Na pogorszenie humoru
Na poprawienie humoru cz.2
#1824
Posted 11 December 2016 - 18:42
A co za różnica - oprócz przegrzewania rąk, bo przewiewne to podczas tarcia o asfalt i tak chronić nie będą, zresztą palcami szlifować nie będziesz, ani wierzchem dłoni, a szlify i tak będą raczej na bokach ciała, dłonie jak widać na powyższym przykładzie to od wewnątrz, a to większość rękawiczek zabezpiecza.
Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Cube Stereo Hybrid 140 HPC Race 750
#1826 Gosc_marvelo_*
Posted 11 December 2016 - 19:16
Dla mnie z tego filmu płyną dwie lekcje:
1. Nigdy nie ścinać zakrętów (nawet gdy jest pełna widoczność, by nie utrwalać w sobie złych nawyków).
2. Jazda w grupie kilku kolarzy zawsze jest bardziej niebezpieczna niż samotna. Gdyby kierowca tego samochodu (ewidentnie ścinającego zakręt) napotkał na swojej drodze jednego kolarza, być może zderzenia dałoby się uniknąć (widać, że próbuje wykonywać jakiś manewr w ostatniej chwili, ale nie wie, w którą stronę ma uciekać, bo tych kolarzy kilku). I gdyby ci kolarze jechali w większych odstępach, też może nie wszyscy by ucierpieli. A tak położył wszystkich czterech.
#1827
Posted 11 December 2016 - 19:34
Ja w grupie czuję się dużo bezpieczniej niż samemu - to a propos wniosku nr 2. W tej, specyficznej dość sytuacji, gdy kolarze "rozlali" się po całej szosie na zakręcie, faktycznie kierowca miał problem. Ale nie uogólniałbym - moje doświadczenie mówi, że kierowcy czują większy respekt przed grupą kolarzy i zachowują się bezpieczniej.
#1828
Posted 11 December 2016 - 19:49
Jazda w grupie - bardzo proszę, zresztą sam lubię.
Ale jazda w grupie na zjeździe, zaraz przed "ślepym" zakrętem i bez zachowania bezpiecznego dystansu potrzebnego do wyhamowania to po prostu głupota. Zresztą dokładnie tak samo jak jazda jakimkolwiek pojazdem po jakiejkolwiek drodze bez dostatecznej widoczności, bez zachowania odległości potrzebnej do bezpiecznego wyhamowania.
Wina kierowcy za spowodowanie kolizji jest bezdyskusyjna. Ale jeżeli czwarty(!!!) z kolei rowerzysta nie jest w stanie wyhamować, trudno nie zarzucić również jemu braku rozwagi.
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
#1829
Posted 11 December 2016 - 20:28
Wina kierowcy za spowodowanie kolizji jest bezdyskusyjna. Ale jeżeli czwarty(!!!) z kolei rowerzysta nie jest w stanie wyhamować, trudno nie zarzucić również jemu braku rozwagi.
No i trzeba dodać też, że tor jazdy tego kolarza w stroju fluo nie za bardzo wyglądał na taki, który pozwoliłby mu utrzymać się w tym zakręcie na swoim pasie.
#1830
Posted 11 December 2016 - 20:43
Tak naprawdę, to akurat w górach, na zakręcie w prawo zjechanie na przeciwny pas bywa dobrym pomysłem. Pozwala to wcześniej zauważyć, co dzieje się za zakrętem, i w razie potrzeby zareagować, a dodatkowo pozwala szybciej pokonać zakręt, bo pokonuje się go szerszym łukiem.
Warunki są dwa:
1. Zjeżdżasz na lewy pas na tyle wcześnie, żeby szybciej widzieć co się dzieje i w porę uskoczyć z powrotem na swój pas.
2. Zachowujesz 150% czujności i ZAWSZE uciekasz w prawo (na swój pas), gdyby cokolwiek się działo.
Ten gość nawalił w obu punktach. Nawet gdyby kierowca z naprzeciwka jechał przepisowo, efekt byłby ten sam.
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
#1831
Posted 14 December 2016 - 19:26
Kierowca ściął zakręt i to bardzo! Ale i kolarze nie są bez winy, to nie mogło się inaczej skończyć ;/ katastrofa! ;/
Krisowy blog sportowy:
Strava: https://www.strava.c...thletes/3746277
Endomondo: https://www.endomond...profile/1796231
#1837
Posted 11 January 2017 - 08:18
- kat_wan likes this
Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Cube Stereo Hybrid 140 HPC Race 750