Ale się dyskusja zrobiła... W zasadzie to połowa z tych postów chyba powinna zostać przeniesiona do wątku "suplementacja w kolarstwie" więc jakiś mod niech posprząta
Nasza dieta powinna być przede wszystkim urozmaicona, węglowodany to w sportach wytrzymałościowych podstawa, ale należy pamiętać że w ostatnich latach kolarstwo to już raczej sport wytrzymałościowo-siłowy, więc białko jest konieczne, ale czy trzeba ładować w siebie odżywki i suple to już kwestia indywidualna.
Jak np. ktoś po treningu nie ma czasu na zrobienie sobie porządnego obiadu, bo od razu leci do pracy to moim zdaniem lepiej żeby wypił jakąś odżywkę i carbo niż kupił fast fooda. Niestety my amatorzy musimy borykać się z takimi wyborami :/
Ja ostatnio całkowicie zmieniłem swoją dietę i powiem Wam że działa
Przede wszystkim 5 posiłków dziennie o podobnych porach. Jak tak patrzę co i jem i co jadłem to okazuje się, że dawałem zdecydowanie za mało białka (nie licząc wielu innych różnic). Teraz porządna kolacja z odpowiednią zawartością białka to normalka i tak powinno być
Gerenge dobrze, że dodajesz tłuszcze (te dobre), bo niektórzy robią błąd całkowicie je eliminując. Jednak trzeba pamiętać, że od razu po treningu/wyścigu najlepiej z nich zrezygnować, bo dopiero po 2-3 godzinach organizm zacznie je trawić.
pzdr