Skocz do zawartości


Zdjęcie

Klamki Campagnolo


27 odpowiedzi w tym temacie

#1 adabar1

adabar1
  • Użytkownik
  • 84 postów
  • SkądOstrów

Napisano 27 styczeń 2012 - 08:14

Czy ktoś się orientuje gdzie można kupić części do klamek campagnolo xenon Słyszałem że można dostać praktycznie każdą część?! tylko nie wiem gdzie:)

#2 Gosc_marvelo_*

Gosc_marvelo_*
  • Gość

Napisano 08 luty 2012 - 23:44

A o jakie części chodzi? Jeśli pękła dźwigienka redukcji (łopatka pod dźwignią hamulca), co niestety zdarza się dosyć często, to powinieneś dostać w WERTYKALU, lub na zamówienie w jakimś dobrym sklepie rowerowym (dla mnie zamówili w Lublinie na Wojciechowskiej 5a, za co bardzo dziękuję prowadzącym sklep, zapłaciłem 79 zł.). Ta dźwigienka, jak również dźwignie hamulca są zamienne z innymi modelami o tym samym kształcie korpusu (czyli mniej więcej z ostatniej dekady, zanim radykalnie zmienili kształt). Ma to swoje plusy, bo można szukać na szrotach i pozyskać potrzebne elementy z uszkodzonych manetek. Mi udało się w końcu znaleźć stare Veloce z aluminiowymi dźwigienkami (po tym jak ponownie pękła mi w Mirage ta dźwigienka - tym razem w prawej klamce). Jednak Xenon, w przeciwieństwie do wyższych grup, posiada inny mechanizm wewnętrzny, nazywany Escape (redukcja o trzy, zrzucanie o jeden bieg oraz indeksacje lewej manetki). Sam mechanizm funkcjonuje dobrze, niestety szybko się zużywa. U mnie już po kilkuset kilometrach zaczął przepuszczać przy zrzucaniu biegów - zamiast o jeden, od razu o kilka (może zatęsknił za tą funkcją, którą miał jego 9-biegowy poprzednik). Po rozebraniu okazało się, że zużyły się plastikowe (jak twierdzi Campa kompozytowe z zawartością włókna szklanego) elementy mechanizmu - zębatka pomocnicza/rolka nawoju linki oraz pazur po spodniej stronie przycisku do zrzucania. Pazur ten przytrzymuje zębatkę w momencie, gdy zwalniana jest główna zapadka indeksu, i po puszczeniu tego guzika powinno nastąpić zrzucenie o jeden bieg. Niestety, gdy elementy te wytrą się (zwłaszcza ten pazur), w momencie naciśnięcia małego guzika (thumbshiftera), nic nie przytrzymuje tej zębatki lub jedynie ślizga się po wierzchołkach zębów i zanim puścimy guzik, nastąpi zrzucenie kilku biegów. Tą zębatkę/rolkę widziałem w jakimś zagranicznym sklepie internetowym, ale sam pazur jest częścią guzika przynitowanego do korpusu, i nie dostaniesz go oddzielnie, a jedynie z całym korpusem (cena zaporowa). Czy jest na to rada? Polak potrafi! Zacząłem główkować, kombinować, analizować i po kilku próbach, przy pomocy kombinerek i kawałka cienkiej stalowej blaszki zawiniętej wokół thumbsiftera, odtworzyłem brakujący, czyli wytarty fragment pazura. Zębatka była jeszcze w niezłym stanie i miała starte tylko wierzchołki zębów, przez co była szansa, że będzie współpracować z tym nowym, nawet nieco dłuższym pazurem. Efekt - pełny sukces. Na tak zregenerowanej prawej manetce Mirage przejechałem już około 10 000 km. i działa nawet lepiej jak w nowej. Tak na marginesie, to z inżynierskiego punktu widzenia (liznąłem rok politechniki), projekt Campagnolo jest niekonsekwentny. W jednym mechanizmie połączono solidne utwardzane stalowe zębatki i zapadki głównego indeksu i zabieraka (które dodatkowo, po obróceniu o 180 stopni, dają drugi komplet uzębienia) z tandetnym plastikiem (kompozytem) wspomnianych wcześniej elementów i łamiącymi się, wiotkimi i odbierającymi wyczucie zmiany biegu dźwigienkami. Można polemizować, czy zrzucanie tylko o jeden bieg jest wadą czy zaletą. Dla mnie plusem jest to, że jadąc w sprincie w dolnym chwycie, łatwiej mi kontrolować zrzucanie - jedno naciśnięcie = jeden bieg.
Ciekaw jestem, czy Campa wyciągnęła jakieś wnioski i w nowym mechanizmie Powershift, który podobno jest rozwinięciem Escape, poprawiła trwałość tych elementów.
Jeśli ktoś ma podobny problem z indeksacją zachęcam do prób z blaszką (manualnie wymagające) oraz służę pomocą.

