Skocz do zawartości


Zdjęcie

Na poprawienie humoru cz.2


2209 odpowiedzi w tym temacie

#2161 Yudo

Yudo
  • Użytkownik
  • 684 postów

Napisano 09 luty 2022 - 20:36

Opłaca się jak cholera. Jest zarąbista przekładnia "pieniądze włożone w technologie kosmiczne" => "stopa zwrotu".

Niezależnie od tego czy coś poleci w kosmos czy nie poleci,

UAE ma agencję kosmiczną dla jaj? Dla jaj to ma UAE team.

 

Edit:

"NASA alone is estimated to have an 800 percent return on each dollar put into the organization."

https://www.warpnews...ce-exploration/

 


#2162 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8554 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 09 luty 2022 - 20:50

Ten argument jest powtarzany od wielu lat, tylko jakoś dowodów na niego brak.

 

Nie ma gwarancji, że technologie opracowane na potrzeby lotów kosmicznych się zwracają ani tym bardziej, że środki są wydawane racjonalnie. Mało tego, jest rzeczą absolutnie oczywistą, że są w dużej mierze przykrywką dla zastosowań stricte militarnych, które z rozwojem ludzkości mają tyle wspólnego, ile Putin z demokracją.

 

Można też przypuszczać, że te same gigantyczne środki zainwestowane celowo jako rozwiązanie ziemskich problemów zostałyby wydane znacznie lepiej i efektywniej. Patrząc na to, jak kosmiczne(sic!) kwoty wydano np. na ISS czy lot na Księżyc, te same środki wydane np. na rozwój medycyny dałyby nieporównywalnie lepsze efekty dla szarego człowieka.

 

Idąc dalej, już same koszty jednostkowe wystrzelenia pojedynczej misji (szczególnie załogowej) są tak gigantyczne, że trudno tu mówić o jakiejkolwiek racjonalności.

 

Dodatkowo weźmy pod uwagę, KOMU rozwój branży kosmicznej daje dziś korzyści. Głównymi beneficjentami są ci, którzy i bez tego są ultrabogaci (Musk, Bezos, Boeing czy Northrop Grumman jako firmy itd.), którzy zyskali niewiarygodne pieniądze. Tymczasem szary człowiek korzyści ma z tego śmiesznie niskie, chyba że policzymy emocje z oglądania popisów Muska na Youtube (i jednocześnie pominiemy, ile jego szaleństwa czynią zła na rynkach finansowych, co z kolei ma gigantyczne przełożenie na sytuację gospodarczą i przez to na życie ludzi). Trickle-down economy to mokry sen i pusta obietnica jastrzębi, ale nie sprawdziła się nigdy i nigdzie.

 

Gdyby stopa zwrotu rzeczywiście była wysoka i uczciwa, SpaceX czy Blue Origin rozwinęłyby się za własne pieniądze inwestorów albo przynajmniej zarobione pieniądze zwracałyby na uczciwych warunkach do budżetu w formie podatków (a jaka jest stopa opodatkowania najbogatszych, wie chyba każdy).

 

W rzeczywistości branża kosmiczna to jeden wielki lejek to zbierania pieniędzy podatników i wlewania ich do kieszeni miliarderów. Jeżeli nawet da jakąś wtórną korzyść dla szarego człowieka, to wyłącznie w formie usług, za które i tak ci szarzy ludzie muszą zapłacić po raz drugi.

 

Owszem, misje kosmiczne dały liczne korzyści, ale mówienie, że stopa zwrotu z inwestycji jest wysoka (czy choćby optymalna w danych warunkach), to już ekwilibrystyka, patrząc na to, jak gigantyczne były koszty.


rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#2163 Yudo

Yudo
  • Użytkownik
  • 684 postów

Napisano 09 luty 2022 - 21:02

Stopa zwrotu jest zarąbiście wysoka tyle, że często niedostrzegana.

Bo NASA jest finansowana przez podatników USA i nie może nazwijmy to czerpać zysków z czegoś co ufundowali podatnicy USA.

Stąd np. wysyp koszulek z logo NASA bo NASA udziela licencji na logo za free.

Przykładowo multitasking w komputerach, checkpointy, systemy czasu rzeczywistego to pokłosie lotów kosmicznych.

Pewnie powstało to by ileś lat później samo bez NASA.

Ale to gdybanie co byłoby gdyby ....

I ile lat później.

