Skocz do zawartości


Zdjęcie

Waga roweru, a szybkość jazdy


35 odpowiedzi w tym temacie

#1 Julkos

Julkos
  • Użytkownik
  • 468 postów
  • SkądBolesławiec

Napisano 15 maj 2011 - 15:06

Mam taki problem. Otóż dręczą mnie pytania: Wcześniej jeździłem na mtb 14kg po trasie a teraz kupiłem sobie rower szosowy 2 Danger Roubaix, który waży dokładnie 11kg. Dlaczego jeżdzę na tej szosie niemalże z taką samą średnią prędkością, którą osiągałem jeżdżąc też na mtb?? Kolejne pytanie: Jeśli jeżdzę np. godzinną trasę ze średnią prędkością 30 km/h na której jest kilka małych podjazdów to jaką średnią bym uzyskał na tej samej trasie mając rower 9 kg lub 7kg ? Dzięki za odpowiedzi

#2 woody

woody
  • Użytkownik
  • 1415 postów
  • Skądłódź

Napisano 15 maj 2011 - 15:14

gdzies czytalem taki artykuł ,że na płaskim ma to mniejsze znaczenie co innego w górskim terenie

u2250y2014v3.gif


#3 madrej

madrej
  • Użytkownik
  • 178 postów
  • SkądZduńska Wola/Warszawa

Napisano 15 maj 2011 - 15:23

Moja pierwsza szosa też wżyła 11 kg obecny rower waży 8,1 kg Różnica jest odczuwalna zwłaszcza na podjazdach czy przy sprincie. Co do średniej to nie da się tego porównać bo nigdy nigdy nie trafi się na idealnie takie same warunki atmosferyczne ale na pewno na lżejszym rowerze jest ona większa.

u5227y2014v4.gif


#4 Virenque

Virenque
  • Moderator
  • 1536 postów
  • SkądPoznań

Napisano 15 maj 2011 - 17:07

Tak jak piszą koledzy, to czuć głównie na podjazdach i przy zrywach. Zaryzykuję nawet stwierdzenie, że jak jedziesz pod wiatr to z lekkim rowerem masz gorzej. Jak cięższy już rozkręcisz to lecisz, a lekki - mocny podmuch wiatru i prawie stoisz hehe

#5 Piotr92

Piotr92
  • Użytkownik
  • 765 postów
  • SkądBielsko-Biała

Napisano 15 maj 2011 - 17:31

Waga roweru ma znaczenie głównie w górach, lepiej radzi sobie na podjazdach, w wietrznych warunkach ma gorzej. Porównywać roweru MTB do szosówki to raczej nie można. Rower MTB ma trochę inną budowę niż rower szosowy i to jest wiadome że średnie uzyskane na szosowce będę lepsze niż średnie otrzymane na góralu, oczywiście porównanie jest w podobnych warunkach atmosferycznych. Mój rower waży prawie 11kg i jakoś niemam problemu z wyprzedzeniem osoby na rowerze ok.8kg. Dobrze piszą koledzy że lekki rower ma przewagę nad ciężejszym w górach i w sprincie. Średnia na lżejszym rowerze zależnie od warunków może być rożna niż osiągnięta na rowerze 11kg.

#6 user1215

user1215
  • Użytkownik
  • 143 postów
  • Skąd3miasto

Napisano 15 maj 2011 - 17:38

Bo waga roweru ma małe znaczenie? Jeżeli z rowerem ważyłeś np. 84 kg i odchudziłeś rower o 3 kg, to zmniejszyłeś wagę o 3,5 %. Zmniejszenie wagi daje Ci + wyłącznie na podjazdach. Jak duży? Wchodzisz na stronkę www.analyticcycling.com wklepujesz wyimaginowane dane i już wiesz, że np. na podjeździe 4% o długości 1 km oszczędzisz 4 sekudny. Takich hopek możesz mieć na trasie kilka i wtedy zaoszczędzisz ... kilkadziesiąt sekund ;).

Co innego na takim podjeździe jak dzisiaj, na Etnę. W tym wypadku zaoszczędził byś całe 2 minuty 15 sekund.

