Temat zmiany roweru chodził za mną od ponad roku. Co tu dużo mówić - mój Ultimate SL z 2015r swoje już przeżył (94kkm), trochę się opatrzył i chęć na zmianę była coraz silniejsza. Jako człowiek absolutnie przeciwny hamulcom tarczowym w szosie wiedziałem, że zbliża się ostatni moment na wyciągnięcie czegoś fajnego, w dobrym stanie na szczękach. Wielkim marzeniem było zdobycie ostatniej generacji Canyona Ultimate'a pod szczęki w wersji SLX, więc ponad rok temu ustawiłem w kilku serwisach aukcyjnych filtry na frazę "Canyon Ultimate" i niemal codziennie sprawdzałem co tam ciekawego się w tym temacie pojawia.
Kilka dni temu znalazłem to na co czekałem. Blisko, dobra cena, świetny stan, szybka decyzja i pojechałem po swój nowy rower.
A jest nim Canyon Ultimate CF SLX w pięknym czarno-czarnym malowaniu ubrany w pełną mechaniczną grupę Dura-Ace R9100. Grupa to wielki bonus bo nigdy nie przypuszczałem, że pozwolę sobie na rower na DA - ceny nowych rowerów na tym osprzęcie bądź samej grupy to kosmos.
Na szybko wprowadziłem kilka zmian, przekładając niektóre elementy ze "starego" roweru (sztyca, siodło) i po docięciu sterówki wersja 1.0 jest gotowa. Do zmiany będą koszyki na bidon (zamówione), ładniejsze poprowadzenie kabli, a w dalszej perspektywie być może powrót do kół na szytki (ale to już pewnie następny sezon). Niestety kupiony dosłownie 3 tygodnie temu pomiar mocy stał się bezużyteczny bo tutaj korba ma 175mm (vs 172,5mm wcześniej), a włożyć do tego roweru korbę 105'kę byłoby zbrodnią.
Pierwsze dwie jazdy za mną i to jest absolutna rakieta. Szczerze to nie spodziewałem się, że różnica będzie tak duża bo jakby nie było poprzedni rower to nie jest znowu jakiś antyk. To jakie ten rower ma odejście to jest kosmos - uśmiech nie schodził z twarzy podczas jazdy
Co ciekawe rozmiar tego roweru to S - do tej pory jeździłem na M'ce, a kalkulator Canyona swego czasu sugerował nawet L'kę co przy 184cm wzrostu do końca nie dziwi. Tymczasem od wielu lat miałem ochotę przetestować S'kę i nie żałuje. geometria ram rządzi się własnymi, nie do końca zrozumiałymi prawami...
Parametry:
Canyon Ultimate CF SLX roz. S
Napęd - Dura-Ace R9100
Przełożenia - 52x36 / 11-28
Koła - Token C45 R
Kokpit - 100x400mm
Waga gotowego do jazdy - 6,49kg
Pierwsze zdjęcia:
_MG_1261-Enhanced-NR by Piotr K, on Flickr
_MG_1247-Enhanced-NR by Piotr K, on Flickr
_MG_1239-Enhanced-NR by Piotr K, on Flickr
Canyon Ultimate Cf Slx #savetherimbrake
#1
Napisano 24 marzec 2024 - 20:17
- blackrain, JHartman, impa i 14 innych osób lubią to
#2
Napisano 25 marzec 2024 - 05:56
- piotrkol i impa lubią to
#3
Napisano 26 marzec 2024 - 13:34
Bardzo ładny, czuć piniądz
- piotrkol lubi to
#4
Napisano 26 marzec 2024 - 14:14
- piotrkol lubi to
#5
Napisano 26 marzec 2024 - 17:05
Który to rok modelowy? Nie chciałes na elektryce? Ska na 184cm? Sztyca na maxa wyciagnieta
Bodaj 2019.