Trudno przeliczyć wartość takiego wynalazku ale na teraz to grube miliardy wielokrotnie przekraczające to co zainwestowano w NASA.

Osobiście uważam, że chodzi tu o kalkulacje ryzyka.

Powiedzmy, że teraz akceptowane są misje z szansą powodzenia 99,9%.

Kiedyś ten pułap był znacznie niższy.

 

 



#2164 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8554 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 09 luty 2022 - 21:14

Multitasking i tak by się rozwinął, bo byłby potrzebny przy dokładnie tych samych zadaniach, w których sprawdza się już dziś na Ziemi. W dodatku nie wymagałby zorganizowania najdroższego projektu badawczego w historii ludzkości.

 

Nie istnieje choćby cień dowodu, że multitasking powstał DZIĘKI lotom kosmicznym ani że był wart poniesionych wydatków. Jeżeli się mylę, oświeć mnie.
 
To trochę tak, jakbyś stwierdził, że doktor Mengele to był w sumie równy gość, bo dzięki niemu mamy mnóstwo badań nad głęboką hipotermią. Różnica niewielka, po prostu bezpośrednią przemoc na ludziach zastąpiono drenowaniem kieszeni podatników i zaniedbywaniem palących potrzeb na Ziemi (które ostatecznie i tak kosztowały ludzi życie, więc rezultat był w zasadzie ten sam, tylko ludzie umierali trochę mniej na widoku).
 
Zachwycanie się lotami kosmicznymi w sytuacji, kiedy na Ziemi nie potrafimy sobie poradzić z zieloną transformacją czy realnym rozwiązaniem kwestii kilku chorób zakaźnych, jest po prostu nieetyczne. A w dodatku urąga zdrowemu rozsądkowi zarówno w kwestii czysto ekonomicznej, jak i na płaszczyźnie medycznej czy społecznej. Zwyczajnie nie istnieją dowody, jakoby była to prawda, poza powtarzanymi frazesami.
 
Koszulki? Super, naprawdę tego nam było potrzeba! Koszulki Ineos też nosi wielu ludzi, a ilu ludzi potruły produkty tej firmy i jakim dupkiem jest jej założyciel, tylko pokazuje, ile są warte takie porównania. Jeżeli to jest Twój mocny argument, to chyba się tylko uśmiechnę :)
 

Osobiście uważam, że chodzi tu o kalkulacje ryzyka.

Szkoda, że w praktyce oznacza to o kalkulację ryzyka dla wykonawcy (które i tak jest zerowe, bo wykonawca operuje nieswoimi środkami!), a nie dla obywatela-sponsora. Rząd te pieniądze z chęcią przepala, bo kilku twardogłowych może się za nie pobawić (i pobrać sowite prowizje), a wykonawcy są zachwyceni, bo dostają wyprane pieniądze zabrane Bogu ducha winnym obywatelom. Z kolei w razie niepowodzenia projektu wykonawca i tak zarobi swoje, a potem powie "sorry, głupio wyszło - nie każdy projekt naukowy kończy się sukcesem". Rączki umyte, efektu zero, winnych brak - a kto miał zarobić, ten i tak zarobił.


rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#2165 Yudo

Yudo
  • Użytkownik
  • 684 postów

Napisano 09 luty 2022 - 21:35

Ba. Nie ma dowodu, że ktoś wylądował na księżycu.

Może to tylko bajka pod publiczkę przykrywająca na co poszedł hajs ;-)

Koszulki to tylko przykład na niemożność komercyjnej oceny wartości NASA.

Nie ma światów równoległych i nie można stwierdzić prawdziwości tez "what if".

Ale porównaj np. zużycie energii i wagę komputera stacjonarnego A.D. 1975 i komputerów pokładowych apollo.

 

Co do ryzyka.

To jest ryzyko bardziej "twarzowe".

Inwestorem jest naród USA i pewnie ma taką samą możliwość wpływu na decyzje decydentów jak Ty na lokalizację centralnego portu komunikacyjnego w Polsce.

Podatnicy nie lubią oglądać w TV rozpadających się rakiet ze "zwykłymi nauczycielkami" i to może np. wpłynąć na zatrzymanie programu lotów promów kosmicznych.

W skali np. zgonów na malarię to jest jakiś pikuś i nawet nie drgną promile.

I pewnie ktoś na górze miałby głęboko gdzieś ryzyko gdyby nie to, że wypłynie w TV.

