35 odpowiedzi w tym temacie

[marwooj]

Czy ktoś się może orientuje czy taki czujnik (np. z decathlon'u) na ANT+ można bezpośrednio podłączyć do kompa używając takiego ANT+ USB adaptera?

[Prozor]

Czy ktoś się może orientuje czy taki czujnik (np. z decathlon'u) na ANT+ można bezpośrednio podłączyć do kompa używając takiego ANT+ USB adaptera?

O ile komputer nie ma wbudowanego układu odbiornika ANT+ to oczywiście się nie da.
Ale... Można pośrednio: tak jak kiedyś, żeby podłączyć np. laptopa do WiFi należało użyć zewnętrznej karty WiFi (pcmcia, usb...), albo użyć transmisji Bluetooth należało włożyć w gniazdo USB nadajnik/odbiornik BT. Oczywiście toto działało po zainstalowaniu odpowiednich sterowników.

O ile większość laptopów posiada w/w układy, to jednak spotkać lapka z ANT+ raczej ciężko (ja się nie spotkałem), ale istnieje możliwość użycia w/w sposobu do pobierania danych z nadajników ANT+. Można kupić urzadzenia (co najmniej) dwóch producentów: Garmina (w dwóch wersjach, USB1 to 4 kanały, a USB2 ANT+ Stick to 8 kanałów) i Suunto (chyba tylko w wersji 8 kanałowej):

Jak widać ten drugi jest praktyczniejszy i poręczniejszy, bo choć zgubić go można chyba łatwiej, to jednak jeśli trafi do gniazda USB, to nie będzie nawet potrzeby go stamtąd wydobywać:

Ceny? Poszukaj np. na allegro. O ile suunto jest raczej ciężko dostępne w Polsce, to garminowski stick można kupić bez większego problemu (na dziś: licytacja teraz 5zł i kup teraz za 99 zł sztuka z przesyłką - 2 sztuki do kupna).

Oczywiście to, że można nawiązać komunikację to jedno, ale pozostaje jeszcze kwestia oprogramowania, które te dane przetworzy. O ile garminowski stick został stworzony głównie do transferu danych z naręcznych komputerków garmina (dla biegaczy), to oczywiście nie ma problemu wykorzystać go również np. do bieżącego przesyłu danych w czasie rzeczywistym i kontroli treningu.

Oprogramowanie które może do tego służyć to np. GoldenCheetah, Sporttracks 3.1 (z pluginem live recording), TrainerRoad ... Możesz dzięki nim wykonywać trening na trenażerze z pomiarem mocy bez konieczności zakupu drogich czujników mocy. Oczywiście moc będzie wyliczana na podstawie prędkości obrotowej koła (impulsy z czujnika prędkości) i krzywej mocy trenażera, czyli będzie charakteryzować się pewną niedokładnością (czasem mniejszą, czasem większą), ale czego chcieć za te pieniądze?
:mrgreen:

Największe możliwości mają dwa ostatnie programy - TR praktycznie jest systemem treningowym, gdzie za $10/mc uzyskasz dostęp do ogromnej ilości ćwiczeń i planów treningowych opartych głównie o pomiar mocy (nawet wirtualnej, opartej na krzywych mocy trenażerów), w ST co prawda płaci się raz $6 za wtyczkę liczącą moc na podstawie krzywej i E10 za wtyczkę obsługującą ANT+ i wyświetlającą/rejestrującą dane w czasie rzeczywistym (można bez tej pierwszej, jak ktoś ma czujnik mocy, no i ewentualnie płatność za sam program, bo wersja shareware obsłuży tylko dwie wtyczki), ale programy treningowe i poziom obciążenia trzeba sobie samemu dobierać ;-).
Ja połączyłem oba systemy - na podstawie opublikowanych danych TR można bez problemu opracować plany i ćwiczenia treningowe możliwe do zaimplementowania w ST i Edge500 (a nawet bez tego ostatniego).

