117 replies to this topic

[charles7310]

http://www.online.datasport.pl/results823/wyniki/4_DRUZYNA_SZPIKU_75km.pdf
Ja już nic nie rozumiem? ;-)

Na obu listach z wynikami na 75 km oraz 133 km jest uwzględnionych 43 uczestników. Firmie pomiarowej uciekło 29 osób. Prosty przykład: uczestnik rejestrował się przez internet na długo przed terminem ale dokonywał opłaty dopiero w dniu zawodów. W takich przypadku osoba w biurze zawodów do systemu wprowadzała tylko imię i nazwisko ale już uciekała przynależność klubowa. Niestety tego nie przewidzieliśmy i dlatego są takie różnice. Przynajmniej takie wyjaśnienie otrzymaliśmy w biurze przy wyjaśnianiu dlaczego przy zwycięzcy na 75km brakuje wpisu o przynależności klubowej.

[RafalK]

uczestnik rejestrował się przez internet na długo przed terminem ale dokonywał opłaty dopiero w dniu zawodów. W takich przypadku osoba w biurze zawodów do systemu wprowadzała tylko imię i nazwisko ale już uciekała przynależność klubowa

Oj chyba nie do końca. Ja właśnie w taki sposób się zarejestrowałem, a płaciłem dopiero w dniu startu, i jakoś byłem w systemie :-P
Ale co tam, imprezka była fajna.

[irimi]

Żałuję, że nie umiem ulegać bilokacji i cała ta impreza mnie ominęła. Wszystkim serdecznie gratuluję!
Regulamin do poprawek, już sobie wstępnie uwagi wymieniliśmy z Karolem, ale jeszcze na pewno się spotkamy w podobnym jak ostatnio gronie.
Wstępne dwa zapisy do uzupełnienia i poprawek:
- rejestracja na maraton i MDS tylko przez internet, i w MDS biorą udział tylko te osoby, które zgłoszą się najpóźniej na dwa dni przed startem (będzie można wtedy zrobić wcześniejszą weryfikację). Kto zaspał trudno - kolejnego roku będzie pamiętał.
- w MDS biorą udział tylko i wyłącznie Ci, którzy w zgłoszeniu podadzą "Drużyna Szpiku". Wyjątek - jeśli ktoś startuje z LKK to poda "Drużyna Szpiku-LKK Leszno" i tyle. Nie z uwagi na dyskryminacje, ale dla porządku i czystości na listach i przy weryfikacji.
Co do startu ze wspólnego sektora dla chętnych - to jeszcze sobie na spokojnie obgadamy, jest czas. Pewnych kłopotów nigdy nie unikniemy, ale możemy je minimalizować. Osobiście uważam, że w sezonie jest cała masa różnych startów, gdzie można sobie powalczyć o pudło w generalce (ku chwale Drużyny i dla własnej satysfakcji). Jeśli robimy MDS to każdy powinien się określić - rybka albo pipka - bo tu priorytetem jest nasza idea. Albo w Lesznie walczy o generalkę, albo o nasze, drużynowe pudło.
Z drugiej strony propozycja Macieja - kto nie ma szans na pudło drużynowe, robi "masówkę" w sektorze, a kto powalczy - niech ładuje się od razu do przodu. Sprawa do obgadania.

Jackowi gratuluję pierwszego startu w naszych barwach :mrgreen:, ale mam też kamyczek do Twego ogródka. Czytając co piszesz o tych sponsorach odnoszę wrażenie, że nie startowałeś dla Drużyny, tylko raczej nasze barwy dały Ci szansę wskoczenia na pudło (tu brawa za szczerość). Rozumiem Twoje osobiste ambicje, ale z punktu widzenia idei działalności Drużyny Szpiku te priorytety powinny być inne, bo mnie osobiście to czy zyskasz sponsora kompletnie zwisa. Tak jak napisałeś - następnym razem określ co dla Ciebie ważniejsze. Wróbel w garści czy (a nie "i') gołąb na dachu. Ale fajnie, że goniliście i walczyliście. Szacun.

[charles7310]

RafalK w Twoim przypadku akurat było ok, ale w tym przypadku, który podałem akurat nie do końca było oki. Jedyne co Pani po maratonie miała do powiedzenia, to tylko tyle, że mają problem systemowy i wyszło jak wyszło. Sprawdziłem na liście tego zawodnika i faktycznie przy rejestracji na maraton miał wpisana przynależność do DS ale już w wynikach jej nie ma. Wiele rzeczy po prostu wyszło w praniu, a których wcale się nie spodziewałem i pozostaje mi tylko powiedzieć przepraszam, bo macie prawo czuć niedosyt. Od niedzieli głowa mnie boli bo się zastanawiam czego nie przewidziałem, a co najzwyczajniej mnie przerosło. :roll:

[RafalK]

Od niedzieli głowa mnie boli bo się zastanawiam czego nie przewidziałem, a co najzwyczajniej mnie przerosło.

Spoko :-D
"jeszcze się taki nie narodził co by każdemu dogodził"

[piotrfala]

Ja tylko się zastanawiam po co organizatorowi była informacja o tym jaki czas przejazdu przewiduje ? Moim skromnym zdaniem organizator maratonu popełnił dość spory błąd gdyż szybsi stojący z tyłu mogli doprowadzić do wielu kolizji mijając jakąś panią na damce z koszykiem na kierownicy.....
A tak po za tym to trasa bardzo fajna była, szkoda tylko ze nie miałem siły sie rozglądać

[RafalK]

piotrfala, A film gdzie??? :mrgreen:

[piotrfala]

aż wstyd przyznać ale nawet nie powstał.... przez głupotę sformatowałem kartę pamięci w złym formacie plików i podczas nagrywania występował błąd, który tak naprawdę uniemożliwił nagrywanie..... nie martwcie się ja już wystarczająco się nadenerwowałem z tego powodu ;/

[zorrospecialized]

widzialem gdzies filmik z Leszna trwał ponad 46 minut,kto jechał w pomaranczowych długich skarpetkach?

[piotrfala]

I'm

Dzień Świra sie kłania ....

[maciej1986]

Jednak lekcji z angielskiego nie odrobiłeś :mrgreen:

[zorrospecialized]

I'm :-P

no to kolega ładnie zapierniczał,gdzies mi znikl ten filmik duzo Ciebie bylo w nim,odwalałes jak T.Martin czasowkę?