Skocz do zawartości


Zdjęcie

Rondo - dwa pasy?


78 odpowiedzi w tym temacie

#1 thomas_k7

thomas_k7
  • Użytkownik
  • 116 postów
  • SkądRybnik

Napisano 27 lipiec 2012 - 04:45

Zapewne każdy z Was poruszał się rondem. Dziś miałem nieprzyjemną sytuację. Mapka poniżej. Jadąc od strony ulicy Z***(kolor czerwony) wjechałem na rondo. Oczywiście wiem, że mam pierwszeństwo przed uczestnikami ruchu, którzy wyjeżdżają z ulicy D***. Pewna Pani (kolor zielony) wymusiła mi pierwszeństwo spychajac mnie do środka drogi. Uderzyłem w wysepkę za rondem. Jechałem rowerem szosowym - koło do wymiany. Kobieta odjechała. Rozpiąłem hamulec, dogoniłem ją na światłach - na skrzyżowaniu 100m dalej. Wiecie co mi powiedziała? Że owe rondo ma dwa pasy i ona miała pierwszeństwo. Pokazała środkowy palec i ślad po niej zaginął. Uczestnicy wjeżdżający na rondo mają ustąp pierwszeństwa. Ja miałem drogę z pierwszeństwem. Kobieta twierdzi, że jeżeli droga jest szeroka i nie ma namalowanych pasów - wg niej są dwa. I twierdzi też, że będąc juz na rondzie (spychając mnie do środka drogi) musiałem jej ustąpić pierwszeństwa bo była po mojej prawej stronie. Owe rondo nie ma żadnych namalowanych pasów. Nie ma też znaków, które mówią, że są dwa pasy ruchu. Jak wygląda Wasza opinia nt tej sprawy?

Sprawa jest już zakończona, finał jest równie idiotyczny jak jej twierdzenie... Proszę o opinie jak Wy zachowalibyście się w mojej sytuacji.
Mapka - http://www.fotosik.p...6e0219cb5b.html

#2 Gosc_Spalacz_*

Gosc_Spalacz_*
  • Gość

Napisano 27 lipiec 2012 - 05:58

Tam nie ma dwóch pasów (Rondo Wileńskie w Rybniku) - wina kobiety bez dwóch zdań, zostałeś z niczym.

#3 nortsam

nortsam
  • Użytkownik
  • 125 postów
  • SkądŁódź

Napisano 27 lipiec 2012 - 06:48

To zależy czy zdarzenie było podczas wjazdu pani na rondo czy podczas twojego zjazdu z ronda
Jeżeli podczas jej wjazdu to nie ma o czym mówić powinna ustąpić. Jeżeli jednak chciałeś zjechać z ronda a ją miałeś po prawej stronie już na rondzie to powinieneś ją przepuścić (zasada prawej strony).
Inaczej sytuacja by się przedstawiała gdyby na rondzie były wymalowane pasy pod warunkiem że twój pas wskazywałby na możliwość opuszczenia ronda a ona jadąc po zewnętrznej chciała by dalej jechać rondem, wtedy musiała by cię przepuścić
Wyjaśniali to ostatnio w TVN Turbo :-)

#4 mikka

mikka
  • Użytkownik
  • 176 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 27 lipiec 2012 - 07:00

w/g mnie ta pani sterroryzowała cię na drodze wymuszając pierszeństwo...
jak dla mnie to tel na policję podając numery rejestracyjne.

#5 tresor

tresor
  • Użytkownik
  • 131 postów
  • Skądkrk

Napisano 27 lipiec 2012 - 09:21

Sprawa jest już zakończona, finał jest równie idiotyczny jak jej twierdzenie...


tzn jak zakończona?

jak przed rondem jest znak ustąp pierwszeństwa to musi ustąpić pierwszeństwa. Jak są dwa pasy i jest znak ustąp pierwszeństwa, też musi ustąpić.

telefon na policję z podaniem numerów rejestracyjnych (kolor samochodu, marka i gdzie jedzie) - informacja o ucieczce z miejsca wypadku i nieudzieleniu pomocy rannemu.

#6 Gosc_milord_*

Gosc_milord_*
  • Gość

Napisano 27 lipiec 2012 - 09:26

Dokładnie tak napisz jak sprawa się zakończyła?

tresor piszesz nie udzieleni pomocy rannemu, raczej nie używałam by tego argumentu skoro wsiadł na rower i zaczął ją gonić. Chyba, że zrobił to w szoku, ale raczej ciężko to będzie udowodnić skoro nie uderzyła go samochodem :D a po uderzenie w wysepkę wstał i jechał.

