szytki
#62
Posted 01 July 2009 - 06:54
Właśnie z tymi wentylami to jest jakoś dziwnie. W dętkach michelin da się go wkręcić natomiast w żadnej innej jakie miałem nie dało się (conti, cst, accent). W szytkach mogli zrobić odręcany. Dodam także że w michelin'ce nie był nagwintowany wentyl aby nakręcić tą chudą nakrętkę którą się dokręca do obręczy aby wentyl nie latał, przy ciśnieniu szosowym zapewne jest to zbędne.
Nakrętki i "kapturki" są dla lamerów ;-)
One do niczego nie służą, a mało tego przez taką nakrętkę można sobie wysadzić dętkę.
A jak ktoś nie potrafi nadymać dętki bez dokręconego wentyla do obręczy no to cóż.. może lepiej niech zajmie się czymś innym, a nie zabawą w "kolarza" ;-)
Sporo laików dokręca dętkę jeszcze przed włożeniem drugiej strony opony (a są i tacy którzy najpierw zakładają dętkę, a dopiero później oponę - gratulacje za pomysł - n/c).
Kiedy dętka jest dokręcona do obręczy to niestety nie da się w to miejsce włożyć poprawnie opony. Podczas pompowania następuje wielkie BUM i się zaczyna dramat, lament i wyzywanie sprzedawcy, który sprzedał "felerną" dętkę. :-)
(Mam nadzieję, że nikt się nie obrazi :-P).
#63
Posted 01 July 2009 - 07:44
Nalewanie uszczelniacza gdy zaworu nie da sie usunąć powoduje zapaćkanie zaworu, często też nalewającego bo nie chce się wlewać za bardzo.
#64
Posted 01 July 2009 - 08:16
Nalewanie uszczelniacza gdy zaworu nie da sie usunąć powoduje zapaćkanie zaworu, często też nalewającego bo nie chce się wlewać za bardzo.
Ja wlewałem uszczelniacz strzykawką z igłą i nic się nie upaćkało.
Szło to dosyć opornie, ale dało radę.
#65
Posted 01 July 2009 - 08:31
#66
Posted 01 July 2009 - 09:26
Nakrętki i "kapturki" są dla lamerów ;-)
One do niczego nie służą, a mało tego przez taką nakrętkę można sobie wysadzić dętkę.
quote]
Przyczepie sietylko jednego zdania.
Nakrętki służą do przytrzymania dętki , aby sienie przesuwała po obreczy, dotyczy to głównie rowerów powiedzmy nie szosówek, choć w szoskach takze siezdarzało przesunięcie wentyla przy śliskiej opoasce, rtpu np. Michelin zółta twarda , śliska.
A kapturki służą jako zabezpieczenie przeciwkurzowe, błotne itd.
Każdy elemant wentyla jest potrzebny, po pierwsze estetyczny wygląd, po drugie jak kto jeżdzi czesto w błocie to wie czemu nakręca sie kapturki na wentyl.
Profesjonalny serwis i montaż kół do rowerów www.velotech.pl
Serwis rowerowy - Kraków tel: 666-316-604, [email protected]
Masz pytanie o koła - to zadzwoń najpierw !!!!!!! w godz. - 12.oo - 19.oo
#67
Posted 01 July 2009 - 10:53
Właśnie z tymi wentylami to jest jakoś dziwnie. W dętkach michelin da się go wkręcić natomiast w żadnej innej jakie miałem nie dało się (conti, cst, accent). W szytkach mogli zrobić odręcany. Dodam także że w michelin'ce nie był nagwintowany wentyl aby nakręcić tą chudą nakrętkę którą się dokręca do obręczy aby wentyl nie latał, przy ciśnieniu szosowym zapewne jest to zbędne.
Nakrętki i "kapturki" są dla lamerów ;-)
One do niczego nie służą, a mało tego przez taką nakrętkę można sobie wysadzić dętkę.
Przyczepie sietylko jednego zdania.
Nakrętki służą do przytrzymania dętki , aby sienie przesuwała po obreczy, dotyczy to głównie rowerów powiedzmy nie szosówek, choć w szoskach takze siezdarzało przesunięcie wentyla przy śliskiej opoasce, rtpu np. Michelin zółta twarda , śliska.
A kapturki służą jako zabezpieczenie przeciwkurzowe, błotne itd.
Każdy elemant wentyla jest potrzebny, po pierwsze estetyczny wygląd, po drugie jak kto jeżdzi czesto w błocie to wie czemu nakręca sie kapturki na wentyl.
Dętka z oponą przesuwają się po obręczy w zasadzie tylko w jednym przypadku, kiedy jest zbyt małe ciśnienie.
