Też często jeżdżę środkiem, ale tylko wtedy, gdy moja prędkość jest bliska ograniczeniu prędkości na danym odcinku drogi. Gdy jadę np. 30, a ograniczenie jest do 70 szanuję kierowców i jadę jak najbliżej prawej strony, bo po co mam blokować ruch.
Nieco irytują mnie tacy rowerzyści, którzy na siłę robią z siebie święte krowy "bo mają takie prawo". Potem wszyscy się zastanawiają, dlaczego kierowcy tak nie lubią rowerzystów. Prawo prawem, ale szacunek do innych użytkowników drogi też się należy.
Pogadamy jak dostaniesz od paniusi jakiejś w łokieć lusterkiem i ząbki stracisz bo nie utrzymasz równowagi, bo jej się wydawało że się zmieści.
Ostatnio Maja w tvp dawała radę aby jeździć przy prawej krawędzi co jest strasznie niebezpieczne w polskich realiach dziur, kolein i kierowców którzy wyprzedzają na milimetry.
Najlepiej jechać 1m od prawej krawędzi jezdni, jak zauważysz że blokujesz ruch ale kierowca z tyłu grzecznie czeka aż będzie miał możliwość bezpiecznego wyprzedzenia cię to wtedy w dobrym tonie jest zjechać i to miejsce zrobić. Takie zachowanie polecam;)