Jak jeździć rowerem szosowym w Polsce.. ?
#641
Napisano 16 sierpień 2012 - 15:13
Lampki ogólnodostępne 3 diodowe to porażka... I jak mamy być widoczni? Widzicie się w kamizelkach?
Co do sytuacji, przykrej sytuacji - mogli nie mieć świateł. Sam widuje rodziny, które wieczorami jeżdżą na lody z dzieciakami :-/ I co takiemu powiesz?
Za mało informacji jest. Mogli napisać skąd nastąpiło uderzenie. Na pewno sprawa będzie wyciszona...
mikka - wystarczy, że był zakręt a oni bez świateł za zakrętem... Mógł zapierda***, tak jak pisałem za mało informacji. A i żeby nie było, że bronię kierowcę.
#642
Napisano 16 sierpień 2012 - 20:49
We wszystkich relacjach jest mowa o tym, że jechali gęsiego i że kierowca najprawdopodobniej nie zachował ostrożności w czasie wyprzedzania rowerzystów - mijał auto jadące z naprzeciwka! Na którymś z forów pod informacją o wypadku czytałem relację świadka, który wyprzedzał tą grupkę przed wypadkiem i twierdził, że część miała niezbyt jasno święcące lampki tylne (aczkolwiek nie wszyscy). Wg wstępnych ustaleń prokuratury rowerzyści byli oświetleni http://wyborcza.pl/1...z_udzialem.html
Z tego co słyszałem to osoby które zginęły są z mojej okolicy, prawie sąsiedniej miejscowości - z Bolszewa, byli na wczasach na Mazurach.
#643
Napisano 16 sierpień 2012 - 21:07
Wypadek wydarzył się o 20:35. O tej porze jeszcze nie ma ciemno (ściemnia się) i nawet bez świateł ten MORDERCA powinien ich widzieć.
We wszystkich relacjach jest mowa o tym, że jechali gęsiego i że kierowca najprawdopodobniej nie zachował ostrożności w czasie wyprzedzania rowerzystów - mijał auto jadące z naprzeciwka! Na którymś z forów pod informacją o wypadku czytałem relację świadka, który wyprzedzał tą grupkę przed wypadkiem i twierdził, że część miała niezbyt jasno święcące lampki tylne (aczkolwiek nie wszyscy). Wg wstępnych ustaleń prokuratury rowerzyści byli oświetleni http://wyborcza.pl/1...z_udzialem.html
Z tego co słyszałem to osoby które zginęły są z mojej okolicy, prawie sąsiedniej miejscowości - z Bolszewa, byli na wczasach na Mazurach.
Zetka własnie podawała że "nie mieli żadnych elementów odblaskowych"...
#644 Gosc_cookie_*
Napisano 17 sierpień 2012 - 09:44
Zdaje sie, że wik kierowcy wystarczy zamiast komentaża.
Sam zrobiłem prawko w wieku lat siedemnastu ale z perspektywy 15 lat za kółkiem, kilku stłuczek i około 400 tys km wydaje mi sie, że prawko powinni dawać od 25 roku zycia- przynajmniej facetom, a wczesniej tylko na jakieś pierdzidełka do 50 koni mechanicznych, a i to pod warunkiem przejścia badań psychologicznych.
#645
Napisano 17 sierpień 2012 - 14:20
Pewnie wmówił sobie, że mu się gdzieś śpieszy lub Panie władzo ja po prostu lubię zapie...
Co do tamtego wypadku to warto poczekać na więcej faktów. Mogła być to wina kierowcy lub rowerzystów lub współwina. Osądzanie teraz, zwłaszcza jeśli dokonywane jest na podstawie sprzecznych doniesień prasowych jest pozbawione sensu i jest krzywdzące.
Moim zdaniem bezmyślność, egoizm, brak rozsądku, przecenianie swoich umiejętności i brak kultury jazdy częściej zabija niż prędkość.
#646
Napisano 17 sierpień 2012 - 18:53
#647
Napisano 17 sierpień 2012 - 19:05
Zawsze sie zastanawiałem czy jechać jak najbliżej krańca drogi, czy tak z 0,5m od krańca drogi. Zauważyłem, że jak jadę najbliżej krańca drogi to jest właśnie najgorzej, bo kierowca za mną kiedy z naprzeciwka ma samochód, to mimo wszystko mnie wyprzedza, bo ma miejsce. A jak jadę te 0,5m od krawędzi to wymuszam niejako na kierowcy, że ma się za mną wlec, aż nie będzie miał pustej drogi z naprzeciwka i będzie mógł mnie bezpiecznie wyprzedzić.
