Skocz do zawartości


Zdjęcie

Smar do Łańcucha


2121 odpowiedzi w tym temacie

#541 haligówka

haligówka
  • Moderator
  • 853 postów
  • SkądRzeszów/Kraków

Napisano 14 kwiecień 2014 - 21:07

Bo widzisz, najpierw stylówa, a dopiero potem koszty na naprawę łańcucha :D 

 

A tak na poważnie, to dość ciekawa metoda, daj znać jak to się przekłada na zużycie jak wypróbujesz.


Strava
Instagram
Z blatu po świecie- zapraszam na mój fotoblog!

#542 nick

nick
  • Użytkownik
  • 2254 postów
  • Skądkrakow

Napisano 14 kwiecień 2014 - 22:07

Można kupić w aptece parafinę w płynie. Gdyby dodać do niej kilka procent oleju, to może byłoby to własnie to?  Czysto i nasmarowane.  pozdr



#543 Koroliow

Koroliow
  • Użytkownik
  • 384 postów
  • SkądKaszuby

Napisano 15 kwiecień 2014 - 07:34

nick,

a dlaczego ma być czysto skoro jest w płynie. Nie lepiej lać sam olej? Cała zaleta smarowania parafiną na gorąco polega na tym, że po ostygnięciu jest w formie stałej i nie lepi się do niej piasek i inne syfy.

 

Jeśli już kombinować z innymi rozwiązaniami, to zamiast grafitu  zastosować dwusiarczek molibdenu, czy dwusiarczek wolframu lub teflon. Ale to droższe skałdniki i nawet nie wiem gdzie to kupić w formie sproszkowanej.

 

A parafina z woskiem to stara sprawdzona metoda, która wyszła z mody ze względu na pracochłonność i niezbyt estetyczny wygląd. Ale jeśli wliczyć czas, który ludzie poświęcają na czyszczenie napędu, to myślę że i tak ta metoda z woskiem jest mniej pracochłonna, bo napęd odtłuszcza się tylko przed pierwszym zastosowaniem, a potem tylko moczy w kolejnych porcjach wosku z grafitem. 

I jeszcze jedno, jakby ktoś chciał próbować metodę z parafiną na gorącą:

TEMP. ZAPŁONU PARAFINY JEST W GRANICACH 180 - 250 stop. C. i należy ją topić albo w podwójnym naczyniu (w większym gotujemy wodę i w to wstawiamy naczynko z parafiną) lub używamy urządzenia z termostatem, tak aby nie puścić chałupy z dymem. 



#544 System

System
  • Użytkownik
  • 643 postów
  • Skądz netu

Napisano 15 kwiecień 2014 - 09:00

Że Wam się chce.... :)

 

 



#545 Koroliow

Koroliow
  • Użytkownik
  • 384 postów
  • SkądKaszuby

Napisano 15 kwiecień 2014 - 10:18

No właśnie nie chce mi się babrać w uświnionym od oleju i gleby łańcuchu, kasecie, przerzutkach i tarczach zęb. - FUJ! I do tego co roku bulić za łańcuchy i kasetę. 

Dlatego szukam alternatywy. 



#546 System

System
  • Użytkownik
  • 643 postów
  • Skądz netu

Napisano 15 kwiecień 2014 - 12:43

To po czym ty jeździsz ??

 

Moja roczna obsługa roweru to ze 2 godziny na rok ( przebieg roczny ok. 4-8 tys km), napęd widzi tylko szmatę i Rohloffa raz na 500 km.

Szkoda mi czasu, a napęd na pewno nie jest brudny, a smaruję, jak zaczyna być go słychać.

Jeżdżę na 3 łańcuchach i to wystarcza na trochę ponad. 20 000 km, a potem upgrade całości - korba, kaseta i 3 łańcuchy (najczęścej tiagra lub 105 cena/jakość)

 

Ale jak ktoś lubi się babrać, szejkować, moczyć, itd. to czemu nie.

Zresztą nie mam za dużo czasu, a wolny czas tylko na trening chcę maksymalnie wykorzystać.

 



#547 Koroliow

Koroliow
  • Użytkownik
  • 384 postów
  • SkądKaszuby

Napisano 16 kwiecień 2014 - 10:26

Nie wiem jak ci się udaje, że łańcuch nie łapie brudu. Po wytarciu i tak w jedźcie olej wyłazi na zewnętrzne części łańcucha i łapie syf. Chętnie zobaczę jak czysty jest twój łańcuch i napęd po przejechaniu 500 km. 



