Skocz do zawartości


Zdjęcie

Adaptacja tyłka do siodełka


28 odpowiedzi w tym temacie

#1 fafik

fafik
  • Użytkownik
  • 86 postów
  • SkądDarłowo

Napisano 31 maj 2011 - 20:35

Zastanawiałem się gdzie umieścić swoje pytanie aby zostało przeczytane przez jak największą liczbę forowiczów ponieważ mam już dość i chciałbym żeby wypowiedziało się jak najwięcej z Was.Jeśli zrobiłem to w złym miejscu proszę o wyrozumiałość moderatorów bo dla mnie sprawa jest naprawdę poważna ale do rzeczyO(d trzech lat kiedy rzuciłem fajeczki w wieku 38 lat zacząłem jeżdzić na rowerze obecnie mam kolarkę i było by supergdyby nie problem z doborem siodełka a przewertowałem ich całą masę począwszy od tanich modeli skończywszy na sielle italia flite , max flite slr. niestety jakoś żadne mi nie przypasowało obecnie testuje fizik antares i znowu mam problem KOnkretnie sprawa wygląda tak W poniedziałek kiedy dostałem siodełkom do testów po pracy przejechałem 50 km i było naprawdę fajnie do 40 km od tego momentu zacząłem sie wiercić bo coś było nie tak dojechałem do domu dupsko trochę bolało ale nieznacznie.Dzisiaj rano pojecha kem do pracy 22km i już rano dupsko bolało znacznie mocniej przktycznie musiałem co chwila wstawać z siodełka jakoś dojechałem do pracy.Natomiast kiedy wracałem bolałojuż naprawdę mocno aż do takiego stopnia że zdrętwiały mi okolice kości kulszowych stykających się z siodełkiem poza tym nic mi nie drętwieje :-) oraz nie uciska na prostatę Chciałbym się Was spytać o wasze doświadcznie w tym temacie jak długo u was trwał proces oswajania z siodełkiem jak długo czekać aby stwierdzić że to nie to siodełko jak długo musi boleć bo może ja za szybko się poddaję i szukam innego kiedy uczyłem się grać na gitarze wiedziałem że opuszki palców muszą sie przyzwyczaić do naciskania strun aż miałem odciski i wkońcu się udało ale tu nie wiem bo już brakuje mi sił spróbowałem już chyba każdego z miżliwych profili siodełek i ręce opadają spodenki mam w miarę dobre campagnolo z wkładką triproroad z wertykalu .Złapałem takiego bakcyla na rower ale bolące dupsko może naprawdę zniechęcić proszę Was o rady.Sory że się tak rozpisałem .

#2 Gosc_kobrys_*

Gosc_kobrys_*
  • Gość

Napisano 31 maj 2011 - 20:40

Może bym i przeczytał, a potem bym się pewnie wypowiedział... ale niesformatowanej kupy tekstu czytał nie będę!

#3 pafcio

pafcio
  • Użytkownik
  • 1343 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 31 maj 2011 - 20:57

Ja się przebiłem przez tekst ;-) - sam miałem takie problemy.

fafik - Miałem podobnie dopóki nie zmierzyłem, jaki rozmiar siodełka jest dla mnie właściwy. Dealerzy Speca mają takie specjalne podkładki, na których siadasz na kilka sekund i odczytujesz rozstaw kości kulszowych. Potem pozostaje już tylko kupić siodełko o odpowiedniej szerokości. Ja przetestowałem siodełka mnóstwa firm (wszystkie wymienione przez Ciebie także) i mam teraz kilka modeli speca (i o dziwo - wszystkie są dobre), jednak najwygodniejsze dla mnie okazało się Sonoma 155 - super wygodna kanapa na każdy dystans. Do 100 km Avatar daje radę. Zaznaczam, że nie jestem w żaden sposób powiązany z firmą Specialized - po prostu robią towar, który mi pasuje.

...a jak do kompletu dokupisz gacie Assosa to dupa będzie Ci dozgonnie wdzięczna :mrgreen:

No i odpowiedź na Twoje pytanie: do Sonomy przyzwyczaiłem się od pierwszego kilometra, a do tych, które mnie uwierały nie przyzwyczaiłem się nigdy.