#7 Julkos

Julkos
  • Użytkownik
  • 468 postów
  • SkądBolesławiec

Napisano 15 maj 2011 - 21:24

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi, tzn. że nie muszę się martwić że mój rower waży 11kg, bo średnie i tak były by zbliżone na trasie gdzie jest mało górek. Z drugiej strony mogę się cieszyć, bo często zdarza mi się że jeżdżę pod wiatr na płaskich terenach, a każdy wie, że pedałując pod duży wiatr jest ciężko. Jak oglądam to Giro i jest napisana, że średnia prędkość wynosi 42km/h na całą trasę 200km to wydawało mi się, że w dużej mierze zależy to od ich wagi roweru. Ale widocznie muszą często jechać albo bez wiatru albo z korzystnym wiatrem, bo pod wiatr raczej nie możliwe. Często im pomagają te samochody, a może i nawet helikopter :)

#8 pawelkepien

pawelkepien
  • Użytkownik
  • 719 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 15 maj 2011 - 21:35

Waga roweru to jedno, a to że w PT jeżdżą roboty, które przejeżdżają rocznie dziesiątki tysięcy kilometrów, mając cały sztab ludzi za sobą to drugie ;-) Zwróć też uwagę, że tam jedzie ok. 200 chłopa i nie jest tak, że peleton prowadzi cały czas jedna osoba. Samochodów i helikoptera bym w to nie mieszał... 8-)

fs-userbar-blog-white.png


#9 Julkos

Julkos
  • Użytkownik
  • 468 postów
  • SkądBolesławiec

Napisano 15 maj 2011 - 21:37

No tak, wiadomo, że się zmieniają czy osłaniają od wiatru tzn, że trochę łatwiej jest. A powiedzcie mi jeszcze jedno, czy metoda sprawdzania 10 par ogniw łańcucha jest również skuteczna, chodzi mi o to,że nowy łańcuch ma 254mm to przy ilu mm nadaje się do wymiany? Przy 256 czy 259?

#10 moly

moly
  • Użytkownik
  • 296 postów
  • SkądPoznań

Napisano 15 maj 2011 - 22:49

Ja mam teraz rower lżejszy o 1,3 kg od poprzedniego i odczuwam zdecydowaną różnicę. Nawet przy ruszaniu po płaskim. Inna sprawa że teraz rower stanowi 15% mojej wagi, a wcześniej było to 18%.

Przy rozciągnięciu łańcucha o 0,5 cm ryzykujesz już zmianą nie tylko łańcucha, ale i kasety.
Przy 256,5 mm trzeba zmieniać.

#11 Julkos

Julkos
  • Użytkownik
  • 468 postów
  • SkądBolesławiec

Napisano 15 maj 2011 - 23:12

Jak 1,3kg to możliwe, że czujesz większy luz w nogach. Dopiero co zakupiłem rower na ebayu i chciałem się dowiedzieć paru rzeczy, których jeszcze nie wiem :) Stan roweru miłbyć jak nowy i prawie tak jest, bo wszystko wygląda ok tylko łańcuch był brudny to wyczyściłem i zmierzyłem to wyszło 255 mm czyli rower pewnie miał mały przebieg co mnie cieszy :)

#12 Gosc_cookie_*

Gosc_cookie_*
  • Gość

Napisano 16 maj 2011 - 07:44

No tak, wiadomo, że się zmieniają czy osłaniają od wiatru tzn, że trochę łatwiej jest.

Chyba nigdy nie hjeżdziłeś w grupie, a ni nawet nie usiadłes nigdy porządnie komus na koło. POwiem tak- jak sam śmigam to przy bezwietrznej pogodzie moje prędkości przelotowe nie przekraczają raczej 32-35km/h ale jak spotkam jakiegos kolege co daje zmiany to nasza prędkość niemal od razu skacze do 37-40km/h, której to prędkości nie byłbym w stanie utrzymac gdyby nie odpoczyunek co kilkadziesiąt sekund na kole zmiennika.

#13 asedio

asedio
  • Użytkownik
  • 260 postów
  • SkądTczew

Napisano 16 maj 2011 - 08:03

Ja dopatrywałbym się problemu w różnicy geometrii obu rowerów. Z pewnością są znaczne.
Trzy podstawowe punkty oparcia czyli oś korby, siodło i kierownica w obu twoich rowerach są z pewności różne i to o dobre ileś tam mm. Dochodzi długość osi suportu. W MTB jest dłuższa a co za tym idzie masz szerzej rozstawione stopy. Rower szosowy jest lżejszy, szybszy ale trochę potrwa zanim się do nowej geometrii przyzwyczaisz i osiągniesz komfort jazdy taki jak na MTB. Tego się prawie nie czuje ale organizm odczuwa to bardzo i odpowiada wyraźnie spadkiem generowanej mocy. Jak się oswoisz wówczas zaczniesz jeździć szybciej.