#548 Gosc_Goroce_Uda_*

Gosc_Goroce_Uda_*
  • Gość

Napisano 21 kwiecień 2014 - 08:59

Mam rolnhoffa dobry smar, ostatnio gdy jechałem po szutrze lekko sypneło mi piaskiem i to wystarczyło żeby łańcuch było słychać. Dodam że wycieram go i tak dalej nie ma nic takiego że smaru jest za dużo czy coś..



#549 Virenque

Virenque
  • Moderator
  • 1536 postów
  • SkądPoznań

Napisano 21 kwiecień 2014 - 20:56

Wróciłem w tym roku do Rohloffa po rocznej przygodzie ze Squirtem i jestem zadowolony. Łańcuch nie jest tak czysty jak przy Squircie ale ogólnie jest lepiej. Wystarczy po każdej jeździe go przetrzeć, a jak trzeba nasmarować to zrobić to wieczorkiem i przetrzeć łańcuch przed jazdą. Można utrzymać łańcuch z Rolkiem w czystości i nie zabiera to dużej ilości czasu. Nie bawię się w szejkowania itp, jedynie od czasu do czasu traktuję łańcuch szczoteczką do zębów namoczoną terpentyną. A wymieniam średnio co 4-5 tys.

pzdr



#550 DrMike

DrMike
  • Użytkownik
  • 62 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 21 kwiecień 2014 - 21:31

Uuu terpentyna to do farb i lakierów a nie do smarów



#551 gello1

gello1
  • Użytkownik
  • 150 postów
  • SkądLublin/Kraśniczyn

Napisano 21 kwiecień 2014 - 21:47

Wróciłem w tym roku do Rohloffa po rocznej przygodzie ze Squirtem i jestem zadowolony. Łańcuch nie jest tak czysty jak przy Squircie ale ogólnie jest lepiej. Wystarczy po każdej jeździe go przetrzeć, a jak trzeba nasmarować to zrobić to wieczorkiem i przetrzeć łańcuch przed jazdą. Można utrzymać łańcuch z Rolkiem w czystości i nie zabiera to dużej ilości czasu. Nie bawię się w szejkowania itp, jedynie od czasu do czasu traktuję łańcuch szczoteczką do zębów namoczoną terpentyną. A wymieniam średnio co 4-5 tys.
pzdr

a czemu zrezygnowales że Squirta?
  • Piotrek_PL lubi to

#552 Virenque

Virenque
  • Moderator
  • 1536 postów
  • SkądPoznań

Napisano 22 kwiecień 2014 - 06:29

Terpentynę właśnie polecił mi znajomy dobry serwisant, oczywiście lepsze są specjalne specyfiki ale terpentyna naprawdę daje radę i nie zostawia po sobie nic na łańcuchu, zapach też ma znośny.

 

Zrezygnowałem trochę z przymusu, bo dostałem nowy rower z założonym łańcuchem i nie chciało mi się tego wszystkiego zdejmować, czyścić do zera i nakładać Squirta. Sam Squirt jest ok ale z czasem jest trochę gorzej, na początku bajka, potem zaczyna wyłazić biały osad, łańcuch coraz bardziej hałasuje i trzeba często dosmarowywać. Jest czysty ale jednak po czasie traci swoje super właściwości.

Moim zdaniem minus Squirta jest taki, że jak się decydujesz na ten smar to już tego lańcucha innym smarem nie potraktujesz, bo potem doczyścić ten wosk jest bardzo trudno. Co nie zmienia faktu, że Rohloff i Squirt to moje dwa ulubione smary, każdy ma jakies minusy i plusy jak to w życiu bywa :) Znudzi mi się Rolek to pewnie wrócę do Squirta, aczkolwiek teraz mam wrażenie że napęd działa lepiej na Rolku.

pzdr



#553 wojtekmtb

wojtekmtb
  • Użytkownik
  • 367 postów
  • Skądmazury

Napisano 22 kwiecień 2014 - 15:28

Rzeczywiście nieźle kombinujecie, moim zdaniem szkoda czasu i zachodu.
Używam Rohlofa zarówno w szosie jak i w rowerze mtb i tam to dopiero się oblepia jak się wjedzie w suchy szuter a w szosówce to bez przesady, ja co dwie, trzy jazdy przeciaram porządnie szmatą łańcuch, kółeczka przerzutki, tarcze i tyle.
Kasetę czyszcze co kilka jazd.

W mtb w suche dni to praktycznie po każdej jeździe trzeba czyścić bo się skorupa robi na kółeczkach i łańcuchu.

