"Najwięcej witaminy mają polskie dziewczyny, to jest prawda, to jest fakt"
Ale, panie Rosiewicz, z tymi Szwedkami to żeś pan przegiął. Że niby chłodne, bo polodowcowe?
Przecież taka Carola, na ten przykład, to wulkan i petarda. I porywa, i łzy wycisnąć potrafi. Pokaże pazur, ale też bywa subtelna i kobieca.
A na deser rarytas - Carola w duecie z Sissel. Dwa odmienne głosy i temperamenty, różne rodzaje wrażliwości i estetyki, oraz dwa typy urody, a jak pięknie się dopełniają.
https://www.youtube.com/watch?v=3HV2c6lVhuk