Skocz do zawartości


Zdjęcie

szytki


1635 odpowiedzi w tym temacie

#181 marceln

marceln
  • Użytkownik
  • 476 postów
  • Skąd3city

Napisano 16 sierpień 2010 - 07:06

na vittorie narzeka z 1/3 znajomych osób, która je kupiła. Odklejająca się taśma, nierówności - to sie u wielu osób pojawia. Mam wrażenie, że kontrola jakości w tej firmie nie istnieje, także comet1 nie jesteś osamotniony z tymi problemami.

#182 GreQ

GreQ
  • Użytkownik
  • 524 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 16 sierpień 2010 - 09:24

Uwaga, uwaga!
Szytki Vittoria Corsa CR 22-28" to gówno! ....


Kupiłeś może jakąś staroć i odrazu gówno, a jeżdziłeś na szytkach radzieckich?
zanim nakleisz szytkę na koło to naciągnij ją na jakieś stare koło i dobrze ją ułóż napompuj i niech sobie tak poleży trochę ( 2-3 dni) dopasuje się do boręczy. Potem zakładaj na właściwe koło i śmigaj napewno będzie ją łatwiej założyć i lepiej się dopasuje.

#183 gibber

gibber
  • Użytkownik
  • 1204 postów
  • SkądN. Tomyśl

Napisano 16 sierpień 2010 - 09:30

Każda bije mniej (droższa) lub bardziej (tańsza). Najgorzej jak ktoś szytki na obręczy centruje przy naklejaniu wg. bawełnianej taśmy - bo ona może być krzywo sklejona z gumą.

#184 Malik

Malik
  • Administrator
  • 2523 postów
  • SkądZielona Góra

Napisano 16 sierpień 2010 - 09:38

Za czasów szytek w treningówce miałem podobny problem z vittoriami rally. Na właściwych kołach bez kleju te szytki leżały kilka tygodni zanim je kleiłem. Po sklejeniu wyszło to tak sobie, a walczyłem z tym naprawdę długo nabawiając się odcisków na kciukach wielkości 5zł. Później przez tydzień łaziłem z plastrami na kciukach :-/. Zazwyczaj w okolicach wentyla było dosyć spore bicie. W trakcie jazdy nie było to odczuwalne, ale miało to negatywny wpływ na moją psychikę kiedy kręciłem kołem "na sucho".
Po przebiciu vittori założyłem tufo, które w odróżnieniu od vittori dało się ułożyć bez najmniejszych problemów za pierwszym razem.

W tej chwili mam przełajówkę z szytkami tufo i zarówno "tańsze" (ok 170) primusy jak i "nieco" droższe flexusy primus (ok 330) da się ułożyć niemal idealnie i to pomimo 32mm szerokości.

Vittoriom raczej podziękuję.
Prędzej zainwestuję w dugasty.

#185 comet1

comet1
  • Użytkownik
  • 215 postów
  • SkądPolska

Napisano 16 sierpień 2010 - 09:56

Malik, no właśnie. Przed Vittorią miałem Tufo S3 Lite i z ułożeniem szytki nie miałem najmniejszych problemów. Leżała praktycznie idealnie. Chyba wrócę do Tufo.

pozdr

O! Widzę, że wykasowano moją sygnaturę. To znaczy, że jej treść dotarła. Bardzo mnie to cieszy.


#186 comet1

comet1
  • Użytkownik
  • 215 postów
  • SkądPolska

Napisano 16 sierpień 2010 - 10:02

GreQ, 'bicie' szytki i odklejanie się taśmy to dla mnie sprawa niedopuszczalna i dlatego tej Vittorii nie mogę inaczej nazwać.

pozdr

O! Widzę, że wykasowano moją sygnaturę. To znaczy, że jej treść dotarła. Bardzo mnie to cieszy.


#187 Gosc_bula_*

Gosc_bula_*
  • Gość

Napisano 16 sierpień 2010 - 14:17

ja mam stare vittorie szerokie na 19mm i są rewelacyjne(porste, nic nie bije, nie odrywa się, twarde) pomimo tego, że złapałem kapcia:) także kwestia modelu.