#554 Koroliow

Koroliow
  • Użytkownik
  • 384 postów
  • SkądKaszuby

Napisano 24 kwiecień 2014 - 09:18

A ja lubię eksperymentować i kombinować. Uparłem się aby znaleźć w miarę tanią, nie wymagającą czyszczenia napędu metodę smarowania, jednocześnie zapewniającą długą żywotność napędu. No i zacząłem testować metodę topionej parafiny zmieszanej z grafitem. Szerszą relacje zdam jak  przejadę 5000 km.
Na razie mogę tylko napisać, że na pewno nie jest to metoda dla każdego; bo trzeba mieć miejsce i warunki żeby ją stosować (piwnica, garaż); nie nadaje się jeśli ktoś dużo jeździ w deszczu, czy też zimą po solonych drogach, bo łańcuch skoroduje; używa roweru na trenażerze,  bo z łańcucha lecą drobne woskowe kłaczki zmieszane z grafitem;  nie każdemu odpowiada łańcuch w szaro-metalicznym kolorze; no i nie każdemu chce się ściągać łańcuch z roweru i "gotować" go w parafinie.
A jeśli okaże się, że żywotność łańcucha nie będzie znacznie większa od tego smarowanego tradycyjną metodą, to ta metoda w ogóle nie jest warta uwagi. 
Jak na razie cieszy mnie łańcuch i napęd bez piasku i pyłu. Przejechałem na razie tylko 300 km i wykąpałem go znowu w gorącej kąpieli, bo zaczął hałasować. Podobno w z większym przebiegiem, jedno smarowanie starcza na dłużej.



#555 budka

budka
  • Użytkownik
  • 142 postów
  • Skądz Internetu

Napisano 25 kwiecień 2014 - 23:43

A moze ktos przed smarowaniem uzywa cos takiego :-D ?https://www.youtube....h?v=FVoYE9YHn0k



#556 Ultek

Ultek
  • Użytkownik
  • 1695 postów

Napisano 26 kwiecień 2014 - 08:50

Widziałem taką ultradźwiękową myjkę w LIdlu. Teraz żałuję, że nie kupiłem. Była oczywiście dużo mniejsza, ale łańcuch chyba by się zmieścił. Kosztowała zdaje się, ok 80 zł. Jak się jeszcze pojawi, to wezmę.



#557 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8618 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 26 kwiecień 2014 - 08:53

Z myjek korzystałem wiele razy w laboratorium. Są bardzo skuteczne :)

rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#558 Julkos

Julkos
  • Użytkownik
  • 468 postów
  • SkądBolesławiec

Napisano 26 kwiecień 2014 - 09:00

Jak dla mnie to już głupota z takim pieszczeniem łańcucha. Że też ludziom się chce smażyć, pieprzyć godzinami z tym. Niech się zajmą lepiej sobą albo swoja kobietą :D Ja teraz stosuję morgan blue i powiem, że wrażenia na mnie nie robi to co jazdę wycieram łańcuch który jest czarny (nawet po pierwszej godzinnej jeździe). Może ma dobre właściwość penetrujące ale jest tłusty i każdy kurz do niego się przykleja dlatego szału na mnie nie robi. Rok temu stosowałem squirta i jest zdecydowanie lepszy - moim zdaniem to najlepszy olejek. Wystarczyło po każdej jeździe go przecierać papierową szmatką i można było go macać w rękach, a ręce dalej pozostawały czyste. Nie wiem jak white lightening, który też jest na bazie wosku ale jak zobaczyłem na youtube jaki on jest rzadki (jak woda) to już odechciało mi się go kupować dlatego kupiłem morgana ze względu na to, że wiele ekip pro tour na nim jeździ.

#559 Ultek

Ultek
  • Użytkownik
  • 1695 postów

Napisano 26 kwiecień 2014 - 09:14

Dla jasności. O łańcuchu wspomniałem, żeby określić wielkość urządzenia. Sam bym go pewnie nie wkładał, bo ultradźwięki wyjałowią łańcuch dokładnie i trzeba by wiele trudu, żeby znów go dobrze naoliwić. Dla mnie, ma błyszczeć na zewnątrz. W sworzniach, ma być smar.



#560 Senninho

Senninho
  • Użytkownik
  • 1384 postów
  • SkądSzczecinek

Napisano 26 kwiecień 2014 - 10:08

Julkos tylko w ekipach po każdym wyścigu czy treningu mechanik czyści dokładnie cały rower bo rower jest reklamą i ma wyglądać jak by właśnie wyjechał z fabryki. Smaru na łańcuchu ma starczyć na etap czy trening. Napęd ma pracować sprawnie. Jak by komuś chciało się co jazdę przemyć cały rower to też będzie się błyszczał jak nowy nawet na rolku czy zielonym FL-u ;-) 





Dodaj odpowiedź