#3 wiki

wiki
  • Użytkownik
  • 2190 postów
  • SkądOzorków k/Łodzi

Napisano 15 maj 2012 - 18:42

Podpinam się...

Gdzieś dyskusję na tym forum o tym problemie czytałem ale szukam już dobrą godzinę i znaleźć nie mogę.
Rzecz się tyczy klamki prawej Centaur. Daję dżwignią w lewo (czyli wrzucam np. z 17 na19) i jest ok. Chcę zrzucić z 19 na 17 używająć dzyndzla i owy dzyndzel się zacina. Muszę powtórzyć ten pierwszy zabieg i już później jest ok. Dodam, że zdarza się to przy każdej kombinacji czyli nie tylko 19-17 czy 17-19. Co zauważyłem jeszcze, że jak dam z 17 na 19 energicznie (co często się kończy tak, że wrzucę o dwie zębatki wyżej) to przy zrzucaniu dzyndzel działa ok. Problem jest wtedy gdy robię to delikatnie, wtedy się zacina.

Wiem, że na 100% ktoś miał identyczny problem i jakieś pomysły były tylko naprawdę w tym gąszczu tematów nie mogę znaleźć tego, co mnie interesuje...

#4 Bikemaster

Bikemaster
  • Użytkownik
  • 1048 postów
  • SkądWWL

Napisano 15 maj 2012 - 19:24

Ciekaw jestem, czy Campa wyciągnęła jakieś wnioski i w nowym mechanizmie Powershift, który podobno jest rozwinięciem Escape, poprawiła trwałość tych elementów.
Jeśli ktoś ma podobny problem z indeksacją zachęcam do prób z blaszką (manualnie wymagające) oraz służę pomocą.


Z tego co wiem to PowerShift to powrót do zrzucania o 1 bieg... Dla tego też ludzie wykupowali wręcz stare UltraShifty gdy wchodził nowy standard. Stare US'y umożliwiały zrzucanie w dół o pięć ząbków i upshifting o 3, czyli nawet więcej niż potrzeba. Moje Veloce US mają cały środek stalowy, bardzo bardzo solidnie wykonany. Dźwigienka jest co prawda z czegoś podobnego do plastiku, ale widać, że nie prędko puści.
Co do klamek Campy to wydaje mi się, że stare Centaury US w wersji alu to chyba najlepsze klamki od Campy na 10s. Szkoda tylko, że strasznie drogie i już nieprodukowane..

#5 Gosc_marvelo_*

Gosc_marvelo_*
  • Gość

Napisano 15 maj 2012 - 21:48

wicklowman,, a którą wersję Centaura posiadasz?

#6 wiki

wiki
  • Użytkownik
  • 2190 postów
  • SkądOzorków k/Łodzi

Napisano 15 maj 2012 - 23:40

marvelo wersja 2010 US. I znalazłem temat którego znaleźć nie mogłem, a dotyczy tego samego.

#7 maku

maku
  • Użytkownik
  • 101 postów

Napisano 15 wrzesień 2012 - 19:48

Moje Veloce US mają cały środek stalowy, bardzo bardzo solidnie wykonany. Dźwigienka jest co prawda z czegoś podobnego do plastiku, ale widać, że nie prędko puści.


Z którego roku są te klamki?

Ogólnie, czy ktoś miał problemy z klamkami US 2010 lub nowsze? Jak spisują się w wersji 11s przy wewnętrznym prowadzeniu linek?

Pozdrawiam, Maku

#8 Gosc_marvelo_*

Gosc_marvelo_*
  • Gość

Napisano 22 wrzesień 2013 - 19:05

Ciekaw jestem, czy Campa wyciągnęła jakieś wnioski i w nowym mechanizmie Powershift, który podobno jest rozwinięciem Escape, poprawiła trwałość tych elementów.
Jeśli ktoś ma podobny problem z indeksacją zachęcam do prób z blaszką (manualnie wymagające) oraz służę pomocą.

Cytuję samego siebie, bo dzięki uprzejmości kolegi o nicku mietek0408  otrzymałem uszkodzoną prawą klamkomanetkę Centaur (właśnie tą nowszą z mechanizmem Powershift) i mogłem się nad nią popastwić i zajrzeć w jej trzewia.

