Skocz do zawartości


Zdjęcie

Konkurencja Dla Zwift ;)


3 odpowiedzi w tym temacie

#1 Prozor

Prozor
  • Moderator
  • 8589 postów
  • SkądSulęcin

Napisano 01 listopad 2023 - 22:11

Zwift - jedni go kochają, inni nienawidzą. Jeszcze inni używają incydentalnie. Ci pierwsi wymieniają dość specyficzną grafikę, daleką od realizmu, ale ten program to właściwie gra. Gra, w której można trenować, ścigać się, czy po prostu umilać kręcenie pod dachem. No ale to chyba każdy wie. Największą wadą jest chyba jednak względnie wysoki koszt używania. Niektórzy machną ręką na te €15 czyli ok. 70 złociszy, bo przecież co to jest. Niby racja, zwłaszcza dla kogoś, kto używa tego oprogramowania kilka razy w tygodniu.

 

Jednak dla osób korzystających dorywczo, to te €15 też ma znaczenie. Czy można używać dziś coś sensownego, na dodatek darmowego?

 

Tak, aktualnie są dwie możliwości. Obecny od jakiegoś czasu MyWhoosh jest już całkiem rozbudowany, pobieranie aplikacji jest możliwe w dedykowanych sklepach danego systemu operacyjnego czyli pod iOS (MacOs niedostępny), Android i Windows - pobiera się z zaufanego źródła. Fakt, później aplikacja pobiera jeszcze gigabajty (przynajmniej pod Widnows) danych. Zrobiona jest z użyciem Unreal Engine, aczkolwiek raczej optymalizacja do najlepszych nie należy. Pożera w czasie pracy ponad 7GB pamięci (tak po uruchomieniu trasy w Belgii, Amazonia nieco mniej, innych nie sprawdzałem...), grafika jest może i lepsza od Zwifta, ale jak na Unreal Engine to szału nie ma. Na dodatek do lepszej jakości grafiki wymaga naprawdę mocnych kart graficznych (drogich). Na nieco słabszych jest raczej mało miodnie, o ile ktoś zniesie tak słabą grafikę. Brak jest jakiegokolwiek dźwięku podczas jazdy. Dla niektórych to plus, ja wolałbym mieć jakieś dźwięki, oczywiście z opcją wyłączenia.

 

Jest parę zalet i właściwie jeśli ktoś ma mocny sprzęt do gier, to może nawet będzie miał ładną grafikę. Parę lokalizacji do wyboru (Arabia i Alula, Australia, Columbia, Belgia), dość rozbudowana konfiguracja, moduł zawodów, sporo treningów, a nawet różnorodność planów treningowych - to spory plus aplikacji. Na dodatek ciągle jest darmowa i pomimo, że nie odżegnują się od tego, że może kiedyś będzie opcja premium (czy nawet wprowadzą opłatę), to ciągle jeszcze pieniądze szejków im wystarczają. 

 

========================================

indieVelo - to jak sama nazwa wskazuje aplikacja typu "indyk" czyli podobnie jak gry "Indie" powstające dzięki pracy jednej osoby lub małego zespołu bez wsparcia finansowego wydawcy. Popularne określenia „indie” lub polski „indyk” wzięły się ze skrócenia angielskiej nazwy independent video game.

 

Nie oznacza to bezpłatnych gier czy aplikacji. Tu będzie podobnie, jednak teraz indieVelo jest ciągle w mocno rozwojowym trybie beta i po zapisaniu się można korzystać z gry w aktualnym etapie rozwojowym.

 

IndieVelo korzysta z silnika Unity, dzięki czemu przeniesienie aplikacji na inne systemy operacyjne (w tym mobilne) nie powinno być problemem, sami autorzy twierdzą wręcz, że będzie szybkie (w tym AppleTV i mobilne wersje). Przeniesienie programu z Windows na MacOS zajęło im... dwa tygodnie. Na razie rozwijane jest na Windows 64bit i MacOS (od 10.13.0). Aktualizacje praktycznie co tydzień. 

