Witam,
Mam szosowy BH na ramie aluminiowej w karbowym widelcem i tylnym trójkątem, osprzęt Ultegra/105. Zastanawiam sie nad wymianą kół Shmiano WH-R500 na coś lepszego. Czy jest sens wydać +2 tyś np na Mavic Ksyrium Elite ?
Jesli różnica będzie niezauważalna, nie chciałbym wydawać bez sensu pieniedzy. Dodam ze te Shimano są po 4 latach w bardzo dorym stanie, nawet raz nie wymagały centrowania. bardziej myslę o toczeniu sie/wadze. Jestem amatorem 2-3 razy w tyogdniu robiącym max do 50km po górkach. Nie mam dostępu do lepszego sprzetu, tak zeby popróbowac na dłużej. Jezdze od marca do listopada.
Dziękuje z góry,
Micu
Shimano Wh-R500 vs. mavic Ksyrium Elite
Started By
Micu.Rzeszow
, 11 wrz 2012 12:42
6 odpowiedzi w tym temacie
#2
Napisano 11 wrzesień 2012 - 18:22
Ja bym kupił drugi komplet wtedy , jakbym miał na nim mieć inne (lepsze) opony, lub inną kasetę. Jeździłem kiedyś na 500-tkach, teraz używam na zmianę ultegry 6600 i DA c24. Różnica w jeździe jest, ale nie żeby kosmos itp. Nadmiar gotówki ja bym zainwestował w buty, odzież, coś co ci bezpośrednio poprawi komfort jazdy.
#6
Napisano 12 wrzesień 2012 - 09:40
Mam mavic ksyrium elite od dwóch sezonów. Jedno o tych kołach moge powiedzię: niezawodne i wytrzymałe. Żadnego centrowania czy regulacji. Natomiast, jeżeli chodzi o własciwośći jezdne rewelacji nie ma. Przeciętne. Wątpię, więc byś poczuł jakąś zdecydowaną różnicę.
#7
Napisano 26 marzec 2013 - 17:14
Ja potwierdzę opinię Skywalkera- na Mavicach Aksium, jak zmieniłem opony z Kendy Kontender Lite (swoją drogą, na treningi dobre, wytrzymałe) na Schwalbe Ultremo, to naprawdę, bardzo się dziwiłem, ale różnica była ogromna. Mniejsze opory toczenia odczuwalne od razu.
Ale z tego, co słyszałem, to różnica między kołami takimi jak Shimano R500, a Mavic Ksyrium Elite jest duża i się opłaca.
Ale z tego, co słyszałem, to różnica między kołami takimi jak Shimano R500, a Mavic Ksyrium Elite jest duża i się opłaca.