spros, a co powiesz na taką taktykę:
iść do okulisty, przebadać się i w przypadku pozytywnej oceny kupić sobie paczkę jednodniówek i zakładać je tylko na rower? może mało to ekonomiczne, ale bardzo wygodne rozwiązanie.
I pytanie za 100 pkt. okres przydatności, np miesięczny - to jest okres używania czy okres od pierwszego założenia?
Soczewki kontaktowe
Started By
Stormik
, 07 May 2012 06:47
23 replies to this topic
#22
Posted 11 May 2012 - 09:50
jednodniowe to zawsze dobry pomysl. szkoda tylko marnowac dobrej i drogiej soczewki na 4h na rower jak mozesz nosic caly dzien.
ide o zaklad ze chcac stosowac ta metode, po pierwszych uzyciach bedziesz zakladal taka soczewke rano nawet majac tylko mglista perspektywe jazdy. po prostu komfort i wygoda uzywania soczewek na codzien jest taka ze nie chce sie juz okularow (nie dotyczy wyjatkow).
soczewke nosi sie tak dlugo jak wymagaja tego wzgledy higieniczne. jesli miesieczna soczewka podczas otwierania pudelka wpadnie ci do klopa to jej okres trwalosci spada do zera.
ten teoretyczny miesiac mniej wiecej taki czas jaki soczewka nie ulega takiemu zabrudzeniu zeby wystapilo jakies prawdopodobienstwo infekcji oka. wszystko zalezy od higieny. jesli bedziesz nosil taka soczewke 3 dni non stop to niemal pewne bedzie jej szybsze zuzycie. jesli bedziesz o nia dbal to jej praktyczny okres uzytkowania moze sie znacznie wydluzyc (w moim przypadku nawet do roku). oczywiscie zalezy to tez od oka. ale np. makijaz tez powoduje szybsze brudzenie sie soczewek.
chodzi o to ze soczewki sa zbudowane z uwodnionego krzemu (silikonu). maja mikroskopowe pory przez ktore moze do oka dostac sie powietrze. jesli te pory beda sie zatykac to z braku tlenu pod soczewka beda sie tworzyc bakteryjne stany zapalne spojowki - aspekt higieny soczewek.
w tych porach (zlaszcza zabrudzonych) beda sie tez rozwijac bakterie, ktore nie usuwane beda sie przenosic na oko i tam moga powodowac stany zapalne nawet jesli soczewki sa wzglednie czyste - o tym decyduje wrazliwosc oka. moze tez byc tak ze oko "produkuje" znaczne ilosci produktow bialkowych ktorymi zapycha te pory i efekt jak wyzej. wtedy soczewki odpadaja, albo zostaja dniowki.
dawno dawno temu kiedy jeszcze mialem wady tylko -6 byly szkla kontaktowe to byly pieronsko sztywne kolka ktore jak sie zalorzylo to nosilo sie tygodniami przez 2 lata. ale czasem trzeba bylo je wyjac i wyprac w specjalnych tabletkach na dwa dni. akurat mozna bylo wyleczyc zapalenie spojowek :-)
teraz juz nie ma szkiel tylko wlasnie soczewki kontaktowe gdzie 1/3 objetosci stanowi woda. miekkie, dobrze sie zaklada i zdejmuje - nie trzeba ich myc w tych tabletkach - wystarczy plukanie plynem.
poza tym sa soczewki kontaktowe majace filtry uv. nawet do 97% acuvue moisty chyba tak maja.
ide o zaklad ze chcac stosowac ta metode, po pierwszych uzyciach bedziesz zakladal taka soczewke rano nawet majac tylko mglista perspektywe jazdy. po prostu komfort i wygoda uzywania soczewek na codzien jest taka ze nie chce sie juz okularow (nie dotyczy wyjatkow).
soczewke nosi sie tak dlugo jak wymagaja tego wzgledy higieniczne. jesli miesieczna soczewka podczas otwierania pudelka wpadnie ci do klopa to jej okres trwalosci spada do zera.
