy maksymalnej jest stała i stąd moje pytanie. Ale pewnie zastosuję się do Twojej wcześniejszej rady i po prostu "oleję to" ;-)

Pozdrawiam





Dodaj odpowiedź