2539 replies to this topic

[Koroliow]

Pały raczej to oleją, wątpię, żeby wszczynali sprawę z urzędu. No chyba, że stanie się cud, to daj znać, będę szukał szczęki, która pewnikiem wypadnie mi ze zdziwienia i potoczy się w siną dal .

Oczywiście, że z urzędu nie będą wszczynać sprawy, ale jak idę składam doniesienie, załączam film, to nie mają wyjścia. Dwóch delikwentów już zgłosiłem za nie zachowanie bezpiecznego odstępu i niebezpieczny manewr wyprzedzania. Dostałem info, że sprawa została przekazana do sądu. Jak ktoś umieści filmik w sieci i liczy, że się policja tym zajmie, to może zapomnieć. Ryzyko jest tylko takie, że sprawca dostaje nasze dane i może się chcieć zemścić. Ale jak się nie będziemy bronić i bandziory będą czuły się bezkarne, to tym bardziej nie będą nas szanować.
Tutaj sprawa będzie o wymuszenie pierwszeństwa i gość dostanie mandat. Na to, że zrobił to celowo i żeby to potraktować jako zastraszanie czy napad, nie ma dowodów i oczywiście szkoda czasu na takie oskarżenia.

[czmiel]

Ostatnio się zastanawiałem, czy nie można nawet obtrąbienia zgłosić na policję. Skoro można zgłaszać sytuacje typu, że ktoś oblał nas kałużą, to dlaczego nie mielibyśmy zgłaszać nieprawidłowego użycia sygnału dźwiękowego?

[SPIKE]

jasne i przez pół Polski będa gonić starego wartburga , który zatrąbił .

Pozor - z przepisu jaki przytoczyłeś wychodziłoby że rowery zostału usunięte z ulicy po to abyś sie teraz bujał z pieszymi - czyli stowrzono drogi niebezpioeczne dla uzytkowników, bo praktycznie wszystko co sie robi to droga P/R czyli praw nie mamy żadnych , a pojazd jest mechaniczny i niebezpieczny , co także dowodzi hipotezy że nikt nie chcee rowerów bo są ekologiczne, nie spalaja benzyny, nie i nikt z "góry" nie ma z tego interesu.

resumując jadac po DDRIP niestety jesteśmy w czarnej dupie i mamy zgadywać co też pieszemu odwali a on może sobie nawet zygzakiem chodzić.

[Koroliow]

Tutaj dość dobrze napisali o obowiązku, lub jego braku, wątpliwościach, korzystania ze z DDR i DDRiP
http://www.wrower.pl...werow,3004.html


Co do zgłaszania trąbiących, to nie przesadzajmy. Jakbym miał wszystkich zgłaszać co na mnie trąbią, nie zachowują przepisowego odstępu, wymuszają pierwszeństwa, itp., to bym ciągle siedział na komisariacie albo bym już nie żył, bo by się kierowcy odpowiednio odwdzięczyli.
Chociaż w takim przypadku wypadało by gościa zgłosić:

[czmiel]

A czy ja mówię o byle trąbnięciu-pierdnięciu? To się zdarza i tyle. Mam na myśli zwykłe chamskie obtrąbienie, takie jak na tym filmiku właśnie. Zresztą z tego co wiem, w tym przypadku kierowca dostał nawet za to mandat.

@Koroliow
Dzięki za link!

[s2power]

Koroliow>

W zeszlym roku mialem troche podobna sytuacje z ta roznicą, ze facet czekal az przejade, po czym wyprzedzil mnie, zwolnil, i zaczal zjezdzac na prawo spychajac mnie calkowicie z drogi... oczywiscie jak zobaczyl ze wyladowalem na poboczu szybko odjechal (wszystko za miastem, przy znikomym ruchu). Kamera w moim wypadku to juz calkiem realny zakup.

Po pierwsze, dlaczego nie zwolniles nie dajac sie zepchnac na pobocze?
Po drugi spisujesz numery pajaca i wymierzasz sprawiedliwosc

Swoja droga:

Parlamentarny Zespół ds. Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego
http://www.sejm.gov....ADZESP&Zesp=105

Kliknijcie sobie w profile tych ludzi. Jak to mozliwe, ze oni sie tam znalezli??
Pierwsze 10 nazwisk nie ma nic wspolnego z transportem, bezpieczenstwem itp. To socjologowie, handlowcy itp. Ich decyzje sa wiec rownowarte rozprawom niewidomego o kolorach. Z tym, ze ten drugi nie jest winien swojej niewiedzy, oni za to tak. Dlaczego godzimy sie na taka sytuacje w NASZYM kraju?? Juz sam fakt takiego skladu komisji nadaje sie do sadu.