[marwooj]

O ja zdębiałem, niezła odpowiedz, czyli do takiego czujnika nie muszę mieć jeszcze zegarka, to świetnie. Myślałem że trzeba czujnik zplussantować z jakims zegarkiem i dopiero to bractwo z kompem.
VirtualPower? To już prawdziwa bomba.
Ta 8 kanałowość jakoś przeszkadza? Czy to zwyczajnie oznacza 8 urządzeń?

[Prozor]

Nie, nie musisz - oczywiście o ile trenujesz tylko w domu, bo nie wyobrażam sobie wożenia najlżejszego nawet komputera na szosie.

Wyobraź sobie, że nadajnik (puls, kadencja, prędkość, moc, waga itd) to tylko nadajnik. Jak widać takich nadajników może być (i jest) kilka, dopóki ich liczba nie przekroczy kilkudziesięciu (chyba 40 szt?) na bliskiej odległości (teoretycznie do 10m, ale nadajnik pulsu nadaje z mniejszą mocą), to nie zakłócają się. Tak jak jednej rozgłośni radiowej możesz słuchać na kilku odbiornikach, tak tu możesz odbierać transmisję na kilku urządzeniach odbiorczych ANT+ jednocześnie. Liczba odbiorników nie jest ograniczona, czyli można jednocześnie rejestrować dane na Edge (i to nie jednym), komputerze itd.

8 kanałów oznacza tylko tyle, że odbiornik może nasłuchiwać jednocześnie 8 urządzeń nadawczych. W przypadku typowego zawodnika jest to raczej mało realne (puls, kadencja/prędkość, moc to 3, ewentualnie kadencja i prędkość oddzielnie to 4), ale umożliwia projektowanie oprogramowania do jednoczesnego monitoringu 2 zawodników, lub używanie dodatkowych kanałów jako nadajników do przesyłania danych - np. do kontroli obciążenia trenażera.

[Pirx]

Ceny? Poszukaj np. na allegro. O ile suunto jest raczej ciężko dostępne w Polsce, to garminowski stick można kupić bez większego problemu (na dziś: licytacja teraz 5zł i kup teraz za 99 zł sztuka z przesyłką - 2 sztuki do kupna).

Na upartego mozna jakąś przejściówkę z USB na USB-mini lub USB-micro i można odpalać na każdym smartfonie, o ile oczywiście znajdzie się aplikacja, która to obsłuży... :shock:

Nie pomyślałem o tym.

[Dromik]

Niektóre xperie mają ANT+ do tego Endomondo

[Radello]

prozor, orientujesz się może, czy dzęki temu ANT+ USB STICK można korzystać z opaski do pulsu w połączeniu z Tacx Trainer Software (i trenażerem Flow Multiplayer)?

[marwooj]

Niektóre xperie mają ANT+ do tego Endomondo

http://www.thisisant.com/pages/developer-zone/android-api

[SCRUBBY]

(...)czy dzęki temu ANT+ USB STICK można korzystać z opaski do pulsu w połączeniu z Tacx Trainer Software (i trenażerem Flow Multiplayer)?

nie można. FLOW / i-FLOW to urządzenia podłączane do komputera za pomocą kabelka USB. Odbiornik znajduje się w niebieskiej przystawce na kierownicę. Stamtąd informacje o HR są wypychane do TTS.

Nowej generacji trenażery TACX (te, które są bezprzewodowe) obsługuję ANT+ i cała transmisja danych z paska i trenażera odbierana jest przez odbiornik (przy PC) i siup do TTS.

UWAGA! ANT+ wymaga paska HR zgodnego z tą technologią, czyli obsługującego jeden z kanałów transmisji danych. FLOW/i-FLOW wymaga paska o innej zgodności.

Ze strony TACX:

The following heartrate belts do work with Tacx trainers

Genius - Bushido - Vortex
• Tacx ANT heartrate belt T1992
• Garmin ANT heartrate belt article number 010-10997-00
• Suunto ANT belt - article number 14543000
• Sigma analogue - article number 20303
• Polar coded T31 -article number 920135

Fortius - Flow - Flow MP
• Sigma analogue - article number 20303
• Polar coded T31 - article number 920135

The following belt does not work with Tacx
• Polar Wearlink W.I.N.D (specially coded)

How does it work?
The heart rate signal is initially received by the trainer’s handlebar display. When a Bushido or Vortex is connected to a PC and the heart rate doesn’t show, first of all check whether the connection with the interface is working. This is where the heart rate is read out. With the Genius, communication goes straight to the PC.

