b'Twin za 3300 czy coś innego do 3,5k?
#1
Napisano 18 grudzień 2011 - 17:48
Czy za 3,5k kupię coś innego, lepszego, na ramie z włókien i Tiagrze?
#3
Napisano 18 grudzień 2011 - 19:22
co do samej ramy pewnie dobrze wykonana, pracowałem w decathlonie rok, w innym dziale, ale się sprzętu naoglądałem i natestowałem i powiem szczerze nie ma się do czego przyczepić.
druga sprawa: jest zima, szukaj dobrze, są bardzo duże przeceny.
trzecia: przejrzyj używki na allegro. jak będziesz regularnie śledził, upolujesz w końcu okazję.
ja w lipcu kupiłem za 5400 zł carbonowe colnago extreme power na dura ace i kołach fulcrum racing 1, w tym samym czasie ktoś wystawiał samą ramę z tego modelu, lekko używaną, za 6200 zł mój rowerek waży 7,5kg i poza kilkoma otarciami jest w stanie idealnym
też w lipcu sprzedałem swoją meridę road FLX 906 na ultegrze, z karbonowym tylnym widelcem, za 2300 zł. fakt miała trochę nabite km, ok. 12 000 ale świetnie utrzymana, częsci regularnie wymieniane.
ja bym 3,5 tysiąca nie zostawił w decathlonie....
powodzenia
#4
Napisano 18 grudzień 2011 - 19:41
Sam mam b'Twina 5.2 (MTB za 1k) i jakoś nie narzekam. Chciałem samemu kupić coś bardziej uznanego, ale za tą cenę mam alu, a nie karbon.
#6
Napisano 19 grudzień 2011 - 18:10
http://allegro.pl/sz...2006675378.html
#8
Napisano 19 grudzień 2011 - 19:20
#9
Napisano 19 grudzień 2011 - 19:57
Chłopie wyhamujCały napęd SH Tiagra, koła SH grupowe (które i tak będą zmienione na coś lepszego)
Nie podniecaj się za bardzo i słuchaj rad bardziej doświadczonych kolegów. Pośpiech jest wskazany przy łapaniu pcheł, a nie kupowaniu roweru.
Rama nie jest najwyższych lotów, Tiagra to sprzęt z najniżej półki, koła...co z tego że wymieniasz? A nie przydadzą Ci się zapasowe? Po co wymieniać kokpit, jak lepiej i taniej kupić od razu z rowerem, poza tym nawet jak będziesz chciał zmienić to markowy sprzedasz za wyższą cenę.
Szukaj okazji, w czasach kryzysu czasami można upolować coś ekstra.
Na koniec powiem Ci tylko, że jak szukałem 1.5 roku temu zimówki to mogłem kupić rumaka marki Principia(rama full karbon) na Ultegrze za 3200 i to nóweczka
#11 Gosc_Bullet_*
Napisano 19 grudzień 2011 - 21:42
@ditom - które części no-name? Cały napęd SH Tiagra, koła SH grupowe (które i tak będą zmienione na coś lepszego), kokpit ichni (i tak w planach zmiana na karbon), tylko ramę i widelec można w tych kategoriach rozpatrywać. Jakie opinie o b'T znalazłeś? No i znajdź mi nowy rower na ramie karbon i Tiagrze "innej firmy".
Spokojnie.
1. Nie każda rama ,,na karbonie'' oznacza wyrób najwyższej jakości. Zastanów się, czy chcesz miec rower na karbonowej ramie zapewne rodem z chińskiej fabryki, czy ramę dobrej firmy, chośby z aluminium. Jeden woili to, drugi tamto. Ja zamiast ramy karbonowej B'Twina wolałbym alu Specializeda lub Treka, albo i włoskiego Bianchi.
2. Tiagra i koła shimanowskie to nie jest wzorzec komfortowego używania. Mi klamki Tiagry na wertepach ,,dzwoniły'' od nowości. Kolega jezdził na shomanowskich kołach i co jakiś czas je musiał centrowac.
Można kupic rower używany, można nawet w tej cenie złożyc nowy rower na dobrj ramie aluminiowej, lub alu - karbon.
#12
Napisano 19 grudzień 2011 - 21:49
#13
Napisano 19 grudzień 2011 - 21:53
#16 Gosc_Bullet_*
Napisano 19 grudzień 2011 - 22:01
To ja tylko może powiem, że na tych "niby carbonach" jeździł Ag2r...
Zgadza się - jezdził, tylko pytanie - czy na tych karbonach za 3,5 tyś za rower?
Ja bym zrobił tak: w SSC we Wrocławiu mają przecenione ramy Treka z 2007 r. - dobre, ładnie wyglądające Trek 1500 za 900 zł. Do tego osprzęt sh 105 w Bikestacji za 1900 zł, do tego koła Fulcrumy 7 za 600 zł.To 3,4 tyś zł. Jakby dali jakieś upusty, to i na siodło i kierownicę i wspornik starczyło - nowe i dobre.
#18
Napisano 19 grudzień 2011 - 22:11
2. Tiagra to nie jest wzorzec komfortowego używania.
A 3300 to nie jest wzorzec budżetu na szosówkę. Za tą kwotę mogę mieć Meridę 901, Treka 1.2, Speca Allez, Gianta Defy 3, Cannondale CAAD8 lub Scotta S40. Widzę same Sory za ~3300. Czy to jest "wzorzec komfortowego używania"?
Jestem oczywiście otwarty na dyskusję, ale jakoś do tej pory mnie nie przekonujecie. Na tego Pelotona Pro byłem gotów, ale miałem wtedy zrezygnować z trenażera, butów i licznika. Mój bazowy budżet to 4k na rower, trenażer, buty spd i licznik.
Odnośnie Po co wymieniać kokpit, jak lepiej i taniej kupić od razu z rowerem. Tylko, że: wymiany za kilka miesięcy, jak będę miał więcej kasy i w tej sytuacji mało mnie urządza czekanie pół roku, aż kupię rower na SH 105 i kokpitem o pół klasy lepszym. Mój plan na oba rowery (XC i szosa) to zakup tani i stopniowa zmiana wszystkiego zwieńczona nową ramą. Więc tak kupuję koła wysokiej klasy i mam z głowy wymianę, potem ląduje nowy napęd i mam już połowę drogi. Dla mnie, człowieka dysponującego kapitałem małym i rzadko jest to lepszy wybór niż zbieranie latami na rower za 10k.
Tak BTW: ważę 60 kg, to będzie moja pierwsza szosa, nie będę startował w zawodach - mój rower nie musi być ekstremalnie wytrzymały.