#4 mariann

mariann
  • Użytkownik
  • 71 postów
  • Skądkrk

Napisano 01 czerwiec 2011 - 05:56

Siodełko siodełkiem ale w grę jeszcze wchodzi kąt ustawienia nie każdemu pasuje ustawienie skorupy równoległe do podłoża.

#5 fafik

fafik
  • Użytkownik
  • 86 postów
  • SkądDarłowo

Napisano 01 czerwiec 2011 - 09:39

Bardzo dziękuję za dotychczasowe odpowiedzi.Kobrys Ciebie i innych których obraziłem swoim niesformatowanym tekstem najmocniej przepraszam .Wierzcie mi że nie wynika to z braku szacunku dla czytającego tylko bardziej z braku czasu i pośpiechu.Następne posty postaram się pisać bardziej schludnie.Wracając do tematu.Pafcio dziękuję za szybką odpowiedż.Niestety najbliższy sklep z możliwością pomiaru rozstawu kości kulszowych mam 200 km od siebie i do tej pory nie myślałem aby się tam wybrać ale skoro piszesz że miałeś podobny problem i to Ci pomogło to chyba się zdecyduję i pojadę się :-D pomierzyć.
Mariann dzięki za sugestie ale to również przerabiałem i próbowałem różnych ustawień niestety nie pomogło.Bardzo dziękuję za dotychczasowe odpowiedzi .Mam nadzieję że jeszcze ktoś wypowie się na ten temat.

#6 Darkievicz

Darkievicz
  • Użytkownik
  • 145 postów
  • SkądUstroń

Napisano 01 czerwiec 2011 - 09:54

Jest pewien sposób. Usiądź na skórzanej pufie gołym tyłkiem, jak wstaniesz powinny być dwa znaczniejsze wgłębienia od kości kulszowych. Zaznacz czymś zmierz i gotowe. Jak się nie uda można to powtórzyć na mokrym pisaku.

#7 h/k

h/k
  • Użytkownik
  • 1388 postów
  • SkądRumia

Napisano 01 czerwiec 2011 - 13:56

A może siodło skórzane odpowiedniej szerokości? Tylko warunek - trzeba o nie dbać i nie znoszą wilgoci, czyli jak mokro to worek nakładamy i lecimy dalej. Za to odwdzięczają się przystosowaniem kształtu do anatomii danej osoby. Jednak to jest kwestia spędzenia niemałego czasu na nim. Ja swojego używanego już Brooksa Professional jeszcze nie ubiłem pod swój tyłek, choć już nastukane na nim mam jakieś 12-18 godzin.

#8 Darkievicz

Darkievicz
  • Użytkownik
  • 145 postów
  • SkądUstroń

Napisano 01 czerwiec 2011 - 14:02

Wilgoć jest wpisana w ten sport niestety. Skurę ponadto trzeba konserwować.

#9 pafcio

pafcio
  • Użytkownik
  • 1343 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 01 czerwiec 2011 - 18:58

Niestety najbliższy sklep z możliwością pomiaru rozstawu kości kulszowych mam 200 km od siebie .

To może łatwiej będzie gdzieś w Twojej okolicy nabyć grubszą gąbkę (około 2cm), która nie wraca od razu do poprzedniego kształtu (taka gąbko-guma, która wraca powoli). Kości odcisną ślad - 2 wgłębienia. Mierzysz środek-środek i wynik w mm podasz mi na priva to Ci sprawdzę jakie siodła są dla Ciebie zalecane.

#10 Akitigra

Akitigra
  • Użytkownik
  • 175 postów
  • SkądWrocław

Napisano 01 czerwiec 2011 - 21:32

Byłem dzisiaj wypożyczyć siodełko Speca do testów. Zrobili mi pomiar rozstawu kości i dobrali siodełko. Wziąłem Avatara 143mm i od jutra do poniedziałku testuje.
pafcio, możesz napisać jakie są różnice miedzy avatarem a sonoma?
Bo na stronie widzę że Sonoma to raczej rekraacja a avarat road. Na razie średnio na treningu robie 40-60km.