#7 Gosc_cookie_*

Gosc_cookie_*
  • Gość

Napisano 27 lipiec 2012 - 09:30

Inaczej sytuacja by się przedstawiała gdyby na rondzie były wymalowane pasy pod warunkiem że twój pas wskazywałby na możliwość opuszczenia ronda a ona jadąc po zewnętrznej chciała by dalej jechać rondem, wtedy musiała by cię przepuścić
Wyjaśniali to ostatnio w TVN Turbo :-)

To dotyczy tylko rond tzw. "turbinowych" gdzie jadać po zewnetrznej, chcac objejechać rondo musimy się przy każdym zjeździe z ronda właczać do ruchu przy przecinania pasa do zjadu z ronda bądącego blizej środka ronda. W warszawie taka organizacja jest na rondzie babka. Ze 2 lata trwało zanim się ludziska nauczyły patrzec na znaki poziome. Szopka zaczyna sie zimą jak śnig zasypie oznaczenie poziome;-)
I tutaj dochodzimy do tematu- jezeli nie widac oznaczeń poziomych na skrzyżowaniu, rondzie to obowiązuja zasady ogólne czyli zasada pierwszeństwa nadjeżdzających z prawej. Jeżeli panie wepchneła cię na wysepke na środku ronda to wymusiła pierwszeństwo jezeli zaś, bedąc z twojej prawej strony chciała kontynuowac jazdę po rondzie, a ty chciałeś zjechac ze środka ronda to ty powinieneś ustapic pierwszeństwa stosując zasady ogólne.

#8 thomas_k7

thomas_k7
  • Użytkownik
  • 116 postów
  • SkądRybnik

Napisano 27 lipiec 2012 - 10:01

Zwykłe rondo. Kobieta przy wjeździe ma ustąp pierwszeństwa.
Tak, dogoniłem ją na skrzyżowaniu - jakieś 100m dalej na światłach. Tłumacze jej, że wymusiła pierwszeństwo spychając mnie na wysepkę. Powiedziała, że na rondzie są dwa pasy, faker i pojechała. Spisałem nr rej. Na drugi dzień pojechałem na komende. Złożyłem zawiadomienie i czekałem aż do wczoraj. Złe wiadomości są dwie. Pierwsza to zły nr rej odpisałem ale...na skrzyżowaniu gdzie ją dogoniłem jest monitoring SM więc ustalenie nr nie było problemem.
Druga zła wiadomość. I zapewne będzie to ważne dla wielu kolarzy. Może zaczne od... Na skrzyżowaniu (zdjęcie - link, jechałem wzdłuż czerwonej linii)) jest podjazd. Nie jest to jakaś mega górka, normalny lekki podjazd. Rozpędzenie się zajmuje dość chwilę to raz. Dwa - z krzywym kołem nie da się szybko jechać. Trzy - droga jest w fatalnym stanie. Wg policjanta popełniłem wykroczenie z art.90 kw - tamowałem ruch. Tłumaczę, że rowerem szosowym po takich dziurach to tragedia. Koło krzywe i podjazd. Nie dało się szybciej jechać. 100zł mandatu i koniec. Mamy jeździć jak najbliżej prawej krawędzi jezdni i gadaj sobie tu z człowiekiem, który pewnie nawet roweru nie ma. Właśnie wróciłem, porobiłem kilka zdjęć tej drogi. Poza tym samochody na skrzyżowaniu i tak nie mogą mnie wyprzedzić - podwójna ciągła i za jakieś 50m wysepka. Mandatu oczywiście nie przyjąłem. Wiedziałem, że kiedyś nastąpi taki moment ale...ja się nie dam :D Nie kasujcie tematu, po sprawie w Sądzie wkleje zapewne wyrok.
Dobra wiadomość to taka, że przyjęła mandat - przyznała się do wymuszenia. Do domu dostanę papiery więc kwestią czasu jest odszkodowanie za koło.
http://www.fotosik.p...09cdf3b2cb.html