 

Niestety (albo na szczęście) jest to praktycznie taki sam mechanizm, z tymi samymi wadami. Oczywiście sam korpus klamkomanetki jest całkiem inny (przez wielu uważany za znacznie wygodniejszy), zmieniono nieco kształt łopatki do redukcji (nie wiem, czy pęka tak często, jak w starej wersji), bocznego "mysiego uszka" (tu pogrubili trochę ten element w miejscu przewężenia). Ale plastikowy pazur i zębatka przytrzymująca linkę po zwolnieniu głównej zapadki znów wykonane są z tego samego plastiku i równie szybko ulegają zużyciu. I w tym przypadku właśnie to było przyczyną opisywanych przez mietka0408 problemów, czyli przepuszczania o kilka biegów na raz.

 

Tak to wygląda od środka:

DSCF0625J_nsrwpew.JPG

 

A oto sama zębatka:

DSCF0634J_nsrwpsq.JPG

 

Strzałkami zaznaczyłem miejsca, gdzie wytarły się lekko wierzchołki ząbków.

 

Ale jeśli budowa podobna, jak w starszych wersjach (mechanizm Escape) to i rozwiązanie problemu podobne. Wprawdzie jest nieco mniej miejsca, by podejść z boku, ale przy odrobinie cierpliwości da się wygiąć i założyć odpowiednią blaszkę-protezę, uzupełniającą ubytek materiału i likwidującą problem przepuszczania biegów.

 

Tak to wygląda z blaszką: 

DSCF0644J_nsrwhrn.JPG

 

Przymocowana na razie prowizorycznie kawałkiem taśmy izolacyjnej (ale już działa prawidłowo):

DSCF0645J_nsrwrps.JPG

 

 

Klamkomanetki te trapi jeszcze jeden problem, który występował również w starszych wersjach. Chodzi o zbyt słabą sprężynę powrotną łopatki redukcji. Powoduje ona, że podczas redukcji biegu ząbek zabieraka nie zawsze łapie najbliższy dostępny ząbek zębatki umieszczonej na osi głównej mechanizmu, a dopiero następny, powodując konieczność większego wychylenia dłoni (po prosty o większy kąt). Da się tak jeździć, ale jest to denerwujące. Ja w moich Mirage dorobiłem mocniejszą sprężynkę (z kawałka jakiejś znalezionej w warsztacie) i po kłopocie. Jedynie jej kształt jest nieco inny i nieco ociera o linkę hamulca, ale do tej pory nie było problemów.

 

Jeśli ktoś posiada klamkomanetki z mechanizmem Powershift (Veloce, Centaur, Athena) i ma problem z ich działaniem, zapraszam do dyskusji.


  • dżordż_zgy lubi to

#9 Gosc_Dominik_*

Gosc_Dominik_*
  • Gość

Napisano 22 wrzesień 2013 - 22:18

Co do klamek Veloce to mam porównanie między 2010 10s i tymi starszymi 9s: 10s chodzą lżej i biegi tak jakby lepiej wskakują, ale 9s mają dużo mocniejszą sprężynę i zrzucanie jest wygodniejsze (lepiej czuć pod kciukiem mechanizm).



#10 Gosc_marvelo_*

Gosc_marvelo_*
  • Gość

Napisano 28 wrzesień 2013 - 16:26

Te Veloce 2010 to takie jak na tym zdjęciu (mechanizm UltraShift)?

https://encrypted-tb...tPLnT3ym2jaPgLQ

 

Czytałem, że wiele osób narzekało na zbyt słabo wyczuwalny "klik" w tych manetkach (tudzież w Centaurze). Był nawet dostępny specjalny "upgrade kit" z mocniejszą sprężyną i niektórzy sobie wymieniali.

http://www.campyonly....php?f=4&t=2032



#11 Gosc_Dominik_*

Gosc_Dominik_*
  • Gość

Napisano 28 wrzesień 2013 - 20:09

Tak, te. Jak dla mnie jest ok, nie planuję nic zmieniać.



#12 Petri

Petri
  • Użytkownik
  • 1003 postów
  • Skądinąd

Napisano 11 listopad 2013 - 18:59

@marvelo : Zgadza sie. O ile na szosie jest Ok, to w przelaju "koopa". Wrzucasz po 2 albo wcale, bo nie dociagnales... 

 

kolejny minus to slabosc obudowy : mi lewa klamka pekla po delikatnym puknieciu w korzen przy 3kmh... 

 

Centaur poszedl do ludzi. Fajny byl, ale do czasu. 


psy szczekaja, a karawana jedzie dalej. 

 

porzadek jest domena prostych umyslow, tylko geniusz ogarnie chaos. 


