Vuelta a Espana 2011
#42
Posted 27 August 2011 - 11:03
Niestety, dla Michała Vuelta się skończyła :-(Oj mam nadzieję że Michał się pozbiera i w tak jak zapowiadał w przyszłym tygodniu pojedzie w ucieczkach
http://www.cyclingne...facial-injuries
#45
Posted 27 August 2011 - 12:12
Na początku jest po prawej stronie białej linii a gdy zaczyna zostawać to zjeżdża na lewo wprost pod Tylera - 2 metry po lewej stronie linii.
Czegoś takiego na finiszu się nie robi. Może mieć pretensje tylko do siebie.
#47
Posted 28 August 2011 - 13:17
Wjechał ale na życzenie Gołasia, zobaczcie sobie ujęcie z helikoptera.
Na początku jest po prawej stronie białej linii a gdy zaczyna zostawać to zjeżdża na lewo wprost pod Tylera - 2 metry po lewej stronie linii.
Czegoś takiego na finiszu się nie robi. Może mieć pretensje tylko do siebie.
Nie. Na powtórce widać, że obaj zbliżali się do tego samego punktu. Gołaś przestał przesuwać się w lewo, bo był już bezpośrednio przed zawodnikiem z przodu w jego cieniu i wtedy Farrar spróbował wcisnąć się pomiędzy niego, a tego zawodnika trochę z przodu po lewej. Przed relacją z 8 etapu na Universal Sports pokazywali tego powtórkę w spowolnieniu i komentatorzy tak samo to interpretowali.
Poza tym nie ma co drzeć szat. Sami zawodnicy raczej są powściągliwi w obarczaniu kogoś winą, bo wiedzą, że sami kiedyś mogą się zagapić lub zrobić taki błąd. W końcu to są ułamki sekund i adrenalina przed metą. No, może tylko na Cavendishu się wyżywają
#52
Posted 29 August 2011 - 22:22
Dzisiejsza czasówka sporo wyjaśniła, Nibali & Wiggins według mnie główni faworyci do zwycięstwa, nieźle jedzie Kessiakoff. Scarponi, Martin, Rodriguez za burtą.
Drugi tydzień rywalizacji jest zabójczy, ciekawe kto pęknie.
#53
Posted 29 August 2011 - 22:31
Tom'ek Kessiakoff faktycznie może namieszać.
Daniel Martin za burtą ale jak on walczy na tych podjazdach to szok...oglądając jego zwycięstwo w Bukowinie na TDP i na 9 etapie Vuelty miałem wrażenie, że On już nie ma siły kompletnie, że za chwilę padnie jak kawka, a on dalej jedzie. Serce do ścigania to on ma jak mało kto.
#54
Posted 29 August 2011 - 23:03
Tom'ek Kessiakoff faktycznie może namieszać.
Generalnie to uważam, że raczej nikogo nie można skreślać z czołówki. Natomiast wydaje mi się, że poza Nibalim z pierwszej siódemki nie ma zawodników atakujących i w tej sytuacji imo na najlepszej pozycji jest dwójka Froome i Wiggins - niesamowicie dali tempo pod Covatille.
No i chyba wyścig nie będzie rozstrzygnięty już po Angliru, a dopiero na Pena Cabarga, a może nawet na etapie do Bilbao. Tak czy inaczej różnice są minimalne i zapowiada się ciekawa rywalizacja - zwłaszcza, że nie będzie gadania jak na tourze "czekam na czasówkę". Czasówka już zebrała swoje żniwa :mrgreen:
#56
Posted 31 August 2011 - 20:14
Widać że ciężko odjechać, poziom wyrównany, nie zdziwię się jak Nibali przegra ten wyścig o te 8 sekund które mu zabrał Agnoli.
#57
Posted 03 September 2011 - 21:30
#58
Posted 03 September 2011 - 21:37
Dzisiaj Nibali trochę stracił, ale ryzykuje teze że celowo zostawił sobie odrobine świeżości na jutro i zniweluje tą stratę. Ale głowy nie dam.
Ciekawe czy Niemiec po wycofaniu się Scarponiego będzie widoczny...