#14 krzy1976

krzy1976
  • Użytkownik
  • 2670 postów
  • SkądJary

Napisano 16 maj 2011 - 09:09

Jak oglądam to Giro i jest napisana, że średnia prędkość wynosi 42km/h na całą trasę 200km to wydawało mi się, że w dużej mierze zależy to od ich wagi roweru. Ale widocznie muszą często jechać albo bez wiatru albo z korzystnym wiatrem, bo pod wiatr raczej nie możliwe. Często im pomagają te samochody, a może i nawet helikopter :)

Pod wiatr na twoim rowerze też by tak pojechali :-) Kwestia jazdy w dużej grupie (zauważ jak łatwo są doganiane ucieczki paroosobowe przez peleton) i kwestia oczywiście poziomu sportowego tych zawodników.

#15 Julkos

Julkos
  • Użytkownik
  • 468 postów
  • SkądBolesławiec

Napisano 16 maj 2011 - 10:09

@asedio: No myślę też, że może to być kwestia przyzwyczajenia bo przejechałem dopiero 200km na szosówce, wcześniej mtb po trasie pare tysięcy, na trenażerze też jeździłem w zimie. @cookie: mam kolegę z którym jeździłem ale ja na mtb a on na szosie, muszę się wybrać z nim na szosę i porównać. Jednak wydaję mi się łatwiej za kimś niż przed kimś :) @krzy1976: Nogi pro tourowcy muszą mieć stalowe po tym co zobaczyłem np. wczoraj Contadora. Siła peletonu na giro jest słaba w porównaniu z TdF ale co się dziwić skoro są na mecie bonifikaty, a w TdF nie ma. Ostatnio na kórymś etapie giro pokazywali śmiałka, który sam uciekał przez 200km i dopiero na kilka kilometrów przed metą został złapany. Kolarze jak widać też potrafią sami dyktować tak duże tempo ponad 40km/h

#16 Gosc_czonk86_*

Gosc_czonk86_*
  • Gość

Napisano 16 maj 2011 - 10:42

No raczej że łatwiej za kimś. Pomyśl o siłach jakie działają na Ciebie, gdy jedziesz na rowerze i już Ci się całkiem to rozjaśni. Podpowiem, że opory toczenia są tak marginalne względem innej siły, że nie musisz sobie tym zawracać głowy. A druga część wypowiedzi pisana do krzy1976, to niestety niezrozumiały bełkot.

#17 Deadi

Deadi
  • Użytkownik
  • 2567 postów
  • SkądOpolskie

Napisano 16 maj 2011 - 13:57

Mam taki problem. Otóż dręczą mnie pytania: Wcześniej jeździłem na mtb 14kg po trasie a teraz kupiłem sobie rower szosowy 2 Danger Roubaix, który waży dokładnie 11kg. Dlaczego jeżdzę na tej szosie niemalże z taką samą średnią prędkością, którą osiągałem jeżdżąc też na mtb?? Kolejne pytanie: Jeśli jeżdzę np. godzinną trasę ze średnią prędkością 30 km/h na której jest kilka małych podjazdów to jaką średnią bym uzyskał na tej samej trasie mając rower 9 kg lub 7kg ? Dzięki za odpowiedzi


A mi się wydaje - zabrze brutalnie, że jesteś cieńki ;-)

Nie obrażaj się, bo to przenośnia, ale niestety taka jest prawda. Jeśli nie potrafisz wykorzystać różnicy jaką daje jazda szosą, a MTB, to znaczy, że nie jesteś wytrenowany.
Wcześniej pisali o sekundach, w górach itd. Ale to jest wyliczenie dla zawodowców, którzy są baaardzo wytrenowani i u nich to wygląda tak, że dociążenie szosy o 3kg nie narobi takiego bałaganu jak dołożenie tego samego balastu takiej lebiodzie jak np ja.