#13 Koroliow

Koroliow
  • Użytkownik
  • 384 postów
  • SkądKaszuby

Napisano 19 wrzesień 2014 - 22:19

Mam pytanie. Czy klamka od klamkomanetki Veloce rocznik 2011 będzie pasować do korpusu Centaur https://www.bike-com...10-fach-p26295/ ?

Tak na oko, to korpus jest identyczny jak w Veloce, tylko mechanizm w środku jest inny. 

Chce zamienić te badziewne Veloce z tą plastikową zapadką blokującą (bynajmniej w teorii) spadanie przerzutki na najmniejszą zębatkę na te ultra-shift. Mam nadzieję, że te Ultra-Shift nie są tak zawodne. 

 

Wstydzili by się robić tak obciążony mechanizm z jakiegoś plastiku. Zraziłem się przez to do Campy do końca życia. 

 



#14 Gosc_marvelo_*

Gosc_marvelo_*
  • Gość

Napisano 20 wrzesień 2014 - 12:04

Powinna pasować. Tak było we wcześniejszej serii klamkomanetek, gdzie można było podmieniać dźwignie hamulca i łopatki zmiany biegów. Nie sądzę, by teraz było inaczej.

A jeśli chodzi o te plastikowe elementy mechanizmu to jest to faktycznie wpadka na całego. Dziwię się, że Campa dalej w to brnie.

Od siebie mogę tylko zasugerować próby naprawienia tego wspominaną już wcześniej blaszką.
Możliwe, że wystarczyłoby dokleić jakimś mocnym klejem epoksydowym taką blaszkę wygiętą w kształt litery V od czoła (gdzie jest łatwy dostęp), bo sposób pokazany na tym zdjęciu:
DSCF0644J_nsrwhrn.JPG
wymaga więcej kombinacji.

#15 Koroliow

Koroliow
  • Użytkownik
  • 384 postów
  • SkądKaszuby

Napisano 20 wrzesień 2014 - 13:00

Dzięki za info marvelo. Z twoją metodą regeneracji już się zapoznałem i szczerze mówiąc, dziwię się, że to działa. Ten mechanizm jest dość precyzyjny i dziwię się, że ta blaszka zaskakuje w te plastikowe drobne ząbki. Ale ja nie mam cierpliwości do takich pierdółek i poza tym u mnie widać również wyraźne zużycie ząbków na tej plastikowej zębatce. Jak mi się to ma za chwilę znowu rozwalić i mam wszystko rozkręcać od nowa, to wolę jednak wydać te 270 zł i kupić nowy moduł z mechanizmem ultra-shift z możliwością KONTROLOWANEGO zrzucania po kilka biegów i mieć spokój na parę lat.
Aż trudno uwierzyć, że Campagnolo poszła w taką tandetę. Można by im to wybaczyć, gdyby się szybko z tego wycofali (błędy każdemu mogą się zdarzyć) i udostępnili jakieś tanie części żeby można to naprawić. Ale oni to robią od paru lat.



#16 Gosc_marvelo_*

Gosc_marvelo_*
  • Gość

Napisano 20 wrzesień 2014 - 13:19

Oczywiście to, co pokazałem na zdjęciu, to taka trochę prowizorka, ale działa. Dużo zależy od grubości blaszki, ostrości kąta w miejscu wygięcia (można lekko podszlifować pilnikiem), zużycia samej zębatki. Ale wbrew pozorom, precyzja tego elementu nie jest aż tak istotna, bo ma on tylko przytrzymać mechanizm w chwili zwalniania głównej, stalowej zapadki. U mnie w starszej wersji (Mirage Escape) działa to bardzo dobrze, choć wymagało kilku prób i poprawek. Parę miesięcy temu musiałem wymienić blaszkę, bo się przetarła i pękła, ale ta pierwsza i tak wytrzymała parę tys. km. Rozbiórkę już mam wytrenowaną, więc już mnie to nie przeraża.

Gdyby zrobili te elementy ze stali (lub nawet mocnego stopu aluminium) byłyby wieczne, a niewielki wzrost masy chyba wszyscy byśmy wybaczyli.

#17 robo

robo

    ble ble

  • Użytkownik
  • 2600 postów
  • SkądKońskie

Napisano 28 grudzień 2018 - 21:08

Użytkuję obecnie klamkomanetki Campagnolo Veloce 10s - takie:

 

 

czyli z mechanizmem Power Shift i mam z nimi problem, a mianowicie, na którymś ze środkowych biegów blokuje mi się dźwigienka do zrzucania przełożeń. Nie mogę jej wcisnąć. Żeby zrucić bieg muszę najpierw .... wrzucić na wyższy, a później zrzucić o dwa. Wtedy to jakoś idzie jakby siłą rozpędu. 