edit: jeszcze drugie zdjęcie tej drogi.
http://www.fotosik.p...d7ff6086b9.html

#9 Gosc_cookie_*

Gosc_cookie_*
  • Gość

Napisano 27 lipiec 2012 - 10:18

To że ty nie przyjąłeś mandatu to dobrz bo za to imho nie powinieneś dostać ale z opisu wynika, że to jednak Ty powinieneś dostać mandat, który przyjeła kierowniczka:-) Ciesz się, że przyjeła bo od tego nie ma odwołania;-) Mam tu co prawda pewne wątpliwosci, czy kierowniczka mogła wyprzedzać na rondzie bo to w końcu skrzyżowanie ale nawet jeśli wyprzedzała w miejscu niedozwolony to nie wyłącza Ciebie ze stosowania zasady- ustąp pierwszeństwa pojazdowi z Twojej prawej strony,a chcąc opuścić rondo wymusiłes na niej pierwszeństwo.
Co do zarzutu tamowania ruchu to po ostatniej nowelizacji rowrzyści mogą poruszać się środkiem swojego pasa po skrzyżowaniu.

#10 thomas_k7

thomas_k7
  • Użytkownik
  • 116 postów
  • SkądRybnik

Napisano 27 lipiec 2012 - 10:26

Ja mandat? Nie nie kolego. Ja byłem z pierwszeństwem. Wiem, chodzi Ci o zasadę prawej ręki. Musiała ustąpić pierwszeństwa. Zasada prawej ręki stosowana jest jak ona juz jest na tym rondzie. Niestety na rondzie nie była, "wjechała mi w udo", gdybym nie odbił do wewnątrz jezdni i na wysepkę...wiadomo co by było.

nie wyłącza Ciebie ze stosowania zasady- ustąp pierwszeństwa pojazdowi z Twojej prawej strony,a chcąc opuścić rondo wymusiłes na niej pierwszeństwo.


Na rondzie ja mam pierwszeństwo. Z prawej ona ma ustąp. Nie ma dwóch pasów i nie muszę domyślać się czy te pasy tam są oznaczone czy nie. Wstąp to uspąp i tyle. Poza tym ona wymusiła pierwszeństwo wjazdem na rondo - i o tym mowa. Gdyby nie wymusiła wjazdu, zjechałbym normalnie z ronda i po sprawie.

#11 mikka

mikka
  • Użytkownik
  • 176 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 27 lipiec 2012 - 10:32

no rzeczywiście idiotyczne zakończenie..

ta pani pewno dostała 500 zł i 6 punktów karnych..

ale też dziwię się mandatu za tamowanie ruchu. Jak rower moze tamować ruch jak sam jest ruchem? Przecież droga jest dla wszystkich pojazdów! Nawet konia, traktora.
A na skrzyżowaniach rowery mogą poruszać się środkiem pasa jezdni.

#12 Gosc_milord_*

Gosc_milord_*
  • Gość

Napisano 27 lipiec 2012 - 10:32

Moim zdaniem bardzo dobrze zrobiłeś nie przyjmując tego mandatu. Ona słusznie ukarana skoro miała ustąp. Co do jazdy prawą strona trzeba mu było powiedzieć, że będziesz jeździł jak asfalt będzie prosty :)

Droga nie zawsze jest konia jeśli jest znak :)

#13 SPIKE

SPIKE

    Spike

  • Użytkownik
  • 4694 postów
  • SkądKraków

Napisano 27 lipiec 2012 - 10:37

tamowałeś ruch ?? przecie ruszyłeś w pościg za sprawcą wypadku, któy spowodował kolizje i nie zatrzymał sie , wtedy chyba raczej nie obowiązuje " tamowanie ruchu ".
Gdzieś czytałem, słyszałem że obywatel w Polsce ma prawo zaaresztować inną osobe coś na prawach policajnta.

Na drugi raz wywal sie na środku jezdni i bedzie widoczne na kamerach że jesteś poszkodowany .

a propo koła, koło to koło, ale jeśli miałeś widelec karbonowy ro raczej dokładnie bym go sprawdził.
Kumpel ostatnio sie wyglebił, przednie koło mało co wygiął, ale widelec ma ryse na goleni u góry i chyba piwot od koła jednego coś nie tak.