[Koroliow]

To chyba jest możliwe tylko w Polsce
http://wiadomosci.ga...ztyn#BoxWiadTxt

[AmAdeuz]

s2power>

Moze to zabrzmialo jak by to mialo trwac pol minuty...
To trwalo kilka sekund, poza tym wiesz, czasem takie sytuacje sa zaskakujace, nie wiesz czy facet Cie widzi, nie widzi, o co chodzi... ze adekwatna/prawidlowa reakcja przychodzi zbyt pozno (np. by zapisac/zapamietac numery rej.).

p.s. oczywiscie zwolnilem, takze powoli sie wtoczylem na pobocze ;-)

[s2power]

To chyba jest możliwe tylko w Polsce
http://wiadomosci.ga...ztyn#BoxWiadTxt

Czy ktos moze podac jakies szczegoly tej sprawy?

[mikka]

Wypadek z tego co pamiętam zdarzył się we wrześniu, 5 osób jechało na rowerach ojciec z siostrą i trójka dzieciaków. Wypadek zdarzył się około 17-tej a o tej porze jest widno na drogach. 22 latek z warszawy pędził samochodem próbował wyprzedzac jakiś inny pojazd ale z naprzeciwka ktoś się pojawił i zjechał na swój pas potrącając wszystkich rowerzystów. Dwójka dzieci i ojciec zginęli.

Głupie tłlumaczenia policji, że rowerzyści nie mieli kasków i kamizelek odblaskowych, jakby to miało im w czymkolwiek pomóc.

[s2power]

Takie "szczegoly" na wielu portalach mozna wyczytac. Mnie interesuje, co sie dzieej aktualnie w tej sprawie. Czy koles siedzi, czy ma postawionego tatusia a pokrzywdzeni ludzie sa bezsilni? W tej sprawie nie ma zadnych okolicznosci lagodzacych dla sprawcy, tym bardziej, ze to on przekroczyl ZNACZNIE dozwolona predkosc i byl pod wplywem narkotykow. W takim przypadku sad powinien zadzialac natychmiastowo i zamknac debila.

[evils_dj]

Witam jestem nowy na forum piszę ponieważ irytacja nade mną wzięła górę. Pytanie do was jak to jest z prawami dla kolarzy u nas w Polsce. Wymuszono na nas jazdę na "ścieżce" dla rowerów ale ścieżki są w takim stanie, że np. mój rower nie bardzo je znosi a i stwarzają większe zagrożenie aniżeli jazda po ulicy, same koleiny dziury pełno szkła i pieszych których na niej nie powinno być. Większość "ścieżek" rowerowych to także piaskowe szlaki na które niestety rowery szosowe nie są wstanie wjechać i kontynuować jazdy. Mam rower szosowy na oponach 700x23c z gładkim bieżnikiem i wjazd w każdą dziurę lub koleinę nie jest miły przy prędkości powyżej 30km/h opony jak i obręcze naprawdę to odczuwają nie mówiąc już o możliwości wywrotki. Wczoraj patrol policji zatrzymał mnie i kolegę za jazdę po ulicy bo obok szła dziurawa i pełna szkła "ścieżka" rowerowa jechaliśmy ze stałą prędkością 43km/h nie spowalnialiśmy ruchu ograniczenie było do 50 więc dużej różnicy nie było. Pan policjant nie dał sobie przegadać że ta ścieżka jest niebezpieczna mamy po niej jechać i tyle jeszcze się odgryzając, że jego brat ma jeszcze cieńsze opony i po niej jeździ ( jego brat nigdy roweru na oczy nie widział). Tak więc do sedna gdzie my kolarze mamy się przygotowywać do zawodów i maratonów skoro już nigdzie nie możemy czuć się bezpiecznie lub nie płacić za łamanie przepisów.
Pozdrawiam serdecznie Patryk.

[Radello]

Dostaliście mandaty? Trzeba było nie przyjąć, odpowiednio udokumentować zdjęciami stan ścieżki i wówczas sąd by rozstrzygnął, czy mieliście obowiązek jechać po rzeczonej "śmieszce rowerowej" czy nie.

[jano_3]

Radello, to jeszcze by doszły pewnie koszty procesowe i postępowania sądowego. Taki mamy kraj, może jakby się zainteresowała tym telewizja, to i wyrok byłby inny. Ale ważniejsza jest mama Madzi. Jest to irytujące, ale nic się z tym nie zrobi.

Ja jak narazie trafiam na rozsądnych policjantów. 3 razy mnie minęli, raz nawet była wysepka i musieli chwilę odczekać, ale nie było problemów.