Nie ma bata - szosa 11kg powinna dać hmmm co najmniej o 3-5km/h średniej więcej od MTB 14kg. Warunek? trzeba być w stanie wykręcić na szosie średnią około 35km/h po płaskim na odicnku przykładowo 30km-50km, a to już nie jest takie oczywiste dla każdego ;-)

A wzorowanie się na PT można sobie odłożyć na słodkie sny. Dla mnie Ci ludzie to są hmm nie z tej planety. Czasem tak sobie myslę, że żeby zostać piłkarzem klasy światowej nie trzeba wiele, żeby zostać innym grajkiem klasy światowej też wiele nie trzeba, ale żeby być kolarzem klasy pro tourowej trzeba hmmm no właśnie nie da się tak po prostu nim zostać kręcąć sobie ileś tam km rocznie. Nawet zbliżenie się do takiego poziomu jest dla mnie abstrakcją, bo na własnej skórze się czuje co to znaczy choćby jechanie po płaskim z prędkością tylko ( ;-) ) 40km/h przez np. 10km.

#18 kuba259

kuba259
  • Użytkownik
  • 495 postów
  • Skądelbląg

Napisano 16 maj 2011 - 14:02

Różnica pomiędzy rowerem 11 kg a 8 kg jest ogromna. Nie tylko na górach, ale również na płaskim - troszkę fizyki - mniejsza masa, mniej siły zużywanej do pedałowania przy osiąganiu tego samego przyspieszenia - głównie odczujesz na sprintach i górach, ale na płaskim też będzie różnica. Może nie tyle sam rower tutaj gra taką ogromną rolę, a koła jakich używasz. Wsadź do twojego roweru koła za 3 czy 4 tys. to od razu odczujesz różnicę. Zmieni się środek ciężkości (najlepiej jakby był bliżej ziemi) - przykład to Sylwester Szmyd, który wsadzał dodatkowo obciążony support ołowiem, aby środek ciężkości był niżej, ale też jakby opór koła - zakręć starym kołem i zakręć nowym kołem, a zobaczysz jaka jest różnica w "lekkości" kręcenia się koła nowego nad starym.

A co do jazdy za kimś czy w peletonie to jest ogromna różnica. A przykład podam kryterium które kiedyś jechałem - grupa niecałe 30 osób, kryterium 64 km, średnia ok. 41 km/h, a bardzo ujechanym się nie czułem :D gdzie samemu ciężko by było to zrobić.

#19 Deadi

Deadi
  • Użytkownik
  • 2567 postów
  • SkądOpolskie

Napisano 16 maj 2011 - 14:15

Jeszcze przyszło mi na myśl jedno skojarzenie:

Rower 1 - 14kg
Rower 2 - 11kg
Różnica: 21,5% czyli KOSMOS!

A teraz porównanie od niczego zależnych dwóch sportowych samochodów pomijam inne czynniki takie jak aero czy stosunek KM/tone

Samochód 1 - 950kg
Samochód 2 - 920kk
Różnica: 3,15% czyli wydawałoby się nic, a w rzeczywistości czyli np w wyścigach F1 dodatkowe 30kg to np. 0.5 sek. straty na kółku 5km. A Co by było gdyby sprowadzić różnicę do 21,5 czyli 7krotnie wiekszą? wychodzi na pałę 3,5 sek, czyli różnica od mistrza świata do lebiody, która jeździ w zespole, która dopiero zaczyna poznwać tajniki F1 ;-)

#20 wiktor24

wiktor24
  • Użytkownik
  • 1727 postów
  • SkądDolnośląskie

Napisano 16 maj 2011 - 14:57

Dodam jeszcze, że na lżejszym rowerze po prostu lepiej się czuję (chyba większość osób- weight weeniesów tak ma) nawet jeśli to jest kilkadziesiąt-200 gram; np. ostatnio zmieniłem koszyk na bidon zyskując 65 gram (stal vs alu+plastik). Tak więc ma to swój efekt psychologiczny. Większość ludzi przykłada do wagi znaczenie, ale to ma w górach swoje plusy. Sam ostatnio zmieniłem oponę mtb 1250 gram na taką 600 i rower zupełnie inaczej się zachowuje i przyspiesza- tego nie można zaprzeczyć. Chodziaż jak już rozpędzisz ten czołg to ciężko go zatrzymać. pozdrawiam



Dodaj odpowiedź