Profesjonalny serwis i montaż kół do rowerów  www.velotech.pl   

Serwis rowerowy - Kraków  tel: 666-316-604[email protected]

Masz pytanie o koła - to zadzwoń najpierw !!!!!!!  w godz. - 12.oo - 19.oo


#14 thomas_k7

thomas_k7
  • Użytkownik
  • 116 postów
  • SkądRybnik

Napisano 27 lipiec 2012 - 10:48

Ja ją dogoniłem na skrzyżowaniu. Zapaliło się zielone więc ruszyłem przed nią. Ona zaznała, że specjalnie jechałem wolno i środkiem na złość. Warto coś dodać :D:D??
Mówiłem o tym, że droga fatalna ale prawo to prawo i go to nie interesuje. Nawet wspomniałem o poruszaniu się srodkiem na skrzyżowaniu - też go to nie przekonało. Czas na Sąd :D

#15 mikka

mikka
  • Użytkownik
  • 176 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 27 lipiec 2012 - 10:55

prawo mówi o karze grzywny lub nagana, widocznie policjant nie lubi rowerzystów

#16 Gosc_cookie_*

Gosc_cookie_*
  • Gość

Napisano 27 lipiec 2012 - 11:11

J anie rozumiem, w takim wypadku albo opisu albo rysunku. Gdzie sie spotkaliście na tym rondzie? W momencie kiedy ona na nie wjeżdzała czy jak już na nim była? Z rysunku i opisu wynika, że spotkanie miało miejsce kiedy Ty chciałes zjechac ze środka ronda, a ona chciała kontynuowac jazdę. Jesli spotkanie było przy wjezdzaniu tej pani na rondo to nalezy ci sie odszkodowanie za uszkodzony rower. Wystap do policji o podanie danych sprawcy zdazenia w tym numeru polisy OC.

#17 gres

gres
  • Użytkownik
  • 641 postów
  • Skądkraków

Napisano 27 lipiec 2012 - 12:10

Więc tak :
1. pasy ruchu wyznacza szerokość samochodu – jeżeli jezdnia jest tak szeroka że mieszczą się na niej 2 auta obok siebie to mamy 2 pasy ruchu ( jeżeli są linie to są to pasy oznaczone jeżeli nie ma to nie oznaczone – nie ma to znaczenia)
2. Jeżeli jest szeroko na 2 auta czyli mamy 2 pasy to powinieneś jechać cały czas prawym pasem ( wg. nowych przepisów w obrębie skrzyżowania rowerzysta nie ma obowiązku jechać „możliwie blisko prawej krawędzi).
3. jeżeli jest 1 pas to w zasadzie jak powyżej.
4. z rysunku wygląda na to że u „ szczytu „ ronda ściąłeś sobie do krawężnika przy wysepce – jeśli tak to zawaliłeś. Jeśli to ścięcie wynikało z próby ominięcia samochodu to jest to wina samochodu ( wymuszenie pierwszeństwa mamy również wtedy gdy zmuszamy pojazd do zmiany pasa ruchu)
5. nie rozumiem gdzie tamowałeś ten ruch ? W obrębie ronda? Zresztą nieważne gdzie, nigdzie w kodeksie nie jest napisane ile wolno jechać. Chyba że jechałeś zygzakiem całą szerokością jezdni. Jeśli jednak jechałęś w miare prosto … nigdzie nie jest napisane jak szybko trzeba jechać.
6. „Mamy jeździć jak najbliżej prawej krawędzi jezdni” – jeżeli tak usłyszałeś od policjanta to kwalifikuje się to do napisania skargi o nieznajomość przepisów gdyż: art. 16 ust. 7 „Na skrzyżowaniu i bezpośrednio przed nim kierujący rowerem, motorowerem lub motocyklem może poruszać się środkiem pasa ruchu, jeśli pas ten umożliwia opuszczenie skrzyżowania w więcej niż jednym kierunku, z zastrzeżeniem art. 33 ust. 1.”
7. „Poza tym samochody na skrzyżowaniu i tak nie mogą mnie wyprzedzić - podwójna ciągła i za jakieś 50m wysepka” . Podwójna ciągła to nie jest zakaz wyprzedzania. Jeżeli nie przekroczą linii to mogą, oczywiście przy zachowaniu metra odstępu od ciebie. Co do wysepki – wyprzedzający ma obowiązek upewnić się że ma miejsce do wykonania manewru. Jeżeli jechałeś 15 km/h to 50m pokonujesz w 10 sek , jeżeli 30km/h to 5 sek.. kwestia sporna czy mają miejsce do wyprzedzenia.
8. „czy kierowniczka mogła wyprzedzać na rondzie bo to w końcu skrzyżowanie” – zdaje się że przepis o zakazie wyprzedzania na skrzyżowaniu tyczy się wyprzedzania pojazdów silnikowych, choć jak pisałem przy wyprzedzaniu trzeba upewnić się ze jest miejsce do tego.
9. „Ja mandat? Nie nie kolego. Ja byłem z pierwszeństwem. Wiem, chodzi Ci o zasadę prawej ręki. Musiała ustąpić pierwszeństwa. Zasada prawej ręki stosowana jest jak ona juz jest na tym rondzie. Niestety na rondzie nie była, "wjechała mi w udo", gdybym nie odbił do wewnątrz jezdni i na wysepkę...wiadomo co by było.” – uderzyła cie w udo zderzakiem czy drzwiami ? Jeżeli drzwiami to mamy sytuacje taką ze ty jestes na lewym pasie ona na prawym i ty wjeżdżasz na jej pas probojac zjechac z ronda.
10. „a ją dogoniłem na skrzyżowaniu. Zapaliło się zielone więc ruszyłem przed nią. Ona zaznała, że specjalnie jechałem wolno i środkiem na złość. Warto coś dodać :D:D??
Mówiłem o tym, że droga fatalna ale prawo to prawo i go to nie interesuje. Nawet wspomniałem o poruszaniu się srodkiem na skrzyżowaniu - też go to nie przekonało. Czas na Sąd :D” – aaa czyli tamowałeś drogę jak już dogoniłeś? No to nie miałeś co gadać o dziurach tylko o tym że próbowałeś złapać sprawcę kolizji.