 

Edit: Zresztą odbiegamy od tematu. Jest program wylądowania na księżycu (projekt Artemis) i NASA twierdzi, że nie jest w stanie tego na teraz zrobić. A byli w stanie 50 lat temu.

Wracając do pierwotnego żarciku z nokią - to głowy nie dam sobie uciąć ale w zeszłym wieku chyba wysyłałem maile z nokii. A na 100% wysyłałem z nokii wersja jaką miał Neo w matrix (premiera w 1999).

 

 

Edit 2.

Ekscytujemy się W/kg albo VAM Froomów i Pogacarów. Co i tak jest niczym w stosunku do Lewandowskich i Messich. Ile z tego korzyści dla ludzkości?

To raczej wkracza w zakresy ujemne (przestępczość w związku z zakładami, ustawiane mecze itp.).



#2166 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8554 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 10 luty 2022 - 05:25

porównaj np. zużycie energii i wagę komputera stacjonarnego A.D. 1975 i komputerów pokładowych apollo.

Rzucanie ochłapów. Miliardy przepalono, ludziom dano ułamek procenta korzyści i jeszcze wrobili nas we wdzięczność i kazali dziękować.

Jeszcze raz napiszę: ten rozwój i tak by nastąpił, bo po prostu by musiał. A nastąpiłby pewnie jeszcze szybciej, gdyby rozwiązywanie realnych problemów było celem samym w sobie i gdyby zapewniono stosowne, racjonalne finansowanie, a najtęższe głowy świata nie były zajęte realizowaniem całkowicie niepotrzebnych zadań.

 

Finansowanie branży kosmicznej przypomina kropka w kropkę słynny projekt dedykowanych kubków dla pilotów US Air Force. Kiedy okazało się, że branża dostała miliardy i musiała je zużyć, nagle okazało się, że nawet kubek na kawę może kosztować 1300 USD za sztukę, jeżeli tylko jego producent ma odpowiednie plecy.
 

Inwestorem jest naród USA

Szkoda, że nikt inwestora nie zapytał o zdanie, bo poparcie dla branży kosmicznej nigdy nie było wysokie. Nawet za czasów Apollo, pomijając chwilę dumy po "jedenastce", było w tym więcej propagandy niż poparcia społecznego.
 

Jest program wylądowania na księżycu (projekt Artemis) i NASA twierdzi, że nie jest w stanie tego na teraz zrobić. A byli w stanie 50 lat temu.

Bo powtórzenie tamtych misji nie dałoby żadnych nowych rezultatów. To nie jest, że się nie da, tylko po prostu nie miałoby to sensu.

W ramach Apollo były rozważane kolejne misje, tylko przy nr. 17 zainteresowanie było już tak małe, że nawet telewizje nie były już zainteresowane przebiegiem misji. Dlatego politycy naciskają na coś mocnego dla drugiej odsłony programu, żeby uzasadnić wydatki. To się niewiele różni od "broni masowej zagłady" z Iraku, którą zmyślono, by uzasadnić wysadzenie w powietrze X miliardów dolarów po 2001 r.
 

Ekscytujemy się W/kg albo VAM Froomów i Pogacarów. Co i tak jest niczym w stosunku do Lewandowskich i Messich. Ile z tego korzyści dla ludzkości?

Tu akurat zgadzam się w 100%, sport profesjonalny w XXI w. to ponury żart. Ale jeżeli to miał być argument w moją stronę, to uprzejmie informuję, że zainteresowanie zarzuciłem mniej więcej po przejściu na emeryturę Fabiana Cancellary ;)


rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#2167 Yudo

Yudo
  • Użytkownik
  • 684 postów

Napisano 11 luty 2022 - 15:11

Pobawię się trochę w adwokata diabła bo widzę, że przyprawiłeś mi brodę orędownika spalania kasy na cele militarne.
Nie. Nie jestem orędownikiem (a tym bardziej spalania) ale też dostrzegam przenikanie światów cywilnych i militarnych/kosmicznych technologii na życie codzienne człowieka na półkuli północnej.
A Ty widzę masz wrażenie, że to odrębne byty.
 