#188 gibber

gibber
  • Użytkownik
  • 1204 postów
  • SkądN. Tomyśl

Napisano 16 sierpień 2010 - 18:04

Dzisiaj zrobiłem ostrego cornera 90st z około 35-36 km/h na liczniku i w domu zauważyłem, że faktycznie w Vittoriach, w moim przypadku Rally oplot odkleja się lekko od taśmy. Nie wiem, czy to było już wcześniej, czy coś się odkleiło na zakręcie. Szytki mają jakieś 600 km... cóż, przyszły sezon - Tufo, o FMB nie marzę :lol:

#189 Mac

Mac
  • Użytkownik
  • 418 postów
  • SkądPuławy

Napisano 16 sierpień 2010 - 21:51

Tanie Vitki i Continentale to niestety porażka,ale nie znaczy że trzeba od razu Dugasta.Są jescze kabany Tufo.Albo wystarczy wrzucić sobie "jedynie" C.Competition albo Vittorie CX ;-)
Niestety obecnie wybór jest taki, że albo kupuje się coś taniego i trochę cierpi jakościowo(albo kabanowo) ale $ zostają w kieszeni, albo coś droższego bez kompromisów.Z szytkami jest ten problem że przynajmniej na nasze polskie możliwości nie ma dobrego wyboru jakościowego w kategoriach pomiędzy. Jakość nadal nie idealna, a kasy trzeba już sporo zapłacić.

Jak szytka bije góra dół i nie są to okolice zaworu, to chyba ciężko mówić o braku ułożenia na boki?Musiało by być to mega nierówno ułożone. :mrgreen:
Taśma może się odklejac bo klej klejowi nie równy.Jeden klej może rozpuszczać drugi. Np mieszanie Mastik One i Continental. Ale czy to przyczyna?Najczęsciej to wychodzi przy ściąganiu jak odrywasz szytkę, a z szytką schodzi taśma.Ale w tanich to po prostu pewnie słabsza jakość wykonania.Czego spodziewać się po najtańszej szytce?Rally http://www.cyklomani...ly-23-28-czarna albo milano?-fajnej jazdy na szytkach :-D (ale z mankamentami większymi lub mniejszymi).

#190 Apollo

Apollo
  • Użytkownik
  • 49 postów
  • SkądTychy

Napisano 28 sierpień 2010 - 10:27

Zastanawia mnie kilka rzeczy w związku z tematem szytek. Wyczytałem gdzieś na zagr. forum że w przypadku łatania szytek przy pomocy płynu wlewanego przez otwór wentyla on także może się zalepić. Mieliście już podobne doświadczenia, ewentualnie jak sobie z nim radziliście?
Druga sprawa to właśnie jak wygląda łatanie szyten na obręczach o wysokim profilu. Przedłużka oczywiście wystaję ponad obręcz, ale właściwy wentyl jest wewnątrz. Jakim więc sposobem można go odkręcić, wlać płyn uszczelniający i ponownie zakręcić jeżeli wszystko jest ukryte w 50mm stożku?
Odnośnie szytek na polskie realia, wczoraj zagłębiłem się w temacie i znalazłem Continental Sprinter Gatorskin, ewentualnie Ultra Gatorskin. Podobno wyścigowo treningowe szytki, szybkie i trwałe to chyba coś dla nas krajanie. :-) Mają dobre opinie na zagr. forach i sklepach. Jeździł ktoś może na tym modelu?,

#191 comet1

comet1
  • Użytkownik
  • 215 postów
  • SkądPolska

Napisano 30 sierpień 2010 - 07:46

Zastanawia mnie kilka rzeczy w związku z tematem szytek. Wyczytałem gdzieś na zagr. forum że w przypadku łatania szytek przy pomocy płynu wlewanego przez otwór wentyla on także może się zalepić. Mieliście już podobne doświadczenia, ewentualnie jak sobie z nim radziliście?


Stosowałem płyn Tufo Extreme ale nie miałem problemów z zaworami.

Druga sprawa to właśnie jak wygląda łatanie szyten na obręczach o wysokim profilu. Przedłużka oczywiście wystaję ponad obręcz, ale właściwy wentyl jest wewnątrz. Jakim więc sposobem można go odkręcić, wlać płyn uszczelniający i ponownie zakręcić jeżeli wszystko jest ukryte w 50mm stożku?