 

 

Warto rozpocząć od dokumentacji, która jest bardzo obszerna! Dzięki niej dowiedziałem się, że np. indieVelo rejestruje jednocześnie dane mocy z miernika, jak z trenażera - ciekawa opcja, zresztą na ekranie widać tak moc miernika, jak pod spodem moc trenażera, aczkolwiek patrząc na dane to moc z pedałów chyba jest podwajana niepotrzebnie (Vector 3 dwustronny), jednak patrząc na zapisy chyba nie do końca o to chodzi. Muszę to przetestować z różnymi miernikami i ewentualnie zgłosić do poprawy.

 

Funkcjonalnie program jest mocno rozbudowany. Jest funkcja pauzy która jest dostępna w każdym innym momencie innym niż wyścigi rankingowe – na przykład podczas jazdy swobodnej, z robotami wyścigowymi lub podczas zawodów nierankingowych. Dużo by opisywać, ale chyba wygodniej sprawdzić w dokumentacji lub spróbować jak to działa. 

 

A działa dobrze - co prawda graficznie nie powala, zwłaszcza jeśli chodzi o widoki krajobrazowe, bo awatary są całkiem dobrze zrobione. Jazdy są tylko na jednej wyspie, choć tras jednak jest niemalże 30 i są dość dobrze urozmaicone - od płaskich na wybrzeżu, do przyzwoitych podjazdów. Tyle tylko, że krajobraz jest dość monotonny, bo zapewnienie ładnych krajobrazów na razie nie jest priorytetem programistów. Podobnie jak udostępnienie większej ilości rowerów itp. Na razie jeden rower (w 2 opcjach: zwykły i wyścigowy, niewiele się różnią), dwie obręcze kół. Za to można pomalować na kolor ze sporej palety kolorystycznej...

 

Program jest dość mało wymagający pod względem grafiki. Z maksymalnymi ustawieniami i wyświetlaniem 4K radzi sobie całkiem dobrze Vega wbudowana w Ryzena 5700G, najprawdopodobniej słabsze konfiguracje też sobie poradzą, co najwyżej trzeba będzie nieco ograniczyć opcje graficzne. A Vega Ryzen 5700G graficznie słabo radzi sobie z wymaganiami MyWhoosh... 

 

Za to udało im się dość skutecznie uniknąć wtopy RGT, czyli pustek na trasach. Na początku było faktycznie sporo botów (ale raczej bez takich "bezczelnych" jak w MyWhoosh czyli jadących ze stałą mocą, kadencją, tętnem...) sterowanych przez jakąś formę inteligentnego algorytmu (AI), aktualnie aplikacja jest na tyle popularna, że zaczyna być na trasach dość gęsto. Ale bez przesady, przynajmniej jeśli chodzi o wyświetlanie ilości uczestników na drodze. 

 

Treningów jest trochę (planów brak), ale można wrzucać swoje własne (lub ściągnięte) w formatach erg, mrc, zwo - czyli właściwie wszystkich najbardziej popularnych treningowych (bez fit).

 

Mocną stroną jest tworzenie drużyn i jazdy grupowe. Zresztą nie tylko to

 

Pobranie programu po zapisaniu się i otrzymaniu linka. Albo po prostu ze strony: https://indievelo.com/downloads/- i tak trzeba się zarejestrować później, ale myślę, że warto.

 

Pozostaje tylko pytanie, jak sobie wycenią opłaty abonamentowe po osiągnięciu programu odpowiedniej dojrzałości. Bo to raczej pewne - już teraz zachęcają do zapisania się do Founders Club, gdzie abonament wynosi 12,99$ lub rocznie 1299$. Czyli najprawdopodobniej należy spodziewać się tego typu stawki abonamentowej. Albo nawet i wyższej, bo członkowie klubu będą mogli liczyć na obniżkę ceny (albo pozostawienie tych 13 dolców, a reszta dostanie 15...). Ale póki jest darmowe, to chyba warto skorzystać i potestować...


  • piotrkol, blackrain i Gregor75 lubią to

Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Cube Stereo Hybrid 140 HPC Race 750

24-d4e1077f23de8150b93d6b38a42ed7c3.png Grupa Forum na Garmin Connect


#2 lukaszzsch

lukaszzsch
  • Użytkownik
  • 728 postów

Napisano 01 listopad 2023 - 22:41

Jeżdżę ostatnio na MyWhoosh i ma wszytko czego potrzeba do zrobienia treningu lub freeride na solo.
Jak ktoś wchodzi zimą na trenażer tylko żeby być częścią wielkiego świata użytkowników zwifta to niestety MyWhoosh z ubogą bazą userow się nie sprawdzi.