geolog - www.geologpoludnie.cba.pl


#18 gres

gres
  • Użytkownik
  • 641 postów
  • Skądkraków

Napisano 27 lipiec 2012 - 12:10

Więc tak :
1. pasy ruchu wyznacza szerokość samochodu – jeżeli jezdnia jest tak szeroka że mieszczą się na niej 2 auta obok siebie to mamy 2 pasy ruchu ( jeżeli są linie to są to pasy oznaczone jeżeli nie ma to nie oznaczone – nie ma to znaczenia)
2. Jeżeli jest szeroko na 2 auta czyli mamy 2 pasy to powinieneś jechać cały czas prawym pasem ( wg. nowych przepisów w obrębie skrzyżowania rowerzysta nie ma obowiązku jechać „możliwie blisko prawej krawędzi).
3. jeżeli jest 1 pas to w zasadzie jak powyżej.
4. z rysunku wygląda na to że u „ szczytu „ ronda ściąłeś sobie do krawężnika przy wysepce – jeśli tak to zawaliłeś. Jeśli to ścięcie wynikało z próby ominięcia samochodu to jest to wina samochodu ( wymuszenie pierwszeństwa mamy również wtedy gdy zmuszamy pojazd do zmiany pasa ruchu)
5. nie rozumiem gdzie tamowałeś ten ruch ? W obrębie ronda? Zresztą nieważne gdzie, nigdzie w kodeksie nie jest napisane ile wolno jechać. Chyba że jechałeś zygzakiem całą szerokością jezdni. Jeśli jednak jechałęś w miare prosto … nigdzie nie jest napisane jak szybko trzeba jechać.
6. „Mamy jeździć jak najbliżej prawej krawędzi jezdni” – jeżeli tak usłyszałeś od policjanta to kwalifikuje się to do napisania skargi o nieznajomość przepisów gdyż: art. 16 ust. 7 „Na skrzyżowaniu i bezpośrednio przed nim kierujący rowerem, motorowerem lub motocyklem może poruszać się środkiem pasa ruchu, jeśli pas ten umożliwia opuszczenie skrzyżowania w więcej niż jednym kierunku, z zastrzeżeniem art. 33 ust. 1.”
7. „Poza tym samochody na skrzyżowaniu i tak nie mogą mnie wyprzedzić - podwójna ciągła i za jakieś 50m wysepka” . Podwójna ciągła to nie jest zakaz wyprzedzania. Jeżeli nie przekroczą linii to mogą, oczywiście przy zachowaniu metra odstępu od ciebie. Co do wysepki – wyprzedzający ma obowiązek upewnić się że ma miejsce do wykonania manewru. Jeżeli jechałeś 15 km/h to 50m pokonujesz w 10 sek , jeżeli 30km/h to 5 sek.. kwestia sporna czy mają miejsce do wyprzedzenia.
8. „czy kierowniczka mogła wyprzedzać na rondzie bo to w końcu skrzyżowanie” – zdaje się że przepis o zakazie wyprzedzania na skrzyżowaniu tyczy się wyprzedzania pojazdów silnikowych, choć jak pisałem przy wyprzedzaniu trzeba upewnić się ze jest miejsce do tego.
9. „Ja mandat? Nie nie kolego. Ja byłem z pierwszeństwem. Wiem, chodzi Ci o zasadę prawej ręki. Musiała ustąpić pierwszeństwa. Zasada prawej ręki stosowana jest jak ona juz jest na tym rondzie. Niestety na rondzie nie była, "wjechała mi w udo", gdybym nie odbił do wewnątrz jezdni i na wysepkę...wiadomo co by było.” – uderzyła cie w udo zderzakiem czy drzwiami ? Jeżeli drzwiami to mamy sytuacje taką ze ty jestes na lewym pasie ona na prawym i ty wjeżdżasz na jej pas probojac zjechac z ronda.
10. „a ją dogoniłem na skrzyżowaniu. Zapaliło się zielone więc ruszyłem przed nią. Ona zaznała, że specjalnie jechałem wolno i środkiem na złość. Warto coś dodać :D:D??
Mówiłem o tym, że droga fatalna ale prawo to prawo i go to nie interesuje. Nawet wspomniałem o poruszaniu się srodkiem na skrzyżowaniu - też go to nie przekonało. Czas na Sąd :D” – aaa czyli tamowałeś drogę jak już dogoniłeś? No to nie miałeś co gadać o dziurach tylko o tym że próbowałeś złapać sprawcę kolizji.

