Kiedy zakładać cieplejsze ubrania.
#1
Napisano 14 październik 2011 - 16:52
#2
Napisano 14 październik 2011 - 17:34
- powyżej 20stC na krótko
- 15-20stC rękawki i nogawki
- 10-15 długie i ocieplane i rękawiczki długie
- poniżej 10stC odzież windstop i
dużo zależy jeszcze od wiatru, wówczas temp. odczuwalna jest niższa
kiedyś usłyszałem od starszego gościa, że:
"lepiej 3 razy się spocić, niż 1 zmarznąć"
#3
Napisano 14 październik 2011 - 17:36
Myślę, że już od ok. 15-18 stopni jest warto zakładać nogawki i rękawki, a nie, jeździć przy 10 stopniach w krótkich spodenkach ! :shock:
#4
Napisano 14 październik 2011 - 18:02
Chciałbym wiedzieć, kiedy powinienem zakładać nogawki i rękawki
Kiedy jest Ci zimno. Przepraszam, ale bez sensu to pytanie. Musisz sam sprawdzić jaki strój zapewnia Ci komfort w danej sytuacji. Jak napisał kolega wyżej, wiele zależy od wiatru. Ja od tygodnia jeżdżę w długich spodniach, podkoszulce z długim rękawem, ciepłej bluzie i czasami kamizelce zimowej (takiej od zimowej kurtki z odpinanymi rękawami). Nie wyobrażam sobie jazdy w letnim stroju i rękawkach przy obecnej aurze.
#5 Gosc_cookie_*
Napisano 14 październik 2011 - 19:11
#6
Napisano 14 październik 2011 - 19:34
Pytam, bo nie chcę kupować 1000 ubrań i próbować, tylko usłyszeć opinie innych i kupić raz a porządnie. Wyjechałem w krótkich tylko na 15 minut, bo wydawało się ciepło. Słońce porządnie grzało, ale tylko pozornie... Jestem trochę w szoku, że przy dość wysokich temperaturach już zakładacie dosyć grube dzianiny. W sumie wydawało mi się, że zawodowcy jeżdżą zazwyczaj w krótkich( no chyba, że temp. kilka stopni powyżej zera) Może używają maści rozgrzewających na nogi, a góra długa?Chciałbym wiedzieć, kiedy powinienem zakładać nogawki i rękawki
Kiedy jest Ci zimno. Przepraszam, ale bez sensu to pytanie. Musisz sam sprawdzić jaki strój zapewnia Ci komfort w danej sytuacji. Jak napisał kolega wyżej, wiele zależy od wiatru. Ja od tygodnia jeżdżę w długich spodniach, podkoszulce z długim rękawem, ciepłej bluzie i czasami kamizelce zimowej (takiej od zimowej kurtki z odpinanymi rękawami). Nie wyobrażam sobie jazdy w letnim stroju i rękawkach przy obecnej aurze.
#7
Napisano 14 październik 2011 - 19:47
zakładacie dosyć grube dzianiny. W sumie wydawało mi się, że zawodowcy jeżdżą zazwyczaj w krótkich( no chyba, że temp. kilka stopni powyżej zera) Może używają maści rozgrzewających na nogi, a góra długa?
Ale mówisz o treningu czy zawodach? Ja na zawody ubieram się zdecydowanie krócej niż na trening. Generalnie dużo się pocę i staram się ubrać jak najcieplej, ale żeby nie było mi za ciepło. Dbając o kolana zakładam spodnie 3/4 jak najszybciej, dbam o to aby mieć zasłonięte gardło jak jest zimno i aby w głowę było ciepło. Z resztą jakoś będzie. Zawsze jest tak, że jak wychodzę to jest mi za zimno, ale po kilkunastu minutach jazdy rozgrzewam się i jest ok inaczej musiał bym coś po drodze z siebie zdjąć.
#8
Napisano 14 październik 2011 - 20:15
Jestem trochę w szoku, że przy dość wysokich temperaturach już zakładacie dosyć grube dzianiny. W sumie wydawało mi się, że zawodowcy jeżdżą zazwyczaj w krótkich
Poważnie mówisz Mamy napływ fali arktycznego powietrza, napiżdża arktyczny wiatr, temp jaką pokazywał mi dziś wieczorem licznik (właśnie wróciłem z pracy i zakupów) to 4 stopnie powyżej zera. Mniej więcej taka jest właśnie temp odczuwalna, a Ty mówisz o wysokich temperaturach
Fakt, że w tym roku przejście ze złotej jesieni w zimę jest dość drastyczne. Jeszcze w tym miesiącu jeździłem na krótko, w następnym tygodniu dorzuciłem rękawki i windstoper, a teraz już niemal całkiem zimowy zestaw.
#9
Napisano 14 październik 2011 - 20:57
Chodziło mi o odp kolegi wyżej, który poniżej 20 stopni już zakłada jakieś cieplejsze ubranka.Jestem trochę w szoku, że przy dość wysokich temperaturach już zakładacie dosyć grube dzianiny. W sumie wydawało mi się, że zawodowcy jeżdżą zazwyczaj w krótkich
Poważnie mówisz Mamy napływ fali arktycznego powietrza, napiżdża arktyczny wiatr, temp jaką pokazywał mi dziś wieczorem licznik (właśnie wróciłem z pracy i zakupów) to 4 stopnie powyżej zera. Mniej więcej taka jest właśnie temp odczuwalna, a Ty mówisz o wysokich temperaturach
Fakt, że w tym roku przejście ze złotej jesieni w zimę jest dość drastyczne. Jeszcze w tym miesiącu jeździłem na krótko, w następnym tygodniu dorzuciłem rękawki i windstoper, a teraz już niemal całkiem zimowy zestaw.