 

Da się to jakoś naprawić ? Jaką ewentualnie część trzeba wymienić ? Może coś zmodyfikować - np. poprzez zastosowanie części do wyższej grupy, wykonanej z lepszego materiału ?

 

 

Powiem wam, że kupiłem już klamkomanetki Ergopower Mirage 10s na wymianę, bo mam klamkomanetki o takiej konstrukcji (QS, US ?), tylko 9s, a jeżdżę na nich już 14 lat i działają bez zająknięcia, ale teraz tak sobie myślę, że jakbym te Veloce naprawił, to w drugim rowerze mógłbym przejść na napęd 10s - z tymi kupionymi manetkami. 

 

 


"Wieczność jest bardzo nudna, szczególnie pod koniec" - Woody Allen


#18 Arni

Arni
  • Użytkownik
  • 3088 postów
  • SkądWLKP

Napisano 29 grudzień 2018 - 10:02

Najprawdopodobniej musisz odbudować kształt pazura tej dźwigienki. On jest z plastiku i niestety się ściera, a przez to źle zazębia z zębatką indeksu i zaczyna przepuszczać lub blokować. Odkręć klamkę, odkręć od środka tę śrubkę trzymającą okrągłą blaszkę, zdejmij sprężynę, zdejmij zębatkę jedną i drugą, a dostaniesz się do pazura. Jego nie zdemontujesz więc pinceta będzie potrzebna. Z kawałka cienkiej blaszki po jakiejś puszce od śledzia wycinasz pasek ok. 5x10mm i po odwzorowaniu pierwotnego kształtu pazura wklejasz go na kropelkę. To wszystko. Trzeba to zrobić dokładnie, by zazębiało się dobrze z zębatką (sprawdź działanie przed montażem). Tego elementu nie dokupisz, nie jest sprzedawany osobno, tylko cały mechanizm za chore pieniądze.

#19 Gosc_Bullet_*

Gosc_Bullet_*
  • Gość

Napisano 29 grudzień 2018 - 16:35

Ale zdaje się od Chorusa w górę ten pazur jest zdaje się z alu, czy też badziewny plastik? Zastanawiam się, czy kupić klamki Chorusa, czy dać sobie spokój z Campą i zakupić Ultegrę.



#20 Gosc_marvelo_*

Gosc_marvelo_*
  • Gość

Napisano 29 grudzień 2018 - 17:43

robo, aby rozpoznać typ mechanizmu w tych starszych manetkach (czyli np. Mirage, Veloce, Centaur) wystarczy spojrzeć na boczny guzik. Jeśli jest duży, wklęsły, a rozcięcie w gumie sięga do samego dołu, to znaczy że jest tam stary mechanizm z indeksacją za pomocą metalowej zębatki i sprężynek w kształcie litery G, umożliwiający zrzucanie o kilka biegów i do którego kiedyś były dostępne części zamienne (sprężynki, pierścień mocujący te sprężynki itp.). Taki zapewne mechanizm masz w 9-biegowych manetkach. Mechanizm z plastikowym pazurem pojawił się chyba jako pierwszy w grupie Xenon (najpierw jako 9-biegowa), a potem zainfekował też wyższe grupy, aż do Centaura (choć tam na pocieszenie dawali karbonową dźwignię hamulca). Tam boczny guzik jest mniejszy i wypukły, a rozcięcie w gumie jest niewielkie, umożliwiające tylko mały skok, bo tu zrzucanie odbywa się tylko o jeden bieg.

 

Kolejna generacja klamkomanetek (całkiem inny kształt korpusu) zachowała mechanizm podobny do tego z Xenona, ale nazwano go PowerShift, a w wyższych grupach był UltraShift, który jednak był zupełnie inny konstrukcyjnie od starego ze sprężynkami G. Tutaj za indeksację odpowiada zębatka w formie talerzyka, stalowe kuleczki i talerzykowa sprężyna (tak w uproszczeniu). Tutaj też wskazówką jest wygląd bocznego guzika. Mały i wypukły to PowerShift (później znacznie go wydłużono i pociągnięto do dołu, by był łatwiej dostępny z dolnego chwytu), duży i wklęsły to UltraShift.

 

Na poniższym filmie przedstawiony jest typowy, stary, dobry mechanizm ze sprężynkami G (widać wyraźnie duży boczny guzik, poruszający się w znacznym zakresie).

 

Postaram się odświeżyć zdjęcia, które wcześniej wklejałem i wygasły, ale to może chwilę potrwać.

 


  • robo lubi to



Dodaj odpowiedź