Są dwa rodzaje szytek jeśli chodzi o zamocowanie zaworu :
- ze stałym zaworem
- z wykręcanym zaworem
W pierwszym przypadku stosujemy przedłużki, które nakręca się na sam zawór ( np. firmy KCNC) wcześniej poluźniając kranik zaworu (mała śrubka na górze), przedłużki takie powinny mieć gumkę uszczelniającą; tutaj uszczelniacze aplikujemy przez zawór i powinny to być uszczelniacze bez granulek (ryzyko zatkania zaworu);
przy drugim rodzaju zaworów przedłużki stosujemy tak: najpierw wykręcamy zawór, w jego miejsce wkręcamy przedłużkę (np. firmy Tufo) a na przedłużkę zawór więc wystaje on ponad obręcz i jest normalnie dostępny do pompowania lub wymiany. Tu można stosować uszczelniacze z granulkami lub bez granulek.

Odnośnie szytek na polskie realia, wczoraj zagłębiłem się w temacie i znalazłem Continental Sprinter Gatorskin, ewentualnie Ultra Gatorskin. Podobno wyścigowo treningowe szytki, szybkie i trwałe to chyba coś dla nas krajanie. Mają dobre opinie na zagr. forach i sklepach. Jeździł ktoś może na tym modelu?,


Nie jeździłem na tych modelach ale ostatnio też się nimi zainteresowałem. Właśnie, może ktoś z forowiczów ma doświadczenia z tymi szytkami?

O! Widzę, że wykasowano moją sygnaturę. To znaczy, że jej treść dotarła. Bardzo mnie to cieszy.


#192 Mac

Mac
  • Użytkownik
  • 418 postów
  • SkądPuławy

Napisano 30 sierpień 2010 - 23:01

Gatorskiny to typowe treningówki z dodanym paseczkiem antyprzebiciowym (niby).Też zagłębiłem się w temat i uważam że nie warto ryzykować. Opinie sa mocno podzielone,zbyt mocno. Podobno nie maja wcale takiej odporności na przebicie jak by się wydawało no i nie niosą tak dobrze. Wygląda na to że tak samo się sprawuje zwykły sprinter, a przynajmniej lepiej niesie bo nie ma wkładki i zwiekszonej masy.I napiszę to co napisałem poprzednio i na razie takie są moje aktualne przemyślenia i doświadczenia: jak się chce mieć odporność to się wstawia Tufo s22 s33 itp i się pracuje ostro w kieracie, a jak chce się mieć coś wyścigowego to się dokłada parę zł do gatorskinów i wstawia się Vitki CX z oplotem 320 TPI lub coś z tej półki, albo odporne i wyścigowe competitiony ale to już sporo $ trzeba wydać. Trochę słabo jest z kompromisami, chyba że komuś się trafią proste Milano ;-) bo to tanie i jak na razie (u mnie) dobre.

#193 tr

tr
  • Użytkownik
  • 214 postów
  • SkądW-wa

Napisano 30 sierpień 2010 - 23:11

Moje Milano - kupione 2 lata temu były idealnie proste, aż byłem zdziwiony bo to było pierwsze samodzielne naklejanie :-) Ale potwierdzę raz jeszcze - zużywanie milano np. w porównaniu do Rally Vitorii przyspieszone, a jak się trochę wycieniuje guma ciach, i cięcie ... ale nie ma pechowych szytek tylko są pechowi...kolarze :-D

#194 dyki

dyki
  • Użytkownik
  • 323 postów
  • SkądTwickenhamus

Napisano 31 sierpień 2010 - 07:47

GP Competition juz nie sa takie odporne. Kiedys te stare przed vectranem byly super. Kiedys kupilem kilka vectranowych i nie bylem zadowolony. Guma ciela sie szybciej niz w innych szytkach i przebilem wszystkie po jakims smiesznym przebiegu w okolicznosciach, gdzie niepowinna sie przebic. Tez macie takie doswiadczenia z GP Competition? Nie wiem jak jest z Sprinterem Gatorskinem, ale normalny Sprinter(ten starszy nieco) to chyba jedna z najbardziej niedocenianych szytek na rynku. Toczy sie nawet niezle, dobrze trzyma w zakretach i do tego nadaje sie do jazdy na tor. Waga moze dla niektorych za wysoka jak na tor, ale dla amatorow idealna.

