39 odpowiedzi w tym temacie

[deger]

Widać, że coś zaczyna ruszać w dobrym kierunku. Jedyne co na chwilę obecną mnie niepokoi to brak wykazania tej kategorii w przepisach sportowych. Skończyć się to może na wyrabianiu licencji, pobieraniu pieniążków ,a startować z mastersami i tak nie będzie można, gdyż organizator zorganizuje wyścig w kategoriach masters a nie cyklosport.

[deger]

Czuję się uspokojony, a pozdrowienia oczywiście przekażę

[tornado]

O organizatorów się nie martw. Leży to w ich interesie.

Dokładnie !
Na całe szczęście taki zapis się znalazł. Ułatwi on organizatorom życie, bo Cyklosport jest teraz w pełni legalny. Stał się pełnoprawną kategorią. Nareszcie!

[Prozor]

Oficjalny komunikat PZKOL dotyczący licencji ''żak '' i ''cyklosport'' z 24 lutego 2012r.

[Actyvny]

Zaczyna się robić ciekawie, jeśli faktycznie posiadacze lic. cyklosport będą startowali z mastersami to będzie to jeden z udanych pomysłów wprowadzonych przez PZKOL.

[Cycling]

A w czym przeszkadzał organizatorom brak tego zapisu o cyklosporcie ? ja licencji nie mam, a ścigałem się wsród amatorów, mastersów, licencjonowanych...
Moim zdaniem kolejna metoda na wyciągnięcie kasy za papierek, a co w zamian ?

[Cycling]

No faktycznie czadowa sprawa być MP i to ewentualnie jedyna wymierna korzyść z tego zapisu.
Widziałeś jakie "pesudo" polisy byle dostać licencję kupują zawodnicy ? Poza tym, każdy zawodnik w razie błędów orga może dochodzić od niego (i jego ewentualnej polisy OC) odszkodowania i ubezpieczenie NW nie tu nic do rzeczy. Poza tym każdy org bez problemu za reklamę może załatwić ubezpieczenie NW dla uczestników, a jak jest w jakimś cyklu to jeszcze może przebierać w ofertach na NW i swoje OC.
A ta lipa z badaniami to już śmiechu warta. Załatwić Ci takie badania ?

[deger]

A w czym przeszkadzał organizatorom brak tego zapisu o cyklosporcie ? ja licencji nie mam, a ścigałem się wsród amatorów, mastersów, licencjonowanych...
Moim zdaniem kolejna metoda na wyciągnięcie kasy za papierek, a co w zamian ?

Nie za bardzo widzę tutaj powód do "chwalenia się" startami bez licencji(chodzi mi o start w kat. Masters oraz licencjonowanych(?). Kategoria Cyklosport (mam nadzieję) będzie domyślnie skierowana to takich właśnie zawodników jak ja. Bo proszę mi powiedzieć w jakich wyścigach mogą ścigać się ludzie w wieku 16 -29 lat? Ja już Armstrongiem nigdy nie będę, do I kat. masters jeszcze się muszę naczekać, a ten sport uwielbiam. Pozostają tak naprawdę starty w Supermaratonach (a to nie wyścigi), wyścigach OPEN jak Sobótka, Złotoryja ,a na reszcie imprez to tylko można liczyć na łaskę lub niełaskę sędziów i właśnie NAGINANIE regulaminów. Ja podam jeden ważny powód za licencją - wyrabiając licencję akceptuje się automatycznie przepisy antydopingowe. Już samo to jest warte świeczki.

[tornado]

Mam licencję, a kartę rowerową zgubiłem i nie mam pojęcia gdzie jest. Zatem wnioskuję, że nie trzeba jej mieć, aby dostać licencję ;-)

Jaka licencja? Przede wszystkim trzeba sprawdzić, czy na licencji Cyklosport możesz startować w juniorach. Ja nie mam pojęcia. Wiem natomiast, że na licencji Masters można stratować z Elitą, o ile nie jest to wyścig o określonej punktacji UCI.

W czym przeszkadzał organizatorom brak takiej kategorii?
Tym, że wyścigi kategorii Masters były rozgrywane zgodnie z przepisami PZKol, a one nie przewidywały kategorii wiekowej do 29 lat (oczywiście pomijam Elitę). Co za tym idzie jak nie miało się ukończonych 30 lat, to teoretycznie nie można było startować. Teraz organizator spokojnie może zrobić wyścig również dla tej kategorii, pozostając w zgodzie z przepisami.

[tornado]

Nie jest tak źle

http://www.pzkol.pl/...orie-s3630.html

Wydaje mi się, że organizatorzy wyścigów Masters będą jak najbardziej otwarci na kategorię Cyklosport. Tym bardziej, że de facto już od dwóch sezonów dopuszczano do startu ludzi poniżej 30 roku życia.
Natomiast co do samych Mastersów, to funkcjonują oni przy PZKol jako Komisja. Fakt, że nie ma tej wiadomości na stronie PZKol nic tu nie zmienia. Rozgrywane Mistrzostwa Polski Mastersów są pod egidą PZKol'u.

[Cycling]

A w czym przeszkadzał organizatorom brak tego zapisu o cyklosporcie ? ja licencji nie mam, a ścigałem się wsród amatorów, mastersów, licencjonowanych...
Moim zdaniem kolejna metoda na wyciągnięcie kasy za papierek, a co w zamian ?

Nie za bardzo widzę tutaj powód do "chwalenia się" startami bez licencji(chodzi mi o start w kat. Masters oraz licencjonowanych(?).

Ja podam jeden ważny powód za licencją - wyrabiając licencję akceptuje się automatycznie przepisy antydopingowe. Już samo to jest warte świeczki.

Nie chwalę się, imprezy były tak zorganizowane że każdy mógł wystartować. Nic nie trzeba naginać, a czasami wystarczy posłużyć się przepisami żeby sędzia zmienił zdanie.

Z tym anty dopingiem to nie kumam. To teraz jak wyrobisz licencję to już nie będziesz brał ? ;-)
Kto to sprawdzi, jak oni nie potrafią wyłapać koksiarzy wśród tych co do tej pory jeździli z licencją ? Na mastersach nie było kontroli, a tutaj będą ? kto ma brać to weźmie i żaden regulamin tego nie zmieni, tylko Tobie może być przykro bo będziesz miał poczucie że ktoś Cię oszukał i tyle

[tornado]

Na mastersach nie było kontroli,

W 2011 r. były na Mistrzostwach Polski Szosowych oraz w Jeździe Indywidualnej na Czas.