,,Zacytujmy więc i my'' - masz rozdwojenie jaźni, jest was dwóch, więcej?
Dwóch? Tam może być już cały legion.
Napisano 30 październik 2019 - 23:02
Zapodam coś na uspokojenie nerwów, całe 10 minut muzycznej podróży poprzez różne style i klimaty (włącznie z elementami symfonii i koncertu fortepianowego). Susanne, prosimy o więcej takich dzieł.
To jedna z najbardziej wszechstronnych i oryginalnych artystek jakie ostatnio poznałem. Nie da się jej zaszufladkować, wciąż zaskakuje.
Napisano 31 październik 2019 - 02:27
Aha, czyli jak ja mam piosenkę w której jest słowo szatan i teksty o mordzie to ja jestem niedobry, ale jak bullet ma piosenkę w której jest słowo szatan i teksty o mordzie to spoko, przecież o szatanie jest dużo tekstów, a poza tym to tylko metafory, przenośnie i oni w ogóle nie śpiewają o szatanie i mordzie pomimo tekstów o szatanie i mordzie. Nie ma w ogóle o czym mówić.
O istnieniu Szatana, o jego realności i jego cechach trzeba ciągle pamiętać i przypominać, ale fascynować się nim i gloryfikować go (tak jak Ty zdajesz się to robić) to jednak zupełnie co innego.
Dagan (jeden z członków grupy Inquisition) też nie kryje swojej fascynacji chaosem, zniszczeniem i złem, mówi o jakiejś niewytłumaczalnej sile, która go popycha, o jakiejś lojalności wobec czegoś (a może kogoś?). Mi już się zapala czerwona lampka (taki "devil detector").
Oczywiście artystom wolno więcej, a muzyka służy też do wyrażania melancholii, smutku, niepokoju i złych emocji, ale przekracając pewną granicę robi się już niebezpiecznie.
Napisano 31 październik 2019 - 09:33
Dagan (jeden z członków grupy Inquisition) też nie kryje swojej fascynacji chaosem, zniszczeniem i złem, mówi o jakiejś niewytłumaczalnej sile, która go popycha, o jakiejś lojalności wobec czegoś (a może kogoś?).
Może ten człowiek zupełnie nieświadomie, opowiada o swoich stanach delirium alkoholowego...
Napisano 31 październik 2019 - 13:09
Ależ oczywiście, że zupełnie coś innego. Ja wiem, że kościół katolicki chciałby posiadać 100% klientów, ale na szczęście są alternatywy, warto podkreślić, że legalne. W przeciwieństwie do wrogich prawu postaw nazistwoskich promowanych przez niektóre zespoły wklejane tutaj, co nie wywołuje protestów forumowych piewców wiary, a próby zdemaskowania rasistowskiego przekazu kończą się atakiem jednego z gorliwszych wyznawców i głosicieli praworządności.O istnieniu Szatana, o jego realności i jego cechach trzeba ciągle pamiętać i przypominać, ale fascynować się nim i gloryfikować go (tak jak Ty zdajesz się to robić) to jednak zupełnie co innego
Lekkie. Tanie. Mocne. Wybierz dwa - C. Boardman
Napisano 01 listopad 2019 - 11:23
Zamknij się, kleszczofobie. Nie wrzucaj wszystkich kleszczy do jednego worka. To niesprawiedliwe. Mój kot i pies przynosiły ich dziesiątki i miały się dobrze.
Gdybym oceniał wszystkie kleszcze na podstawie jednego zarażonego to miałbym o kleszczach bardzo złą opinię.
Ktoś Ci nawrzucał do głowy jakichś bzdur, szczujesz się jakimś wyimaginowanym zagrożeniem. Nie masz jaj, by pojechać do lasu i skonfrontować swoją fobię z rzeczywistością. A może ubierasz się w OP-1, jak idziesz na grzyby?
Ale ty nawet nie wiesz, co to jest OP-1, bo przecież w wojsku nie byłeś, jak prawdziwi mężczyźni.
A tu, co może grozić? Zasypanie ziarnem? Paranoiku.
P.S. Musiałem to zrobić, ale wcielenie się w rolę tobo to jednak strasznie przykre doświadczenie. Współczuję Ci, tobo, Twoje życie musi być koszmarem.
Napisano 01 listopad 2019 - 13:02
Lekkie. Tanie. Mocne. Wybierz dwa - C. Boardman
Napisano 01 listopad 2019 - 13:18
Mam doświadczenie z kleszczami. Przez 10 lat jezdziłem rowerem mb. Zdecydowanie nie wszystkie przenoszą paskudne choroby tak jak nie wszyscy ludzie mają w sobie gen mordercy tylko dlatego że fobia innych przypisuje im taką cechę.Zamknij się, kleszczofobie. Nie wrzucaj wszystkich kleszczy do jednego worka. To niesprawiedliwe. Mój kot i pies przynosiły ich dziesiątki i miały się dobrze.
Gdybym oceniał wszystkie kleszcze na podstawie jednego zarażonego to miałbym o kleszczach bardzo złą opinię.
Ktoś Ci nawrzucał do głowy jakichś bzdur, szczujesz się jakimś wyimaginowanym zagrożeniem. Nie masz jaj, by pojechać do lasu i skonfrontować swoją fobię z rzeczywistością. A może ubierasz się w OP-1, jak idziesz na grzyby?
Ale ty nawet nie wiesz, co to jest OP-1, bo przecież w wojsku nie byłeś, jak prawdziwi mężczyźni.
A tu, co może grozić? Zasypanie ziarnem? Paranoiku.
https://www.youtube....h?v=5ovnm-gzLfs
P.S. Musiałem to zrobić, ale wcielenie się w rolę tobo to jednak strasznie przykre doświadczenie. Współczuję Ci, tobo, Twoje życie musi być koszmarem.
Napisano 01 listopad 2019 - 23:50
Napisano 02 listopad 2019 - 13:43
Lekkie. Tanie. Mocne. Wybierz dwa - C. Boardman