#195 Mac

Mac
  • Użytkownik
  • 418 postów
  • SkądPuławy

Napisano 01 wrzesień 2010 - 20:17

Sprinter gładki jak głowa Kojaka to i dobry na tor.Co do C. Comp to jest sporo głosów że dość odporne, ale może nowsza seria już nie bardzo. Nie da się zgadnąć . Ale to różnie bywa, jak kolega wspomniał wyżej: nie ma pechowych szytek ... :mrgreen:

#196 dyki

dyki
  • Użytkownik
  • 323 postów
  • SkądTwickenhamus

Napisano 01 wrzesień 2010 - 21:20

Tja. nie ma.. :mrgreen: Jezdzenie z daleka od kraweznika, unikanie czegokolwiek niebezpiecznego, zwiru, czyszczenie szytek po przejechaniu jakies dziwnej nawierzchn,i a mimo to czasem nie uniknie sie gumy. Niektore szytki mozna zakwalifikowac do niepechowych, np Vittoria Rally. One sie maja dziurawic latwo z zalozenia :lol: Jakos od dwoch lat nie moge sie przemoc do Conti po zabiciu C.Comp i 3 Podiumow. Comp nawet nie byly takie toporne, z mojego odczucia zachowywaly sie jak dobrej klasy clinchery... Sprintera tylko trzeba dobrze umyc octem, bo inaczej moze byc zabawnie, chociaz nie az tak, jak jakis koles wyskakujacy na jakis dwuskladnikowych :lol: :mrgreen:

#197 AyJay

AyJay
  • Użytkownik
  • 92 postów
  • SkądBiałystok

Napisano 03 wrzesień 2010 - 19:38

Szukam lekkich szytek do treningów. Szerokość 21 lub 23mm. Powiedzmy że muszą wytrzymać ok 10-12tys km, ale jak wytrzymają więcej będzie ok (chyba że szytki tyle nie wytrzymują, bo oponki Continental Race wytrzymały już grubo ponad 10tys i nawet specjalnie nie widać zużycia) Cena do powiedzmy 300 zł/szt. Waga jak najniższa, najlepiej poniżej 215g. Co możecie mi polecić ?

#198 Mac

Mac
  • Użytkownik
  • 418 postów
  • SkądPuławy

Napisano 04 wrzesień 2010 - 00:02

Takie rzeczy tylko w Erze..chcesz mieć lekkie szytki, na treningi i żeby wytrzymały 10tys km? :roll: A jakim cudem? 215g ważą Tufo S3 lite i o takich możesz pomyśleć. Tufo mają twarde gume to i wolniej sie zużywają ale do takiego przebiegu to musi być szytka z duża ilością gumy,a więc cieżka, żeby było co zdzierać.

#199 GrzegorzP

GrzegorzP
  • Użytkownik
  • 1130 postów
  • SkądLeszno

Napisano 04 wrzesień 2010 - 09:27

Ja ze swoich Milano jestem zadowolony - mam juz dwie szt. Są proste , mają 238 i 245g. Znacznie lepiej sie na nich jeżdzi niż na Tufo s33 Pro. AyJay - treningowe do 300zł/szt ? To nawet Vittorie 320tpi tyle nie kosztują...

#200 dyki

dyki
  • Użytkownik
  • 323 postów
  • SkądTwickenhamus

Napisano 04 wrzesień 2010 - 15:43

Szytka treningowa <215g i wytrzymalosc >12k km? :mrgreen: :shock: >320g brzmi juz bardziej adekwatnie. Tufo S3 lite to tylko na trening z suchymi drogami. Mieszanka za twarda na jazde w na mokrej nawierzchni w technicznym terenie. Lekka szytka i trening to mijanie sie z celem. Trenuj na ciezkich szytkach, a jak przesiadziesz sie na wyscigowe to bedziesz mial uczucie ,ze umiesz latac ;-)



Dodaj odpowiedź