[Prozor]

Mała aktualizacja - od prawie ok. miesiąca używam zestawu: rower+trenażer+laptop+ANTStick+Sporttracks 3.1 (z pluginem live recording i trainer power). No i Garmin edge 500. Treningiem dyryguje edge, aczkolwiek póki co to proste treningi rehabilitacyjne, baza, raz w tygodniu małe interwały.

W przypadku monotonnych, jednostajnych treningów na trenażerze jak dla mnie nudę najlepiej zabija oglądanie filmów, na oglądanie których ostatnio nie mam czasu. W tym przypadku ST wyświetla na pierwszym planie mały pasek z najważniejszymi danymi treningu, a w tle leci film.

Pasek jest konfigurowany, o ile pamiętam to mam wyświetlane tętno z 3s, tętno z 30s, kadencję z 3s, prędkość z 3s, moc z 3s, moc z 30s, czas. Oczywiście moc wyliczana jest z krzywej trenażera i z realną mocą może się mijać, ale ważne jest dla mnie załapanie związku między prędkością i teoretyczną mocą przy progresywnej charakterystyce oporu trenażera, tak aby nawet bez komputera móc się zorientować mniej więcej w której strefie aktualnie się znajduję.

Jaka jest różnica w porównaniu do ćwiczeń z samym tylko edge? Dane wyświetlane są na dole ekranu komputera, co ułatwia mi ich śledzenie i utrzymywanie właściwego zakresu tętna, kadencji, mocy w danym typie treningu przy jednoczesnym oglądaniu filmu. Przydaje się to podczas filmów treningowych, ale także przy filmach z napisami (czasem nie wszystko rozumiem z oryginalnych dialogów w języku obcym, a skierowanie wzroku poza ekran, na ekran edge powoduje możliwość utraty wątku filmu ;-)). Pomimo tego programuję trening edge tak aby informował dźwiękiem o przekroczeniu stref treningowych (np. puls poza zakresem), w tym przypadku wystarczy rzut oka na dół ekranu laptopa, żeby zorientować się co trzeba skorygować.

Oczywiście dla niektórych wystarczyłby sam komputer z oprogramowaniem i odbiornikiem ANT+ oraz dwa nadajniki: pulsu i prędkości/kadencji. Albo nawet tylko sam nadajnik pulsu (i odbiornik rzecz jasna). Zestaw niedrogi, a wprowadzić może trening na trenażerze na wyższy poziom, zwłaszcza w przypadku tańszych trenażerów nie posiadających możliwości wyświetlania na ekranie aktualnych parametrów treningu, a dla których krzywa mocy jest dostępna we wtyczce trainer power (baza trenażerów jest dość duża - wszystkie popularne są zawarte, ewentualnie można sobie wyliczyć wzór aproksymacją), ewentualnie jak komuś żal $6, to można bazować tylko na prędkości i tętnie. Zawsze to jakieś urozmaicenie i trzymanie treningu w ryzach, tak aby nie było to tylko bezmyślne kręcenie kolejnych minut.

[travisb]

Z Twojego opisu wynika, że może to wyglądać całkiem obiecująco. W takim razie poproszę o zrzut ekranu ;-)
Zakupiłeś tego sticka?

[Prozor]

Tak, choć nie jestem pewny, czy to jest USB2 czy USB1 bo wyglądają tak samo (różnica w ilościach kanałów 2 to 8, 1 to 4 - ale do normalnego zastosowania to nie ma raczej różnicy).

No i na na tej aukcji masz go za 120 zł z przesyłką (swój usb2 kupiłem za stówę z przesyłką też gratis).