#11 fafik

fafik
  • Użytkownik
  • 86 postów
  • SkądDarłowo

Napisano 01 czerwiec 2011 - 21:49

Fajnie Panowie że chcecie mi pomóc bardzo to doceniam i dzięki bardzo natomiast chciałbym sprecyzowac swoją wypowiedż bo pojęcie bolącego tyłka jest tak naprawdę dość nieścisłe mnie konkretnie bolą kości kulszowe które stykają się z siodełkiem i nie wiem czy z czasem przestaną a przejechane mam na różnych siodełkach (dane z dwóch liczników) 1500 km i 3500 km więc chyba kości kulszowe powinny się już trochę wyrobić a ja mam takie odczucia jakbym za każdym razem na nowym siodełku dopiero co zaczynał jeżdzić. Pierwsza jazda ok, druga w miarę trzecia boli kolejne masakra i tak w kółko i wiem że to ogranicza moje postępy i osiągnięcia co bardzo potrafi zniechęcić bo zamiast zrobić np 100 km ja muszę się poddać już przy 60 choć wiem że sił i chęci starczyłoby na o wiele więcej .Jeszcze raz dziękuję wszystkim zaangażowanym w tym temacie.

#12 Akitigra

Akitigra
  • Użytkownik
  • 175 postów
  • SkądWrocław

Napisano 01 czerwiec 2011 - 22:01

fafik, a może problem nie leży w siodełku a w np. źle dobranej ramie?
I twoja pozycja na rowerze powoduje zły rozkład nacisku i ból?

#13 Gosc_KeNaJ_*

Gosc_KeNaJ_*
  • Gość

Napisano 01 czerwiec 2011 - 22:16

fafik, mnie zastanawia fakt tak szybkiego pojawiania się bólu, w pierwszym poście napisałeś że na drugi dzień po 22km - to wychodzi max godzina jazdy - tyle da radę wysiedzieć bez problemu na każdej desce i to bez pampersa. Możliwe, że problem nie tkwi w rowerze a w Tobie - kompletnie nie wiem jakie przypadłości dotyczą tych kości i okolic ale dla pewności do lekarza bym się przeszedł.

#14 Darkievicz

Darkievicz
  • Użytkownik
  • 145 postów
  • SkądUstroń

Napisano 02 czerwiec 2011 - 00:25

fafikJak kości mogą się wyrobić? Twoja miednica ani ci się nie wciągnie ani nie rozepcha. Kości kulszowe ci się nie rozciągną.
Dołączona grafika
Siodełko musi pasować pot twój zadek. Jak nie pasuje to będzie bolało.
Jeśli podejrzewasz zwyrodnienie to poproś rodzinnego lekarza o skierowanie do specjalisty.
On zrobi ci rentgen i będzie alesclare.

#15 pafcio

pafcio
  • Użytkownik
  • 1343 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 02 czerwiec 2011 - 01:40

Byłem dzisiaj wypożyczyć siodełko Speca do testów. Zrobili mi pomiar rozstawu kości i dobrali siodełko. Wziąłem Avatara 143mm i od jutra do poniedziałku testuje.
pafcio, możesz napisać jakie są różnice miedzy avatarem a sonoma?
Bo na stronie widzę że Sonoma to raczej rekraacja a avarat road. Na razie średnio na treningu robie 40-60km.

Sonoma jest dla mnie wygodniejsza (grubsza wyściółka), ale także i cięższa (nie robi mi to róznicy - sam mam nadwage ;-) ), no i nie występuje w rozmiarze 143, tylko 155 i 175 (a w tym sezonie jest już chyba tylko jeden rozmiar - 160). Jeśli Avatar Ci przypasuje to nie ma co dalej kombinować - też jest bardzo wygodny. Ja lubię ekstra miękko i komfortowo, dlatego mam Sonomę 155 na szosówce. Określają je jako "recreactional" ale ja właśnie dla przyjemności i rekreacji jeżdżę na szosówce :mrgreen: . Przy dystansach 40-60 prawie każde siodło jest dla mnie dobre - oczywiście z serii dziurawych BG speca, bo inaczej od ucisku drętwieją mi jajca i okolice :cry: . Na torze używam Phenoma z Avatarem (wymiennie) i przy dystansach 50 km jest super, dlatego aby sprawdzić jak Ci siodło pasuje zrób minimum 100.

