Takie wylajtowane koła to tylko na wyścigi i to gładkie wyścigi - wtedy na pewno ma to sens, ale pod warunkiem, że wyścig traktujemy serio i chcemy go wygrać, albo być w czołówce, natomiast jeśli traktujemy wyścigi lajtowo, no to lajtowe koła za 1000zł jako gadżet chyba się nie sprawdzą. Oczywiście cały czas patrzymy przez pryzmat posiadanych orzełków. Choć z drugiej strony 1000zł za 1000g to dość korzystna cena, ale pytanie ile te 1000zł jest w stanie przejechać km, czyli przydałoby się zrobić przelicznik wydanych orzełków do przejechanych km by uzyskać przelicznik ile kosztuje 1km na danych kółkach
Przyszło mi na myśl by kółkowi spece (Spike i reszta) zrobiła zestawienie różnych składanych kółek dla konkretnych potrzeb.
Czyli wg. krytriów: waga, cena elementu, cena zestawu, sztywność, przeznaczenie, waga kolarza.
Oczywiście to robota na zimę, kiedy będzie wiecej czasu, jak coś to każdy będzie mógł mieć w tym swój udział - wystarczy współpracować i wzajemnie sobie pomagać. Efekt końcowy na pewno będzie dobry dla wszystkich, a popatrzeć na tabelkę ze wszystkimi uzupełnionymi rubrykami niejednemu przyprawi szeroki uśmiech ;-)