Po pierwsze prowadzisz sklep internetowy. A Internet jest wnuczkiem technologii kosmicznych (nawet bardziej ZSRR) a synem technologii wojskowych.
Przypomnę tylko, że to projekt DARPA czyli agencji Departamentu Obrony i prace zostały sfinansowany z budżetu wojskowego zanim poszedł do cywila.
Dlaczego wnuczkiem technologii kosmicznych?
Bo DARPA powstała w odpowiedzi na wystrzelenie sputnika w 1957 przez Rosjan.
Jest to opisane jako "Sputnik effect" tzn. cały efekt wpływu na gospodarkę USA.
Jak wycenisz Internet? Na ile?
W latach 60-tych 60% nakładów na R&D w Stanach było finansowane z budżetów wojskowych.
Jak myślisz co się stało z tym know-how?
Znikło?
Było zastrzeżone tylko dla celów wojskowych?
Poszło do cywila, gdy przestało mieć znacznie militarne.
Podobnie niedawno zachwycałeś się gospodarką w Niemczech.
A tam też jest długa wojenna broda.
Np. zwiększenie produkcji czołgów 6-cio krotnie w latach 1941-1944.
Przy czym czołgi były cięższe a produkowano je taniej a dodatkowo były kłopoty z surowcami, nalotami a kadra fabryk to kobiety i robotnicy przymusowi (bo mężczyźni w znacznej części byli na froncie).
Zwyczajnie Niemcy dokonali ogromnego skoku w procesach produkcji.
I ta wiedza nie znikła po zakończeniu wojny.
 
Co do poparcia dla programu kosmicznego to używasz pewnego nadużycia.
Bo tak zapewne jest od lat 70-tych (o czym zresztą później).
Ale na pewno nie dotyczy to lat 60-tych i projektu Apollo.
No chyba, że rzucisz jakimiś badaniami socjologicznymi by mnie przekonać.
Ja badań nie mam ale coś tam czytałem.
Natomiast Ty odrywasz to w zupełności od sytuacji geopolityczno-militarnej.
Projekty kosmiczne USA-ZSRR miały cechy konfliktu proxy. I całe szczęście, że tylko tego (też zresztą o tym później - w szczególności kto wygrał).
Ustawmy to w kontekście historyczno-militarno-gospodarczym.
Projekt Apollo wystartował w momencie, gdy USA były pod silną presją potęgi ZSRR.
Wydawało się, że ZSRR zaczyna tą wojnę wygrywać.
Dla przypomnienia:
1957-my wystrzelenie satelity
kwiecień 1961 - pierwszy człowiek w kosmosie (ZSRR)
listopad 1961 - kryzys berliński
październik 1962 - kryzys kubański (czyli podobno moment w którym ludzkość miała największe szanse przestać istnieć)
Dodatkowo presja w płd. Azji, gdzie nazwijmy to po imieniu świat zachodni dostawał w dupę.
 
To nie przypadek, że program Apollo został ogłoszony w maju 1961. To zwyczajnie odpowiedź na lot Gagarina.
NASA wtedy raczkowała i było to zamierzenie bardzo ambitne (przypomnę, że Kennedy użył określeń: "w tej dekadzie" i "powrócą bezpiecznie").
 
Czy nie miało poparcia?
Piszesz o latach, gdy obowiązywała doktryna "gwarantowanego wzajemnego zniszczenia". Jak sama nazwa mówi tu nawet nie chodziło o wygranie ale by nie dać się zabić nie pociągając strony przeciwnej.
Czy uważasz że programy militarne czy kosmiczne (który oczywiście mają długą militarną brodę) nie miały poparcia w społeczeństwie?
Myślę, że się mylisz. Piszemy o czasach, gdy w szkołach były alarmy atomowe i dzieci uczono się kłaść nogami w kierunku grzyba.
Średnio pomocne ale kolokwialnie mówiąc wszyscy byli obesrani i jedynym sensownym wyjściem wydawało się utrzymanie równowagi.
A przypomnę, że obraz w społeczeństwie był taki, że dostajemy (w sensie naród USA) od Rosjan w dupę.
Dodatkowo programy te miały niezły PR. Na yt są filmy techniczno-propagandowe z TV z tamtych lat i są naprawdę dobre.
 
Oczywiście zmieniło się to w latach 70-tych. Z wielu powodów. Osiągnięto względną symetrię sił i konflikt USA-ZSRR zelżał. Zgadza się, że loty na księżyc już nikogo nie interesowały tym bardziej, że lata 70-to to lata największych podziałów w USA i traumy o nazwie wojna w Wietnamie.
Podziały dotyczyły wojny, konflikty rasowe wyeskalowano do maksimum, policja dokonywała pacyfikacji uniwersytetów łącznie z ofiarami śmiertelnymi. Tyle się działo wewnątrz, że zwyczajnie społeczeństwo straciło zainteresowanie.
 
