Skocz do zawartości


Zdjęcie

Jak jeździć rowerem szosowym w Polsce.. ?


2539 odpowiedzi w tym temacie

#841 AmAdeuz

AmAdeuz
  • Użytkownik
  • 318 postów
  • SkądWroclaw

Napisano 15 maj 2013 - 12:50

evils_dj>

No tu to wina rodzicow, jednak 20km/h to stanowczo za duzo. Maluch Cie uslyszy i chcac sie ogladnac wjedzie Ci centralnie pod kola. Jadac za takim to po pierwsze daje sygnal jemu/rodzicowi ze jade, po drugie wyprzedzam z predkoscia minimalnie wieksza od tego malego rowerzysty no i z mozliwie najwiekszą odlegloscią. Moge byc zly na brak wyobrazni rodzicow, ale w razie kraksy to poszkodowany bedzie ten dajmy na to 3 latek...

#842 evils_dj

evils_dj
  • Użytkownik
  • 7 postów
  • SkądCzempiń

Napisano 15 maj 2013 - 13:08

nie no ja jak widzę dziecko to po hamulcach daje i szerokim lukiem rolkarzy zresztą tez :P Mam ograniczone zaufanie do takich sytuacji więc dmucham na zimne

#843 jaszi

jaszi
  • Użytkownik
  • 63 postów
  • SkądŚwiętokrzyskie

Napisano 15 maj 2013 - 13:38

Jest jakiś ten przepis, że jeśli śmieszka nie prowadzi w kierunku, w którym się poruszamy to nie ma obowiązku nią jechać. Czyli jeśli prowadzi po prawej stronie drogi, a my mamy zamiar skręcić w lewo to nie musimy ze ścieżki korzystać. Ciekawe jakby wyszło bronienie się takim argumentem przy policji, że przecież mieliśmy zamiar zaraz skręcić w następną drogę.

#844 evils_dj

evils_dj
  • Użytkownik
  • 7 postów
  • SkądCzempiń

Napisano 15 maj 2013 - 13:42

nie przejdzie musisz dojechać do najbliższego miejsca na śmieszce umożliwiającego ci skręt jak np przejście na drugą stronę

#845 jaszi

jaszi
  • Użytkownik
  • 63 postów
  • SkądŚwiętokrzyskie

Napisano 15 maj 2013 - 13:51

No nie bardzo bo przecież nie masz obowiązku wiedzieć dokąd ścieżka prowadzi i gdzie jest skręt. Stąd właśnie ten przepis o którym wspomniałem. A to byłby bezsens gdyby wymagali dojechania na ścieżce do skrzyżowania, a potem jeszcze przeprowadzania roweru przez pasy po to żeby za chwilę włączać się do ruchu na drodze gdzie ścieżki dalej już nie ma.

#846 evils_dj

evils_dj
  • Użytkownik
  • 7 postów
  • SkądCzempiń

Napisano 15 maj 2013 - 14:06

cytuje pana policjanta " owszem może Pan skręcić ale w miejscu gdzie ścieżka rowerowa na to pozwala a nie zjeżdżać na ulicę z wysokiego krawężnika bo chce pan skręcić należy dojechać do najbliższego zjazdu ze ścieżki lub przejścia jeśli jest ono dostosowane do przejazdu roweru może Pan przejechać jeśli nie musi Pan zejść i przeprowadzić rower bo jest przejście dla pieszych" coś w ten deseń usłyszeliśmy :P tak więc przepisy przepisami a oni i tak nagną je pod swoje dyktando

#847 Gosc_RafalPolo_*

Gosc_RafalPolo_*
  • Gość

Napisano 16 maj 2013 - 00:45

ja po prostu omijam drogę, gdzie jest ścieżka. Na swojej ulubionej pętli mam odcinek prawie 1km ścieżki, ale póki co nikt się do mnie nie czepiał, że jadę szosa. Raz jednak na nią wjechałem i złapałem gumę :/

#848 s2power

s2power
  • Użytkownik
  • 285 postów
  • SkądSilesia

Napisano 16 maj 2013 - 06:47

cytuje pana policjanta " owszem może Pan skręcić ale w miejscu gdzie ścieżka rowerowa na to pozwala a nie zjeżdżać na ulicę z wysokiego krawężnika bo chce pan skręcić należy dojechać do najbliższego zjazdu ze ścieżki lub przejścia jeśli jest ono dostosowane do przejazdu roweru może Pan przejechać jeśli nie musi Pan zejść i przeprowadzić rower bo jest przejście dla pieszych" coś w ten deseń usłyszeliśmy :P tak więc przepisy przepisami a oni i tak nagną je pod swoje dyktando


To w takim razie musielibysmy na wielu z tych smieszek pozostac na wieki. Przeciez wiekszosc z nich nie ma przepisowych zjazdow o odpowiedniej wysokosci kraweznika itp. Dlaczego w tym kraju przechodza takie buble? Kto odbiera spaprane roboty drogowe, ktore nie sa zgodne z ich przeznaczeniem??