#16 tcp

tcp
  • Użytkownik
  • 501 postów
  • SkądZ nienacka

Napisano 02 czerwiec 2011 - 06:47

fafik, a może problem nie leży w siodełku a w np. źle dobranej ramie?
I twoja pozycja na rowerze powoduje zły rozkład nacisku i ból?

To był mój przypadek. Wystarczyło dać dłuższy mostek.

#17 fafik

fafik
  • Użytkownik
  • 86 postów
  • SkądDarłowo

Napisano 03 czerwiec 2011 - 10:55

Dzięki Panowie za wszystkie porady i uwagi.Jeśli chodzi o rozmiar ramy to raczej dobrana jest dobrze corratec dolomiti długość rury górnej 55,5 cm w poziomie + mostek bodajże 100 mm przy wzroście 176 cm.Jeśli chodzi o zwyrodnienie miednicy to nawet nie wiedziałem że coś takiego jest ale biorąc pod uwagę prowincjonalnych lekarzy marne szanse na uzyskanie skierowania na cokolwiek.Ostatnio byłem u lekarza w sprawie bolącego kręgosłupa w odcinku lędzwiowym(podejrzewam że wynika to prawdopodobnie ze słabego rozciągnięcia i pochylonej pozycji na kolarce) ale myślę, nie zaszkodzi sprawdzić mając nadzieję na skierowanie na prześwietlenie i do specjalisty.Oczywiście opowiedziałem lekarzowi o dolegliwościach z kregosłupem. Ten zadał dwa pytania czy mam hemoroidy , czy mam wrzody na żołądku po czym przepisał mi jakieś lekarstwo w saszetkach.Normalnie irydolog leczy z oczu.To tyle na temat lekarzy na prowincji.A cha jeśli chodzi o sformułowanie wyrobienie kości to miałem na myśli uodpornienie sie kości na nacisk i styk z twardym siodełkiem.Kurczę a może problem leży w zbyt wyprostowanej pozycji ponieważ ze względu na kręgosłup kierownicę mam obecnie na wysokości siodełka.Sam już nie wiem.Na pewno będę poszukiwał dalej bo nie chcę rezygnować z roweru może Macie jeszcze jakieś propozycję

#18 Darkievicz

Darkievicz
  • Użytkownik
  • 145 postów
  • SkądUstroń

Napisano 03 czerwiec 2011 - 16:31

Są na forum tematy o optymalnej pozycji na rowerze szosowym radze przeczytać.
Co do pleców to może być to kwestia wzmocnienia mięśni na plecach. Ja nie robiłem nic zimą i też mnie lubią poboleć po 80 tym kilometrze.

#19 Kuba

Kuba
  • Użytkownik
  • 70 postów
  • SkądPoznań

Napisano 16 lipiec 2011 - 18:23

Witam. A jeśli mam zmierzony rozstaw kości kulszowych to co dalej? Dobieram siodełko z taką samą szerokością, trochę szersze czy może węższe? Jak to wygląda w teorii?

Obecnie wypróbowałem dwa siodełka, slk gel flow i tioga twin tail. Przy slk po 50 km trochę tyłek boli (głównie po asfalcie, w terenie ok ale szukam czegoś do 200 g). A przy tiodze czuję naprężone (jakby naciągnięte) mięśnie ud po wewnętrznej stronie przy pachwinie. Oba mają praktycznie takie same wymiary czyli 130 x 280, jedynie profil inny. Rower mtb, wszystkie ustawienia raczej w porządku, nie jeżdżę siłowo.

Teraz zastanawiam się nad:
1. aspide - 130 mm
2. skn - 150 mm
3. slr fibra, tt lub xp - 131 mm
4. velo carbon 1133U - 120 mm

Trochę różnią się wymiarami ale najbardziej przekonuje mnie aspide albo skn, później slr. Co radzicie?

#20 Gosc_łukasz_*

Gosc_łukasz_*
  • Gość

Napisano 16 lipiec 2011 - 21:49

Trochę różnią się wymiarami ale najbardziej przekonuje mnie aspide albo skn, później slr. Co radzicie?

Bierz obojętnie jakie, przyzwyczaisz się , jak będziesz wymieniał siodło co 50km bo troszke tyłek to będziesz tak wymieniał w nieskończoność i zawsze będzie zle.



Dodaj odpowiedź