P.s. polecam w Zwift wybrać Japonię jako kraj. Cena spada do:
4a6a23b9a191ebe077eb3eae0d08c80b.jpg
  • Prozor lubi to

#3 heavy_puchatek

heavy_puchatek
  • Użytkownik
  • 489 postów
  • SkądWroclaw

Napisano 02 listopad 2023 - 06:45

No ja MyWhoosh użyłem dwa razy i choć uważam, że gratis to uczciwa cena to jednak wolę zapłacić za Zwifta.

 

Do treningów i sterowania trenażerem i tak mam coś innego. Dzięki Zwiftowi ma mi się po prostu jak najmniej dłużyć i mam się zmusić to większej orki przez zimę.

 

Dwie traski jakich spróbowałem na MyWhoosh były jakieś takie nędzne - jakaś najbardziej "górzysta" Belgia oraz coś w bodaj Kolumbii. Nudne, puste, monotonne. Ot ludzik się przesuwa po trasie i nic kompletnie się nie dzieje. Nawet czasy na "segmentach" są podawane w jakiś durny sposób - tzn na koniec nie widać twojej pozycji. Jak przejść taką grę? No jak? :D

A zainstalowałem to tylko żeby sprawdzić czy faktycznie grafika robi robotę. Mi nie robi bo tam się nic nie dzieje. Zdecydowanie wolę już Rouvy. W dodatku na Rouvy mam uczucie poruszania się z realistyczną prędkością, na Zwift w sumie też (jest szybko, ale ciągle jakiś drafting wpada) a tutaj czuję jak bym w miejscu stał patrząc na prędkość i moc. 

 

Cena to dla mnie już wszystkie zalety MyWhoosh :)

 

Aktualizacja z 26.11.2023

 

No to jako że żona nie ma już subskrypcji na Zwift a używała sporadycznie odpalam dzisiaj znów MyWhoosh. Proszę użytkowniku pojeździj sobie tylko tego... 16GB danych proszę pobrać. Zanim nawet wyświetlę ci ekran wyboru użytkownika.

 

Mam szybki net w domu wiec spoko. Ale jak sobie pomyślę jak używam innych programów w podróży...

Ależ to jest nIeprawdopodobnie niedorobione badziewie. Nawet ważące po 150GB gry mi tak nigdy nie zrobiły.

 

Tak, gratis to uczciwa cena.



#4 Prozor

Prozor
  • Moderator
  • 8589 postów
  • SkądSulęcin

Napisano 22 luty 2024 - 19:58

Od niedawna MyWhoosh prowadzi testy beta dla Apple TV oraz aplikacji Link dostępnych na iOS i Androida - Link to w założeniu to mniej więcej to co Zwift Companion App, jednakże na bardzo wczesnym (i ubogim) etapie rozwoju. Powinien umożliwić podłączenie do Apple TV więcej niż dwóch urządzeń BT (plus pilot rzecz jasna) - warunek ta sama sieć i ten sam login użytkownika. I tu niespodzianka - w wersji beta login dotychczasowy (o ile ktoś ma) do aplikacji na PC, Mac, iOS, Android - nie będzie działać, należy utworzyć nowe konto z poziomu Link czy Apple TV. Może być z identycznym loginem i hasłem, nie koliduje z aktualnym. Tyle tylko, że osiągnięcia i wyniki nie są i nie będą przeniesione do wersji finalnej. Ot, taka beta.

 

A właśnie - najważniejsza aplikacja to apka dla Apple TV. Dostęp do niej można uzyskać z linku wysyłanego przez zespół beta MyWhoosh, chyba każdy zarejestrowany użytkownik dostał w mailu. Jak ktoś przeoczył czy nie dostał, albo po prostu chce wypróbować wersję beta MyWhoosh ATV, to link do beta-hub (co i jak itp.).

 

Jak uzyskać dostęp?

Wymagane nowe konto MyWhoosh : na czas trwania beta-testów Apple TV utwórz nowe konto MyWhoosh. Twoje istniejące dane logowania nie będą działać w tym teście. To konto jest przeznaczone wyłącznie dla wersji beta Apple TV. Kontynuuj korzystanie ze swojego konta głównego po zakończeniu testu lub korzystaj z MyWhoosh przy użyciu innych urządzeń. Postęp i dane z tego okresu beta nie zostaną przeniesione na Twoje konto główne.
 