Zrzuty ekranu zrobię dziś - szczegóły wtyczki masz na stronie autora. Warto się zapoznać. Koszt 10 euro (chyba 2 tygodnie okresu próbnego), dodatkowo warto zakupić wtyczkę wyliczającą moc trenażera za $6. To całe koszty, no chyba że chcesz używać jednocześnie więcej niż 2 wtyczek, to dochodzi koszt pełnej wersji ST 3.1 - $35. Ale musu nie ma - używając dwóch wtyczek (resztę trzeba wyłączyć w tym import plików garmina, pogody się nie da, ale to nie ma wpływu na resztę) można używać całkiem komfortowo. Gdy potrzebny jest inny zestaw wtyczek po prostu zaznacza się, które mają być użyte, zamknąć program i uruchomić ponownie.

Ok, to u mnie wygląda tak:


Na tym czarnym tle wyświetla się film, ale jest w overlayu to niestety w win printsc tego nie skopiuje, a nie chce mi się bawić w nakładanie zrzutu z vlc. Wyobraź sobie, że w miejscu czarnego tła znajduje się film ;-).
Oczywiście to co jest wyświetlone na polach danych to to co jest po ręcznym zakręceniu parę razy korbą, młody mi się krzątał zainteresowany wszystkim, musiałem go pilnować, żeby rączki nie włożył w szprychy...


Akurat zaadoptowałem starego lapka praktycznie tylko do tych celów (i od czasu do czasu do pogrania w C&C i RA, za wyjątkiem ostatnich części - za słaby ;-)) i ekran ma jeszcze 4:3. W przypadku ekranów panoramicznych lepiej byłoby ustawić panel z danymi z boku ekranu. Oczywiście to co jest wyświetlane na panelu jest dowolnie konfigurowane, wraz z ich wielkością co może mieć znaczenie przy ekranach o rozdzielczości HD.

Jak można zauważyć, ilość kontrolek do wyświetlenia jest co najmniej wystarczająca:

[pschemo]

Prozor, a czy udało Ci się za pomocą USBSticka ciągnąc dane o odbytych treningach ?
Wkurza mnie ciągle podpinanie 705ki za pomocą USB aby pobrać dane o treningu.

Niektóre modele na rękę oferują taką synchronizację, ale niestety nie ma jej w wersjach rowerowych.

[Prozor]

Niestety, nasze edki nie mają możliwości nadawania w ANT+. A szkoda, projektanci pewno założyli, że dzięki temu edge będzie w pełni naładowany i gotowy na dłuższe jazdy, ale w przypadku nieużywania gps i treningach stacjonarnych ładowanie mogłoby się odbywać nie częściej niż raz na dwa tygodnie (w tym przypadku akumulator zapewnia zasilanie na co najmniej 20 h). Po zakończonym treningu wystarczyłoby włączyć transmisję danych do komputera przez ANT+, bez zabawy z kablem.
Niestety, jest jak jest i nic się na to nie poradzi...

[pschemo]

Nie do końca się zgodzę, bo nadają. Przecież można się wymieniać kursem między Edge 705. Dziwi mnie właśnie to, że pewne rzeczy można nadać a pewnych nie

Smuci mnie tak po prawdzie także to, że nie ma tego w najnowszych modelach. A na forach garmina cisza..

[Prozor]

Nie do końca się zgodzę, bo nadają. Przecież można się wymieniać kursem między Edge 705. Dziwi mnie właśnie to, że pewne rzeczy można nadać a pewnych nie

Smuci mnie tak po prawdzie także to, że nie ma tego w najnowszych modelach. A na forach garmina cisza..

Serio? Bo w E500 nie ma takiej opcji. Jutro rzucę okiem na instrukcję obsługi 705 i sprawdzę, bo jeśli prawdę mówisz, to aż dziwne, że nie było opcji transmisji danych z tych modeli.

No i sprawdziłem w instrukcji - masz 100% rację. 705 (tylko) posiada nadajnik ANT+, do przesyłania plików do innego urządzenia służy ANT+SPOT. Wygląda na to, że SPOT działa trochę inaczej niż normalny odbiornik ANT+, który najpierw trzeba sparować z nadajnikiem. Coś jak port szeregowy - w odbiorniku trzeba "otworzyć" port odbiorczy i będzie on pobierał dane transmitowane przez dowolny nadajnik ANT+SPOT bez konieczności uprzedniego parowania. W instrukcji nie ma słowa o tym, jakie pliki mogą być transmitowane, jesteś pewny że tylko kursy? Teoretycznie możliwe byłoby stworzenie oprogramowania pracującego w trybie SPOT i pobierające dane z nadającego edge. Choć z drugiej strony, tylko dla 705 pewno nie bardzo opłacałoby się to robić. Szkoda, że wdrożyli transmisji danych jak w forerunerach.