Co do spalania kasy na takie technologie i kto wygrał zimną wojnę.
Przypomnę, że ZSRR nigdy nie przegrało militarnie. Przegrało gospodarczo wikłając się w nomen-omen projekty typu gwiezdne wojny i dobijając katastrofą w Czarnobylu.
Zresztą gwiezdne wojny określane są najlepszą rolą Reagana. Bo przepalono miliardy na projekt a technologicznie niewiele z tego wynikało. Ale udało się zrobić wrażenie, że USA osiągnie dominację więc ZSRR nie miało innego wyjścia (wg ZSRR) jak starać się dotrzymywać kroku.
Jak wycenisz zakończenie zimnej wojny? Na ile?
 
Co do tezy "nie lecimy bo nie chcemy".
Zgadzałbym się z taką tezą w roku 2000, może w 2010.
Zwyczajnie USA dominowało w kosmosie raczej siłą bezwładności a Rosjanie trzymali kiedyś kosmonautę na stacji bo nie było kasy by po niego polecieć.
Ale mamy 2022 i mamy "the next big thing".
Nazywa się Mars ale prawidłowa wymowa brzmi Chiny.
Zwyczajnie USA nie mogą sobie ponownie pozwolić na dominację innej siły.
Przypomnę, że istniał program Constellation i plan zakładał powrót na Księżyc w 2019.  Został przerwany. Istnieje program Artemis i zakłada na teraz lądowanie w 2025. Oba projekty istniały/istnieją łącznie chyba już dłużej niż czas od ogłoszenia projektu Apollo do pierwszego lądowania. A nie było tam zmian rewolucyjnych typu zmiana sposobu lądowania. Cały czas jest to ten sam plan: rakieta, moduł dowodzenie, lądownik i spotkanie na orbicie Księżyca. A takie fundamentalne problemy rozwiązywano przy okazji Apollo (np. jedna koncepcji, która upadła to polecieć ogromnym statkiem kosmicznym w dwie strony).
W dobie superkomputerów, projektowania CAD, symulacji MES, know-how z poprzednich lądowań zakładałbym, że ten czas będzie krótszy od poprzedniego. Ale jest wielokrotnie dłuższy.
Np. skafander kosmiczny ma być gotowy dopiero w 2025. Na pierwszy rzut oka to strasznie długi termin bo wyjdzie z 5 lat na projekt skafandra. W Apollo prototypy statków latały już po trzech latach w kosmos.
 
Co do "i tak by kiedyś powstało".
To samo można powiedzieć o szczepionce na malarię, dostępie do wody itp. Problemy i tak się kiedyś rozwiążą. Militarnie bądź pokojowo. Z ofiarami lub bez.
Tak jak pisałem wcześniej nie chcę rozważać scenariuszy "what if" (co Ty robisz z dużą łatwością).
Ale serio nie wiem jak wyglądałby świat gdyby Internet trzeba było wymyślać nazwijmy to międzynarodowo i pokojowo łącznie z negocjacjami politycznymi, GPS został uwolniony cywilnie 10 lat później itp. Większość wynalazków, którymi się posługujemy ma brodę militarną.
BTW cywilne programy też zaliczają spektakularne porażki. Np. tania żywność produkowana przemysłowo miała rozwiązać problem głodu. Nie rozwiązała. Przyczyniła się do marnowania żywności. Bo zwyczajnie ludzie się nie przejmują, że lodówce zepsuje się serek za 2 zł.
A nie ma dystrybucji w rejony "gdzie potrzeba".
 
Obiecuję, że mojej strony to już EOT bo zawsze wychodzi mi dłużej niż planowałem (w sensie czasu i tekstu).
Też bym chciał by na Ziemi był pokój a kasa szła w rozwiązywanie problemów ludzkości i ogólny dobrobyt.
Ale historia ludzkości pokazuje, że tak to niestety nie działa.
 


#2168 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8554 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 11 luty 2022 - 16:59

Po pierwsze: Internet i tak by powstał, naprawdę latanie w kosmos nie było do tego potrzebne. A Ty znowu sugerujesz, że było.
 