Apple TV Beta
  • Pobierz TestFlight : zainstaluj TestFlight na urządzeniu iOS lub iPadOS i na swoim Apple TV, upewniając się, że jesteś zalogowany na tym samym koncie App Store
  • Pobierz wersję beta AppleTV: Kliknij łącze do publicznej wersji beta na komputerze Mac, iPhonie lub iPadzie i poznaj ulepszoną aplikację do jazdy na rowerze stacjonarnym MyWhoosh.
  • Kliknij „ Akceptuj ” w przypadku aplikacji MyWhoosh, aby rozpocząć proces testowania.
  • Na Apple TV uruchom TestFlight i zaloguj się przy użyciu tego samego konta App Store, którego używasz na urządzeniu iOS lub iPadOS.
  • Znajdź aplikację MyWhoosh w TestFlight na swoim Apple TV i kontynuuj jej instalację
 
Problem występuje wtedy, gdy nie mamy dostępu do innego sprzętu Apple - poza Apple TV. Wbrew pozorom są takie osoby np. ja. Wtedy należy napisać do supportu  MyWhoosh z prośbą o redemption code, po wprowadzeniu którego w TestFlight bezpośrednio na ATV umożliwiający zainstalowanie aplikacji. Sam uzyskałem kod właśnie w ten sposób, kod jest jednorazowy (The invitation has already been redeemed.) i dla kolejnego użytkownika niezbędne jest uzyskanie indywidualnego kodu zaproszenia.
 
Dla aplikacji Link w wersji beta
Link App na Androida : wersja 1.0.0 – dostępna w Google Play, działa tylko z AppleTV Beta
Link App iOS: Wersja 1.0.2 – dostępna w TestFlight, będzie działać tylko z AppleTV Beta
  • Parowanie urządzeń : Upewnij się, że Twoje urządzenie (z zainstalowaną aplikacją Link) i Apple TV (z aplikacją MyWhoosh) znajdują się w tej samej sieci Wi-Fi, aby parowanie przebiegło pomyślnie.
  • Korzystaj z funkcji: odkryj wszystko, co ma do zaoferowania aplikacja Link, od opisów wydarzeń na ekranie głównym po wiadomości, znajomych, planowanie wydarzeń i nie tylko.

Chętni powinni zapoznać się z informacjami zamieszczonymi w beta-program-hub.

 

Apka co prawda instaluje się dość szybko, ale po uruchomieniu jednak parę GB danych pobiera. Raczej mniej niż te ok. 18GB jak na Windows, ale jednak trochę tego jest. 

 

Aplikacja na PC jest dość wymagająca sprzętowo, bez dobrej karty graficznej szału niestety nie ma. Niestety, podobnie jest na Apple TV. Mam ATV 4K i tu żeby uzyskać okolice 20 klatek i więcej na sekundę trzeba w ustawieniach grafiki zmienić Render Scale (na PC zmienia to chyba rozdzielczość, na ATV wygląda na to, że chyba też) z Ultra na Low (około 25 FPS, w tłoku nie sprawdzałem, ale wygląda na to, że to inny serwer niż normalny i tu jeżdżą tylko użytkownicy apki beta). Pozostawienie domyślnego Render Scale Ultra (przy ustawionej rozdzielczości 4K/60) daje FPS rzędu 12 klatek na sekundę! Post Processing i Texture Quality można zostawić na maksymalnych ustawieniach - w odróżnieniu od wersji na PC tu wydaje się, że to po prostu nie działa i tak post processing jak i jakość tekstur nie zmieniają się pomimo zmiany ustawień. Wygląda na to, że UI ustawień jest przeniesione z innych wersji, ale akurat te dwie opcje grafiki są raczej bez możliwości zmian. 

 

Apka obsługuje tylko pilota ATV, nie działa z pilotami od telewizorów (choć np. Zwift jak najbardziej współpracuje z pilotem telewizora, przynajmniej z moim) i niestety jak ktoś ma pilota z gładzikiem (tylko) to obsługa jest strasznie męcząca. 


Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Cube Stereo Hybrid 140 HPC Race 750

24-d4e1077f23de8150b93d6b38a42ed7c3.png Grupa Forum na Garmin Connect




Dodaj odpowiedź