Gdyby trafiło się coś wcześniej na elektryce to pewnie bym wziął, ale w tej cenie (10k) nie widziałem niczego sensownego szczerze mówiąc. Co najwyżej na starej Ultegrze (6870). Jak tego zobaczyłem to zbyt długo się nie zastanawiałem, Dura-Ace (na dodatek właściwie nie jeżdżona) na swój sposób trochę zadziałała na wyobraźnie, chyba jedyna szansa w życiu mieć rower na tym osprzęcie.
A jak się znudzi to zrobię polowanie na elektryczną R8050 i też będzie
Do limitu sztycy został jeszcze dobry centymetr, nie jest źle
- stryjek lubi to
#6
Napisano 27 marzec 2024 - 07:44
Rower piękny !Bodaj 2019.
Gdyby trafiło się coś wcześniej na elektryce to pewnie bym wziął, ale w tej cenie (10k) nie widziałem niczego sensownego szczerze mówiąc. Co najwyżej na starej Ultegrze (6870). Jak tego zobaczyłem to zbyt długo się nie zastanawiałem, Dura-Ace (na dodatek właściwie nie jeżdżona) na swój sposób trochę zadziałała na wyobraźnie, chyba jedyna szansa w życiu mieć rower na tym osprzęcie.
A jak się znudzi to zrobię polowanie na elektryczną R8050 i też będzie
Do limitu sztycy został jeszcze dobry centymetr, nie jest źle
A co do Dura Ace to dobry cytat usłyszałem: " jeśli nie dostałeś Dura Ace za darmo to znaczy, że go nie potrzebujesz".
Chodziło o zawodowców, oni mają DA w pakiecie a amatorowi wystarczy w zupełności ultegra ... ale kto się nie skusi na magiczne DA? Czy RED u konkurencji ? ;-)
Wysłane z mojego motorola edge 20 przy użyciu Tapatalka
- piotrkol lubi to
#7
Napisano 27 marzec 2024 - 07:57
#8
Napisano 27 marzec 2024 - 09:27
Ja odczuwam prostą, niemal dziecięcą radość - mam rower, który mi się podoba na DA, poniżej 6,5kilo i choć nigdy nie wykorzystam jego potencjału to po prostu cieszę się, że go mam i chyba po części o to w tym wszystkim chodzi
- Born Ready lubi to
#9
Napisano 27 marzec 2024 - 09:37
#10
Napisano 27 marzec 2024 - 21:31
- piotrkol lubi to
#12
Napisano 03 kwiecień 2024 - 21:26
Podmieniłem koszyki na bidon (-30g). Podregulowałem też napęd bo nie był najlepiej wyregulowany i teraz zmienia jak szalony. Nie jestem na czasie z nowszymi grupami ale wbudowana śruba baryłkowa w przednią przerzutkę jest mega spoko pomysłem.
Plany na zamianę na elektryczną Ultegrę odpuszczam. Duracz jest zajebis*y
Edit: i zmiana napisu na pryzmę.
Waga - 6,47kg
bike-wh-decal-sq1 by Piotr K, on Flickr
- slaweko, impa, EmPe i 2 innych osób lubią to
#13
Napisano 11 kwiecień 2024 - 16:56
Co nie niszczy to pomaga. Lepiej wziąć sobie fajny sprzęt niż potem pluć sobie w twarz, że się wzięło badziew xP Ultegry zawsze były spoko, jak komuś pasuje Dura-Ace to luzik. Rower fajny
#14
Napisano 07 lipiec 2024 - 21:59
Małe zmiany. Założyłem nowe linki i pancerze, a ostatnio przeciąłem na jakimś drucie Conti GP5000, więc trzeba było założyć coś nowego. W bardzo dobrej cenie znalazłem opony Vittoria Corsa Control G2.0, więc padło na nie.
---------- Edit -----------
10.2024
Na pokładzie Pirelli Power Cup 25mm (216g), i nowe pedały - Xpedo Thrust NXS 10
Waga roweru 6,41kg
aaaIMG_20241018_143601 by Piotr K, on Flickr
aaaaIMG_20241018_143756 by Piotr K, on Flickr
- renton, EmPe, lupus i 1 inna osoba lubią to