Spędziłem w Niemczech w sumie rok, i tam sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Wręcz raj, przynajmniej w regionie w którym mieszkałem. Nikt się nie spieszył, bezpiecznie wyprzedza, nikt się nie spieszy, bo wie że ma autostrady i może pocinać ile fabryka dała. Inna mentalność.
A przede wszystkim drogi. U nas to masakra. W moim regionie o czasówkach można zapomnieć. Osobiście boję się szybciej jechać, bo normalnie w poprzek drogi tworzą się z asfaltu progi zwalniające. Na przykład krajowa 14. Super droga, 2m pobocza. Ale co z tego, skoro na poboczu co 10m jest krater w jezdni, i weź tu jedź szybciej, normalnie można się z tego wybić jak na skoczni. Przecież to skandal.
Nasz kraj to jeden wielki absurd. Ale jeszcze trochę się przemęczyć i na stałe jeździć po krajach zachodu.
#648
Napisano 17 sierpień 2012 - 19:36
No niestety Polacy w dużej większości nie potrafią wyprzedzać rowerzystów. Mijają nas dosłownie o lakier.
To po prostu brak szacunku dla innych. To widać też podczas wyprzedzania innych samochodów gdzie z naprzeciwka samochód musi albo zwalniać albo wjeżdżać na pobocze, wciskanie się i tak dalej...
Mam wrażenie, że kierowcy w Polsce sobie drogi przywłaszczyli dla siebie i wszystko inne jest tam niemile widziane. O dzieleniu się drogą nie ma co mówić.
#649
Napisano 17 sierpień 2012 - 19:37
Ból jest taki, że kursy na PJ w tym kraju nie uczą prawidłowego zachowania na drodze tylko uczą "przejeżdżania" miasta tak, żeby nie najechać tylnym kołem na linię ciągłą i pokazuję miejsca, gdzie można oblać. Dopóki nie zmienimy systemu szkolenia kierowców, to nic się nie zmieni (bo nikt mi nie wmówi, że osoba zdająca prawo jazdy za -nastym razem powinna je mieć).
#651 Gosc_RafalPolo_*
Napisano 17 sierpień 2012 - 20:59
#652
Napisano 17 sierpień 2012 - 21:01
Obronią się brakiem świadków pewnie, no chyba że masz takowych. Chociaż w przypadkach uszkodzeń samochodu zalecali z tego co pamiętam nawet spisywanie protokołów z policjąjak dziura w drodze spowoduje, ze ochlapie Cie auto to mozna wyslac rachunek do bodajze organu dbajacego o stan nawierchni z pralni. Tak sobie dzisiaj myslalem wracajac po slizgu na drodze, czy moge gdzies napisac, albo sie ubiegac o zwrot jakis kosztow, (m.in uszkodzona manetka i pedal) ktos rozlal olej na ulicy? Na koncu odcinka drogi straz juz zasypywala plamy (ciagly sie okolo na 0.5 km), ale na drugim zadnego znaku ostrzegawczego lub cos. Moge sie gdzies ubiegac o jakas rekompesate rzeczy zniszczonych? Czy za bardzo "amerykanizuje?
#653
Napisano 17 sierpień 2012 - 23:03
Profesjonalny serwis i montaż kół do rowerów www.velotech.pl
Serwis rowerowy - Kraków tel: 666-316-604, [email protected]
Masz pytanie o koła - to zadzwoń najpierw !!!!!!! w godz. - 12.oo - 19.oo
#654
Napisano 18 sierpień 2012 - 00:59
#655
Napisano 18 sierpień 2012 - 07:47
Prawo o ruchu drogowymA ja się tam nie pi3rdole tylko jeżdże niemalże środkiem jak auto.
Art. 16.
1. Kierującego pojazdem obowiązuje ruch prawostronny.
2. Kierujący pojazdem, korzystając z drogi dwujezdniowej, jest obowiązany jechać po prawej jezdni; do jezdni tych nie wlicza się jezdni przeznaczonej do dojazdu do nieruchomości położonej przy drodze.
3. Kierujący pojazdem, korzystając z jezdni dwukierunkowej co najmniej o czterech pasach ruchu, jest obowiązany zajmować pas ruchu znajdujący się na prawej połowie jezdni.
4. Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni. Jeżeli pasy ruchu na jezdni są wyznaczone, nie może zajmować więcej niż jednego pasa.
