1589 replies to this topic

[Kumi]

JP - Japan, CH - China

 

[Kumi]

Pewnie Novatec? Oni do części piast stosują japońskie łożyska.

W katalogu opisują je jako "premium bearings sourced from Japan" czyli różnica jakaś jest, choćby niewielka, i sam producent piast to przyznaje.

Prawdopodobnie częściowo jest to też zagrywka psychologiczna (jak widać, wciąż działa)

[Kumi]

W katalogu Novateca jest podane, które modele piast są na japońskich łożyskach. 
Mają stosowną ikonkę przy zdjęciu i opisie. Nie egzemplarze, tylko modele, tzn. całe serie.

 

Ale jak tak patrzę, to chyba wszystkie są JP, bo te bez ikonki są na standardowych skośnych (stożek+miska).

[Arni]

Nie wiem gdzie ty widzisz te oznaczenia JP/CH w katalogu N? Ja nic takiego nie znajduję.

 

Miałem w 771/772 jakieś łożyska NBK i większego szajsu nie widziałem w życiu. Nie chce mi sie teraz kół rozbierać, ale domyślam się, że obok Japan to nawet nie leżały

[smartboy]

novatec wkłada najtańsze chińczyki, czasami indyjskie

[mikroos]

To zależy od modelu.

[Kumi]

W katalogu są ikonki, a w opisie ikonki jest "Sealed Bearings - Top Quality Japanese Made..." etc.

https://issuu.com/de...vatec_2016-hubsstrona 22

Skoro piszą, że Japanese to chyba powinny być Japanese, ale może jednak nie wszystkie są.

Być może tylko niektóre są "Top Quality" a reszta to marketingowa ściema.

 

Natomiast zwrot "2 łożyska maszynowe (JP)" lub "2 łożyska maszynowe (CH)" znajdziesz bez problemu w Googlach, chyba w większości w opisach piast Novateca.

[Kumi]

W tych piastach co mi się zdarzyło oglądać, wszystkie skośne łożyska to były te "klasyczne rowerowe" czyli z miską i konusem, nie maszynowe.

Z kolei wszystkie maszynowe to były też "klasyczne" czyli kulkowe proste uszczelniane w rodzaju 6000 ZZ

Myślę, że typów stosowanych w piastach łożysk jest więcej, ale te są pewnie najpopularniejsze.

 

 

PS. Raz, dawno temu, wprawiłem w zakłopotanie gościa ze sklepu z łożyskami, jak go poprosiłem o łożyska do moich starych piast, oznakowane bodaj 6000 Z2. 

Wziął na pewniaka zwykłe 6000 a ja mu na to "to nie te, w moich wewnętrzna średnica jest mniejsza". Chyba pięć minut się głowił nad suwmiarką i katalogiem, aż znalazł gdzieś drobnym drukiem, że to jakieś specjalne wykonanie w szeregu calowym (bodajże 3/8"). Pierwszy raz takie widział na oczy. Ale się zawziął i za parę dni sprowadził mi 4 sztuki

[grzegosz.]

Poszukiwane obręcze.
Wymagania - alu, szerokość wewn. ~18mm, 28 i 32h, nie za wysokie, ok. 150zł/sztuka. Czy DT R460 mają w tych kryteriach jakąkolwiek konkurencję?

[smartboy]

Poszukiwane obręcze.
Wymagania - alu, szerokość wewn. ~18mm, 28 i 32h, nie za wysokie, ok. 150zł/sztuka. Czy DT R460 mają w tych kryteriach jakąkolwiek konkurencję?

 

Kinlin-XR-22T są podobne i  wpodobnej cenie

[grzegosz.]

Tak, widziałem je, ale w PL nie do dostania pod 32 szprychy, przynajmniej mi się nie udało trafić.

[vuc]

proszę o pomoc w doborze komponentów do treningówek:

 

• piasty: http://szosa.org/top...428h-lub-2832h/
• obręcze: http://szosa.org/top...8-32h/?p=349346

Nie piszę tutaj, bo temat ma 60-parę stron i o ile OP dostanie rady, to innym łatwiej będzie znaleźć informacje, jeśli będzie w osobnym temacie.

[thomasz]

Z obręczy, to ciekawe są nowe XR-31T

https://blackcatwhee...inlin-rims.html

 

Mam na stanie u siebie 20h przód i 24h tył z offsetem

 

Z ryde polecam pulse comp

http://www.ryde.nl/pulse-comp

 

Piasty to już w zależności od budżetu... novatec, bitex lub dt swiss. Jeżeli napęd pod 10tkę shimano, to mam DT 350 w dobrej cenie (32h)

 

Pzdr.

T.

 

[bobo100]

Zastanawiam się nad złożeniem lekkiego i solidnego zestawu na góry. Oczywiście na pierwszą myśl przychodzą mi szytki. I tutaj zaczynam się zastanawiać czy jednak warto. Dlaczego nie chcę się pchać za wszelką cenę w szytki?

Po pierwsze w momencie awarii jestem uziemiony. Wiem, że są uszczelniacze, inne takie. Niezbyt mi się chce wozić ze sobą także zapasową szytkę. Dochodzi czyszczenie obręczy w momencie klejenia. Co tu dużo mówić, jest to upierdliwe i tyle. Zyskują jednak wagowo...

Ostatnio myślałem nad tym żeby zbudować zestaw pod oponki z obręczami karbonowymi o  profilu U, 35mm (szerokość 25mm). Jakbym brał obręcze to tylko z lightbicycle. Jedna by ważyła 435+-15g. Pod szytkę odpowiednio 360+-15g. Na komplecie będzie to 150g na korzyść szytek. Trochę jest...

Czy wybór 35mm jest właściwy, a może wybrać profil o wysokości 25mm (kolejny zysk wagowy, ale jak wtedy ze sztywnością?)?

Piasty to Dt Swiss 240s, szprychy Sapim Cx-ray. 

Przy profilu 35mm komplet wyszedł by pewnie ok 1400g. Do tego jakieś lekkie oponki (190g +lekka dętka lateksowa) i zestaw wydaje się dobry? No właśnie, może ktoś z Was stał przed podobnym dylematem?

[Dari]

Jeśli karbonowe obręcze w góry to zdecydowanie szytki. Oponami bym sobie głowy nie zawracał (sam mam obręcze karbonowe i opony, ale hamulce tarczowe).

Jeśli jednak opony to koła aluminiowe i wtedy nie ma sensu bawić się w składanie - np. DT Swiss RR 21 katalogowo ważą 1415 gramów.

[bobo100]

No właśnie i tutaj wygrywają zdecydowanie szytki. Jestem jeszcze bardziej zdezorientowany ;/ A lepszy byłby profil 25 czy 35mm?