W kwestii poparcia lotów w kosmos: https://www.space.co...pport-myth.html

Public opinion in favor of continuing human lunar exploration almost never rose above 50 percent during NASA's Apollo program – but the lone exception was in October 1965. Americans often ranked spaceflight near the top of programs to be cut in the federal budget during the 1960s buildup toward the first moon landing.


Jak wycenisz zakończenie zimnej wojny? Na ile?

Naprawdę loty w kosmos nie były do tego potrzebne, a już na pewno nie w takim zakresie. Radziecki system gospodarczo-społeczny był skazany na porażkę, bo skorumpowany naród pijaków i aparatczyków prędzej czy później zawsze kończy tak samo.

Nawiasem mówiąc, jeżeli popatrzeć na wskaźniki sytuacji społecznej i dobrobytu przeciętnego obywatela USA, to zastanawiam się, ile dobrego im wyszło z kosmicznych fikołków. Z dwojga złego wolę Europę, która może w kosmos nie latała, ale po cichu robiła swoje i dziś zapewnia przynajmniej minimum utrzymania każdemu obywatelowi zdolnemu do jakiejkolwiek pracy.
 

Np. skafander kosmiczny ma być gotowy dopiero w 2025.

Z tym, że uporczywie ignorujesz fakt, że to nie jest taki sam skafander, więc takie porównanie jest absolutnie chybione. To trochę tak, jakbyś powiedział, że Webb to żadna innowacja, bo Galileusz też miał teleskop.

Nawiasem mówiąc, ta nieudolność jest w dużej mierze pochodną właśnie tego, że na projekt przeznaczono tak gigantyczne środki, że nikomu nie jest na rękę jego powodzenie tu i teraz. Czyli znów mamy drenowanie kieszeni podatników i przelewanie ich do kieszeni wybrańców.


rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#2169 Dari

Dari
  • Użytkownik
  • 3143 postów

Napisano 17 luty 2022 - 20:17

358dcdbfe5c18591med.jpg



#2170 tadzikpl

tadzikpl
  • Użytkownik
  • 861 postów

Napisano 18 luty 2022 - 23:03

Wykształcenie kuriera trwa 1 dzień, lekarza wchuj lat. Coś jeszcze tłumaczyć potrzeba?

Wysłane z mojego SM-G991B przy użyciu Tapatalka
  • steve69 lubi to

#2171 Dari

Dari
  • Użytkownik
  • 3143 postów

Napisano 01 kwiecień 2022 - 10:49

Gravel lepszy, bo na szosie można zostać potrąconym przez auto:

 

 



#2172 maad11

maad11
  • Użytkownik
  • 227 postów
  • SkądLublin

Napisano 01 kwiecień 2022 - 18:55

@Dari - tutaj jak to wyglądało ze strony uczestnika (kolarza :-)):

 

https://youtu.be/YcOkL1O-MkI?t=1659

 

 



#2173 MARECKY

MARECKY
  • Użytkownik
  • 15 postów
  • SkądELBLĄG

Napisano 02 kwiecień 2022 - 19:45

Hero środkiem, normalni bokiem :D



#2174 lupus

lupus
  • Użytkownik
  • 339 postów

Napisano 04 kwiecień 2022 - 09:53

tlvphtH.jpg


  • ROZMIAR i piotrkol lubią to

#2175 lupus

lupus
  • Użytkownik
  • 339 postów

Napisano 17 kwiecień 2022 - 19:15

L538PNQ.jpg


  • ROZMIAR lubi to

#2176 Robert74

Robert74
  • Użytkownik
  • 543 postów
  • SkądSANOK

Napisano 24 kwiecień 2022 - 09:34

Wychodzi na to że aerodynamika nie ma znaczenia.

  • artho lubi to

#2177 OpaQ

OpaQ
  • Użytkownik
  • 185 postów
  • SkądBiałystok

Napisano 24 kwiecień 2022 - 11:11

Świetna ta "aero" kierownica. :D

https://youtu.be/rDJZjdKai24?t=229
 



#2178 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8554 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 23 maj 2022 - 19:07

https://joemonster.o...ana_zamiana_rol


rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#2179 cauchy

cauchy
  • Użytkownik
  • 2882 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 20 czerwiec 2022 - 20:45

2022-06-20-21-26-53.jpg



#2180 Dari

Dari
  • Użytkownik
  • 3143 postów

Napisano 22 lipiec 2022 - 20:27

https://twitter.com/...728946215845891

 

https://twitter.com/...089093664673793


  • OpaQ lubi to



Dodaj odpowiedź