ten teoretyczny miesiac mniej wiecej taki czas jaki soczewka nie ulega takiemu zabrudzeniu zeby wystapilo jakies prawdopodobienstwo infekcji oka. wszystko zalezy od higieny. jesli bedziesz nosil taka soczewke 3 dni non stop to niemal pewne bedzie jej szybsze zuzycie. jesli bedziesz o nia dbal to jej praktyczny okres uzytkowania moze sie znacznie wydluzyc (w moim przypadku nawet do roku). oczywiscie zalezy to tez od oka. ale np. makijaz tez powoduje szybsze brudzenie sie soczewek.
chodzi o to ze soczewki sa zbudowane z uwodnionego krzemu (silikonu). maja mikroskopowe pory przez ktore moze do oka dostac sie powietrze. jesli te pory beda sie zatykac to z braku tlenu pod soczewka beda sie tworzyc bakteryjne stany zapalne spojowki - aspekt higieny soczewek.
w tych porach (zlaszcza zabrudzonych) beda sie tez rozwijac bakterie, ktore nie usuwane beda sie przenosic na oko i tam moga powodowac stany zapalne nawet jesli soczewki sa wzglednie czyste - o tym decyduje wrazliwosc oka. moze tez byc tak ze oko "produkuje" znaczne ilosci produktow bialkowych ktorymi zapycha te pory i efekt jak wyzej. wtedy soczewki odpadaja, albo zostaja dniowki.
dawno dawno temu kiedy jeszcze mialem wady tylko -6 byly szkla kontaktowe to byly pieronsko sztywne kolka ktore jak sie zalorzylo to nosilo sie tygodniami przez 2 lata. ale czasem trzeba bylo je wyjac i wyprac w specjalnych tabletkach na dwa dni. akurat mozna bylo wyleczyc zapalenie spojowek :-)
teraz juz nie ma szkiel tylko wlasnie soczewki kontaktowe gdzie 1/3 objetosci stanowi woda. miekkie, dobrze sie zaklada i zdejmuje - nie trzeba ich myc w tych tabletkach - wystarczy plukanie plynem.
poza tym sa soczewki kontaktowe majace filtry uv. nawet do 97% acuvue moisty chyba tak maja.
#23
Posted 11 May 2012 - 10:55
No proszę, Spros nie dość, że sportowiec to jeszcze optyk 
Uwielbiam krótkie i treściwe wypowiedzi, w końcu wiem o co biega z owym czasowym wymiarem przydatności soczewek. Myslałem, że chodzi o kwestie zużycie mechanicznego a tu jednak chodzi o biologię.
Wiesz, ja nachodzień naginam w swoich wypasionych okularach, jest mi w nich dobrze, (antyrefleks do kompa + fotochrom) daje mi pełną ochrnę przed kompem i słońcem, ale miałem już też pomysł by gdyby soczewki mi przypasowały minimum miesięczne to pokusiłbym się może o okulary zerówki do kompa i zerówki na rower i latać cały czas w soczewkach. Troche byłoby to kosztowne na początek ale megawygodne i praktyczne. No ale nie ma co gdybyać, musze isć do okulisty i z nim pogadać, bo jak pewnie sie domyslam robi sie badanie na wilgotnosc oka (cos podobnego)?
Uwielbiam krótkie i treściwe wypowiedzi, w końcu wiem o co biega z owym czasowym wymiarem przydatności soczewek. Myslałem, że chodzi o kwestie zużycie mechanicznego a tu jednak chodzi o biologię.
Wiesz, ja nachodzień naginam w swoich wypasionych okularach, jest mi w nich dobrze, (antyrefleks do kompa + fotochrom) daje mi pełną ochrnę przed kompem i słońcem, ale miałem już też pomysł by gdyby soczewki mi przypasowały minimum miesięczne to pokusiłbym się może o okulary zerówki do kompa i zerówki na rower i latać cały czas w soczewkach. Troche byłoby to kosztowne na początek ale megawygodne i praktyczne. No ale nie ma co gdybyać, musze isć do okulisty i z nim pogadać, bo jak pewnie sie domyslam robi sie badanie na wilgotnosc oka (cos podobnego)?