Giant TCR Advanced 0 Modified
V max 102 km/h Dst max 297 km


#849 s2power

s2power
  • Użytkownik
  • 285 postów
  • SkądSilesia

Napisano 16 maj 2013 - 06:58

No ja po raz pierwszy spotkałem się z taką sytuacja aż straciłem wątek normalnie przy nich bo mnie zamurowało a co do sądu wiem jak postępowania sądowe u nas w kraju wygląda oraz porozumienia miedzy policja a prokuraturą więc marne szanse na wygraną a koszta to krocie na które niestety normalnego człowieka nie stać. Jak na razie umówiłem się na spotkanie z burmistrz naszego powiatu i mam zamiar co nieco powiedzieć a jak żadnego oddźwięku nie będzie to idę z tym na prawdę do TV bo jak tak dalej pójdzie to i naprawdę zawodowi kolarze będą zmuszeni jeździć w błocie i po szkle zamiast po normalnej drodze


Wlasnie dlatego jest jak jest w tym chorym panstwie. Kazdy pisze o jakichs wyimaginowanych kosztach itp. Bzdura!! Mialem 2 przygody z uszkodzona opona i felga. Jedna ze zniszczonym zawieszeniem w samochodzie. Wszystko rozstrzygniete pozytywnie. Ludzie, nie dajcie sie robic w jajo przez kretynow!! Koszty zalozenia sprawy w sadzie to paredziesiat zeta. Oczywiscie, to wymaga cierpliwosci, jednak sam sie parokrotmnie juz przekonalem, ze warto. Nie wspominajac juz o satysfakcji :) Marudzicie nawet nie rozpoczynajac walki o swoje. Podstawa to dokumentacja, zdjecia, swiadkowie itp.

Ps. Sorry za podwojny post ale jak go usunac/wyedytowac do jednego?

Giant TCR Advanced 0 Modified
V max 102 km/h Dst max 297 km


#850 Koroliow

Koroliow
  • Użytkownik
  • 384 postów
  • SkądKaszuby

Napisano 23 maj 2013 - 21:43

No i kto by się tam przejmował rowerzystą, szczególnie jadąc taką dużą ciężarówką. Nawet by mnie nie poczuł jakby zrobił ze mnie miazgę. Skurwiel dobrze mnie widział

#851 jark

jark
  • Użytkownik
  • 276 postów
  • Skąd:)

Napisano 23 maj 2013 - 21:56

... ja bym sie nie patyczkował
(masz przecież blachy tego 'asa') ...wycieczka na Policję
zawiadomienie o popełnionym wykroczeniu a do tego załączona płytka z filmikiem
i ... pozamiatane

jarek

#852 travisb

travisb
  • Użytkownik
  • 1761 postów
  • Skąd54.351 �N 18.645 �E

Napisano 24 maj 2013 - 06:13

Walcz z palanten, Piotruś!
Z resztą w opisie filmiku na YT widzę, że już podejmujesz odpowiednie kroki w kierunku doprowadzenia barana pod topór karzącej ręki sprawiedliwości. Brawo za zdecydowanie!

#853 climber

climber
  • Użytkownik
  • 37 postów
  • Skądze wsi

Napisano 24 maj 2013 - 09:58

No i kto by się tam przejmował rowerzystą, szczególnie jadąc taką dużą ciężarówką. Nawet by mnie nie poczuł jakby zrobił ze mnie miazgę. Skurwiel dobrze mnie widział

Napisz proszę, czy robiłeś coś z tym dalej i jak to wygląda, ja miałem już troche takich sytuacji ale nigdy się nie trudziłem, żeby sprawę ciągnąć dalej, choć teraz sobie myśle, że to błąd, bo to, że mnie się udało nie znaczy, że ten kretyn nie zabije kogoś następnym razem. Pytanie tylko czy zgłaszanie tego to nie jest droga przez mękę, a efekt żaden, jak w wielu przypadkach w naszym cudownym kraju.

#854 Koroliow

Koroliow
  • Użytkownik
  • 384 postów
  • SkądKaszuby

Napisano 24 maj 2013 - 11:32

Tego przypadku jeszcze nie zdążyłem zgłosić, bo to było wczoraj. Dzisiaj planuję z tym iść na policję. Jeśli zdarzenie jest takie, że ktoś stworzył zagrożenie wobec ciebie, masz na to dowody i nr rej., to policja nie ma wyjścia i musi przyjąć zgłoszenie.
Zgłaszałem już dwa inne przypadki chamskiego wyprzedzenia. Nagrywam filmik ze zdarzeniem na płytkę CD/dvd i składam doniesienie na policji. Zazwyczaj do tego drukuję ujęcie gdzie widać nr rejestracyjne. Policjant dopytuje się oczywiście o szczegóły, przegląda filmik i spisuje doniesienie. Nawet nie trzeba się samemu kwapić i pisać doniesienia. Jak policjant pytał się mnie o trasę jazdy (jakieś 150 km) to z wielkimi oczami pytał się, czy to w jeden dzień przejechałem :).
Potem policja postępuje chyba podobnie jak przy fotkach z fotoradaru. Przekazują sprawę do komendy w rejonie której miało zdarzenie.
Po jakimś czasie dostałem pocztą informację z policji, że sprawy zostały skierowane do sądu. Jak sprawy się zakończyły w sądzie, czy w ogóle się zakończyły, to nie wiem, bo żadnych info na ten temat nie otrzymałem.

