Jak jeździć rowerem szosowym w Polsce.. ?
#864
Posted 28 May 2013 - 18:57
Wydaje mi się, że to tzw. "inteligentna sygnalizacja" która mnie nie "zauważała".
Zdarza się Wam coś takiego? Co wtedy robicie?
Też mam takich parę w mieście - większość na bardziej ruchliwych drogach więc zawsze coś za mną stanie i tę pętlę uruchomi. Jedno z tych skrzyżowań jest mniej uczęszczane i na początku po prostu przejeżdżałem w momencie kiedy powinienem mieć zielone światło - teraz po prostu omijam tę ulicę
#865
Posted 03 June 2013 - 15:58
Nie mam jakiegoś wzoru na takie zawiadomienie.
Ale tradycyjnie wstawiasz swoje dane z adresem, peselem, nr dowodu, z prawej miejscowość i data.
Ja moje zawiadomienie tak sformułowałem:
"ZAWIADOMIENIE O POPEŁNIENIU WYKROCZENIA W RUCHU DROGOWYM
Data zdarzenia: 23.05.2013, godz. ok. 18:30
Miejsce zdarzenia: Skrzyżowanie dróg powiatowych na odcinku Pobłocie - Smażyno, Wyszecino - Łebno.
Opis zdarzenia:
Jadąc rowerem szosowy na trasie Lębork - Linia - Wyszecino - Luzino, na skrzyżowaniu wymienionym wyżej, jadąc od strony Pobłocia skręcałem w stronę Wyszecina. Znajdowałem się na drodze z pierwszeństwem przejazdu i sygnalizowałem, zgodnie z przepisami, poprzez wyciągnięcie lewej ręki zamiar skrętu w lewo.
Od strony Łebna nadjechała ciężarówka z przyczepą o numerach: nr rejestracyjne ciężarówki: GWE49065; nr rejestracyjny przyczepy: GWE 1925A. Kierowca ciężarówki jadąc drogą podporządkowaną zignorował znak STOP, wjechał na skrzyżowanie nie ustępując mi pierwszeństwa przejazdu, stwarzając tym samym zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, wymusił na mnie ostre hamowanie oraz zjazd na pas ruchu przeznaczony dla przeciwnego kierunku ruchu na drodze w stronę Wyszecina. W chwili zdarzenia panowała dobra widoczność, kierowca ciężarówki powinien był dostrzec mnie na długo przed wjazdem na skrzyżowanie.
W zaistniałej sytuacji gdyby nie udało mi się wyhamować i ominąć ciężarówki, mógłbym wpaść pod koła ciężarówki i zginąć.
W związku z tym wnioskuję o ściganie i odpowiednie ukaranie kierowcy ciężarówki za popełnione wykroczenia.
Całe zdarzenie nagrałem kamerą sportową zamocowaną do mostka kierownicy roweru.
W załączeniu płyta DVD z filmem z opisanego zdarzenia oraz wydruk ujęć z tego filmu na których widać nr rejestracyjne ciężarówki i przyczepy. "
Właśnie dzisiaj się dowiedziałem, że na tym skrzyżowaniu zginęły w ostatni piątek dwie kobiety, bo... kierowca ciężarówki wymusił pierwszeństwo przejazdu.
http://wejherowo.nas...2d35b58dd,1,3,8
ZGROZA!
#866
Posted 01 July 2013 - 16:37
W zeszłym sezonie po kilku nieciekawych sytuacjach zacząłem się rozglądać za klaksonem do roweru. Kluczową funkcjonalnością była możliwość takiej instalacji, która umożliwi jednoczesna kontrolę roweru (skręcanie i hamowanie) i używanie klaksonu. Wszak nic mi po wożeniu klaksonu, który zmusi mnie do wyboru między trąbieniem a kierowaniem.
Znalazłem takie ustrojstwo - przełącznik jest płaski, na kabelku który spokojnie starcz by go przeciągnąć pod owijką, sam przycisk mam wciśnięty pod gumę klamkomentki.
Rozwiązanie prawie idealne - dyskusyjny jest dźwięk. są jego dwa tryby - jeden ciągły i głośniejszy i niestety piskliwy - ludzie patrzą co to za cudak tak wyje, niestety raczej nie reagują jak na niebezpieczeństwo. Drugi tryb to sygnał modulowany przypominający ten, który jest używany prze pojazdy uprzywilejowane do ostrzegania ze jadą w okolicach pasów i skrzyżowań. Tu reakcje są prawidłowe ludzie reagują jak na zasygnalizowanie niebezpieczeństwa. Ale, jest takie, że chyba modulowany sygnał nie jest to zgodny z przepisami.
Lepiej byłoby gdyby pierwszy tryb miał dźwięk podobny do klaksonu samochodowego.
Tak czy inaczej w trybie modulowanym można aktywnie wpływać na swoje bezpieczeństwo.
Przykładowo dziś pan, który chciał na mnie wymusić pierwszeństwo na skrzyżowaniu postanowił jednak mnie puścić, w zeszłym tygodniu podobna reakcja. Tyle z ostatnich kilku dni.