... może lepiej zapoznać się z przepisami jakie obowiązują na drogach , zanim Pan w białej czapce sprowadzi na ziemię / na drodze ta wiedza kosztuje
jarek ;-)
#656
Napisano 18 sierpień 2012 - 08:36
Prawo o ruchu drogowymA ja się tam nie pi3rdole tylko jeżdże niemalże środkiem jak auto.
Art. 16.
1. Kierującego pojazdem obowiązuje ruch prawostronny.
2. Kierujący pojazdem, korzystając z drogi dwujezdniowej, jest obowiązany jechać po prawej jezdni; do jezdni tych nie wlicza się jezdni przeznaczonej do dojazdu do nieruchomości położonej przy drodze.
3. Kierujący pojazdem, korzystając z jezdni dwukierunkowej co najmniej o czterech pasach ruchu, jest obowiązany zajmować pas ruchu znajdujący się na prawej połowie jezdni.
4. Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni. Jeżeli pasy ruchu na jezdni są wyznaczone, nie może zajmować więcej niż jednego pasa.
... może lepiej zapoznać się z przepisami jakie obowiązują na drogach , zanim Pan w białej czapce sprowadzi na ziemię / na drodze ta wiedza kosztuje
jarek ;-)
zastanow sie co piszesz zanim cos napiszesz.
w punkcie przez ciebie wytluszczonym nie ma napisane jaka to jest "mozliwie bliska odleglosc". jeden z pierwszych artykulow cytowanej przez ciebie ustawy mowi ma to byc odleglosc bezpieczna. ta odleglosc jest wielkoscia obiektywna wynikajaca wylacznie z oceny kierujacego.
straszenie mandatami jest w tej sytuacji zupelnie bezpodstawne, a zachowanie carlossa uwazam za poprawne. jazda przy krawedzi to tylko prowokacja do wyprzedzania na gazete nie tylko ciebie ale tez innych rowerzystow, wyrabianie przekonania w samochodziarzach ze rower musi jechac poza jezdnia, a auto nie musi zjezdzac na lewy pas by wyprzedzic rower - trabienie przeciez jest wystarczajace by rowerzysta zniknal.
a skoro zgadzamy sie ze powinno choc troche zjechac, to i tak inne warunki musza byc spelnione (m. in. z naprzeciwka musi byc pusto). to implikuje ze jazda rowerzysty rowniez srodkiem pasa nie stwarza wcale wiekszego problemu niz jazda przy krawedzi.
koniec w tym temacie. a jak boisz sie jezdzic ulicami, to mozesz wsiasc do mpk, albo jezdzic po lesie.
#657
Napisano 18 sierpień 2012 - 11:32
Zauważyłem, że jest duzo takich rowerzystów, którzy nie sugerują w którą strone pojadą. Zwłaszcza na wioskach gdzie jadąc prawej strony, nie patrząć w ogóle do tyłu - skręca...
o wypadek nietrudno.
#658
Napisano 18 sierpień 2012 - 11:49
4. Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni. Jeżeli pasy ruchu na jezdni są wyznaczone, nie może zajmować więcej niż jednego pasa.
Zgadza się, możliwie blisko czyli jak nie ma wyznaczonych pasów ruchu to żeby zajmować swoją połowę drogi a nie jechać środkiem - tyczy się to raczej samochodów bo rowerem jak będziesz jechał nawet metr od pobocza to i tak zmieścisz się na swojej połowie drogi.
Poza tym nigdzie nie jest napisane, że rowerzysta ma jechać poboczem żeby wyprzedzające nas auto zmieściło się na trzeciego.
Kiedyś pamiętam jak jechaliśmy chyba w pięciu całą szerokością polnej drogi i dopiero po chwili zobaczyliśmy, że jedzie za nami auto, był to jakiś Niemiec który nawet nie zatrąbił żebyśmy zjechali tylko jechał za nami, nasi to nawet trąbią jak się jedzie samemu :evil:
#659
Napisano 18 sierpień 2012 - 14:05
#660
Napisano 18 sierpień 2012 - 17:18
Znaczy się trąbił ktoś aby raz na drodze do Żmigrodu, ale to jechalem po lewej stronie bo był ładniejszy asfalt i pewnie gościu nie wiedział co ma zrobić
Krisowy blog sportowy:
Strava: https://www.strava.c...thletes/3746277
Endomondo: https://www.endomond...profile/1796231