#855 System

System
  • Użytkownik
  • 643 postów
  • Skądz netu

Napisano 24 maj 2013 - 14:18

Ładnie Koroliow zareagowałeś i potem tak spoojnie się zachowywałeś.

Zdecydowanie bym zgłosił i widzę, że ja też powoli będę myślał o zakupie kamerki do szosy z w.w. powodu.

Koroliow, co to za kamerka i ile godzin wytrzyma ?'

System

#856 Koroliow

Koroliow
  • Użytkownik
  • 384 postów
  • SkądKaszuby

Napisano 24 maj 2013 - 19:48

No i sprawa zgłoszona.
Najpierw trafiłem na komendanta posterunku w Luzinie. Nasz komendant to chyba najbardziej leniwy policjant w całej EU. Najpierw chciał mnie wysłać na komendę do Szemuda, która odpowiada za rejon na którym doszło do wymuszenia, bo przecież oni i tak będą musieli to tam wysłać. Spojrzałem się na niego z pobłażliwym uśmieszkiem dając mu do zrozumienia - no ty śmierdzący leniu! (Wykroczenie, czy przestępstwo można zgłosić na każdym posterunku policji). Potem jednak doszedł do wniosku żebym napisał zawiadomienie o popełnieniu wykroczenia a oni to wyślą do Szemuda, na co przystałem. Więc w domu na spokojnie napisałem zawiadomienie o p. w. i z płytką oraz wydrukiem ujęcia na którym widać nr rej. dostarczyłem na policję. Drugi raz trafiłem już na normalnego policjanta, który ochoczo przyjął zawiadomienie; a wręcz był zdziwiony że mam już gotowe zawiadomienie; pochwalił że ścigam takich wariatów i życzył żebym na przyszłość nie miał więcej takich sytuacji na drodze.

Także aby sprawę załatwić szybko, nie spędzać za dużo czasu na posterunku, nie uprzykrzać życia naszym ciężko zapracowanym policjantom, zalecam samemu napisać zawiadomienie o popeł. wykr. i dostarczyć w dwóch egzemplarzach. Policjant po przeczytaniu podpisuje to i oddaje nam jeden egzemplarz, tak abyśmy mieli dowód że zawiadomienie zostało złożone.

Kamerki używam Ion Air Pro. Wątek o kamerkach jest tutaj: http://www.forumszos...=13555&start=30
Tam też nieco napisałem o mojej kam.

#857 czarny_peugot

czarny_peugot
  • Użytkownik
  • 16 postów
  • SkądŁódź

Napisano 28 maj 2013 - 11:20

Ostatnio w czasie przejażdżki miałem ciekawą sytuację. Dojechałem do skrzyżowania ze światłami na którym były dwa pasy: do jazdy w lewo i w prawo. Jako jedyny zatrzymałem się na lewym pasie i czekałem na zielone światło. Minęły dwa cykle świateł, auta jechały kolejno we wszystkich kierunkach, ale dla mnie wciąż było czerwone. Dobrze, że w końcu jakieś auto wjechało na mój pas i po krótkiej chwili zapaliło się zielone bo już rozważałem złamanie przepisów.

Wydaje mi się, że to tzw. "inteligentna sygnalizacja" która mnie nie "zauważała".

Zdarza się Wam coś takiego? Co wtedy robicie?

#858 Gosc_RafalPolo_*

Gosc_RafalPolo_*
  • Gość

Napisano 28 maj 2013 - 11:51

w moim mieście ten czujnik wydaje mi się, że jest na środku jezdni, jest tam widoczna łata asfaltu. Zazwyczaj jak się przejadę po tym to działa :-)

#859 BUBUs

BUBUs
  • Użytkownik
  • 335 postów
  • SkądPabianice

Napisano 28 maj 2013 - 12:02

czarny_peugot, u mnie w mieście też jest takie skrzyżowanie. Jak nikt nie staje na tym pasie, to patrzę tylko czy nie ma policji i czy droga wolna i lecę.

#860 KiESWY

KiESWY
  • Użytkownik
  • 54 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 28 maj 2013 - 12:13

Pętla indukcyjna, dość łatwo ją zauważyć - wycięty rowek w asfalcie, przypominający trochę literę Ω. Pojazd nad pętlą jest jakby rdzeniem cewki. Rower nie jest w stanie wywołać zmiany fazy.

W samej Warszawie, na skrzyżowaniu Żeromskiego i Makuszyńskiego zdarzało mi się wjechać na chodnik i wzbudzać detektor dla pieszych.
Gdzieś chyba koło zalewu Sulejowskiego zamieniałem się miejscem z kierowcą, który stał za pętlą.



Dodaj odpowiedź