Ustrojstwo to Hornit
#868
Posted 10 July 2013 - 20:03
Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Cube Stereo Hybrid 140 HPC Race 750
#869
Posted 10 July 2013 - 20:04
Osobiście dzwonek uważam za zbędny. Na ludzi zawadzających mi drogę dzwonił nie będę. Wolę powiedzieć przepraszam. W skrajnych sytuacjach krzyczę UWAGA. Jest to szybsze i myślę, że głośniejsze.
#870 Gosc_RafalPolo_*
Posted 10 July 2013 - 20:14
Zresztą jeszcze nigdy mnie policja nie zaczepiła.
Widziałem patent jak ktoś umieścił dzwonek na sztycy pod siodłem, w sumie mało był widoczny.
#872
Posted 11 July 2013 - 00:11
Gdzieś chyba koło zalewu Sulejowskiego zamieniałem się miejscem z kierowcą, który stał za pętlą.
W Warszawie np. skręcanie z Wisłostrady w lewo koło Torwaru - trzeba dojechać do linii (albo tuż za nią), wtedy auto stojące za nami zajmie pozycję nad pętlą indukcyjną i włączy się światło. Jest jeszcze kilka takich miejsc, faktycznie widać tam jakieś nacięcia asfaltu, jakby ktoś szalał ze szlifierką kątową i chciał narysować znaczek dla swojej dziewczyny. Ciekawe, czy będzie jakieś rozwiązanie systemowe, np. dostosowanie tego do rowerów albo znak "rowery mogą jechać kiedy będzie wolne, bo zielone i tak się nie zapali".
#873
Posted 15 July 2013 - 13:13
Według nowych przepisów rower musi być wyposażony w sygnał dźwiękowy, czy ktoś z Was ma zamontowany dzwonek w szosówce albo przy kontroli policji został ukarany za jego brak ?
na zdrowy rozsądek, gwizdek zawieszony (zamontowany) na szyi powinien być wystarczający.
#874
Posted 15 July 2013 - 13:20
Poza tym wymaganie sygnału to żadna nowość - taki wymóg istnieje niemal od zawsze.
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
#876
Posted 15 July 2013 - 19:21
To raz,Niestety nie jest. W sygnał ma być wyposażony POJAZD, a nie kierujący - jest to bardzo jasno zapisane w rozporządzeniu. Na tej samej zasadzie lampka przyczepiona do plecaka nie zwalnia od obowiązku posiadania lampki na rowerze.
Poza tym wymaganie sygnału to żadna nowość - taki wymóg istnieje niemal od zawsze.
a dwa - światło czerwone (tylne) nie może być na wysokości większej niż 90 cm nad jezdnią więc tym bardziej nie wolno używać tylnej lampki przyczepionej do plecaka.
O! Widzę, że wykasowano moją sygnaturę. To znaczy, że jej treść dotarła. Bardzo mnie to cieszy.
#877
Posted 15 July 2013 - 19:38
A ja marzę o tym, żeby mi fotoradar cyknął fotkę na rowerze (oczywiście na płaskim, np. w terenie zabudowanym) :mrgreen:Mnie dzisiaj dwa razy na radar łapali
W niedzielę nie zauważyłem progu zwalniającego, przy ok. 35 km/h. Wyrwało mi kierownicę, chyba mam wybity kciuk.
Co to za nowa moda montować progi na wsi ?
"Wieczność jest bardzo nudna, szczególnie pod koniec" - Woody Allen
#878
Posted 15 July 2013 - 19:49
Skoro nawet rowerzyści przekraczają dozwoloną prędkość, to najwidoczniej słuszna :-PCo to za nowa moda montować progi na wsi ?
Wątpię, żebyś to obronił przed sądem. Sygnał z zasady musi nadawać się do użycia, a raczej nie sądzę, żebyś w razie zagrożenia schylał się do kierownicy (chyba, że robiąc OTB :-P ). Druga sprawa, że gwizdek trudno byłoby zaliczyć do sygnałów o nieprzeraźliwym dźwięku, a ta cecha również jest uwzględniona w rozporządzeniu (tym samym wynalazki Airzound automatycznie narażają rowerzystę na podwójny mandat: jeden za brak odpowiedniego wyposażenia, drugi za hałasowanie).Gwizdek zaczepiony do kierownicy w takim razie??
No i na koniec pytanie podstawowe: PO CO takie kombinacje? Najmniejsze dzwonki mają ok. 20 mm średnicy i są niemal niewidoczne, więc po co gwizdek?
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
#879
Posted 15 July 2013 - 20:16
Taki mocny to nie jestem - przecież pisałem, że było jakieś 35 km/h (terem zabudowany, za dnia - to ograniczenie do 50 km/h).Skoro nawet rowerzyści przekraczają dozwoloną prędkość
A to była normalna, wiejska droga, nie jakaś tam osiedlowa, strefa zamieszkania itp.
Może sołtys wystąpił o zamontowanie progów, żeby chłopaki nie urządzały na wsi wyścigów na 1/8 mili golfami II ? :mrgreen:
"Wieczność jest bardzo nudna, szczególnie pod koniec" - Woody Allen
#880
Posted 15 July 2013 - 20:29
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?