#10
Napisano 14 październik 2011 - 21:00
W sumie wydawało mi się, że zawodowcy jeżdżą zazwyczaj w krótkich( no chyba, że temp. kilka stopni powyżej zera) Może używają maści rozgrzewających na nogi, a góra długa?
Bo nie widziałeś zawodowców na treningu, trenując często przy 18-20st. jeżdżą w czapkach i długich rękawiczkach. Wyścigi to inna bajka, nawet przy temp. 10-15st często jedzie się na krótko. Ja tam może nie jestem bardzo wrażliwy na zimno, ale często przy 18-20st. jeżdżę w długich rękawiczkach nie wspominając już o nogawkach. Profesjonalistę można często poznać właśnie po tym jak się ubiera.
#11
Napisano 14 październik 2011 - 21:02
kiedyś to samo powiedziałem jednemu młodemu koledze a właściwie że prawdziwego kolarza poznasz po tym jak jest ubrany w chłodniejszym dniu. 101% racjiProfesjonalistę można często poznać właśnie po tym jak się ubiera.
warto mieć ze sobą coś nieprzewiewnego i wtedy możesz się spocić a i tak nie będzie Ci zimno, przy takiej temperaturze jak teraz około 4*C czapka to podstawa i zakryte uszy potówka, jakaś koszulka z długim rękawem i możesz wskoczyć w zimową kurtkę, zawsze możesz ją rozsunąć trochę. Długie ocieplane gacie, ochraniacze na buty, rękawiczki długie palce. Jak nie masz kurtki zimowej to może być bezrękawnik ale wtedy ze dwie cieplejsze bluzy z długim rękawem... i tak można w koło
Musisz sam sobie dopasować ile ciuchów masz zakładać, jeśli masz typowo kolarskie ubranie to faktycznie lepiej się spocić niż zmarznąć ale tylko wtedy jeśli masz na sobie coś nieprzewiewnego inaczej murowane zapalenie oskrzeli, gardła albo i płuc a w najlepszym przypadku dobrze się zaziębisz.
#12
Napisano 28 październik 2011 - 14:31
http://www.mikesport...oolmax-gel.html
http://www.mikesport...-wind-pl-2.html
Trochę żałuję że kurtka jest ciemna, nie sprzyja to widoczności na drodze.
Dodam jeszcze że jechało mi się wczoraj tak wychłodzonym bardzo ciężko. Mięśnie nóg zupełnie straciły swoją moc i sprężystość a tętno bardzo się obniżyło. Uważam że jeżdżąc na szosówce poniżej 10st. trzeba poważnie zwracać uwagę aby zabezpieczyć się przed wiatrem. Wczoraj zakończyłem dzień zażywając profilaktycznie eferalgan przed snem i dzisiaj nie czuję się w pełni formy.
#13
Napisano 28 październik 2011 - 16:01
Tu widać jak odczuwanie zimna jest indywidualne.
Ja jeszcze jeżdżę w spodniach super ribaux, a więc przewiewnych. I głównie wieczorami z temperaturą wyraźnie poniżej 10st. Dokuczliwego zimna na nogach narazie nie odczuwam, ale jak będą temperatury wokół zera to planuje dodać do spodni kalesony z windstopperem. Natomiast na górze to już w 10st nie dam rady jechać bez wiatrówki. Podobnie stopy - bez dwóch ciepłych skarpet to po godzinie jazdy nie czuję palców u nóg :-P Liczę, że wystarczą na to ochraniacze z windstopperem, bo but zimowy jakoś mi się nie widzi.
#14
Napisano 28 październik 2011 - 16:17
#15
Napisano 28 październik 2011 - 16:24
Jeśli chodzi o spodnie to doskwiera mi brak ochrony części w okolicach pasa. Zauważyłem już kilka razy że jak porządnie mnie wywiało to potem budziłem się w nocy i często oddawałem biegałem do toalety. Najpierw człowiek się spoci a potem naraża się podwójnie na przewianie. Dlatego spodnie które kupiłem mają tylko przedni panel z membrany, to samo kurtka.serav
Tu widać jak odczuwanie zimna jest indywidualne.
Ja jeszcze jeżdżę w spodniach super ribaux, a więc przewiewnych. I głównie wieczorami z temperaturą wyraźnie poniżej 10st. Dokuczliwego zimna na nogach narazie nie odczuwam, ale jak będą temperatury wokół zera to planuje dodać do spodni kalesony z windstopperem. Natomiast na górze to już w 10st nie dam rady jechać bez wiatrówki. Podobnie stopy - bez dwóch ciepłych skarpet to po godzinie jazdy nie czuję palców u nóg :-P Liczę, że wystarczą na to ochraniacze z windstopperem, bo but zimowy jakoś mi się nie widzi.
#16
Napisano 28 październik 2011 - 16:34
Jeśli chodzi o spodnie to doskwiera mi brak ochrony części w okolicach pasa.
Mnie w pasie/biodrach i na szyi ratuje wiatrówka. Taka troszkę wręcz ceratowa ;-) Od wewnętrznej kumuluje się na niej pot. Ale wiatr eliminuje na tyle skutecznie, że pod spodem na razie jeszcze wystarcza mi podkoszulek termoaktywny i góra spodni na szelkach. Największy kwas mam ze stopami. I niestety jak patrzę to ochraniacze ocieplane i w całości z windstopperem to produkt niszowy... tanie nie są :-/
#17
Napisano 31 październik 2011 - 18:12
http://www.radello.pl - odżywki Dextro Energy / Honey Stinger / Huma Gel / Nuun, kosmetyki Sportsbalm / Bodyglide - bezpośrednio od dystrybutora/importera