Wrzucilem linka juz wczesniej ale chyba sypnela sie baza forum

http://www.trainerroad.com/tour

Ojejku, jejku - masz zapłon brachu :-D . Gdybyś jednak skorzystał z wyszukiwarki, to dowiedziałbyś się, że już wzmianki o Trainerroad zostały tu umieszczone. Np. w wątku o trenażerze no i w tym właśnie wątku, na pierwszej stronie - o tutaj. Swoją drogą $10 miesięcznie możliwość skorzystania z dość bogatej palety planów treningowych (i jeszcze większej ćwiczeń) opartych o moc (realną lub wirtualną, alternatywnie o puls) jest bardzo rozsądną ofertą. Na dodatek trening na trenażerze zyskuje nowy, wyższy wymiar i może przestać być dobijającą nudą, a zacząć efektywnym narzędziem do znacznego podniesienia wydajności organizmu. Zwłaszcza dla tych, którzy nie dysponują trenażerami z wyższej półki umożliwiającym wykonywanie zaawansowanych, programowanych treningów. W przypadku TR na ogół trzeba samemu kontrolować generowany poziom mocy (no chyba, że ktoś posiada CompuTrainer - wtedy program sam kontroluje poziom oporu, być może będzie wsparcie dla innych trenażerów ze zdalną regulacją oporu).

Z serwisu jeszcze nie korzystałem, póki co po chorobie trenuję przygotowawczo do jakiś sensowniejszych treningów, ale wkrótce najprawdopodobniej spróbuję - w końcu w pierwszym miesiącu nawet gwarantują zwrot kasy - no i te 3 dychy na miesiąc to nawet dla przeciętnego obywatela Rzeczpospolitej dużym wydatkiem nie jest...

Abstrahując od tematu (i tego, że zgubiłeś polskie znaki diakrytyczne - pewno miałeś powód?) uprzejmie proszę o skorzystanie z wyszukiwarki przed wrzuceniem czegoś "nowego". A jak się wrzuca, to choć parę słów na temat warto byłoby również umieścić, a nie sam link i to bez poprawnego tagu URL tylko na żywca adres...

[Prozor]

Wracając do trainerroad.com warto od czasu do czasu sprawdzać aktualizacje trenażerów wspieranych w Virtual Power. Do niedawna mój CycleOps JetFluid Pro był w wersji beta, czyli bazował na krzywej mocy opublikowanej we wtyczce Sporttracks. Akurat wzór na wyliczenie mocy z bazy wspomnianej wtyczki był niedoszacowany tak względem krzywej opublikowanej przez producenta, jak też pomiarów użytkowników (no i moich odczuć również). Aktualnie na liście kompatybilności mojego trenażera brak jest w pozycji beta, za to znalazł się w dwóch pozycjach na liście "użytkowej": CycleOps JetFluid Pro [CycleOps] i CycleOps JetFluid Pro [powertap] - pierwsza pozycja to krzywa opracowana na podstawie krzywej mocy opublikowanej przez producenta, druga to krzywa opracowana na podstawie pomiarów Powertap'em.

Oczywiście obie krzywe pewno mają jakiś mniejszy lub większy margines błędu, ale i tak trening bazujący na mocy wyliczanej jest zdecydowanie bardziej efektywny, niż bazujący na tętnie.

Dotychczas miałem wątpliwości, czy skorzystać z oferty TR, obecnie jestem już niemalże zdecydowany jednak dopiero po skończeniu okresu przygotowawczego do intensywniejszych wysiłków. Czyli za jakieś 2 tygodnie. Po jakimś czasie postaram się napisać recenzję z używania internetowego trenera za dziesięć dolców ;-).