[evils_dj]

No ja po raz pierwszy spotkałem się z taką sytuacja aż straciłem wątek normalnie przy nich bo mnie zamurowało a co do sądu wiem jak postępowania sądowe u nas w kraju wygląda oraz porozumienia miedzy policja a prokuraturą więc marne szanse na wygraną a koszta to krocie na które niestety normalnego człowieka nie stać. Jak na razie umówiłem się na spotkanie z burmistrz naszego powiatu i mam zamiar co nieco powiedzieć a jak żadnego oddźwięku nie będzie to idę z tym na prawdę do TV bo jak tak dalej pójdzie to i naprawdę zawodowi kolarze będą zmuszeni jeździć w błocie i po szkle zamiast po normalnej drodze

[evils_dj]

Na mandacie się nie skończyło co faktu nie zmienia , 2 żadne ustawki tylko trenujemy do Leszczyńskiego maratonu, a na tej ścieżce po butelkach i dziurach nawet i z 10km/h ci nie pomoże jak brakuje kostki na 3/4 szerokości śmieszki co najmniej. Po za tym jedyny przepis do jakiego nie mam sie zamiaru stosować to właśnie te kiepskiej jakości śmieszki bo jazda w sypkim piasku czyli praktycznie prowadzenie roweru bo jechać nie idzie mi nie pasuje także. Jakoś w innych krajach nie mają problemów z kolarzami a wręcz przeciwnie kultura policji względem nich wygląda tak że jeśli nie łamią przepisów wymuszając pierwszeństwo i tym podobne to na nich nie zwracają uwagi bo gdzieś w końcu trenować muszą a u nas jak widać treningi niedługo będą zabronione. Nie tylko ja mam takie problemy w Polsce bo jest to coraz częstszy problem i nie raz był już poruszany. Po za tym co to za porównanie nielegalnych wyścigów samochodowych gdzie łamane są wszelkie przepisy drogowe do jazdy po ulicy rowerem ??

[czmiel]

@szymas
Zgodzę się z Tobą. Pokora się przyda, ale po wszystkich stronach. Jeśli ścieżka (czy tam DDR) jest rozsądnie zbudowana i zarządzana, to chętnie z niej skorzystam. Niemniej jednak większość ścieżek w moim pobliżu odpada z przynajmniej jednego z niżej podanych powodów:
- mają mniej niż 0,5 - 1 km - po co mam wjeżdżać na ścieżkę, tak krótką, że ryzyko włączenia i wyłączenia się z ruchu jest niewspółmierne do korzyści
- są w zasadzie drogami polnymi/szosowymi - nie, nie będę jeździł rowerem szosowym po polach
- krzyżują się ze skrzyżowaniami i wyjazdami z posesji w taki sposób, że ani ja, ani kierowca włączający się do ruchu nie jest w stanie wyhamować, jeśli się spotkamy. Nie, nie mam zamiary zderzać się z maską samochodu zajeżdżającego mi drogę.
- nie są sprzątane, dopilnowane - jazda po butelkach? Nie, dziękuję.

Argument o dostosowaniu prędkości do jazdy do mnie nie przemawia. Niedługo wygonią rowerzystów na drogi polne i powiedzą, dostosujcie prędkość do nawierzchni.

Moim zdaniem problem ze ścieżkami jest taki, że najzwyczajniej nie ma na nie pieniędzy, ale się je buduje, bo chcemy uchodzić za europejski kraj przyjazny rowerzystom. Dodajcie do tego sprzeczne przepisy i macie sytuacje takie jak tutaj.

[Radello]

czmiel, podpisuję się pod Twoją wypowiedzią obiema rękami i nogami. Ja też korzystam z sensownych dróg rowerowych. Jak jest brudna czy wykonana z rozchodzącej się kostki brukowej - dziękuję!

[evils_dj]

do wyjazdów z posesji dodajmy jeszcze liczbę ludzi którzy ze ścieżek rowerowych zrobili sobie chodniki i chodzą po całej jej szerokości oraz matki z dziećmi na rowerkach gdzie dziecko jedzie slalomem po całej szerokości ścieżki. Popieram zaszczepianie rowerowego szaleństwa u dzieci jak najbardziej ale tak by rodzic pilnował jednak dziecka a nie że dziecko zajeżdża koledze drogę bo zachciało mu się skręcić pól metra przed nami wprost pod jego koła a wyhamowanie nawet z 20km/h to i tak niezbyt bezpieczny manewr nie raz widziałem jak jeden rowerzysta wjeżdżał w tył drugiego bo nie mogli w takiej sytuacji wyhamować ani nic zrobić. ścieżki rowerowe okej ale w takiej jakości jak są oraz jak są utrzymywane i jak ludzie się na nie pchają robiąc z nich park rozrywki? Podziękuje wybieram ulice