Skrajne przypadki to takie o których wspominasz czyli przesuwająca się opaska. Jeśli taka opaska się przesuwa to należy ja wymienić i problem z głowy.
Kapturków nie używam od zawsze, zaliczyłem kilkadziesiąt maratonów mtb w różnych warunkach od suchych jak pieprz po mokre i błotniste i nigdy nie miałem problemów z dętkami wynikających z braku ów kapturka. ;-)
Być może taki kapturek przydałby się przy zaworze samochodowym, ale takie przecież w szosie nie występują. ;-)
#68
Posted 01 July 2009 - 11:56
P.S: wczoraj założyłem niby nową, polską no-name dętkę do górala. Napompowałem to gówno, chcę już zakładać koło, a tu JEBUDU!! Ogólnie to ostatnie dwa dni przyniosły niezbyt ciekawy bilans - szytka (do sklejenia) i dwie dętki do śmieci... jeszcze brakuje innego rodzaju pękniętej gumy... TFU!
#69
Posted 01 July 2009 - 19:27
Właśnie z tymi wentylami to jest jakoś dziwnie. W dętkach michelin da się go wkręcić natomiast w żadnej innej jakie miałem nie dało się (conti, cst, accent). W szytkach mogli zrobić odręcany. Dodam także że w michelin'ce nie był nagwintowany wentyl aby nakręcić tą chudą nakrętkę którą się dokręca do obręczy aby wentyl nie latał, przy ciśnieniu szosowym zapewne jest to zbędne.
Nakrętki i "kapturki" są dla lamerów ;-)
One do niczego nie służą, a mało tego przez taką nakrętkę można sobie wysadzić dętkę.
Przyczepie sietylko jednego zdania.
Nakrętki służą do przytrzymania dętki , aby sienie przesuwała po obreczy, dotyczy to głównie rowerów powiedzmy nie szosówek, choć w szoskach takze siezdarzało przesunięcie wentyla przy śliskiej opoasce, rtpu np. Michelin zółta twarda , śliska.
A kapturki służą jako zabezpieczenie przeciwkurzowe, błotne itd.
Każdy elemant wentyla jest potrzebny, po pierwsze estetyczny wygląd, po drugie jak kto jeżdzi czesto w błocie to wie czemu nakręca sie kapturki na wentyl.
Dętka z oponą przesuwają się po obręczy w zasadzie tylko w jednym przypadku, kiedy jest zbyt małe ciśnienie.
Skrajne przypadki to takie o których wspominasz czyli przesuwająca się opaska. Jeśli taka opaska się przesuwa to należy ja wymienić i problem z głowy.
Kapturków nie używam od zawsze, zaliczyłem kilkadziesiąt maratonów mtb w różnych warunkach od suchych jak pieprz po mokre i błotniste i nigdy nie miałem problemów z dętkami wynikających z braku ów kapturka. ;-)
Być może taki kapturek przydałby się przy zaworze samochodowym, ale takie przecież w szosie nie występują. ;-)
Zastanawia mnie jedna rzecz, przy zaworku samochodowym, nakrętka uszczelnia zawór. Bez nakrętki ciśnienie spadło by dużo szybciej:) z Prestą MOŻE BYĆ podobnie, ale pewien nie jestem.
#71
Posted 03 July 2009 - 16:11
Najgorszym i najbardziej czasochłonnym zajęciem było oczyszczenie starej obręczy z resztek kleju i gumy. Tragedia.. jedną obręcz czyściłem godzinę czasu, aby nie było ani kawałka starego kleju i gumy. Jeśli za każdym razem ma to tak wyglądać to przerzucam siena zwykłe gumy ;-) Pocieszam się, że stare szytki były na obręczach kilkanaście lat i to może dlatego.
Przyklejałem metodą opisaną w instrukcji czyli najpierw klej na obręcz, czekam 15 min., następnie klej na lekko napompowaną szytkę, klej po raz drugi na obręcz i po 10min kiedy klej podeschnie nakładam luźną szytkę na obręcz - bez pomocy brata byłoby cieżko naciągnąć, ale sie udało wspólnymi silami. Szytka całkiem prosta jest, przy wentylu jest mała górka, ale to się ułoży w czasie jazdy.
#72
Posted 03 July 2009 - 16:55
BTW jakiej jakości są obrecze NISI? Jakaś pożądna firma?
#79
Posted 09 August 2009 - 14:07
#80
Posted 09 August 2009 - 14:23
Moje S3 po przebiegu prawie 3k km wyglądają jak nowe - brak śladów zużycia bieżnika, tylko te drobne nacięcia.
Conti nie polecam bo zadziwiająco łatwo siię przebijają, tanie Vitki Giro są jednymi z gorszych szytek.
Tufo są najrozsądniejsze.