geolog - www.geologpoludnie.cba.pl


#19 GreQ

GreQ
  • Użytkownik
  • 524 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 27 lipiec 2012 - 13:00

A mnie interesuje jakie znaki były przed tym rondem, bo no fotkach nie widać(następnym razem fotografuj całe rondo ze znakami poziomymi i pionowymi) a z satelity wnioskuję że nie ma żadnego, jest tylko linia warunkowego zatrzymania przed przejściem dla pieszych, natomiast przed wjazdem na rondo już takiej nie ma. Jeśli tak to Ty powinieneś ustąpić pierwszeństwa

#20 thomas_k7

thomas_k7
  • Użytkownik
  • 116 postów
  • SkądRybnik

Napisano 27 lipiec 2012 - 13:47

gres...
1. Bzdura. Nie mam obowiązku domyslać się czy na tym pasie zmieszczą się dwa samochody czy nie. Z miarką jeździsz samochodem i mierzysz jezdnię?
2. jw.
3.jw.
4. Niczego sobie nie ścinałem. Tam NIE MA DWÓCH PASÓW.
5. Ruch "tamowałem" na skrzyżowaniu gdzie ją dogoniłem. Z czerwonego zrobiło się zielone, musiałem ruszyć, wpiąć się w spd na podjeździe i wg policjanta jechać 40km/h jak auta. I oczywiście po dziurach bo nie mogę inaczej...
6. To było...hmm 5 metrów za skrzyżowaniem. Wyprzedziła mnie z tego miejsca gdzie robiłem drugie zdjęcie. 50m? 70m?
7. Nie wyprzedziłby mnie nikt ponieważ nie było miejsca. Z drugiej strony stały samochody na lewoskręcie.
8. Na rondzie się nie wyprzedza.
9. "uderzyła w udo" - nie uderzyła bo zdążyłem zjechać do wewnątrz. Lecz ona siedziała mi na kole i spychała ciągle do środka jezdni. Nawet nie hamowała.
10. Tak pogadałem z nią ale czas jechać bo zielone. Więc myknąłem na przód skrzyżowania, ktoś tam mnie minął a ona nie. I wielce tamowanie ruchu.

Reasumując - z tymi pasami ruchu nie macie racji. Zasięgałem porad różnych instytuacji. Różnych ludzi. Nie mam obowiązku domyślać się czy zmieszczą się dwa auta czy jedno. Dla jednego będzie dużo miejsca i się wryje, dla drugiego mniej i będzie czekał. Pasy namalowane, oznaczone. Wtedy rozumię.

GreQ - znaki. Każdy wjazd na to rondo zaczyna się znakiem ustąp pierwszeństwa. Stąd dla kobiety mandat.

Co do rysunku, robiłem to szybko w tym dniu i dodawałem na innym forum. Głównie zastanowiły mnie te dwa pasy. Bzdurę walnęła mi kobita i tyle. Ustąp pierwszeństwa to ustąp. Tyle w temacie bo tylko o to się rozchodzi :)



Dodaj odpowiedź